Słowa mają ogromną moc, jednak to czyny sprawiają, że ludzie się do siebie przywiązują. To czyny sprawiają, że w czyichś ramionach czujemy s...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zuzanna Walter
2
6,5/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
350 przeczytało książki autora
245 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
I tak właśnie straciłam kogoś, kto nigdy nie był mój.
2 osoby to lubiąWijąc się w smutku, nie dostrzegamy piękna. Nasze myśli pochłonięte są ciemnością, w której nie ma miejsca na uśmiech. Czasami zatracamy się...
Wijąc się w smutku, nie dostrzegamy piękna. Nasze myśli pochłonięte są ciemnością, w której nie ma miejsca na uśmiech. Czasami zatracamy się w tym smutku aż za bardzo. Często też przez smutek spowodowany stratą umyka nam to, że za moment ponownie możemy utracić coś bardzo cennego. Wtedy zawsze zakładamy najgorsze. Zrezygnowanie sprawia, że nie jesteśmy pewni, czy aby na pewno mamy prawo się cieszyć. Zasłużyliśmy sobie?
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Illegal Zuzanna Walter
6,1
𝐙𝐮𝐳𝐚𝐧𝐧𝐚 𝐖𝐚𝐥𝐭𝐞𝐫 „𝐈𝐥𝐥𝐞𝐠𝐚𝐥” 18+
„Słowa mają ogromną moc, jednak to czyny sprawiają, że ludzie się do siebie przywiązują. To czyny sprawiają, że w czyichś ramionach czujemy się bezpiecznie”
🤍 𝐑𝐨𝐬𝐢𝐭𝐚 & 𝐌𝐚𝐭𝐭𝐞𝐨 🤍
MOJA OPINIA
◽ Niestety oczekiwałam czegoś innego, czegoś bardziej tajemniczego owianego taką lekką nutą grozy. Początek dość mocno przewidywalny, wpisujący się w pewne schematy.
Potem cała akcja dopiero się rozwija i zaczęło mi się podobać. Ale znowu coś poszło nie tak, znowu było za bardzo przewidywalnie. Przez co nie zaangażowałam się w tę historię.
Bardzo szybko ją przeczytałam, bo w jeden dzień. Ale to nic nowego zazwyczaj jak mam czas to książkę koło 400 stron czytam w jeden, góra 2 dni.
O tej pozycji muszę powiedzieć, że jest dość przeciętna i zostawia taki niedosyt. Dobrze, że autorka ma wydać jej drugą część, bo jest ona według mnie bardzo potrzebna.
Illegal Zuzanna Walter
6,1
Jeżeli komuś Illegal przypadło do gustu to wolałabym żeby nie czytał tej opinii, ponieważ może go urazić, a to jest ostatnia rzecz, którą chciałabym zrobić, wyrażając swoje zdanie tutaj.
Wiem, że jest dopiero luty, ale wydaje mi się, że to będzie najgorsza książka, którą przeczytałam w tym roku, a przynajmniej mam taką nadzieję, chyba na nic gorszego już trafić nie mogę.
Ona - twardo stąpająca po ziemi Pani mecenas, która nie boi się wyzwań, a ilość wygranych spraw robi z niej jedną z najpopularniejszych w jej fachu.
On - bezwzględny gangster, lider włoskiej mafii, za nic mający sobie prawo.
W normalnym świecie - dwa różne światy, w fikcyjnym - idealni bohaterowie do typowego erotyka.
Od razu muszę uprzedzić, że nie mam nic do romansów, ani do erotyków, są to dla mnie lekkie lektury i lubię po nie sięgać raz za kiedy żeby się trochę odstresować i oderwać od szarej rzeczywistości, jednak tego typu książki muszą dla mnie spełniać chociaż jeden z dwóch warunków:
Fabuła musi być w miarę spójna lub książka musi być dobrze napisana, niestety tutaj zabrakło obu tych czynników.
Podczas czytania miałam dokładnie trzy pomysły na to dlaczego Illegal tak mi się nie podoba:
1. Przez przypadek ominęłam kilka stron - dosłownie wydawało mi się, że mam jakiś wybrakowany egzemplarz, ponieważ miejscami cała ta fabuła po prostu się kupy nie trzymała, niestety licznik na dole ekranu się zgadzał, więc musiałam wpaść na coś innego.
2. Trafiłam na wyjątkowo złe tłumaczenie - wszystko fajnie, tyle, że to napisała Polka..
3. Główni bohaterowie mają rozdwojenie jaźni - i to moi drodzy jest najbardziej prawdopodobna przyczyna mojego braku zrozumienia dla tego "dzieła".
Główna bohaterka raz była silna, stała po stronie prawa żeby za chwilę robić z siebie ofiarę i mieć całkowicie gdzieś, że jej kochanek jest gangsterem. Jej przeżycia z przeszłości, które wychodziły w najbardziej randomowych momentach dosłownie sprawiały, że przewracałam oczami. Matteo był nie lepszy, nie chce mieć kobiety, ale w sumie trochę pobiega za jedną, stara się robić wszystko legalnie (WTF?) po czym kogoś zabija. Tak sobie teraz myślę, że ta książka przypominała bardziej spis wydarzeń, które powinny się w niej znaleźć, w niekoniecznie chronologicznym porządku. Można by było coś z tego fajnego ulepić, ale moim zdaniem kompletnie się to nie udało. Nikomu nie polecam tej lektury, chciałabym dać szansę autorce, więc być może kiedyś sięgnę po kontynuację, ale na pewno nie w najbliższym czasie.