rozwińzwiń

Przyczajona groza

Okładka książki Przyczajona groza H.P. Lovecraft
Okładka książki Przyczajona groza
H.P. Lovecraft Wydawnictwo: Vesper Seria: Zbiory opowiadań Lovecrafta w Vesper horror
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Zbiory opowiadań Lovecrafta w Vesper
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2023-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-10
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314708
Tłumacz:
Maciej Płaza
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zgroza w Dunwich François Baranger, H.P. Lovecraft
Ocena 8,6
Zgroza w Dunwich François Baranger,&...
Okładka książki Unknown Kadath #3 Florentino Flórez, H.P. Lovecraft, Jacques Salomon
Ocena 6,0
Unknown Kadath #3 Florentino Flórez,&...
Okładka książki Unknown Kadath #2 Florentino Flórez, H.P. Lovecraft, Jacques Salomon
Ocena 7,0
Unknown Kadath #2 Florentino Flórez,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
10
3

Na półkach:

Przyjemna pozycja, większość opowiadań z tego zbioru warta uwagi.

Przyjemna pozycja, większość opowiadań z tego zbioru warta uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
26
14

Na półkach:

Świetna. Uwielbiam Lovecrafta i tę aurę magii, niepokoju i wiecznego niebezpieczeństwa, którą tworzy. Jednak opowiadania tego autora radziłabym sobie dozować i nie czytać wszystkich na raz, ponieważ są troszkę do siebie podobne i mogą się pomieszać czytelnikowi, więc nie wyniesie on wszystkich smaczków z książki. Gorąco polecam jako wierna fanka H.P. Lovecrafta❤️‍🔥

Świetna. Uwielbiam Lovecrafta i tę aurę magii, niepokoju i wiecznego niebezpieczeństwa, którą tworzy. Jednak opowiadania tego autora radziłabym sobie dozować i nie czytać wszystkich na raz, ponieważ są troszkę do siebie podobne i mogą się pomieszać czytelnikowi, więc nie wyniesie on wszystkich smaczków z książki. Gorąco polecam jako wierna fanka H.P. Lovecrafta❤️‍🔥

Pokaż mimo to

avatar
221
217

Na półkach:

Niestety opowiadania zawarte w Przyczajonej grozie są dość nierówne. Pierwsze dwa zaintrygowały mnie, a trzecim był już Przypadek Charlesa Dextera Warda, który podniósł poprzeczkę bardzo wysoko. Po nim pozostałe trzy wydawały mi się już powtarzalne i schematyczne. Nie zmienia to jednak faktu, że przy nich również dobrze się bawiłam. Poza tym ciarki na plecach towarzyszyły mi niemal cały czas. Być może lepszym rozwiązaniem kompozycyjnym byłoby umieszczenie Przypadku Charlesa Dextera Warda na sam koniec? Jest to jednak moja subiektywna ocena.

Całą recenzje przeczytasz tu: https://popkulturowcy.pl/2024/01/08/przyczajona-groza-recenzja-ksiazki-czytanie-z-gesia-skorka/

Niestety opowiadania zawarte w Przyczajonej grozie są dość nierówne. Pierwsze dwa zaintrygowały mnie, a trzecim był już Przypadek Charlesa Dextera Warda, który podniósł poprzeczkę bardzo wysoko. Po nim pozostałe trzy wydawały mi się już powtarzalne i schematyczne. Nie zmienia to jednak faktu, że przy nich również dobrze się bawiłam. Poza tym ciarki na plecach towarzyszyły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
204

Na półkach: , ,

"ᴡᴇ ᴡʀᴢᴀsᴋᴜ ᴛʏᴍ ɴᴀᴊɢᴌᴇ̨ʙsᴢᴀ ᴅᴜsᴢᴀ ʟᴜᴅᴢᴋɪᴇᴊ ᴛʀᴡᴏɢɪ ɪ ᴜᴅʀᴇ̨ᴋɪ ᴛʀᴢʏᴍᴀᴌᴀ sɪᴇ̨ sᴢᴀʟᴇɴ́ᴄᴢᴏ ɪ ʙᴇᴢɴᴀᴅᴢɪᴇᴊɴɪᴇ ʜᴇʙᴀɴᴏᴡʏᴄʜ ᴡʀᴏ́ᴛ ᴢᴀᴘᴏᴍɴɪᴇɴɪᴀ."

