Andromeda. Martwe Niebo

Okładka książki Andromeda. Martwe Niebo Erick Elis
Okładka książki Andromeda. Martwe Niebo
Erick Elis Wydawnictwo: Beyond the Horizon Cykl: Andromeda Uniwersum (tom 1) fantasy, science fiction
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Andromeda Uniwersum (tom 1)
Wydawnictwo:
Beyond the Horizon
Data wydania:
2023-07-14
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-14
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367692038
Średnia ocen

9,2 9,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,2 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
256
131

Na półkach:

Całkowicie przypadkiem trafiła w moje ręce debiutancka powieść „Andromeda. Martwe Niebo”, spod pióra autorki kryjącej swoje nazwisko pod pseudonimem. Jako, że przygodowa science-fiction od dawna jest w kręgu moich zainteresowań, postanowiłam przenieść się do sąsiedniej galaktyki, w której swoje miejsce we wszechświecie, odnaleźli uciekinierzy z umierając Ziemi. Jak udała się ta podróż?

Akcja rozgrywa się na M31-Ragu - egzoplanecie skolonizowanej wiele lat wcześniej. W jednej ze szczelnie zamkniętych polis, grupa młodych ludzi postanawia sprzeciwić się niesprawiedliwemu systemowi. Rewolucyjny zryw, w postaci ruchu Exodus, rozpoczyna ryzykowną walkę o wolność, podczas której zostaną odkryte liczne tajemnice dotyczące zarówno obecnej sytuacji mieszkańców planety, jak i skrzętnie skrywane sekrety odległej przeszłości.
Szeroki i dopracowany w wielu aspektach świat – to pierwsza rzecz, którą zauważyłam podczas czytania. Na Andromedzie nic nie jest przypadkowe, a każdy element zostaje skrupulatnie opisany. Stworzenie całkiem nowej, oryginalnej, a jednocześnie wiarygodnej rzeczywistości w książce z gatunku science-fiction stanowi nie lada wyzwanie, nawet jeśli konstruowana jest ona niejako w tle i nie ma większego wpływu na główny wątek fabularny. W przypadku „Andromedy” światotwórstwo wyszło jednak nadzwyczaj dobrze.

Ilość postaci w książce, może początkowo przytłoczyć, natomiast w późniejszym etapie widzimy coraz więcej plusów takiego rozwiązania. Wszystko za sprawą głównego bohatera, który już od pięćdziesiątej strony pokazuje, że nie będzie charakterem łatwym do polubienia. Obiecałam sobie, że nie będę rozpisywać się na temat Alexa. Jest wyjątkowo denerwującą, lekkomyślną i wścibską postacią, dlatego z wielką przyjemnością przeniosłam swoją uwagę na jego kompanów. Szczególnie polubiłam Zizy, Stevana, Jaxa i Leę. Mam nadzieję, że ich wątki zostaną powiększone w kolejnych częściach.

Oprócz samego motywu rewolucji i zgłębiania tajemnic przeszłości, autorka skupiła się na rozbudowanych, prywatnych relacjach między postaciami, których połączy nie tylko przyjaźń, ale też głębsze, intymne kontakty. Natomiast, czy ta część fabuły wyszła autentycznie? Niestety, nie do końca. Bohaterowie potrzebowali bardzo mało czasu, by z obcych osób uczynić zaufanych sprzymierzeńców. W ciągu kilku dni/tygodni grupa nieznajomych stała się zwartą ekipą, co raczej wybrzmiało nienaturalnie. Przykładowo: jednego dnia dołącza do tajnej organizacji córka największego wroga rewolucji, by już następnego, zostać wtajemniczoną w najważniejsze sekrety i plany. To nieroztropne postępowanie, brak zdrowego rozsądku i szybkość w podejmowaniu kluczowych decyzji nasuwały mi jedno pytanie: jakim cudem ten rewolucyjny ruch jeszcze istnieje, skoro każdy z łatwością może odnaleźć tajną bazę i w trybie natychmiastowym stać się członkiem załogi?

