Undefeated

Okładka książki Undefeated Zuzanna Walter
Okładka książki Undefeated
Zuzanna Walter Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Rodzina Moretti (tom 1.5) literatura obyczajowa, romans
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Rodzina Moretti (tom 1.5)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2023-12-20
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-20
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383621432
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
175
23

Na półkach:

Łatwa miła i przyjemna.

Łatwa miła i przyjemna.

Pokaż mimo to

avatar
140
139

Na półkach:

Czasami bywało nudno, dużo przemyśleń bohaterów i zbędnych opisów.

Czasami bywało nudno, dużo przemyśleń bohaterów i zbędnych opisów.

Pokaż mimo to

avatar
333
277

Na półkach:

Moim zdaniem ta część była lepsza niż poprzednia. Bohaterowie mają ciężki okres przed sobą i muszą się z nim zmierzyć. Czy dadzą radę? Czy uczucie między nimi przetrwa?

Moim zdaniem ta część była lepsza niż poprzednia. Bohaterowie mają ciężki okres przed sobą i muszą się z nim zmierzyć. Czy dadzą radę? Czy uczucie między nimi przetrwa?

Pokaż mimo to

avatar
18
13

Na półkach:

„Czuję, że powoli tracimy naszą iskrę.”

Rosita i Matteo zmagają się z pierwszymi problemami w małżeństwie. Mają coraz mniej czasu dla siebie i samoistnie się od siebie oddalają. Przeszłość, praca i stres absolutnie w tym nie pomagają, przez co Rosita zamyka się w sobie, a Matteo zajmuje się swoimi obowiązkami.

Ciche dni w ich relacji występują coraz częściej i powoli wykańczają ich nawzajem.

Czy ta dwójka uratuje to co stworzyli? Czy podołają?

Ciężko było mi siąść do pisania tej recenzji, bo choć ta seria się jeszcze nie kończy, to żegnamy się już z Rositą i Matteo jako bohaterami, którzy grali pierwsze skrzypce. Nigdy bym się nie spodziewała, że przypadkowo znaleziona książka na wattpadzie stanie się dla mnie tak ważna, a możliwość trzymania jej w rękach jest czymś niesamowitym.

Rosita i Matteo to dwa totalnie inne światy, które postanowiły spróbować się połączyć, w końcu przeciwieństwa się przyciągają. Ale czy tak na pewno jest?

Pióro autorki jest dla mnie bardzo komfortowe i nie ważne co bym od niej przeczytała wiem, że mi się spodoba.
„Undefeated” czytałam już kilka razy, a szczerze czuję, że mogłabym zrobić to jeszcze raz i jeszcze raz, a i tak nie miałabym dość.

Fabularnie dzieje się tutaj mniej, niż w pierwszej części, patrząc też na wzgląd, że jest to cienka książka, ale moim zdaniem jest to jak najbardziej na plus i mamy taką jakby chwilę wytchnienia, gdzie akcja trochę zwalnia. No właśnie, ale nie oznacza to, że nic się nie dzieje, bo emocji w ogóle nie brakuję.

Każda strata jest ciężka w życiu i każdy radzi sobie z nią w inny sposób. Żal, smutek i rozpacz to emocje, które najbardziej nas wtedy przepełniają. Najgorsze jednak w przypadku Rosity i najbardziej wyzierające ją od środka jest poczucie winy. Straciła cząstkę siebie i choć w żaden sposób nie była winna, to sama sądzi inaczej. Ona i Matteo nie rozmawiają tak normalnie jak kiedyś, mijają się lub oddają w wir pracy, usuwając, że wszystko jest w porządku. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że tracą do siebie zaufanie, co totalnie łamało mi serce.

Zuzia pokazuje nam tutaj, że nawet nasza najbardziej wygadana pani mecenas, która walczy do końca miewa gorsze momenty i mniejsze, czy większe kryzysy. Pod maską silnej kobiety, która niczego się nie boi kryję się również ta Ros, która boi się co będzie dalej, a wyrzuty sumienia towarzyszą jej bez przerwy.

„Undefeated” jest idealnym dopełnieniem „Illegal”. Bolesnym, ale zarazem prawdziwym, dającym niezłą lekcję oraz pokazującym te gorsze momenty życia dopadające każdego z nas.

Ta historia otwiera oczy i pokazuję, że naprawde warto walczyć do końca. Zostanie ona ze mną na długo i niejednokrotnie będę wspominać o cudownym duecie prawniczki z przestępcą.
Dziękuję za wszystko Zuzia. 🥹💋

„Czuję, że powoli tracimy naszą iskrę.”