😱 "Przyczajona groza" to mój czwarty zbiór opowiadań H. P. Lovecrafta, który przeczytałem. Twórca, który nie został doceniony za życia, dziś przeżywa swój renesans. Zaginione dzieła, które dają odczuć sobą szaleńcze wizje genialnego pisarza, każda jego myśl przybiera realną zgrozę która na długo zostaje w pamięci. Gdy pierwszy raz podchodziłem do jego opowiadań, nie do końca wiedziałem czego się spodziewać. Jednak im dalej brnąłem do przodu, tym bardziej zaczęły mnie fascynować, niepokoić i przerażać.

😱 Wydawnictwo Vesper coraz lepiej się spisuje, dobierając takie opowiadania, które tematycznie tworzą spójność, jednakowoż są to hiatorie z najwyższej półki. Po "Zgrozie w Dunwich" to kolejny topowy zbiór, zawierający klimatyczne i przerażające historie, pełne prastarej magii i stworów tak obrzydliwie przerażających, że można postradać rozum. Oczywiście mówię to przez żarty, bo od czytania nie można postradać zmysłów... chyba. W każdym razie, w tym zbiorze trafiło się jedno z lepszych opowiadań jakie wyszło spod jego pióra, czyli tytułowa "Przyczajona groza", oczywiście cała reszta jest również rewelacyjna, skompletowana tak, by tworzyć ponadprzeciętną całość.

😱 Z każdym przeczytanym jego tekstem jestem coraz bardziej pełen podziwu dla jego literackiego kunsztu i niesamowitej wyobraźni. Chciałbym by kiedyś ktoś odważył się zekranizować jego dzieła, z takim samym kunsztem, jakim pisał sam autor.

Przyczajona groza - 9/10
Opuszczony dom - 8/10
Przypadek Charlesa Dextera Warda - 8/10
Zgroza w Red Hook - 8/10
Coś na progu - 8/10
Nawiedziciel Mroku - 8/10

"ᴡᴇ ᴡʀᴢᴀsᴋᴜ ᴛʏᴍ ɴᴀᴊɢᴌᴇ̨ʙsᴢᴀ ᴅᴜsᴢᴀ ʟᴜᴅᴢᴋɪᴇᴊ ᴛʀᴡᴏɢɪ ɪ ᴜᴅʀᴇ̨ᴋɪ ᴛʀᴢʏᴍᴀᴌᴀ sɪᴇ̨ sᴢᴀʟᴇɴ́ᴄᴢᴏ ɪ ʙᴇᴢɴᴀᴅᴢɪᴇᴊɴɪᴇ ʜᴇʙᴀɴᴏᴡʏᴄʜ ᴡʀᴏ́ᴛ ᴢᴀᴘᴏᴍɴɪᴇɴɪᴀ."

😱 "Przyczajona groza" to mój czwarty zbiór opowiadań H. P. Lovecrafta, który przeczytałem. Twórca, który nie został doceniony za życia, dziś przeżywa swój renesans. Zaginione dzieła, które dają odczuć sobą szaleńcze wizje genialnego pisarza,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
522

Na półkach:

