Bez litości
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Bakly (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Bez slitování
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379641925
- Tłumacz:
- Paweł Doliński
Nazwisko: Bakly
Profesja: były gladiator, najemnik
Zadania: przyjmie każde (za odpowiednią zapłatą)
Najbardziej nie lubi: magii
Przyjaciele: nic mu nie wiadomo na ten temat
Wrogowie: wielu, zbyt wielu…
Pomimo, że Bakly nie przepada specjalnie za magią, ta ciągle staje na jego drodze. To przez nią ma najwięcej kłopotów i to przez nią musi spłacić pewien rodowy dług. Najmuje się nie tylko jako „prywatny detektyw”, ale też ratuje przed śmiercią na stosie pewną, młodą czarownicę (bynajmniej z nie z dobroci serca).
Najemnik wyrusza też do Wolnej Strefy jako ochroniarz buchaltera Ochinota, osoby wielce utalentowanej w tropieniu przekrętów i wspieraniu bogaczy w pomnażaniu ich „skromnych” majątków… Tam również Bakly dostanie nietypowe zlecenie. Przecież, czymś te długi rodzinne trzeba spłacać, a nasz bohater podejmie się każdego zadania…
Cóż, najemnik nie ma lekkiego życia, a jego mroczne i przerażające wspomnienia jest w stanie złagodzić jedynie wódka. Jakakolwiek, nawet ta najgorszego gatunku, byle pozwoliła zapomnieć o koszmarze przeszłości… I trudno się temu dziwić, zwłaszcza, gdy na jego drodze pojawiają się złowrogie typki spod ciemnej gwiazdy i wojownicy ninja – mistrzowie w zadawaniu tortur.
Trzeba uczciwie przyznać, że ilość brutalnych scen może zmrozić delikatne serca niewiast, ale bez obaw, nie jest to typowa książka trafiająca tylko w męskie gusta, panie też znajdą tu coś dla siebie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 079
- 386
- 286
- 29
- 29
- 28
- 12
- 11
- 8
- 6
Opinia
Czy przez nieledwie 500 stron ciągłej fabuły można pisać o niczym i sprzedać tak wytworzonego gniota jako książkę fantasy? Zamboch w "Bez litości" udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Sięgając po tę książkę zdawałam sobie sprawę, że nie będzie to lektura spod znaku szczególnie ambitnych. Dlatego rozczarowanie z nią związane nie było przygniatające. Niemniej jednak jest to błaha i nieabsorbująca opowiastka o losach strasznie twardego gościa "po przejściach", które uczyniły go pełnym goryczy [o często spotykanym w takim kontekście cynizmie mowy być nie może, bo wymaga on pewnej dozy inteligencji przelanej na karty powieści, a trudno się jej doszukiwać w omawianej pozycji]. Przygody, które spotykają głównego bohatera, Bakly'ego w założeniu miały być brutalne i mroczne, a świat przedstawiony - pełen dekadencji i zgnilizny [stąd liczne opisy burdeli, dziwek w nich pracujących, bezlitosnych alfonsów i wypijanej hektolitrami gorzały - traktowanej przez bohaterów jako remedium na bolączki tak zepsutego i niegodnego świata]. Efekt odbiega chyba nawet od założeń samego autora: kreacja rzeczywistości jest tak przerysowana, że absolutnie niewiarygodna, a postać głównego bohatera - typowego "złego kolesia", który żywi jednak werterowskie przeświadczenie, ze nie zasługuje w życiu na nic lepszego, niż szambo, w którym funkcjonuje na co dzień, absolutnie do mnie nie przemawiają. Warto dodać, że przygody, będące udziałem Bakly'ego nie są do końca spójne, a cała książka sprawia wrażenie pisanej nie według jakiegokolwiek planu, ale "od rozdziału do rozdziału", co przy tej pojemności jest dla czytelnika po prostu męczące.
Podsumowując; "Bez litości" jest pozycją, którą czyta się raczej dla klimatu, niż fabuły. Przypomina trochę wczesnego Piekarę, ale w zdecydowanie uboższej wersji. W trakcie całej lektury nie byłam w stanie wciągnąć się w fabułę, ani zainteresować losami [czy, nie daj Boże, życiem psychicznym] głównego bohatera. Książka została przez mnie wymęczona, bo z zasady nie wydaję opinii na podstawie niepełnych informacji, ale przyznam, że w momencie, gdy znalazłam się za jej połową, kompletnie nie widziałam sensu dalszej lektury. Zdaje sobie sprawę, że wyrażenie tak zdecydowanej, negatywnej opinii o dziele uznanego w kręgach fantastyki może być kontrowersyjne, uważam jednak, że "Bez litości" jest książką kiepską. Chociaż istnieje jedna kwestia, w której autorowi nie można odmówić słuszności - jest to tytuł. Miroslav Zamboch rzeczywiście nie ma litości - szkoda tylko, że dla zamęczonego nudą czytelnika.
Czy przez nieledwie 500 stron ciągłej fabuły można pisać o niczym i sprzedać tak wytworzonego gniota jako książkę fantasy? Zamboch w "Bez litości" udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych.
więcej Pokaż mimo toSięgając po tę książkę zdawałam sobie sprawę, że nie będzie to lektura spod znaku szczególnie ambitnych. Dlatego rozczarowanie z nią związane nie było przygniatające. Niemniej jednak...