Żaba
Wydawnictwo: Labreto Cykl: Jeżycjada (tom 16) literatura dziecięca
215 str. 3 godz. 35 min.
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Jeżycjada (tom 16)
- Wydawnictwo:
- Labreto
- Data wydania:
- 2023-09-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-04
- Liczba stron:
- 215
- Czas czytania
- 3 godz. 35 min.
- Język:
- polski
1 Maja 2004 roku, w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, Żaba Schoppe, siostra Fryderyka i Wolfiego, obchodziła swe 15-ste urodziny. Wypadki tego dnia spowodowały, że zawsze super zorganizowana Żaba, spojrzała na świat przez swe okulary i zobaczyła go nie tylko z punktu widzenia swojej żabiej osoby, ale też przejęła się życiem innych. Zwłaszcza Róży, Fryderyka i...
"Żaba" otrzymała Nagrodę Edukacja XXI
"Żaba" była też nominowana do nagrody „As EMPiKu” 2005
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 6 705
- 1 077
- 841
- 245
- 144
- 71
- 41
- 40
- 38
- 31
OPINIE i DYSKUSJE
Jak cała jeżycjada fajna młodzieżowa książka o perypetiach, młodych ludzi, mieszkańców Poznania. Poznajemy dalsze losy rodziny Borejko oraz siostry ukochanego Róży, Fryderyka, który zachowuję się jak przed latami zachował się Janusz Pyziak. Przyjemne zakończenie i z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom serii.
Jak cała jeżycjada fajna młodzieżowa książka o perypetiach, młodych ludzi, mieszkańców Poznania. Poznajemy dalsze losy rodziny Borejko oraz siostry ukochanego Róży, Fryderyka, który zachowuję się jak przed latami zachował się Janusz Pyziak. Przyjemne zakończenie i z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom serii.
Pokaż mimo toPo latach postanowiłam sięgnąć po dalsze losy bohaterów Jeżycjady- w pewnym momencie wydawało mi się, że wyrosłam, przestałam kupować po 15 tomie. Teraz, gdy mam możliwość sięgnięcia na wirtualną półkę w jednej z aplikacji czytelniczych zdecydowałam się na kontynuację tej serii. I wiecie co? Ulubiony cykl z czasów gdy miałam naście lat nadal mi się podoba- weszłam w ten świat jak w ciepłe bambosze, opatulona w szlafroczek i z kubeczkiem herbaty. Zabawne perypetie Hildegardy Shoppe grawitują w kierunku- jakżeby inaczej!- kuchni Borejków. Ciepłe, sympatyczne, z humorem i nieco wzruszające.
Po latach postanowiłam sięgnąć po dalsze losy bohaterów Jeżycjady- w pewnym momencie wydawało mi się, że wyrosłam, przestałam kupować po 15 tomie. Teraz, gdy mam możliwość sięgnięcia na wirtualną półkę w jednej z aplikacji czytelniczych zdecydowałam się na kontynuację tej serii. I wiecie co? Ulubiony cykl z czasów gdy miałam naście lat nadal mi się podoba- weszłam w ten...
więcej Pokaż mimo toW tym tomie pierwsze skrzypce (poza Borejkami) gra rodzinka Shoppe, czyli dwójka rodzeństwa Fryderyka - Żaba (Hildegarda) i Wolfi (Wolfgang Amadeusz),a nawet i jego rodzice.
Szczerze mówiąc, nie dziwię się, że wyparłam tę książkę, bo ona jest raczej dość kiepska. Po pierwsze jest to jedna z tych chaotycznie napisanych, bez konkretnie zarysowanej fabuły. Po drugie, znowu te irytująco beznadziejne sceny damsko-męskie...
Już w jednej z początkowych scen opisane jest, jak Piotrek Żeromski, jeden z bliźniaczych synów Anieli i Bernarda, w ramach jakichś tam żartów i końskich zalotów, zaczyna straszyć i gonić tytułową Żabę po parku, wskutek czego ona wpada pod samochód. W ogóle absurd całej tej sytuacji istnieje na wielu jej poziomach, ale najgorszym z nich jest to, że znów chłopak, któremu skrycie (jak się potem okazuje) podoba się dziewczyna, uznaje, że najlepszą formą okazania tego jest robienie jej na złość. Postać Piotrka wiele traci na tym wstępnym zapoznaniu, chociaż trzeba przyznać, że po tym falstarcie, w dalszej części książki robi się on już w miarę sympatyczny i relacje pomiędzy nim i Żabą normalnieją.
Ale to jeszcze nic w porównaniu z wątkiem romansowym pomiędzy Laurą i Wolfim (bratem Fryderyka). Chłopak wskutek pewnego zbiegu okoliczności zostaje zamknięty na klucz w pustym mieszkaniu Borejków, o czym nikt z Borejków nie wie. Prawie pustym, bo w zielonym pokoju jest Laura, ale twardo śpi z głową na biurku. Wolfi kieruje się tam, szukając wyjścia z sytuacji (które zresztą znajduje, bo potem wychodzi balkonem). Oczywiście śpiąca jak kamień, nieświadoma jego obecności Laura, totalnie oczarowuje go swoją urodą, a on nie tylko gapi się na nią, ale przybliża twarz do jej twarzy i nawet ją dotyka, gładzi po twarzy, czy coś tam. Przypomina mi to nieco chore podglądactwo z tomu "Nutria i Nerwus", ta scena wzbudziła we mnie wstręt po prostu.