Rosita i Matteo zmagają się z pierwszymi problemami w małżeństwie. Mają coraz mniej czasu dla siebie i samoistnie się od siebie oddalają. Przeszłość, praca i stres absolutnie w tym nie pomagają, przez co Rosita zamyka się w sobie, a Matteo zajmuje się swoimi obowiązkami.

Ciche dni w ich relacji występują coraz częściej i powoli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1036
977

Na półkach:

▪️▪️▪️
▪️Tytuł: Undefeated. Tom 2
▪️Seria: Rodzina Moretti
▪️Autor: Zuzanna Walter @zuza_walter
▪️Wydawnictwo: Niezwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 20.12.2023 r.
▪️▪️▪️
Współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle
▪️▪️▪️

"Undefeated" to kolejny tom należący do serii Rodzina Moretti po którą miałyśmy przyjemność sięgnąć dzięki autorce oraz wydawnictwu 😎 Ta część przede wszystkim skupiać się będzie na relacji Rosity i Matteo. Para po tym co się wydarzyło bardzo oddaliła się od siebie i ciężko jest im wrócić do dawnego trybu życia zwłaszcza, że ciągłe mijanie się i brak rozmowy nie polepszają sytuacji. Nie będzie to jednak wszystko. Niebawem może wydarzyć się coś, co okaże się "gwoździem do trumny" związku, który miał przetrwać wszystko... Czy mimo przeciwności losu ponownie odnajdą drogę do siebie?

Po tym jak debiut jakim był "Illegal" Zuzanny Walter szczerze powiedziawszy średnio przypadł nam do gustów byłyśmy bardzo ciekawe co czeka nas w kontynuacji losów Rosity i Matteo. Ktoś się będzie zastanawiał po cholerę sięgnęłyśmy po tę powieść skoro pierwsza część nie wywołała u nas zachwytu? Ano kochani po to aby móc sprawdzić czy autorka wyciągnęła jakieś wnioski z opinii dotyczących pierwszej części, bo pamiętajmy, że debiuty rządzą się swoimi prawami a początkujący autorzy wielu rzeczy mogą nie brać pod uwagę. To właśnie dlatego wg. Nas absolutnie nie należy ich skreślać. I wiecie co? Powyższa książka jest tego doskonałym przykładem. Pióro Zuzanny Walter w naszym odczuciu zostało mocno rozwinięte a historia wydaje nam się, że została bardziej dopieszczona. Nie stracicie czasu na zbędne opisy otoczenia czy sytuacji, jedynie same interesujące konkrety. Tak naprawdę będzie to książka na jedno popołudnie gdyż jest ona stosunkowo krótka a idąc w parze z fajnym, lekkim piórem i płynną akcją powoduje, że w zasadzie czyta się sama. Czy zatem jesteśmy zadowolone z lektury? Zdecydowanie tak! 😊 Pamiętajcie jednak, że będzie to książka dla dorosłych, gdyż autorka nie szczędzi swoim czytelnikom scen, które z pewnością Was rozgrzeją... 😈

@zuza_walter @wydawnictwoniezwykle dziękujemy bardzo za egzemplarz i współpracę 🖤❤️😊

Książka dostępna na stronie:
https://wydawnictwoniezwykle.pl/undefeated

▪️▪️▪️
▪️Tytuł: Undefeated. Tom 2
▪️Seria: Rodzina Moretti
▪️Autor: Zuzanna Walter @zuza_walter
▪️Wydawnictwo: Niezwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 20.12.2023 r.
▪️▪️▪️
Współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle
▪️▪️▪️

"Undefeated" to kolejny tom należący do serii Rodzina Moretti po którą miałyśmy przyjemność sięgnąć dzięki autorce oraz wydawnictwu 😎 Ta część przede...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1130
478

Na półkach: , , ,

„Jesteśmy jak ogień i ogień. I mogę przysiąc, że zrobię wszystko, by ten płomień trwał.
Nawet w postaci pie*dolonego znicza ustawionego na naszym grobie.
Bo bez niego nie ma mnie. A jego beze mnie.”

Debiut Zuzanny Walter w moim odczuciu zdecydowanie należał do tych udanych. Owszem, dostrzegalne były pewne niedociągnięcia, lecz potencjał autorki był na tyle dostrzegalny, że z chęcią sięgnęłam po ciąg dalszy losów Rosity i Matteo z „Illegal”.

