Nikt nie chce być samotną wyspą.
Często w książeczkach dla dzieci występuje antropomorfizacja bohaterów. Jednak najczęściej to są zwierzęta. Po raz pierwszy spotkałam się z antropomorfizacją roślin, dlatego książeczka mnie zachwyciła. W parku pełnym różnych drzew wyrasta nowe drzewko. Na razie jest to maleńka siewka z dwoma listami, która boi się otaczającego go świata. Zastanawia się, na kogo wyrośnie i pyta się każdego z okolicznych drzew, czy jest do niego podobna. Wśród potężnych drzew rosnących wokół zaczyna szukać podobnego do siebie drzewa. Czy znajdzie podobne do siebie drzewo? Czy dzięki temu poczuje się pewnie i bezpiecznej?

Opisując akcję tej bajki, można parafrazować tytuł książki Thomasa Mertona – Nikt nie chce być samotną wyspą. Bajka pragnie przekazać maluchom, jak ważna jest rodzina, dzięki niej czujemy się silniejsi, pewniejsi siebie i możemy spokojnie wzrastać.

Bajka posiada jeszcze jeden wymiar, edukacyjny. Akcja bajki jest pretekstem, aby zapoznać dzieci ze światem roślin. W tej książce poznajemy gatunki drzew, które rosną w naszych parkach. Mały pęd szuka swojego podobieństwa do brzozy, dębu, jarzębiny, lipy, klonu, a także jesionu, jawora, topoli, wierzby, kasztanowca i miłorzębu. Każde z zapytanych drzew wymienia swoje charakterystyczne cechy. Opowiadają o swoich liściach, kwiatach, owocach i korze. Jednak książka nie byłaby zrozumiała dla dzieci, gdyby nie wspaniałe, akwarelowe ilustracje Oksany Buła. To dzięki nim możemy przy każdym z drzew zobaczyć, jak wygląda ich kora, liście, owoce i kwiaty. Autorka nie ogranicza się wyłącznie do drzew, które w parku dają cień w upalne dni. Drzewa dają schronienie i żywią liczne ptaki. Nie tylko ptaki żywią się owocami drzew, ale też poznajemy ssaki żywiące się nimi. Możemy zapoznać dzieci z cyklem rozwoju drzew i jak ważne są w tym owady, które zapylają kwiaty i pozwalają rozwijać się owocom.

„Co rośnie w parku” jest rewelacyjną książką przyrodniczą dla dzieci, pewnego rodzaju atlasem drzew. Nie tylko opisuje drzewa, ale całe środowisko, w którym żyją. Dzięki historii małego pęd ta opowieść jest interesująca i dziecko może się identyfikować z bohaterem tej bajki. Możemy też zabrać książeczkę na spacer z dzieckiem po parku i razem z nim szukać drzew opisanych w tej bajce. Dzięki zabawie w szukanie podobnych drzew do opisanych w bajce rozwijamy zmysł obserwacji, uważność, a także i cierpliwość. Bajka nie tylko uczy, ale pozwala kreatywnie spędzać czas z dzieckiem.

Nikt nie chce być samotną wyspą.
Często w książeczkach dla dzieci występuje antropomorfizacja bohaterów. Jednak najczęściej to są zwierzęta. Po raz pierwszy spotkałam się z antropomorfizacją roślin, dlatego książeczka mnie zachwyciła. W parku pełnym różnych drzew wyrasta nowe drzewko. Na razie jest to maleńka siewka z dwoma listami, która boi się otaczającego go świata....

Jako pierwszą przeczytałam pozycję "Co rośnie w sadzie" Kateryny Michalicyny i Oksany Buły. To jest bliźniacza książka tych dwóch autorek, ponieważ tym razem wybierzemy się do parku "Co rośnie w parku".
[...] Tym razem to nie ptak zabiera nas w podróż, lecz pewien pęd, który poszukuje swojej tożsamości. W parku obok owego pędu znajduje się wiele gatunków drzew wśród których latorośl chce znaleźć swoje "korzenie". W ten sposób poznajemy kilkanaście gatunków drzew liściastych, płynnie przechodząc przez ciekawe opisy poszczególnych gatunków wzbogacone o piękne ilustracje całych drzew oraz ich liści i owoców.
Przyznaję, że bardzo przypadły mi do gustu obie pozycje, polecam je każdemu, a szczególnie zapalonym przyrodnikom i dzieciom w późnym wieku przedszkolnym/ wczesnoszkolnym.