Komu mogę polecić Andromedę? Na pewno młodym czytelnikom, którzy szukają przede wszystkim lekkiej przygody, ze sporą ilością relacji między bohaterami, a do tego: napisanej przystępnym językiem i z wieloma odniesieniami do popkultury. Mimo doszlifowanego i ciekawego pomysłu na kosmiczną otoczkę, uważam, że jest to książka skierowana do czytelników młodzieżowej literatury, nie science-fiction. Podczas czytania kilka razy złamałam się na myśli, że ta historia byłaby idealną podstawą do nakręcenia serialu młodzieżowego. Jest tutaj sporo akcji, mnóstwo romantycznych uniesień i ważnych tematów do przekazania. Warto też zwrócić uwagę na szereg dodatków (mapki, grafiki, wyjaśnienia, posłowie),które pokazują ogromne zaangażowanie i pasję autorki w tworzeniu uniwersum. Nie żałuję podróży na M31-Ragu, chociaż teoretycznie nie jestem docelowym odbiorcą książki. A jak widać: bawiłam się nieźle i zapewne sięgnę po kolejne tomy.

Całkowicie przypadkiem trafiła w moje ręce debiutancka powieść „Andromeda. Martwe Niebo”, spod pióra autorki kryjącej swoje nazwisko pod pseudonimem. Jako, że przygodowa science-fiction od dawna jest w kręgu moich zainteresowań, postanowiłam przenieść się do sąsiedniej galaktyki, w której swoje miejsce we wszechświecie, odnaleźli uciekinierzy z umierając Ziemi. Jak udała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
40

Na półkach:

Plan B właśnie zawiódł. Ludzkość stała się gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Opuściła Ziemię, zniszczoną przez katastrofę klimatyczną, i udała się do galaktyki Andromedy. Niestety trafiła z deszczu pod rynnę. Było źle. Jest jeszcze gorzej.
Vera Armstrong wcale nie marzy o ratowaniu świata. Chce tylko przetrwać kolejny dzień. Pokonać demony wewnątrz własnej głowy, odciąć toksyczne więzy krwi i wyrwać się z domu, który przemienił się w więzienie.
Natomiast Alexander Brand chętnie przyjąłby fuchę obrońcy ludzkości. Nie ma nic przeciwko byciu w centrum uwagi i często fantazjuje o zapisaniu się na kartach historii. Problem w tym, że zabiera się do tego od możliwie najgorszej strony.
Ich drogi krzyżują się, kiedy żadne z nich nie ma już nic do stracenia. Cyniczna astronautka zostawia im niejasną wskazówkę, a na martwym niebie nad Ragu powoli zaczynają zbierać się rewolucyjne chmury.

Życie na ziemi dobiegło końca wywołane katastrofa klimatyczną. Ludzkość została zmuszona przenieść się na odległa planetę i tam się osiedlić. Niestety człowiek ma w zwyczaju że niszczy to co napotka na swej drodze jednak nie wszyscy mieszkańcy Andromedy widzą tylko czubek własnego nosa. Walka ze szkodliwym systemem i próba ratowania planety nie będzie należała do łatwych a niektórym przyjdzie zapłacić najwyższa cenę. W fabule występuje mnogość bohaterów, którzy pomimo walki mają także uczucia, z którymi będą musieli się zmierzyć. Pośród tych wszystkich bohaterów najbardziej wyróżniał się Alexander Brand, który poprzez swoje decyzje i zachowanie może czytelnika mocno irytować.

Rzadko mam doczynienia z książkami z gatunku fantastyki jednak jestem tutaj pod wrażeniem wyobraźni duetu, który stworzył ta książkę za subtelne przedstawienie obrazu planety i wszystkiego coz niązwiązane. Głównym tematem na jaki autorki zwróciły uwagę jest klimat jednakże poruszone zostały tutaj naprawdę delikatne a zarazem ciężkie tematy, o których wolimy nie rozmawiać.

Plan B właśnie zawiódł. Ludzkość stała się gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Opuściła Ziemię, zniszczoną przez katastrofę klimatyczną, i udała się do galaktyki Andromedy. Niestety trafiła z deszczu pod rynnę. Było źle. Jest jeszcze gorzej.
Vera Armstrong wcale nie marzy o ratowaniu świata. Chce tylko przetrwać kolejny dzień. Pokonać demony wewnątrz własnej głowy, odciąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Świetna książka, fabuła ma mnóstwo wątków które umożliwiają cały czas poznawać ten świat i jednocześnie się nie nudzić przy czytaniu. Każda postać ma bardzo specyficzny charakter, przez co czytelnik znajdzie kogoś idealnego dla siebie. Mimo, że 1 tom jest obszerny, to nie rozwiązał wszystkich zagadek tego świata, dlatego nie mogę się doczekać kontynuacji. Naprawdę zostałem pozytywnie zaskoczony tą książką a ona została napisana przez polską autor(ke) 💜

