W ww. książce przedstawiona jest historia kobiety, która już od początku swojej młodości popełnia błędne decyzje- świat przesłaniają jej narkotyki. Czytając tę opowieść czułam złość na bohaterkę ze względu na jej bezmyślność i brak racjonalnej oceny sytuacji do ewentualnych zagrożeń spowodowanych jej wyborami, przez co wpływa to nie tylko na jej życie, ale na życie jej córeczki! Nie wzbudziła we mnie pozytywnych ani cieplejszych uczuć, ani tym bardziej nie wzbudziła mojej litości, ponieważ sama zgotowała sobie taki los. Jak dla mnie była skrajnie nieodpowiedzialną osobą. Będąc matką 4letniej córeczki powinna dorośleć, a nie wplątywać się w bagno. Sam pobyt w więzieniu opisany jest realistycznie. Fakt, jest przerażający, ale gdyby wplątano ją w przemyt narkotyków, a nie sama by się na to zgodziła (by pieniądze wydać na crack jak sama przyznała) inaczej odbierałabym jej osobę. O tyle dobrze, że w więzieniu dorosła i zmieniła swoje nastawienie do życia, ale w moim mniemaniu nie wymazuje nagminnych błędów przeszłości.

W ww. książce przedstawiona jest historia kobiety, która już od początku swojej młodości popełnia błędne decyzje- świat przesłaniają jej narkotyki. Czytając tę opowieść czułam złość na bohaterkę ze względu na jej bezmyślność i brak racjonalnej oceny sytuacji do ewentualnych zagrożeń spowodowanych jej wyborami, przez co wpływa to nie tylko na jej życie, ale na życie jej...