„Undefeated” pokazuje, jak wygląda życie bohaterów jako małżeństwa. Już początek utworu uwydatnia, że powiedzenie sobie „tak” w ich przypadku nie było gwarantem szczęścia. Życie stawia przed nimi spore wyzwania, co jest sprawdzianem dla trwałości ich związku. Tym samym przekonałam się, że autorka naprawdę potrafi napsuć krwi swoim czytelnikom. Jednocześnie na pozór drobnymi zwrotami akcji umiejętnie trzyma w napięciu.

Podobało mi się to, że Zuzanna postanowiła zagłębić się w przeszłość Rosity, ukazując jej doświadczenia z Alejandro. To zdecydowanie daje szerszy obraz sytuacji, a wcześniej mogło wywołać niedosyt podczas lektury pierwszego tomu. Jednocześnie rzuca nowe smaczki, pokazując, jak zawiłe są ścieżki głównych bohaterów.

Matteo już w pierwszym tomie skradł moje serce. Może jego zawodowa strona nie została ukazana od tej najbrutalniejszej strony, ale jego miłość do żony totalnie rozczuliła moje serce, sprawiając, iż zakochałam się w jego postaci jeszcze bardziej. Rosita przechodzi sporą przemianę, stacza przede wszystkim walkę z samą sobą i własnymi słabościami. Ich relacja jest skomplikowana i wyboista, ale przepełniona uczuciem i pożądaniem. Tak jak w przypadku pierwszego tomu, podobało mi się podejście autorki do scen erotycznych. Zdecydowanie stawia na budowanie napięcia, momentami zostawiając pole do popisu wyobraźni, co oceniam na plus. To taka miła odmiana.

Pióro Zuzanny Walter przypadło mi do gustu, nie jest płaskie i bez wyrazu. Bije od niego lekkość, widać, że autorka z łatwością bawi się słowem. Może momentami za bardzo skupia się na szczegółowości wykonywanych przez bohaterów czynności, ale mi akurat to nie przeszkadzało. Zdaję sobie jednak sprawę, że w oczach niektórych momentami może być ono nużące.

„Undefeated” stanowi świetne, a zarazem potrzebne uzupełnienie do pierwszego tomu serii „Rodzina Moretti”. Z jednej strony uważam, że rozdzielenie tej historii na dwie osobne książki jest trochę bez sensu, gdyż nie należą do zbyt obszernych, z drugiej jednak jeśli weźmiemy pod uwagę, że ukazują inne etapy życia bohaterów, decyzja o tym podziale wydaje się słuszna. Nie będę z tym polemizować. Odczuwam mały niedosyt względem nieco bardziej trzymających w napięciu zwrotów akcji, gdyż mimo wszystko mamy do czynienia z romansem z wątkiem mafijnym. Mamy także mało Rosity jako prawniczki, nad czym ubolewałam także przy lekturze „Illegal”. Na plus oceniam jednak aspekt emocjonalny, którym autorka zdecydowanie nadrabia. Mimo wszystko spędziłam z bohaterami całkiem przyjemne chwile i śmiało mogę polecić Wam tę historię.

„Jesteśmy jak ogień i ogień. I mogę przysiąc, że zrobię wszystko, by ten płomień trwał.
Nawet w postaci pie*dolonego znicza ustawionego na naszym grobie.
Bo bez niego nie ma mnie. A jego beze mnie.”

Debiut Zuzanny Walter w moim odczuciu zdecydowanie należał do tych udanych. Owszem, dostrzegalne były pewne niedociągnięcia, lecz potencjał autorki był na tyle dostrzegalny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
49

Na półkach:

Jeśli towarzyszysz mi od jakiegoś czasu, doskonale wiesz że serce oraz duszę oddałam tej historii bezpowrotnie. Zawsze oni byli i w dalszym ciągu są dla mnie najważniejsi po wszystko.

Ich początki nie należały do łatwych - ba duo prawniczki, oraz mężczyzny stwarzającego kłopoty nie miało prawa się udać. Ich definicja miłości wyglądała nieco inaczej, niż w przewidywanym romansie. Potrafili sprawić że jednocześnie czułam motylki w brzuchu, oraz ukłucie w sercu.

Jednakże zacznijmy od początku, przenosząc się do całkowicie innej rzeczywistości, nowych emocji jak i wydarzeń, które wpłynęły na bohaterów. Matteo oraz Rosita z Illegal, to nie ci sami ludzie co z 𝔘𝔫𝔡𝔢𝔣𝔢𝔞𝔱𝔢𝔡.