Świetna książka, fabuła ma mnóstwo wątków które umożliwiają cały czas poznawać ten świat i jednocześnie się nie nudzić przy czytaniu. Każda postać ma bardzo specyficzny charakter, przez co czytelnik znajdzie kogoś idealnego dla siebie. Mimo, że 1 tom jest obszerny, to nie rozwiązał wszystkich zagadek tego świata, dlatego nie mogę się doczekać kontynuacji. Naprawdę zostałem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1028
141

Na półkach:

Co powiecie na space opera 🤔przyznam że ten gatunek to nie jest moim pierwszym wyborem ,ale ta książka udowodniła ,że warto czasem wyjść ze swojej strefy komfortu . Ta pięknie wydana powieść otrzymałam w ramach współpracy recenzenckiej wraz z dodatkowymi materiałami (plakat z bohaterami oraz fauna i flora świata przestawionego to rewelacyjny pomysł ,a korektorskie smaczki na zakładkach autentycznie mnie rozbawiły 🔥💪) i bardzo za to dziękuję autorce🤍🤍🤍bo to była niesamowita przygoda .
Ludzkość zniszczyła Ziemię i musiała poszukać nowego domu ,ale tutaj powtarza te same błędy , bo w Galaktyce Andromedy również zaczyna się bardzo źle dziać . Alexander Brand -zarozumialec z syndromem „zbawcy ludzkości „ podejmuje misję która ma przynieść mu chwałę ,ale będzie potrzebował jednak pomocy , między innymi dziewczyny która marzy tylko o zerwaniu toksycznych rodzinnych więzi i po prostu chce przetrwać 😅. Zbierze się drużyna ,która chce zacząć rebelię ,a rewolucja ma oczy niebieskie 💙🤩…
Przy książkach science fiction zawsze najbardziej obawiam się zbyt naukowego stylu i poczucia czytelniczego zagubienia ,na szczęście tutaj nigdy to mi nie groziło . Styl jest bardzo żywy , bohaterowie charakterni i czytelnicza uwaga zostaje przykuta od pierwszej strony , a dodatkowe materiały ułatwiły mi wciągnięcie się w świat 💪🔥 Bardzo przyjemnie było poznawać świat Andromedy , kibicować Verze ( bo za Brandtem nie przepadałam 🙈😅) , odkrywać tajemnice z przeszłości . Mamy tu motyw rewolucji , problem katastrofy klimatycznej ,ale i osobiste dramaty bohaterów , dzięki humorowi nie jest jednak na szczęście wcale tak ponuro. Zakończenie to wielki plot twist i zapowiedź kolejnej części ,która z pewnością przeczytam 💪
Podsumowując tą książką jest zdecydowanie warta przeczytania ,a moja ocena to 9/10 💙💙💙🤍🤍🤍myślę ,że kolejny tom będzie jeszcze lepszy , polecam 🔥🔥🔥

Co powiecie na space opera 🤔przyznam że ten gatunek to nie jest moim pierwszym wyborem ,ale ta książka udowodniła ,że warto czasem wyjść ze swojej strefy komfortu . Ta pięknie wydana powieść otrzymałam w ramach współpracy recenzenckiej wraz z dodatkowymi materiałami (plakat z bohaterami oraz fauna i flora świata przestawionego to rewelacyjny pomysł ,a korektorskie smaczki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Czytam głównie kryminały, jednak ta książka w 100% wpasowała się w mój gust. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jest to pogranicze fantastyki i sci-fi, ale odnajdziemy tu również coś z sensacji i thrillera. Mamy poruszane trudne tematy i wątki miłosne. Motyw rewolucji, kosmosu, antyutopii. Książka dopracowana jest w najmniejszym szczególe co naprawdę mocno czuć i co tylko dowodzi temu, że autor naprawdę wykonał dobrą robotę

Miejscem akcji jest planeta Andromeda. Ludzie znaleźli się tam, gdyż Ziemię niszczyła katastrofa ekologiczna. Mieszkają oni w jedynym, otoczonym murem mieście, którym zarządza tajemniczy Sol. Życie tam nie jest sielanką. Wszystko jest pod kontrolą rządzących, którzy nie przejmują się nadchodzącymi zmianami klimatycznymi, które tym razem mają zniszczyć nową planetę. Czy naprawdę człowiek jest aż tak destrukcyjny, że niszczy wszystko co spotyka na swojej drodze? Być może tak właśnie jest