! Całość recenzji można przeczytać na instagramie _ksiazkowanie_ ( https://www.instagram.com/p/CGsfsokF-D8/ )

Jako pierwszą przeczytałam pozycję "Co rośnie w sadzie" Kateryny Michalicyny i Oksany Buły. To jest bliźniacza książka tych dwóch autorek, ponieważ tym razem wybierzemy się do parku "Co rośnie w parku".
[...] Tym razem to nie ptak zabiera nas w podróż, lecz pewien pęd, który poszukuje swojej tożsamości. W parku obok owego pędu znajduje się wiele gatunków drzew wśród których...

Jest to zarazem poetycka opowieść o poszukiwaniu tożsamości, a jednocześnie książka przyrodnicza.

Poznajemy drzewa jakie rosną w parku, a jednocześnie snujemy refleksję nad własną tożsamością.

Piękna szata graficzna!

Zapraszam na pełną recenzję:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2020/11/poetycka-opowiesc-o-poszukiwaniu.html

Jest to zarazem poetycka opowieść o poszukiwaniu tożsamości, a jednocześnie książka przyrodnicza.

Poznajemy drzewa jakie rosną w parku, a jednocześnie snujemy refleksję nad własną tożsamością.

Piękna szata graficzna!

Zapraszam na pełną recenzję:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2020/11/poetycka-opowiesc-o-poszukiwaniu.html

„Co rośnie w parku” to subtelna i niebywale poetycka opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni oraz jednocześnie rewelacyjna książka przyrodnicza dla każdego przedszkolaka. Kateryna Mikhalitsyna napisała kolejną uroczą opowieść, w której wiedza przyrodnicza podawana jest małym czytelnikom w sposób ciekawy, jasny i przejrzysty. W miejskim parku rośnie przecież wiele potężnych drzew, które fascynują małych i dużych miłośników przyrody. Fajnie byłoby wiedzieć coś więcej na ich temat, zwłaszcza, że wśród nich wyrósł jeden malutki pęd, który tyle co wykiełkował i próbuje odnaleźć swoją rodzinę. Bardzo chciałby wiedzieć kim jest, do którego drzewa jest podobny i co z niego wyrośnie :-) Zaczyna zatem rozmawiać z różnymi drzewami, poznając tym samym ich nazwy i charakterystyczne cechy. Czy ostatecznie odnajdzie swoje korzenie? Myślę, że domyślacie się odpowiedzi na to pytanie, wszak to przecież książka dla dzieci :-) Cudowna, jedyna i niepowtarzalna w swoim rodzaju. Pełna pięknych, akwarelowych i bajecznie kolorowych ilustracji. Wszystko to tworzy zachwycającą całość. Polecam serdecznie :-)
https://mufloneks.blogspot.com/2020/09/co-rosnie-w-parku.html

„Co rośnie w parku” to subtelna i niebywale poetycka opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni oraz jednocześnie rewelacyjna książka przyrodnicza dla każdego przedszkolaka. Kateryna Mikhalitsyna napisała kolejną uroczą opowieść, w której wiedza przyrodnicza podawana jest małym czytelnikom w sposób ciekawy, jasny i przejrzysty. W miejskim parku rośnie przecież wiele potężnych...

Bardzo wzruszająca i pięknie ilustrowana, edukacyjna opowieść. Jestem nią zachwycona. Zielona Sowa potrafi zdobyć perełki zagraniczne i wydać je w naszym kraju.

Zapraszamy na szczegółową fotorecenzję, znajdziecie ją tu na blogu:

https://www.kreatywnezycie.pl/co-rosnie-w-sadzie-i-w-parku/

Bardzo wzruszająca i pięknie ilustrowana, edukacyjna opowieść. Jestem nią zachwycona. Zielona Sowa potrafi zdobyć perełki zagraniczne i wydać je w naszym kraju.

Zapraszamy na szczegółową fotorecenzję, znajdziecie ją tu na blogu:

https://www.kreatywnezycie.pl/co-rosnie-w-sadzie-i-w-parku/

Młody pęd zastanawia się, do kogo będzie podobny, gdy dorośnie. Do brzozy? Do dębu? Do jarzębiny, lipy, klonu, jesionu, jaworu, kasztanowca, topoli, wierzby, miłorzębu? Podczas tych poszukiwań występuje opis każdego z drzew. Dla mnie bomba. Polecam.

Młody pęd zastanawia się, do kogo będzie podobny, gdy dorośnie. Do brzozy? Do dębu? Do jarzębiny, lipy, klonu, jesionu, jaworu, kasztanowca, topoli, wierzby, miłorzębu? Podczas tych poszukiwań występuje opis każdego z drzew. Dla mnie bomba. Polecam.