Ta pozycja to antologia opowiadań grozy. Znajdziemy w niej sześć mrocznych, klimatycznych historii: 🫣 "Przyczajona groza", "Opuszczony dom", "Przypadek Charlesa Dextera Warda", "Zgroza w Red Hook", "Coś na progu" oraz "Nawiedziciel mroku". W opowiadaniach tych pojawiają się dziwne istoty, 😯 mamy też do czynienia z prastarymi rytuałami i niebezpieczną magią, 🔮 napotykamy na nawiedzone domy i doświadczamy obłędu. 🤯 Jest klimatycznie, jest mrocznie, jest też nieco refleksyjnie. Czy jest przerażająco? Nie do końca. W tych opowiadaniach chodzi bardziej o dreszczyk grozy, otaczającą nas z każdej strony niepokojącą atmosferę i pojawiającą się co jakiś czas gęsią skórkę na ciele. 😳 Każda historia ma w sobie coś innego, wyjątkowego i każdą poznajemy z perspektywy danego narratora. I właśnie tu warto nadmienić, że te historie mają dosłownie formę opowiadania, ponieważ zdecydowanie przeważają w nich opisy, a dialogi stanowią tylko niewielki dodatek. Nie uważam tego jednak za minus, 🙅‍♀️ szczególnie biorąc pod uwagę to, w jak wspaniałym i pięknym stylu zostały napisane. 🥰

Podsumowując, "Przyczajoną grozę" uważam za zbiór bardzo dobrych, klimatycznych i wywołujących ciary opowiadań. ✨️🖤✨️ Warto wspomnieć, że książka została wzbogacona o mroczne ilustracje autrostwa Krzysztofa Wrońskiego. Te obrazki naprawdę działają na wyobraźnię i sprawiają, że lektura staje się jeszcze lepsza. Polecam❗️😊

Ta pozycja to antologia opowiadań grozy. Znajdziemy w niej sześć mrocznych, klimatycznych historii: 🫣 "Przyczajona groza", "Opuszczony dom", "Przypadek Charlesa Dextera Warda", "Zgroza w Red Hook", "Coś na progu" oraz "Nawiedziciel mroku". W opowiadaniach tych pojawiają się dziwne istoty, 😯 mamy też do czynienia z prastarymi rytuałami i niebezpieczną magią, 🔮 napotykamy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
108
86

Na półkach:

Ciężko mi sprawiedliwie ocenić niektóre spośród utworów Lovecrafta. Z jednej strony bogactwo i detaliczność narracji dodają walory wykraczające poza zwykłe, powierzchowne przelecenie przez kolejne punkty fabuły, z drugiej strony niekiedy ich nadmierność odciąga uwagę, gubi, nuży, wywołuje irytację, a to co najważniejsze rozciąga czterokrotnie nawarstwiając i nabudowywując. Usprawiedliwieniem będą lata, kiedy zostały te opowiadania napisane. W czasach bez telewizji, gier komputerowych, instagrama czy tik toka, to słowa pisane stanowiły nierzadko jedyne medium i okno na świat. Jakże więc można zarzucać pisarzowi, że oprócz ukazania problematyki grozy, raczy nas opisami ulic, budynków, mebli oraz wielu innych detali?

Jednakże, filozofia podszyta w dziełach samotnika z Providence, ukazująca bezradność człowieka wobec sił potężnych i nieznanych, a także zawaluowane surowe oceny kondycji człowieka, cywilizacji, czy też religi, jawią się jako na wskroś wybitne i ponadczasowe.

8/10. Byłoby więcej dla mistrza horroru, ale muszę uczciwie przyznać, że dobrane w tym tomie opowiadania nie należą do jego najlepszych, ani nie przedstawiają akcji i problemu w sposób najbardziej klarowny, jak to miało miejsce w jego najlepszych perełkach.

Ciężko mi sprawiedliwie ocenić niektóre spośród utworów Lovecrafta. Z jednej strony bogactwo i detaliczność narracji dodają walory wykraczające poza zwykłe, powierzchowne przelecenie przez kolejne punkty fabuły, z drugiej strony niekiedy ich nadmierność odciąga uwagę, gubi, nuży, wywołuje irytację, a to co najważniejsze rozciąga czterokrotnie nawarstwiając i nabudowywując....

