Witajcie w Murderlandzie

Okładka książki Witajcie w Murderlandzie
Frederique Molay Wydawnictwo: Muza kryminał, sensacja, thriller
156 str. 2 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Bienvenue à Murderland
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-07-28
Data 1. wyd. pol.:
2010-07-28
Liczba stron:
156
Czas czytania
2 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-835-6
Tłumacz:
Grażyna Majcher
Średnia ocen

                5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
807
360

Na półkach: , ,

Po dość długiej, bo aż tygodniowej przerwie dorwałem w swoje ręce kolejną książkę spośród tych, które jakiś czas temu zakupiłem na wagę jako egzemplarze nowe, pozwrotowe lub końcówki nakładów. Na warsztat poszedł tym razem kryminał - teoretycznie niebagatelny, bo osadzony w dwóch światach i to wcale nie sci-fi czy fantasy. Nie spodziewałem się wiele po tej pozycji, dzięki czemu nie czuje się zawiedziony. Szczerze powiedziawszy ani mnie ta książka po jej lekturze ziębi, ani grzeje.

Nathan, wykładowca na Harvardzie, po rozstaniu z żoną zapada w wielką manię internetowej gry - Island. Prowadzi w niej drugie życie, bardzo zbliżone do tego z rzeczywistości. W pewnej chwili okazuje się, że jego życie zostało w dziwny sposób połączone z grą - zaczynają się podobne zdarzenia i giną ludzie. Jakie jest rozwiązanie tej zagadki i kto stoi za niszczeniem życia zwykłego, niczym się nie wyróżniającego profesora?

Sam pomysł połączenia gry internetowej z prawdziwym życiem jest dość ciekawy - co prawda pojawiały się już takie idee, ale osobiście nie spotkałem się z takim kryminałem. Morderca, którego mamy okazję spotkać w "Witajcie w Murderlandzie" działa w dwóch światach, w których oba są ze sobą ściśle powiązane. Narracja przebiega jednocześnie i w jednym i w drugim miejscu, jednak łatwo odróżnić je od siebie - świat wirtualny opisywany jest kursywą. Niestety dla kogoś, kto nie lubi czytać opisów czy recenzji może pojawić się problem - nie ma nigdzie na początku książki wyjaśnienia o rozdzieleniu tych dwóch światów. Można więc się nieco zagubić o co dokładnie chodzi, zwłaszcza na pierwszych stronach.

Rzeczą, która niesamowicie denerwuje w odbiorze jest traktowanie internetu i ogólnie rzecz biorąc nowych technologii jak czegoś, co dopiero powstało i w ogóle jest takie och i ach i jak to możliwe, że w 2010 roku można grać w jakąś grę! E-maile są traktowane jako coś niesamowicie innowacyjnego, na każdym kroku jakiś szpec od komputerów wyjaśnia biednym, nieświadomym bohaterom co to jest adres IP i robi to w sposób tak amatorski i tak sztuczny, że to aż boli. W takich przypadkach odnosiłem wrażenie, że akcja dzieje się w latach 80. a internet dopiero co wyszedł poza ARPANET. Takie momenty naprawdę strasznie wpływają na odbiór książki.

Pochwalić za to można zagmatwanie wśród podejrzanych, oskarżonych, ogólnych wydarzeniach i zakręceniu akcji. Nie jest na tyle chaotycznie, aby niczego nie zrozumieć, ale autor wystarczająco wszystko zakręcił, żeby nie domyślić się na 100% już w połowie książki kto jest kim i dlaczego zabija. Może sama akcja nie jest prowadzona w idealny sposób, czasem zdarzają się nagłe przeskoki i przyspieszenia, ale ogólnie rzecz biorąc da się znieść i czyta się w miarę dobrze.

Nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale ma ciekawy pomysł. Wykonanie pozostawia miejscami wiele do życzenia, jednak nie sądzę, żeby ktoś był tak źle nastawiony jak ja do "Krwi Marzeń" Susan Parisi. Takie tam czytadło dla zabicia czasu i sięgnięcia po nowe wątki w kryminałach.

Opinię można przeczytać również na: http://zpiorem.blogspot.com/2015/02/witajcie-w-murderlandzie-frederique.html

Po dość długiej, bo aż tygodniowej przerwie dorwałem w swoje ręce kolejną książkę spośród tych, które jakiś czas temu zakupiłem na wagę jako egzemplarze nowe, pozwrotowe lub końcówki nakładów. Na warsztat poszedł tym razem kryminał - teoretycznie niebagatelny, bo osadzony w dwóch światach i to wcale nie sci-fi czy fantasy. Nie spodziewałem się wiele po tej pozycji, dzięki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    24
  • Chcę przeczytać
    21
  • Ulubione
    2
  • 2018
    2
  • 2010
    1
  • Rozczarowanie
    1
  • Szukam
    1
  • 2020
    1
  • Własne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Witajcie w Murderlandzie


Podobne książki

Przeczytaj także