Gorączka latynoamerykańska

Okładka książki Gorączka latynoamerykańska
Artur Domosławski Wydawnictwo: Świat Książki reportaż
438 str. 7 godz. 18 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2010-03-19
Data 1. wyd. pol.:
2010-03-19
Liczba stron:
438
Czas czytania
7 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324719853
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 1 (61) / 2023 Ai Weiwei, Charles Bukowski, Artur Domosławski, Lauren Groff, Igor Jarek, Magdalena Kicińska, Jan Kochanowski, Berenika Kołomycka, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Rebecca Makkai, Wojciech Nowicki, Redakcja magazynu Pismo, Wilhelm Sasnal, Jadwiga Sawicka, Wisława Szymborska, Mirosław Wlekły, Magdalena Żernicka-Goetz
Ocena 7,3
Pismo. Magazyn... Ai Weiwei, Charles ...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 1 /styczeń 2019 Stephen Buranyi, Edyta Bystroń, Tadeusz Dąbrowski, Artur Domosławski, Katarzyna Gintowt, Mikołaj Grynberg, Barbara Kędzierska, Magdalena Kicińska, Maciej Kucharski, Wojciech Kuczok, Jolanta Nawrot-Sprysak, Evan Osnos, Piotr Paziński, Łukasz Pilip, Zbigniew Rokita, Jagoda Szelc, Marcin Wicha
Ocena 7,4
Pismo. Magazyn... Stephen Buranyi, Ed...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
201 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
272
271

Na półkach:

Wyobraźmy sobie, że chcemy poznać zupełnie obce miasto, o którym zgoła nic wiemy. Aby odkryć wszystkie jego najciekawsze miejsca, koniecznie potrzebujemy kogoś, kto nas po nim oprowadzi. „Gorączka latynoamerykańska” jest właśnie taką literacką „wycieczką z przewodnikiem” po najnowszej historii państw latynoamerykańskich. Po czym poznać dobrego przewodnika? Po tym, że gdy zacznie swoją opowieść, nie chcemy, aby dobiegła ona końca. Myślę, że praca Domosławskiego w pełni spełnia ten warunek – przeczytałem ją z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. To na pewno pozycja, do której powinno się powracać. Forma i styl książki oraz fachowość autora sprawiają, że naprawdę warto.

W swojej książce Artur Domosławski dowodzi, że na temat Centralnej i Południowej Ameryki ma nie tylko ogromną wiedzę, ale przede wszystkim życiowe doświadczenie. To bardzo ważne, aby czytelnik odniósł jakąkolwiek korzyść z lektury jego książki. Domosławski poznał realia latynoamerykańskie tam, na miejscu, i to czuć podczas czytania. „Gorączka...” to książka nie będąca historycznym wykładem, ale narracją, w której zawsze mamy do czynienia z ludźmi – tymi, którzy tworzyli historię, i tymi, którzy byli jej mniej znanymi uczestnikami. To właśnie te nieraz bardzo osobiste relacje nadają książce wyjątkową wartość poznawczą i emocjonalną.

Uważna lektura książki Domosławskiego pokazuje czytelnikowi, że aby zrozumieć jakiś fakt, jakąś rzeczywistość społeczną, musimy najpierw dokonać definicji pojęć, których używamy do ich opisania. Autora zwraca na to uwagę w prostym i zrozumiałym odniesieniu do warunków atmosferycznych – deszcz w naszym ujęciu tego słowa jest z reguły zjawiskiem przelotnym, chwilowym, ale w pojęciu mieszkańców okolic równika, deszcz to zjawisko mogące trwać tygodniami lub nawet miesiącami. Rzeka dla nich to nie nasza Wisła, której brzeg widać z przeciwległej stron, ale ogrom Amazonki, która w najszerszym miejscu jest niczym morze – sięga po horyzont. Tak samo należy zatem zdefiniować pojęcia społeczne, takie jak bieda i nędza. To, co w warunkach europejskich uchodzi za biedę, w Ameryce Łacińskiej może w ogóle nie być w taki sposób postrzegane. Tylko widok i doświadczenie faveli, slumsów oblepiających latynoamerykańskie megamiasta, i świadomość, że ich mieszkańcy muszą nieraz żyć za dolara dziennie, może odkryć przed nami odmienność konkretnych uwarunkowań, którym nieświadomie, niejako z automatu, przypisujemy znaczenia z naszego obszaru społecznego i kulturowego.

Domosławski wychodząc z tego punktu widzenia, pokazuje czytelnikowi jak odmienne były uwarunkowania społeczne i polityczne w najnowszej historii krajów takich jak Argentyna, Chile, Kolumbia czy Brazylia. Zimna Wojna nie tylko stworzyła świat dwubiegunowy, ale także skutkowała pewną ambiwalencją pojęć i postaw w zależności od obszaru geopolitycznego i stosunku do globalnej rywalizacji. Komunizm i socjalizm - terminy, które dla nas są symbolami narodowego zniewolenia, dla mieszkańców Ameryki Łacińskiej stanowią wręcz coś zupełnie odwrotnego – to synonimy walki o godność człowieka i polityczną niezależność. Dla Polaków Stany Zjednoczone są najczęściej symbolem wolności i obrony wartości demokratycznych w świecie. Dla Latynosów, wręcz przeciwnie, to imperialistyczne państwo, które ingerowało, a nieraz nadal ingeruje, w sprawy wewnętrzne krajów regionu, zgodnie z arbitralnie przyjętą przed ponad wiekiem doktryną Monroe’a. Mamy zatem dwie sprzeczne ze sobą prawdy. Ich pogodzenie wymaga porzucenia myślenia dwubiegunowego i przyjęcia wielopłaszczyznowego punktu widzenia. Tego typu zrozumienie, a przynajmniej jego próba, jest niezbędne do obiektywizmu, o czym niestety często zapominamy.