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
336

Na półkach: ,

Twórczość H. P. Lovecrafta jest dobrze znana chyba każdemu polskiemu czytelnikowi, który miał jakąkolwiek styczność z grozą, horrorem czy też fantastyką. Sam Howard pozostawił po sobie kilkadziesiąt opowiadań i kilka małych powieści będących inspiracją dla późniejszych pisarzy. Jego interesująca osobowość, ale także biografia z pewnością odcisnęły piętno na niesamowitych dziełach które stworzył.

W październiku, dzięki wydawnictwu Vesper, do księgarni trafił kolejny zbiór opowiadań Samotnika z Providence, który oczywiście musiał wpaść w moje ręce. Wydanie ozdobione pięknymi grafikami Krzysztofa Wrońskiego i w tłumaczeniu Macieja Płazy, to wyjątkowa perełka dla wszystkich czytelników, którzy cenią sobie piękny język i mroczne, tajemnicze historie. Całość składa się z sześciu opowiadań, a niektóre z nich były mi już znane wcześniej z innych wydań.

„Przypadek Charlesa Dextera Warda” to moja ulubiona historia, którą można by było zaliczyć do mini powieści albo nawet do czegoś w rodzaju reportażu. Dzieło to charakteryzują przede wszystkim niesamowity klimat, prowadzenie narracji oraz dopracowana fabuła, która pochłania czytelnika w dziwny świat stworzony przez twórcę.

„Przyczajona groza” to świetnie wykreowane historie zostawiające sporo szczegółów w sferze domysłów, co jeszcze bardziej pobudza wyobraźnię każdego śmiałka zdecydowanego na lekturę. Ten świat w którym wszystko jest możliwe, kunszt języka i specyficzna narracja (wydawałoby się, że niekiedy ciężka w odbiorze) urzekają już po pewnej chwili i wprowadzają w niesamowitą atmosferę tajemnicy i grozy.

Na sam koniec warto wspomnieć, że wydanie Vespera zawiera interesujące posłowie Mikołaja Kołyszko dzięki któremu mamy okazję do tego by zapoznać się z dodatkowymi faktami i ciekawostkami na temat samego pisarza jak i jego dzieł.

Mocno polecam na jesienne i ciemne wieczory.

Twórczość H. P. Lovecrafta jest dobrze znana chyba każdemu polskiemu czytelnikowi, który miał jakąkolwiek styczność z grozą, horrorem czy też fantastyką. Sam Howard pozostawił po sobie kilkadziesiąt opowiadań i kilka małych powieści będących inspiracją dla późniejszych pisarzy. Jego interesująca osobowość, ale także biografia z pewnością odcisnęły piętno na niesamowitych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1256
750

Na półkach: ,

„Przyczajona groza“ to kolejny zbiór opowiadań Lovecrafta pod logiem wydawnictwa Vesper. Każda z historii („Przyczajona groza“, „Opuszczony dom“, „Przypadek Charlesa Dextera Warda“, „Zgroza w Red Hook“, “Coś na pragu“, „Nawiedziciel mroku“) jest umiejscowiona w świecie mitologii Cthulhu, ale w wydaniu bez macek, a z udziałem podmiany ciał, mrocznych cieni czy naukowców schodzących na drogę okultyzmu. Są one podręcznikowym przykładem horroru lovecraftowskiego, gdzie nacisk kładziony jest na psychikę bohaterów oraz suspens. Jest więc niepokojąco i wnikliwie, a w każdej historii towarzyszy nam narrator, który „narzuca własne, mylne interpretacje opisywanych zjawisk [...] jakby [...] bał się tego, co opisuje, i jego umysł szukał wymówek, by nie uznać za szybko istnienia zjawisk niezwykłych, w tym tych najbardziej przerażających“*. Kolejne miejsca akcji nakreślone zostały z ogromną dokładnością (były znane autorowi, więc mógł się im przyjrzeć i odbić je na zdania),a każda opowieść to wnikliwe zapisy wydarzeń opisane tak, by zdawały się realne. Jest niemalże naukowo, jest mrocznie i jest niepokojąco.