Są jednak na tej planecie ludzie, którzy chcą się temu przeciwstawić. Widzą więcej niż czubek własnego nosa. Tak poznajemy kolejnych bohaterów, którzy pomimo własnych demonów oraz napotykanych co chwilę nowych problemów chcą zmian. Jednym z nich jest Alexander. Ciekawa persona. Ja bym się chyba z nim nie dogadał, ale bez niego nie wiadomo czy by się coś wgl udało

Książka zawiera naprawdę bardzo dużo świetnie wykreowanych postaci. Mnie w szczególności zaintrygowała Adara, która pomimo swojego dojrzałego wieku ma ogrom energii, siły i odwagi. Vera to natomiast jedna z bohaterów walczących z przeszłością. Choć powinna mieć w życiu łatwo, było całkowicie odwrotnie. Również pokazuje siłę oraz wolę walki

Ta historia to też emocje. Nie brakuje ich tutaj. Pojawia się uśmiech, niekiedy obawa, złość (m.in. Na Alexandra) nawet smutek. Są zwroty akcji, więc też do końca nie można być niczego pewnym. Autorka umie stworzyć napięcie. W jednym momencie to totalnie niedowierzałem, ale jednak jakoś się poukładało

Andromeda to nie tylko planeta, ale całe uniwersum. Jestem pod wrażeniem tego z jaką autorka pieczołowitością podeszła do stworzenia tego wszystkiego. No ja byłem zachwycony wszystkim. Od portretów bohaterów, ich imion mających określone znaczenie po stworzenie całkiem innego ekosystemu. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam książki w których czuć to zaangażowanie i pracę autora. Jakoś lepiej się czyta z myślą, że jest takie swoiste dopieszczone dziecko. Tu nie ma nic przypadkowego, tu wszystko jest przemyślane i ma swoje miejsce

Choć książka jest małą cegiełką, to ja nie odczułem takowej ilości. Codziennie tylko czekałem na wieczór by móc wyruszyć w kosmos do Andromedy i dalej poznawać losy bohaterów. Więc jeśli chcecie odpocząć od kryminałów, czy innego gatunku to myślę, że ta książka totalnie zasługuje na poznanie. A i jeszcze dodam, że to debiut. Tak, totalnie dopracowany debiut polskiej autorki. Więc no ukłony ode mnie

A i czekam na drugi tom, bo to zakończenie domaga się kontynuacji.

Czytam głównie kryminały, jednak ta książka w 100% wpasowała się w mój gust. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jest to pogranicze fantastyki i sci-fi, ale odnajdziemy tu również coś z sensacji i thrillera. Mamy poruszane trudne tematy i wątki miłosne. Motyw rewolucji, kosmosu, antyutopii. Książka dopracowana jest w najmniejszym szczególe co naprawdę mocno czuć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
25

Na półkach:

Andromeda - Martwe Niebo to książka, która ma klimacik sci-fi, ale nie ma tu walk robotów czy kosmitów. Jest to opowieść o ludziach, o ich problemach, o tym jacy są no ogólnie spory nacisk na społeczność i rewolucję. Lekka książka i to był dobry wybór, żeby zahaczyć o ten gatunek bo z sci-fi nigdy nie miałem styczności książkowej.

Fabuła toczy się na planecie Andromeda, gdzie ludzie osiedlili się po katastrofie ekologicznej na Ziemi. Ale czy ludzie się zmieniają? No właśnie nie. I Andromeda jest na katastrofę narażona, ale no wiecie jak to jest. Rząd ma swoje zdanie i klapki na oczach, nic się takiego nie dzieje prawda? Zatem bohaterowie muszą coś z tym zrobić, zrobić rewolucję. I tu przychodzą nasi bohaterowie, których trochę było, ale spokojnie da się to ogarnąć. Głównym takim jest Alexander, którego ponoć nie da się lubić...no nie da xD. Czasem jest naprawdę głupowaty i aż człowiek ma chęć mu strzelić. I tu jest plus. Uczucia, bo tych bohaterów czuć co jest dla mnie ważne, bo to oznacza, że autorka w tym przypadku odrobiła zadanie.