Obiektywizm – to ważne słowo w kontekście tej książki. Czy Artur Domosławski jest w swoim opisie Ameryki obiektywny? Moim zdaniem, odpowiedź brzmi – tak, na tyle, na ile obiektywny może być człowiek mający konkretny system wartości. Przez całą książkę czuć, że punktem wyjściowym do opisu realiów Ameryki Łacińskiej jest zawsze człowiek i jego dobro. To zmusza nieraz do stawiania trudnych pytań. Jednym z takich ważnych pytań, które szczególnie zwróciło moją uwagę, jest pytanie następujące – co by było, gdyby w latynoamerykańskich uwarunkowaniach zwycięstwo odniosła radykalna lewica? Czy doszłoby do powtórki zbrodni z Rosji, Chin czy Kambodży? W jednej z przytaczanych w książce wypowiedzi, przedstawiciel radykalnej lewicy po latach stwierdził, że sam nie wie, jakby się to skończyło, i w sumie cieszy się, że do całkowitego zwycięstwa radykalnych ruchów lewicowych nie doszło. Ale to pociąga za sobą inne pytanie autora - czy zatem wojskowe reżimy zaprowadzające, za przyzwoleniem, a nieraz i czynnym wsparciem Stanów Zjednoczonych, rządy twardej ręki i prześladowania opozycji, należy rozgrzeszyć jako mniejsze zło? Autor daleki jest od takiego podejścia - oddaje nam tę kwestię do indywidualnego rozważenia, jako sprawę otwartą, w której dostrzegamy, iż nie można stanowczo powiedzieć - tak lub nie (choć zapewne wiele osób potrafiłoby godzinami się o to spierać). Dlaczego? Warto przeczytać rozdział poświęcony rządom junty wojskowej w Argentynie i tzw. „Nocy ołówków” (szok!), aby zrozumieć to, co autor chce nam przekazać - mniejsze zło pozostaje złem, a mniejsze cierpienie nadal jest cierpieniem. Oto tragizm historii, którego nie można zrozumieć, kierujące się skrajnością poglądów. Autorytarne doświadczenia Ameryki Łacińskiej mogą nas wiele nauczyć, pod warunkiem, że będziemy tego chcieli. Warto przeczytać poniższy cytat z książki, słowa Pio Serrano dotyczące specyfiki opresyjnych rządów Fidela Castro:

„Każdy zatem kiedyś wyrządził komuś krzywdę i każdy został kiedyś przez kogoś skrzywdzony. Dlatego trzeba być wspaniałomyślnym, patrzeć wstecz bez gniewu, przyjąć, że wszystko stało się nie przez ludzi, ale przez system, który ich deprawował, niszczył kraj, miliony ludzi skazał na życie, w którym byli niejako zmuszeni krzywdzić innych”.

Myślę, że taką właśnie postawę stara się zaprezentować w „Gorączce...” Domosławski. Pokazać na przykładzie burzliwej i nieraz tragicznej historii państw latynoamerykańskich, że gwałtowne procesy społeczne rodzą najczęściej trudne do pogodzenia konflikty i ogrom cierpienia. Spirala przemocy rozrasta się do takich rozmiarów, że potem ciężko jest ją zatrzymać, co pokazują przytoczone w książce naprawdę wstrząsające przykłady z Kolumbii, Chile czy Brazylii (rozdział „Opowieści Rio de Janeiro”). W Ameryce Łacińskiej przez długie dziesięciolecia najnowszej historii obowiązywała, a może nadal obowiązuje, zasada, że wroga nie wystarczy pokonać, trzeba go zniszczyć. Myślę, że to jest właśnie tytułowa gorączka latynoamerykańska, gorączka, która odbiera ludziom trzeźwość osądu, racjonalność oceny sytuacji i zdolność do kompromisu. To objaw choroby toczącej latynoamerykańskie (i nie tylko) społeczeństwa.

Kończąc, książka Artura Domosławskiego to wielopłaszczyznowa i wielowątkowa opowieść o historii Ameryki Łacińskiej, której celem jest nie tylko zapoznanie odbiorcy z tym, co było, ale postawienie przed czytelnikiem ważnych pytań. Dodajmy, pytań otwartych, bo choć autor nie stroni od własnych refleksji, to jednak nie formułuje odpowiedzi w sposób ostateczny. Szczególnie polecam rozdział poświęcony podkomendantowi Marcosowi i ruchowi zapatystów z EZLN. W tym krótki rozdziale autor wyraża ważną myśl, może najważniejszą w całej swojej pracy. Warto zwrócić szczególną uwagę na dwa ostatnie akapity tego rozdziału.

Wyobraźmy sobie, że chcemy poznać zupełnie obce miasto, o którym zgoła nic wiemy. Aby odkryć wszystkie jego najciekawsze miejsca, koniecznie potrzebujemy kogoś, kto nas po nim oprowadzi. „Gorączka latynoamerykańska” jest właśnie taką literacką „wycieczką z przewodnikiem” po najnowszej historii państw latynoamerykańskich. Po czym poznać dobrego przewodnika? Po tym, że gdy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    788
  • Przeczytane
    697
  • Posiadam
    220
  • Ulubione
    32
  • Teraz czytam
    28
  • Reportaż
    24
  • Literatura faktu
    14
  • 2018
    7
  • Reportaże
    6
  • Historia
    6

Cytaty

Więcej
Artur Domosławski Gorączka latynoamerykańska Zobacz więcej
Artur Domosławski Gorączka latynoamerykańska Zobacz więcej
Artur Domosławski Gorączka latynoamerykańska Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także