Lovecraft to nie autor dla każdego. Należy do grona największych twórców grozy i suspensu, jego nadprzyrodzone historie z czasem urosły do fikcyjne mitologii znanej na całym świecie, ale to autor oschły dla bohaterów. Mało jest u niego uczuć, dużo opisów szczegółów, a przykładem, gdzie według mnie zaszło to za daleko, jest jedno z ważniejszych jego opowiadań, czyli „Przypadek Charlesa Dextera Warda“. Tyle że nawet tam wszystko krzyczy z jak wielkim autorem mamy kontakt. Dlatego — choć sam Lovecrafta czasami jest dla mnie mniej przyjemny niż jego następcy — lubię po niego sięgać i lubię obcować z jego prozą.


przekł. Maciej Płaza

* Mikołaj Kołyszko, posłowie

„Przyczajona groza“ to kolejny zbiór opowiadań Lovecrafta pod logiem wydawnictwa Vesper. Każda z historii („Przyczajona groza“, „Opuszczony dom“, „Przypadek Charlesa Dextera Warda“, „Zgroza w Red Hook“, “Coś na pragu“, „Nawiedziciel mroku“) jest umiejscowiona w świecie mitologii Cthulhu, ale w wydaniu bez macek, a z udziałem podmiany ciał, mrocznych cieni czy naukowców...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1333
1111

Na półkach:

Dwa lata temu zbiór opowiadań "Zew Cthulhu" wywarł na mnie ogromne wrażenie. Pozwolę sobie wstawić fragment recenzji:

"Styl Lovecrafta jest niebywale wysublimowany, pełen metafor, lirycznych opisów i niebanalnych pomysłów zarówno na fabułę jak i kreację postaci. Specyficzny klimat wprowadza nas w stworzony przez autora magiczny, niebezpieczny świat, w którym oślizgłe, lepkie i groźne potwory koegzystują z ludźmi. Zachwycający jest nie tylko pomysł i detale mitologii stworzonej przez Lovecrafta, ale przede wszystkim styl i język jakim posługuje się autor, aby scharakteryzować te morskie dziwadła, pochodzące rzekomo nie z tego świata. Groza na najwyższym poziomie, bez tanich chwytów z kiepskich horrorów. Wciąż rosnące napięcie niejednokrotnie przyprawi nas o gęsią skórkę. Z ręka na serduchu – bałam się, kiedy coś próbowało dostać się do pokoju hotelowego, kiedy sunące, przedziwne istoty wyruszały na poszukiwania..."

Do tej pory pamiętam dreszczyk emocji towarzyszący mi podczas czytania o tej ucieczce z hotelowego pokoju. I pomna na hipnotyzujący styl z radością wyczekiwałam "Przyczajonej grozy"... w której nie odnalazłam ani rosnącego napięcia, ani grozy na najwyższym poziomie, ani fascynujących pomysłów na fabułę. Największym rozczarowaniem okazał się "Przypadek Charlesa Dextera Warda", który "męczyłam" ponad tydzień. Miałam wrażenie jakbym czytała notatkę z Wikipedii. Powieloną. Najpierw poznałam skrupulatną i piekielnie nudną opowieść o Joshephie Curvenie aby później raz jeszcze przeczytać niemal to samo o Wardzie. Historia o obłędzie, tajemniczym przodku i grozie czającej się w podziemiach starego domu zirytowała mnie i negatywnie nastawiła do kolejnych opowiadań. Pozostawiła po sobie jedynie fenomenalny cytat: "Nie wywołuj niczego, czego nie poskromisz".

