Czy pamiętacie pewnego Misia, który pragnął wyjść naprzeciw naturze i nie przespać zimy? Robił wszystko, byle tylko nie zasnąć i bawić się w śniegu tak, jak opowiadał mu niegdyś Żubr.

Teraz role nieco się odwróciły i do ekipy zbuntowanych leśnych zwierząt dołączył Żubr, który to po spotkaniu z Misiem i jego opowieściami o zimowym śnie, sam chciałby przespać zimę w ciepłym, przytulnym legowisku i obudzić się dopiero roztapiającą ostatnie śniegi wiosną. Nie ma przecież nic wspanialszego niż przespanie najmroźniejszej pory roku, prawda? Sama chętnie zaszyłabym się w gawrze i obudziła wraz z pierwszymi rozkwitającymi pąkami na drzewach.

Żubr z ciekawością przyglądał się leśnym duszkom zwanymi Tukoni w pracy, podczas której zbierały najpotrzebniejsze zapasy i układały leśne stworzenia do zimowego snu. Usypiały Misia, Nietoperze czy choćby Jeża. Żubr wyszedł więc do Tukoni z prośbą, by i jemu pomogły znaleźć wygodne posłanie i uśpiły aż do wiosny. Leśne duszki kategorycznie odmówiły, ponieważ według ich listy Żubry zim nie przesypiają. To jednak nie zniechęciło naszego bohatera i na własną rękę szukał legowiska. Nie było to łatwe zadanie, ale w końcu znalazł, a wtedy...
Nic wam nie powiem!🤭

Ta niedługa opowiastka w zabawny sposób pokazuje, że nic nie jest w stanie zaburzyć harmonii natury, a każde ze zwierząt ma swój cykl, pozwalający bez problemów przeżyć mroźną zimę. Mali czytelnicy dowiedzą się więc, jakie zwierzątka zapadają w sen zimowy, a i może sami zrobią się senni? Spokojna, humorystyczna książka będzie odpowiednią lekturą na dobranoc, a przyjemne, totalnie urocze utrzymane w jesiennej kolorystyce ilustracje rozgrzeją was niczym najcieplejsza kołderka.

Koniecznie zerknijcie też na pierwszy tom "Miś nie chce spać!" i czytajcie w duecie.❤️

Czy pamiętacie pewnego Misia, który pragnął wyjść naprzeciw naturze i nie przespać zimy? Robił wszystko, byle tylko nie zasnąć i bawić się w śniegu tak, jak opowiadał mu niegdyś Żubr.

Teraz role nieco się odwróciły i do ekipy zbuntowanych leśnych zwierząt dołączył Żubr, który to po spotkaniu z Misiem i jego opowieściami o zimowym śnie, sam chciałby przespać zimę w ciepłym,...

Dziecięcy upór nie ma sobie równych – kategoryczne „nie, bo nie”, robienie na opak i udowadnianie wszystkim, że ono wie lepiej. Choć bywa irytujący i frustrujący, to jednak niesie ze sobą pewną życiową lekcję dla uparciucha. Ta dziecięca buńczuczność stała się tematem uroczych książek autorstwa Oksany Buły „Miś nie chce spać!” i „Żubr chce spać”. Jestem pewna, że poznając przygodę obu zwierząt odkryjecie wiele cech wspólnych z własnymi kilkuletnimi buntownikami, bo idę o zakład, że misia co nie chce spać mają w domu niemal wszyscy 😉
„Miś nie chce spać!”, no nie chce i już! Spotkany w lesie Żubr rozpostarł przed nim cudowną wizję zimowych atrakcji, których Miś pod żadnym pozorem nie chce opuścić. I chociaż leśne duszki tukoni dwoiły się i troiły, aby przygotować mu wygodne zimowe legowisko Miś nie planował w nim pozostać. Gdy tylko znikły rozpluszczył oczka. A potem się zaczęło – za miękko, za twardo, za nisko, za wysoko… Znacie to? 😉
„Żubr chce spać” to zgoła odmienna opowieść, bo odurzony opowieścią o zimowym śnie Żubr postanawia pójść w ślady Misia. Udaje się do tukoni i prosi o przygotowanie zimowego legowiska… W końcu zaczął szukać go na własne kopyto. Czy mu się udało? Sprawdźcie sami (a raczej z Waszymi pociechami).
„Miś…” i „Żubr…” to rozkoszne, słodkie i bardzo przyjemne picturebooki, z nutką delikatnego dowcipu. Zilustrowane w miękkim, wręcz pluszowym stylu, który rozczula i wywołuje na ustach radosny uśmiech. Mają w sobie coś magnetycznego i naprawdę trudno się im oprzeć. Absolutny zachwyt!
Książki będą uroczą wieczorną lekturą, ale także ciekawym wstępem do rozmów o uporze, o przyrodzie i o tym, że warto być po prostu sobą i postępować w zgodzie z tym, co mówi nam serce (ewentualnie natura).

Dziecięcy upór nie ma sobie równych – kategoryczne „nie, bo nie”, robienie na opak i udowadnianie wszystkim, że ono wie lepiej. Choć bywa irytujący i frustrujący, to jednak niesie ze sobą pewną życiową lekcję dla uparciucha. Ta dziecięca buńczuczność stała się tematem uroczych książek autorstwa Oksany Buły „Miś nie chce spać!” i „Żubr chce spać”. Jestem pewna, że poznając...