W ogóle jest to znowu taka historia miłosna, oparta na "miłości od pierwszego wejrzenia", jakich nie znoszę. Chłopak zakochał się na zabój w Laurze, której w ogóle nie znał, zanim zamienił z nią jakiekolwiek słowo, bo była ładna. Ona też się w nim zakochała na zabój, choć miała moment zawahania, kiedy się dowiedziała, że to jest brat Fryderyka, trochę ją to zniechęciło, ale nie na długo, bo zaraz górę wzięła jednak dzika radość z tego, że jakiś facet się nią interesuje. W ogóle Laura w tych tomach, kiedy ma około 18 lat, strasznie żałosna się zrobiła z tym lataniem za facetami. Już w języku Trolli były motywy, że najpierw bez większych sukcesów podrywała młodszego brata Helmuta Oracabessy, potem w tym korku spotkała Lelujkę na motorze i odjechała z nim "w siną dal", co sugerowało jakieś sprawy uczuciowe między nimi, choć w "Żabie" nie było już chyba o tym ani słowa. Teraz natychmiast zakochuje się w Wolfim, który w zasadzie tylko tym się wyróżnia, że sam pierwszy zaczął o nią zabiegać, no i oczywiście nie zabrakło sceny nagłego pocałunku z zaskoczenia, co mnie też do szału doprowadzało.
Największym bodaj absurdem tego tomu jest natomiast zakończenie. Otóż nagle w ostatniej scenie ni z tego, ni z owego, wraca Fryderyk i staje w drzwiach mieszkania Borejków - ze śpioszkami w ręku, nawrócony syn marnotrawny, który jednak postanowił wrócić do Róży i zostać ojcem swojego dziecka. Okej, fajnie, akceptuję to, że przemyślał sprawę i zmienił front, postanowił jednak być porzadny i odpowiedzialny. Super, cieszy mnie taki obrót spraw. Ale - skoro będąc w USA, podjął jednak w końcu taką decyzję, serio, co stało na przeszkodzie, żeby skontaktować się z Różą wcześniej, oszczędzić jej przykrości i stresu związanego z wcześniejszym niejakim odrzuceniem jej i tej ciąży? Był to już czas internetu, poczty email i telefonów komórkowych. Żaba regularnie próbowała się kontaktować z Fryderykiem, przesyłała mu zdjęcia z USG ciąży i tak dalej, po czym on tłumaczy się, że nic z tych wiadomości do niego nie doszło, bo "zmienił adres", że co? Ten brak kontaktu i robienie z tego "niespodzianki" wydaje mi się taki jakiś odklejony od rzeczywistości..
W tym tomie pierwsze skrzypce (poza Borejkami) gra rodzinka Shoppe, czyli dwójka rodzeństwa Fryderyka - Żaba (Hildegarda) i Wolfi (Wolfgang Amadeusz),a nawet i jego rodzice.
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc, nie dziwię się, że wyparłam tę książkę, bo ona jest raczej dość kiepska. Po pierwsze jest to jedna z tych chaotycznie napisanych, bez konkretnie zarysowanej fabuły. Po drugie, znowu...
W klanie Borejków kolejne zmiany. Dorasta młode pokolenie, rodzina i jej przyjaciele zmagają się z codziennymi problemami. Jednak największe trudności są do pokonania, gdy mamy przy sobie życzliwych ludzi.
W klanie Borejków kolejne zmiany. Dorasta młode pokolenie, rodzina i jej przyjaciele zmagają się z codziennymi problemami. Jednak największe trudności są do pokonania, gdy mamy przy sobie życzliwych ludzi.
Pokaż mimo toCoraz bardziej mnie drażni fakt, ze w kolejnych tomach akcja nie skupia się na jakiejś konkretnej parze, tylko rozdrabnia się i rozciąga na wydarzenia w rodzinie Borejków. I na dodatek przygody miłosne mają 10 latkowie (jak w tomie Język Trolli).
Coraz bardziej mnie drażni fakt, ze w kolejnych tomach akcja nie skupia się na jakiejś konkretnej parze, tylko rozdrabnia się i rozciąga na wydarzenia w rodzinie Borejków. I na dodatek przygody miłosne mają 10 latkowie (jak w tomie Język Trolli).
Pokaż mimo to157/2023 (A)
czyta autorka
157/2023 (A)
Pokaż mimo toczyta autorka
"Może nie to się w końcu liczy, że błądziliśmy
tylko - czy i jak ostatecznie zdołaliśmy to naprawić."
Całkiem sympatyczna i zabawna.
"Może nie to się w końcu liczy, że błądziliśmy
Pokaż mimo totylko - czy i jak ostatecznie zdołaliśmy to naprawić."
Całkiem sympatyczna i zabawna.