Bo czasem zdarzają się fajni bohaterowie i tyle. No są, są okej, ale nie ma w nich nic co by wywoływało emocję, a jak ważne jest to, aby książkę zapamiętać. I to nie ważne czy to emocje dobre czy złe bo to kształtuję nam bohaterow. Także gratulację za to, że tego tu nie brakuję.

Każdy bohater ma coś innego, jakieś inne "ale" i to jest dobre, bo książka ma różne historie do opowiedzenia. Chociaż no wątek rebelii łączy ich tutaj. Kolejna rzecz to romanse, nie jestem ich fanem bo po prostu często są one zbyt naiwne, nad wyraz, albo napisane w sposób gdzie człowiek chciałby się cofnąć.
Wątków romansu mamy tu kilka, ale i tu autorka poradziła sobie dobrze, nawet sceny seksu nie są opisywane z niepotrzebną dokładnością, żeby było wiadomo jak to wygląda 🤪

No co mogę rzecz dobra przygoda to byla i mój czas lrzy tej książce zleciał mi szybko i miło. Czuć, że jest to książka pisana z pasją i proces jej tworzenia był naprawdę przemyślany. I sama otoczka wokół niej to, że autorka dba o to, żeby bylo o niej ciągle słychać jest godny podziwu.

Andromeda - Martwe Niebo to książka, która ma klimacik sci-fi, ale nie ma tu walk robotów czy kosmitów. Jest to opowieść o ludziach, o ich problemach, o tym jacy są no ogólnie spory nacisk na społeczność i rewolucję. Lekka książka i to był dobry wybór, żeby zahaczyć o ten gatunek bo z sci-fi nigdy nie miałem styczności książkowej.

Fabuła toczy się na planecie Andromeda,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
3

Na półkach: , ,

Wyruszyłem na Andromedę i już nie mogę się stamtąd absolutnie uwolnić🥹🫶.
Ta książka zrobiła coś niesamowitego. Ja do debiutujących autorów polskich w gatunku fantasy/sci-fi raczej podchodzę ostrożnie bo wiele razy się za bardzo zawiodłem. Natomiast ta książka była tak genialna, że chyba muszę przestać tak od tego stronić😌.

Andromeda to historia w której ludzkość przez swoją własną głupotę zniszczyła Ziemię, która nie jest teraz możliwa do zamieszkania i wyruszyła do innego układu
słonecznego gdzie się osiedliła, no i powinno być wszytko fajnie ale nie, bo ludzie się nie zmieniają... nie dość, że grozi im kolejna katastrofa klimatyczna, której zalążki pojawiały się już wiele lat wcześniej to jeszcze przywódczyni ludzkości, której nikt przy zdrowych zmysłach by nie wybrał rozgrywa swoją niebezpieczną grę. Ale na szczęście zbierają się rewolucyjne chmury, które są jedyną szansą dla ostatnich przedstawicieli gatunku ludzkiego...

To była bardzo angażująca książka, pełna zwrotów akcji, bolesnych rostań z bohaterami oraz wielu wylanych łez.

Andromeda to książka sci-fi ale nie obawiajcie się, jest bardzo przystępna i dość prosta co nie znaczy, że zła, wręcz przeciwnie! Autorka w świetny sposób wykreowała świat, niby podobny do naszej Ziemi ale jednak dużo lepszy. Stworzyła nowe minerały, nowe zwierzęta i wiele więcej.

Jest tu naprawdę MASA bohaterów i na samym początku przyznam szczerze, że byłem trochę pogubiony ale bardzo szybko się to wyklarowało więc nie martwcie się zbyt dużą ilością postaci bo one potem nadają tylko tej powieści charakteru.
Jestem zakochany w tym jak Erick stworzyła tutaj motyw found family, który jest wykonany genialnie. Od tych bohaterów po prostu się uzależnia! A najlepsze jest to, że nie zawsze podejmują dobre decyzje co nadaje im tylko wiarygodności.

No i muszę też zwrócić uwagę na dialogi... One wszytkie były wybitne!!! Napisane z tak niesamowitą lekkością i tak jakby autorka miała ogromne doświadczenie w ich pisaniu. Nawet jak były o niczym to angażowały w 100% i nie dało się powiedzieć, że były niepotrzebne.