Trzeba przyznać, że wszystkie opowiadania są mocno klimatyczne i zostały napisane naprawdę pięknym językiem. Z niebyłą starannością, której nie sposób nie docenić. W zbiorze "Przyczajona groza" dominującym tematem jest prastara magia, mroczne rytuały oraz macki obłędu oplatające umysły głównych bohaterów. Jedna to trochę za mało, aby się wystraszyć... Bynajmniej nie chodzi mi o wyskakujące z szafy straszydła, ale podskórną, właśnie taką przyczajoną grozę, atawistyczny lęk nie do poskromienia przez czytelnika... Wiem, że Lovecraft potrafi pozostawić rozedrganego czytelnika, bo udowodnił to w "Zewie Cthulhu". Tym razem Jedak czuję tak duży przesyt kronikarskim, pełnym szczegółów stylem, że lekturę dwóch ostatnich opowiada: "Coś na progu", "Nawiedziciel mroku" zostawiam na bliżej nieokreśloną przyszłość...

Dwa lata temu zbiór opowiadań "Zew Cthulhu" wywarł na mnie ogromne wrażenie. Pozwolę sobie wstawić fragment recenzji:

"Styl Lovecrafta jest niebywale wysublimowany, pełen metafor, lirycznych opisów i niebanalnych pomysłów zarówno na fabułę jak i kreację postaci. Specyficzny klimat wprowadza nas w stworzony przez autora magiczny, niebezpieczny świat, w którym oślizgłe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
105

Na półkach:

Ten zbiór to coś nie tylko dla fanów autora, czy miłośników strachów, ale świetna pozycja by zacząć przygodę z jego twórczością i poznać fenomen.
W środku znajdują się historie już znane już z innych tomów, ale ta tytułowa "Przyczajona groza" występuje po raz pierwszy.

W środku dostaniemy:
Przyczajona groza
Opuszczony dom
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Zgroza w Red Hook
Coś na progu
Nawiedziciel mroku

Dla kogo to będzie strzał w dziesiątkę? Przede wszystkim nie brakuje tutaj prastarych rytuałów, magii oraz istot nie z tego świata. Przemierzymy nawiedzone budynki, poczujemy dreszcz. Warto jednak wiedzieć, że większość stanowią tutaj dłuższe opisy, dialogów jest dosyć mało. Lovecraft przedstawia czytelnikowi wizję świata mrocznego, strasznego, skłania do refleksji, posługuje się przy tym wyszukanym i pięknym językiem. Dla mnie najlepsze okazało się opowiadanie pierwsze😁

Jeśli o mnie chodzi, to trzeba więcej bym się bała ale nie sposób odmówić autorowi kunsztu i stylu pisarskiego, który się wyróżnia na tle innych, każde z opisanych miejsc bowiem autor znał i na tej podstawie stworzył fikcyjną otoczkę. Całość dopełniona została ilustracjami, które pobudzają mocniej wyobraźnię. Polecam na pierwszy raz, jeśli jeszcze nie znacie jeszcze jego twórczości😁

Ten zbiór to coś nie tylko dla fanów autora, czy miłośników strachów, ale świetna pozycja by zacząć przygodę z jego twórczością i poznać fenomen.
W środku znajdują się historie już znane już z innych tomów, ale ta tytułowa "Przyczajona groza" występuje po raz pierwszy.

W środku dostaniemy:
Przyczajona groza
Opuszczony dom
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Zgroza w Red...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    134
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    30
  • Teraz czytam
    9
  • 2023
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • Powieści grozy
    1
  • Czekają na spotkanie
    1
  • Chcę kupić
    1
  • 2023 Przybyło
    1

Cytaty

Więcej
H.P. Lovecraft Przyczajona groza Zobacz więcej
H.P. Lovecraft Przyczajona groza Zobacz więcej
H.P. Lovecraft Przyczajona groza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także