rozwińzwiń

Dworzec w Monachium

Okładka książki Dworzec w Monachium Stanisław Dygat
Okładka książki Dworzec w Monachium
Stanisław Dygat Wydawnictwo: Estymator literatura piękna
100 str. 1 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Estymator
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1978-01-01
Liczba stron:
100
Czas czytania
1 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367021760
Tagi:
Stanisław Dygat Dworzec w Monachium
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
899
854

Na półkach:

Absolutne zaskoczenie . Pisarz PRL-owski i utwór tak świeży, tak dynamiczny, tak pełen uszczypliwości, sarkazmu i ciekawych obserwacji. Nie wiem czym mnie Dygat bardziej zachwycił. Czy lekkością stylu i pozornym prześmiewaniem narodowych świętości (a tak naprawdę zagłębianiem się w nie) ? czy trzeźwą refleksją i szukaniem prawdziwie trwałych wartości? Oczywiście można widzieć tylko zewnętrzną warstwę parodii, ale dla mnie Dygat przebił się przez obowiązujące PRL-owskie standardy do pytań głębszych i bardziej uniwersalnych . A do tego zrobił to w najlepszym literackim stylu .

Absolutne zaskoczenie . Pisarz PRL-owski i utwór tak świeży, tak dynamiczny, tak pełen uszczypliwości, sarkazmu i ciekawych obserwacji. Nie wiem czym mnie Dygat bardziej zachwycił. Czy lekkością stylu i pozornym prześmiewaniem narodowych świętości (a tak naprawdę zagłębianiem się w nie) ? czy trzeźwą refleksją i szukaniem prawdziwie trwałych wartości? Oczywiście można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
337

Na półkach:

Lekko napisane, niebrzydki język, niby o czymś, ale jak dla mnie to o niczym specjalnym czy interesującym.

Jest coś w sposobie pisania, co może zainteresować, może nawet trochę wciągnąć, ale...

...ale mnie to nie porwało, a raczej co nieco znudziło, chociaż przeczytałem do końca, bo krótkie - sto osiem stroniczek.

Mam teraz egzemplarz na zbyciu - jak ktoś chce, to mogę podarować... ;)

Lekko napisane, niebrzydki język, niby o czymś, ale jak dla mnie to o niczym specjalnym czy interesującym.

Jest coś w sposobie pisania, co może zainteresować, może nawet trochę wciągnąć, ale...

...ale mnie to nie porwało, a raczej co nieco znudziło, chociaż przeczytałem do końca, bo krótkie - sto osiem stroniczek.

Mam teraz egzemplarz na zbyciu - jak ktoś chce, to mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
263
83

Na półkach:

Krótka acz interesująca historia napisanym zwięzłym, przyjemnym językiem. Książka poza historią zawiera też przemyślenia autora na różne sprawy.
Myślę, że warto się zapoznać z tą pozycją.

Krótka acz interesująca historia napisanym zwięzłym, przyjemnym językiem. Książka poza historią zawiera też przemyślenia autora na różne sprawy.
Myślę, że warto się zapoznać z tą pozycją.

Pokaż mimo to

avatar
1965
1160

Na półkach: , ,

"Dworzec w Monachium" porusza podobną co "Jezioro Bodeńskie" problematykę i motywy (emigracja, pobyt w obozie dla internowanych, powroty do kraju, skomplikowana tożsamość i trudne relacje z własnymi korzeniami, polskość, przedziwne postaci kobiece będące Francuzkami, Angielkami i Niemkami i ich dziwne relacje z Polską i wiele, wiele innych),ale czyni to w sposób dużo bardziej strawny. Może czyni to poziom zgorzknienia i ironii, którymi przesiąknięta jest powieść. A może czyni to niewielka objętość, dzięki której cała historia została skumulowana w krótką opowieść bez zbytniego rozwlekania.

"Dworzec w Monachium" porusza podobną co "Jezioro Bodeńskie" problematykę i motywy (emigracja, pobyt w obozie dla internowanych, powroty do kraju, skomplikowana tożsamość i trudne relacje z własnymi korzeniami, polskość, przedziwne postaci kobiece będące Francuzkami, Angielkami i Niemkami i ich dziwne relacje z Polską i wiele, wiele innych),ale czyni to w sposób dużo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1146
989

Na półkach:

Wojenne i powojenne losy nietypowego bohatera podane lekko i z humorem.

Wojenne i powojenne losy nietypowego bohatera podane lekko i z humorem.

Pokaż mimo to

avatar
624
206

Na półkach: ,

Cierpkim, ironicznym językiem Dygat przedstawia człowieka podległego zrządzeniom Losu. Jednocześnie zarysowuje typowe cechy Polaków i innych narodów - nadal aktualne mimo upływu 50 lat. Niemal od początku do końca tej niedużej powieści można się śmiać, jednak po lekturze przychodzi gorzka refleksja, że historia nieustannie zatacza koło.

Cierpkim, ironicznym językiem Dygat przedstawia człowieka podległego zrządzeniom Losu. Jednocześnie zarysowuje typowe cechy Polaków i innych narodów - nadal aktualne mimo upływu 50 lat. Niemal od początku do końca tej niedużej powieści można się śmiać, jednak po lekturze przychodzi gorzka refleksja, że historia nieustannie zatacza koło.

Pokaż mimo to

avatar
606
56

Na półkach: ,

W książce Dygata znalazłam wszystko co lubię. Przede wszystkim opowieści wojenne, przedwojenny Sopot zamieszkały przez Niemców, ponury monachijski dworzec podczas wojny i po niej. Czasy, kiedy z peronu dziesiątego odjeżdżały pociągi nach Dachau w wiadomym celu. A do tego podsycona humorem fabuła, czyli opowieść pisarza Eugeniusza Dudka, który podczas wojny przypadkiem, dla zabawy przyjmuje nową tożsamość i jako Francuz Eugene Doudecque zostaje internowany do obozu w Konstancji nad Jeziorem Badeńskim. Opowieści o tym co go tam spotyka, przeplatają się z przedwojennymi wspomnieniami a kolejne wydarzenia łączy szary i ponury dworzec w Monachium.
Więcej tu: http://iwonas.blogspot.de/2017/01/ponure-czasy-w-smutnym-miescie.html

W książce Dygata znalazłam wszystko co lubię. Przede wszystkim opowieści wojenne, przedwojenny Sopot zamieszkały przez Niemców, ponury monachijski dworzec podczas wojny i po niej. Czasy, kiedy z peronu dziesiątego odjeżdżały pociągi nach Dachau w wiadomym celu. A do tego podsycona humorem fabuła, czyli opowieść pisarza Eugeniusza Dudka, który podczas wojny przypadkiem, dla...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    106
  • Chcę przeczytać
    29
  • Posiadam
    18
  • 2011
    2
  • Literatura polska
    2
  • Stanisław Dygat
    2
  • Pożyczone z biblioteki
    1
  • Moje
    1
  • Beletrystyka
    1
  • 05. Aud+
    1

Cytaty

Więcej
Stanisław Dygat Dworzec w Monachium Zobacz więcej
Stanisław Dygat Dworzec w Monachium Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także