A wątek rebelii to kolejna wybitnie zrobiona rzecz, dopracowana na maxa, poprowadzona z najwyższą uwagą, dopracowana do najdrobniejszego szczegółu 🤌.

Pojawiło się też tu kilka wątków romantycznych, które może nie były pierwszoplanowymi elementami ale nadal były istotne. I uwaga... kocham je wszytkie🥹, naprawdę niewiele jest książek w których pokochałem związki romantyczne ale to jest jedna z tych wyjątkowanych.
Najbardziej chyba pokochałem ten pomiędzy dwoma chłopakami(oczywiście nie będę zdradzał pomiędzy kim, żeby nie było spojlerów😉) mam wrażenie, że był on najbardziej dopracowany i naturalny🫶.

Znajdziecie w tej historii wiele ważnych myśli społecznych, to o co walczą ci ludzie już powinno nam dać do myślenia. Cała ta książka napakowana jest takimi myślami, które skłaniają nas do refleksji i pokazują nam jacy są ludzie i co robią źle, skłania nas to do tego aby przystanąć i zastanowić się czy faktycznie to co robię jest dobre i czy nie mogę zrobić więcej aby mi i całej ludzkości żyło się lepiej.

Ta książka jest absolutnie wyjątkowa, niesamowita i niepowtarzalna, już nie mogę się doczekać kolejnych części tej genialnej opowieści.

Wyruszyłem na Andromedę i już nie mogę się stamtąd absolutnie uwolnić🥹🫶.
Ta książka zrobiła coś niesamowitego. Ja do debiutujących autorów polskich w gatunku fantasy/sci-fi raczej podchodzę ostrożnie bo wiele razy się za bardzo zawiodłem. Natomiast ta książka była tak genialna, że chyba muszę przestać tak od tego stronić😌.

Andromeda to historia w której ludzkość przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Swoją wyprawę na M-31 Ragu rozpoczęłam z nutką obawy. Na początku liczba stron wydawała mi się naprawdę obszerna i bałam się trochę pogubienia w fabule, czy nazwiskach. Na szczęście przypuszczenia tę okazały się zupełnie błędne 💙 Dzięki narracji, przez kolejne rozdziały po prostu się płynie, a bohaterowie wprowadzani są na scenę w takich proporcjach, abyśmy mogli się z nimi zżyć. W tej książce nie ma miejsca na dłużyzny 😉

Zatrzymajmy się na chwilę przy bohaterach. Mimo świetnej fabuły, jest to książka głównie o ludziach. Różnych reakcjach, zachowaniach, typach osobowości... Książka, która pokonuje stereotypy i (co dla mnie szczególnie ważne) ukazuje różne wizje zarówno relacji, jak i reakcji na sytuacje. Każdy charakter jest inny, a ocena zachowań pozostawiona jest czytelnikowi. Dzięki wprowadzeniu takiego zabiegu, mamy do czynienia z ludźmi z krwi i kości, w których możemy odnaleźć siebie 💜

Oprócz bohaterów, kolejnym mocnym elementem jest fabuła. Zmiany perspektyw nie są dekoncentrujące, a pomagają lepiej zrozumieć I urozmaicić akcję. Każdy element ze sobą współgra. Nawet pozornie nieistotne, najbardziej błahe szczegóły mogą okazać się kluczem do niejednych drzwi... Dynamika i nieprzewidywalność stanowią następne atuty. Z pozoru wiemy, co powinno się wydarzyć, niejednokrotnie jednak okazuje się, że cios przychodzi z najmniej oczekiwanej strony!

"Andromeda" poruszyła we mnie niejedną strunę. Muszę się przyznać, że podczas czytania niektórych fragmentów polały się łzy ❤️‍🩹 Autorka zachowała jednak balans, przez co nie zabrakło także akcentów humorystycznych 🤭

Debiut ten porównałabym do gwiazdy. Kiedy zaczynamy, możemy poczuć się nieco przytłoczeni jasnością. Później nie możemy oderwać od niej wzroku, a kiedy kończymy, wtedy gwiazda ta nie znika od razu z naszego pola widzenia, ale jej blask jeszcze przez długi czas zostaje w naszym sercu, w oczekiwaniu na następny tom 🌟

Swoją wyprawę na M-31 Ragu rozpoczęłam z nutką obawy. Na początku liczba stron wydawała mi się naprawdę obszerna i bałam się trochę pogubienia w fabule, czy nazwiskach. Na szczęście przypuszczenia tę okazały się zupełnie błędne 💙 Dzięki narracji, przez kolejne rozdziały po prostu się płynie, a bohaterowie wprowadzani są na scenę w takich proporcjach, abyśmy mogli się z nimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
3

Na półkach:

Ocena tego dzieła to jedno wielkie oszustwo. Banda nastolatków gdzieś w piwnicy planuje obalenie rządu. Biegają po mieście i robią dywersję. Coraz więcej na rynku takich książek, ocenianych wysoko nie wiadomo za co.