W pierwszym rozdziale akcja zaczyna się trzęsieniem ziemi, niestety w kolejnych - nie utrzymuje napięcia, lawirując między dość dziwacznymi rozwiązaniami. Zbyt łatwe i zrobione trochę na siłę usprawiedliwienie braku kontaktu od Fryderyka (ach, te niedochodzące e-maile) i Wolfi, niby zwykły chłopak, a jednak creep. Mimo to, bawiłam się całkiem dobrze. Postawa Róży jest, w obliczu moich ostatnich lektur, dość odświeżającym obrazem kobiety, która cieszy się z bycia w ciąży (nawet nieplanowanej). A powtarzający się w Jeżycjadzie motyw kobiety skrzywdzonej, która nie obnosi się ze swoim cierpieniem (co nie znaczy, że go nie czuje) inspiruje do refleksji.
W pierwszym rozdziale akcja zaczyna się trzęsieniem ziemi, niestety w kolejnych - nie utrzymuje napięcia, lawirując między dość dziwacznymi rozwiązaniami. Zbyt łatwe i zrobione trochę na siłę usprawiedliwienie braku kontaktu od Fryderyka (ach, te niedochodzące e-maile) i Wolfi, niby zwykły chłopak, a jednak creep. Mimo to, bawiłam się całkiem dobrze. Postawa Róży jest, w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTę część Jeżycjady poświęcono małoletniej Hildegardzie Shoppe (pseudonim Żaba),siostrze Fryderyka i Wolfganga Shoppe. Postać drugo o ile nie trzecio planowa, bo praktycznie w ogóle jej nie kojarzyłam z poprzednich części Jeżycjady, ale okazała się bohaterką ciekawą i dosyć roztropną jak na swój młody wiek.
Obserwujemy tutaj nie tylko perypetie samej Żaby i jej kolegi - Piotra Żeromskiego, ale odniosłam wrażenie, że wszystko kręci się wokół ciąży Róży i faktu, że Fryderyk ją w tej ciąży zostawił samą i wyjechał na stypendium naukowe do Ameryki. Gdy Żaba przypadkowo się o tym dowiedziała, postawiła na nogi całą rodzinę. Jak sprawa się zakończyła? Czy przemówili chłopakowi do rozumu, że postąpił niewłaściwie? Przewinęła się tutaj również rodzina Borejków we wszystkich pokoleniach.
W książce nie zabrakło humorystycznych momentów. Najbardziej rozśmieszył mnie fragment, gdy wychowawczyni Żaby jechała samochodem, gdyż jeździ mniej więcej tak jak ja.
Ku mojej radości, mignęła mi gdzieś tutaj informacja o tym jak dalej potoczyły się losy Staszki Trolli. I bardzo dobrze, bo byłam rozczarowana poprzednią częścią serii, gdyż ten wątek urwał się w najważniejszym momencie i myślałam, że autorka już do niego nie powróci, a tymczasem jednak wspomniała co się dalej z Trollą Stało, chociaż sprawę nadal pozostawiła otwartą.
Nawet w miarę dobrze czytało się tę część, chociaż wielkiego wow nie było. Wydaje mi się, że autorce z każdą kolejną częścią zaczyna brakować pomysłów o czym tu dalej pisać i wygrzebuje z zasobów pamięci już nawet trzecio planowych bohaterów, aczkolwiek tematy poruszone w "Żabie" uważam za ważne życiowo i sposób ich przedstawienia również był całkiem niezły. Czytałam podczas urlopu nad morzem i potraktowałam tę lekturę dosyć ulgowo, dlatego ocena nieco zawyżona.
Tę część Jeżycjady poświęcono małoletniej Hildegardzie Shoppe (pseudonim Żaba),siostrze Fryderyka i Wolfganga Shoppe. Postać drugo o ile nie trzecio planowa, bo praktycznie w ogóle jej nie kojarzyłam z poprzednich części Jeżycjady, ale okazała się bohaterką ciekawą i dosyć roztropną jak na swój młody wiek.
więcej Pokaż mimo toObserwujemy tutaj nie tylko perypetie samej Żaby i jej kolegi -...
A ja lubię tą książkę. Owszem, nie dorówna pierwszym pięciu częściom Jeżycjady które uwielbiam i szczerze polecam. Ale podoba mi się i czytałam ją kilka razy z zaciekawieniem. Żaba, główna postać, może jest zupełnie inna niż ja ale spodobała mi się. BARDZO polubiłam wątek Piotra Żeromskiego, który mimo że irytujący jak jego ojciec, to bardzo ciekawy. Spodobał mi się też wątek Laury i Wolfiego. Jak dla mnie książka jest spoko.
A ja lubię tą książkę. Owszem, nie dorówna pierwszym pięciu częściom Jeżycjady które uwielbiam i szczerze polecam. Ale podoba mi się i czytałam ją kilka razy z zaciekawieniem. Żaba, główna postać, może jest zupełnie inna niż ja ale spodobała mi się. BARDZO polubiłam wątek Piotra Żeromskiego, który mimo że irytujący jak jego ojciec, to bardzo ciekawy. Spodobał mi się też...
więcej Pokaż mimo to