Imponuje mi odwaga Rolanda Auguet! Podjął ogromne wyzwanie! Biorąc pod uwagę, jak silnie utrwalony jest w powszechnej świadomości wizerunek Kaliguli jako "szaleńca na tronie", despoty, krwawego tyrana, zaskakuje odwaga autora, by cesarza będącego synonimem skrajnej deprawacji władzy zrehabilitować.

A jednak mu się to udaje. Jak tego dokonuje ? Przede wszystkim pokazując sprzeczności w zachowanych relacjach antycznych historyków. Pokazuje precyzyjnie, w których miejscach ich przekazy są wyolbrzymione i niewiarygodne. Auguet zachowuje się jak sędzia w procesie karnym, który do relacji świadków podchodzi krytycznie, a kiedy uznaje, że są niewiarygodnie, pomija ich zeznanie i uzasadnia dlaczego. Robi to w sposób na tyle umiejętny, że dotychczasowa ocena Kaliguli zaczyna się kruszyć i czytelnik sam zaczyna w końcu mieć wątpliwości : czy rzeczywiście Kaligula był szalony?

Książka ta nie jest próbą wybielenia Kaliguli. To bardzo profesjonalna analiza motywów jego postępowania, które – wedle autora - nie ma w sobie nic z szaleństwa – jest ono precyzyjnie zaplanowane i skierowane przeciwko konkretnej grupie ludzi : tych, którzy wcześniej zniszczyli jego własną rodzinę.

Bardzo lubię książki, które krytycznie analizują zachowane teksty źródłowe. Nie zawierzają im ślepo, wychodząc z założenia, że każdy z antycznych historyków miał swoje sympatie i antypatie, własne przekonania i – co może najważniejsze – własne interesy. Że każda z tych relacji spisana została wiele lat po wydarzeniach, których dotyczyła. Że często powielaną one wyolbrzymione w oczach starożytnej „opinii publicznej” zwykłe plotki niemające nic wspólnego z rzeczywistością. Taką właśnie krytycznie nastawioną książką jest dzieło Rolanda Auguet. Polecam wszystkim miłośnikom starożytnego Rzymu.

Imponuje mi odwaga Rolanda Auguet! Podjął ogromne wyzwanie! Biorąc pod uwagę, jak silnie utrwalony jest w powszechnej świadomości wizerunek Kaliguli jako "szaleńca na tronie", despoty, krwawego tyrana, zaskakuje odwaga autora, by cesarza będącego synonimem skrajnej deprawacji władzy zrehabilitować.

A jednak mu się to udaje. Jak tego dokonuje ? Przede wszystkim pokazując...