Bramy Domu Umarłych
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Malazańska Księga Poległych (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Deadhouse Gates
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 743
- Czas czytania
- 12 godz. 23 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788387968182
- Tłumacz:
- Michał Jakuszewski
- Tagi:
- fantasy Malazańska Księga Poległych
Osłabione konfliktem w Darudżystanie, Imperium Malazańskie stoi o krok od wojny domowej. Na świętej Pustyni Raraku, jasnowidząca sha'ik zbiera olbrzymią armię, która weźmie udział w Tornadzie Apokalipsy - od dawna przepowiadanym powstaniu przeciwko cesarzowej... Jednak to nie żołnierze Apokalipsy stanowić największe zagrożenie dla śmiertelnych. Ze wszystkich stron świata do Imperium przybywają jednopochwyceni i d'iversi, poszukujący Legendarnej Ścieżki Dłoni, prowadzącej do ascendencji. Już wkrótce może dojść do konfliktu zmiennokształtnych z bogami... Bramy Domu Umarłych są drugim rozdziałem monumentalnej Malazańskiej Księgi Poległych. Doskonała powieścią o wojnie i zdradzie, stawiającą Stevena Eriksona pośród największych mistrzów gatunku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 518
- 1 872
- 794
- 164
- 97
- 95
- 83
- 25
- 24
- 19
Opinia
Sporo czasu musiało upłynąć, aż zachęcony przez znajomych, niejako zmusiłem się do kontynuacji przygody z eriksonowskim fantasy. Po pierwszym tomie czułem się zmęczony i skołowany, niczym Buszmen, któremu misjonarz na "dzień dobry" powiedział, że Jezus za nasze grzechy umarł przybity do krzyża przez Rzymian, nie wyjaśniając wcześniej ani kim był ten Jezus, kim byli Rzymianie, co to jest grzech, krzyż i na dodatek opowiedział mi to wszystko płynną angielszczyzną. Cóż, Erikson się nie cackał, wrzucił mnie bez "koła ratunkowego" w sam środek świata i wydarzeń, których rozumem okiełznać nie mogłem.
Na szczęście w "Bramach Domu Umarłych" wiele rzeczy uczynił pisarz bardziej klarownymi, nadając jednocześnie wydarzeniom odpowiednie tempo, czyniąc również wydarzenia owe w wyższym stopniu interesującymi. Już po (zaledwie) kilkudziesięciu stronach tegoż tomu, autor sprawnie obalił jeden z najważniejszych argumentów, który wcześniej przemawiał do mnie za tym, aby z "Malazańską Księgą Poległych" dać sobie spokój - postaci, które mnie, ni ziębiły, ni grzały, nagle stały mi się wielce nieobojętne, do tego stopnia, że na chwilę obecną nie jestem sobie w stanie przypomnieć, czy istniała wcześniej jakaś lektura, w której tak wielu bohaterów darzyłbym szczerą sympatią. A są to tutaj - na dokładkę - postaci niezwykle interesujące, nierzadko tajemnicze, o charakterach skomplikowanych, czyli takie, jakie w fantasy są rzadkością a jakie sam cholernie lubię (nie tylko w fantastyce).
Nie brakuje też u Eriksona epiki, której formę bardzo sobie cenię - choć jest to tutaj epika podniesiona do n-tej potęgi, to zaserwowana jest niezwykle finezyjnie, z polotem i bez cienia patosu. Cóż, nie obyło się też bez dawki momentów, dostarczających niemałych wzruszeń, na które - zdawałoby się - nieco się już uodporniłem. Erikson pokazał mi, jaki miękki nadal jestem. A może jaki okrutny potrafi być pisarz?
Podsumowując - nie nazwę tego sporym zaskoczeniem, bo polecający mi znajomi nie pozostawili mi cienia złudzeń, iż "Bramy Domu Umarłych" mogłyby mi się nie spodobać, jakkolwiek i tak sprawił mi pisarz drugim tomem "Malazańskiej..." sporą niespodziankę. Jest epicko, wyobraźnia oddana w sprawne ręce tego genialnego pisarza pracuje na najwyższych obrotach, świat urzeka, porywa, zawłaszcza! Polecam, i to jak POLECAM!
Sporo czasu musiało upłynąć, aż zachęcony przez znajomych, niejako zmusiłem się do kontynuacji przygody z eriksonowskim fantasy. Po pierwszym tomie czułem się zmęczony i skołowany, niczym Buszmen, któremu misjonarz na "dzień dobry" powiedział, że Jezus za nasze grzechy umarł przybity do krzyża przez Rzymian, nie wyjaśniając wcześniej ani kim był ten Jezus, kim byli...
więcej Pokaż mimo to