Twórczość autorki znam doskonale, nie tylko z poprzedniej części, ale i wattpada. Illegal zarówno jak dodatek miałam okazję czytać na platformie, bliżej zapoznając się z bohaterami oraz otoczeniem. Pamiętam że nie podchodziłam do opowiadań z żadnymi oczekiwaniami, byłam żądna przygód oraz ciekawa co skrywa ta powieść. I w tamtym momencie przepadłam - bezpowrotnie.

Pióro zostało stworzone w tak subtelny oraz delikatny sposób, że mam ochotę ciągle sięgać po opowiadania Zuzy, mając pewność że nigdy nie wpadnę w znużenie.

Czułam się zahipnotyzowana każdym słowem, nie zauważając ile emocji zaczęło się objawiać, wychodząc na powierzchnie.

Najkrótszy dialog, nikła wypowiedz czy przemyślenia były dla mnie całkowicie wyczerpujące. Co w tamtym momencie miałam wiedzieć, tyle autorka mi dostarczyła. Nic mniej, nic więcej.

Szczerze powiedziawszy historia składa się z małej ilości stron, więc zapewniam że nim się obejrzysz będziesz na finałowym słowie koniec. Opowiadanie ma to w sobie, że gdy postanowisz je zacząć momentalnie płyniesz, wyłączając się na świat wokół Ciebie.

Osobiście gdy czytałam lekturę, zapomniałam o wszystkim co miałam w tamtym momencie do zrobienia oraz jaki jest dzień. Najważniejsze dla mnie były słowa, które z czasem stały się dla mnie filmem w mojej własnej wyobraźni.

" Często też przez smutek spowodowany stratą umyka nam to, że za moment ponownie możemy utracić coś bardzo cennego. "

Strata. To ona w tej całej historii odgrywa główną rolę, sprawdzając nie tylko siebie samą ale i naszych głównych bohaterów. Mierzenie się z owym zdarzeniem, to największy ból jaki mógł człowiek doświadczyć.

Życie tym razem wystawiło małżeństwo na próbę, czy zdali?

Możnaby było rzec że Matteo oraz Rosita po ukończeniu Illegal wiodą cudowne, pełne miłości życie. Ja też tak myślałam, póki nie zabrałam się za dodatek wchodząc do ich myśli. Szczerze, zauważyłam że oni też w to wierzyli, póki nie nadszedł zwrot akcji.

Fabuła została rewelacyjnie stworzona, pokazując świadomie z czym zmagają się ludzie o podobnym problemie - jakim jest utrata dziecka. Szczególnie, gdy od nowiny się do niego przywiążą.

Emocje bohaterów - jak I moje to istny rollercoaster. Początek pamiętam jak przez łzy, przez co moja głowa pulsowała niemiłosiernie. Potem nadszedł etap, gdzie zaczęli robić małe kroczki a ja z zaangażowaniem podążałam za nimi, dopingując z całego serca tej dwójce.

Powiedzmy sobie prawdę, zasługiwali na szczęście. Jednak czy będą chcieli je zatrzymać, czy puszczą je wolno?

Bardzo, ale to bardzo dobrze bawiłam się przy tej pozycji. Na myśl o tym że w tym momencie nadszedł koniec oczy zachodzą mi łzami. Ciągle myślę o nich oraz o tym jak to wszystko się zaczęło..

Przygoda przecudowna! Cieszę się że akurat opowiadanie trafiło pod me skrzydła, okazując tak ogromną gamę emocji.

Jeśli towarzyszysz mi od jakiegoś czasu, doskonale wiesz że serce oraz duszę oddałam tej historii bezpowrotnie. Zawsze oni byli i w dalszym ciągu są dla mnie najważniejsi po wszystko.

Ich początki nie należały do łatwych - ba duo prawniczki, oraz mężczyzny stwarzającego kłopoty nie miało prawa się udać. Ich definicja miłości wyglądała nieco inaczej, niż w przewidywanym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
221

Na półkach:


Książka na półkach

  • Przeczytane
    91
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    10
  • 2024
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2023
    3
  • Przeczytane 2024
    2
  • Mam w papierze
    1
  • Zuzanna Walter
    1
  • NIE CZYTAM
    1

Cytaty

Więcej
Zuzanna Walter Undefeated Zobacz więcej
Zuzanna Walter Undefeated Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także