Bohaterowie potykają się co chwilę o rozwiązania problemów i wesoło prą do przodu. Wiadomo czym jest wiele lat doświadczenia, wszelkie narzędzia inwigilacji, zasoby ludzkie i broń wobec siły bandy nastolatków połączonej wszelkiego rodzaju miłością i przyjaźnią? Niczym. Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie bohatera.

Serio piszę do ludzi, którzy jak ja, szukają czegoś dobrego i sugerują się oceną. Jeśli chcecie czego deko bardziej realistycznego o walce nastolatków z reżimem to polecam "Jutro" John Marsden. Tutaj tego nie znajdziecie.

Ocena tego dzieła to jedno wielkie oszustwo. Banda nastolatków gdzieś w piwnicy planuje obalenie rządu. Biegają po mieście i robią dywersję. Coraz więcej na rynku takich książek, ocenianych wysoko nie wiadomo za co.

Bohaterowie potykają się co chwilę o rozwiązania problemów i wesoło prą do przodu. Wiadomo czym jest wiele lat doświadczenia, wszelkie narzędzia inwigilacji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
9

Na półkach:

Na samym wstępie chce powiedzieć, że ta książka ma niesamowity - wręcz kosmiczny - klimat. Czytając i jednocześnie słuchając playlisty związanej z książką na Spotify wręcz przeniosłem się w miejsce akcji książki. To połączenie muzyki i dobrej historii wywołało u mnie poczucie jakiejś nostalgii jakbym wrócił do miejsca gdzie czułem się dobrze. To tak jak zostać zaatakowanym przez wspomnienie z dzieciństwa o jakiejś szczęśliwej chwili. Nie umiem tego wytłumaczyć ale podobało mi się to poczucie. Co więcej, podobało mi się na Andromedzie i bardzo niechętnie stamtąd wróciłem. Książka posiada wiele genialnie wykreowanych postaci. Rozmowy między nimi są napisane tak dobrze, że ma się wrażenie obserwowania prawdziwych ludzi a nie postaci z książki. Ponoć Alexa nie da się lubić, jednak ja bardziej nie lubię Jasona. Alexa trochę polubiłem, ale przyznaję, że momentami gdybym mógł chętnie bym mu przywalił czy zrobił coś poważniejszego. Jednak uważam, że w każdej dobrej ekipie jest potrzebny ktoś taki. Narwany, wybuchowy, czasem zapatrzony w siebie, trochę tępy i często denerwujący się na innych czy uznający jak to on ma najgorzej. Książka wypakowana jest zwrotami akcji, zabawnymi momentami, tymi wzruszającymi i przede wszystkim tą cudowną historią, od której ciężko się oderwać. Historia ta jest też dosyć przerażająca kiedy pomyśli się, że takie coś jak zagłada naszej planety mogłoby się zdarzyć i trzeba by szukać innego miejsca do życia w kosmosie. Bardzo polubiłem wszystkie z postaci przez co niejednokrotnie czułem smutek w kilku momentach. Była to piękna, ekscytująca i kosmiczna przygoda, której nigdy nie zapomnę. Naprawdę polecam zapoznać się z tą książką bo warto. Moja ocena 5/5 ⭐⭐⭐⭐⭐

REWOLUCJA MA OCZY NIEBIESKIE!! 🔥🔥💪💪🩵💙

#bookstagrampl #książki #books #book #książka #czytambolubie #książkoholik #maniakksiążkowy
#recenzjaksiążki #książkiżyciem #książkomania #dobraksiążka #andromedamartweniebo #erickelis

Na samym wstępie chce powiedzieć, że ta książka ma niesamowity - wręcz kosmiczny - klimat. Czytając i jednocześnie słuchając playlisty związanej z książką na Spotify wręcz przeniosłem się w miejsce akcji książki. To połączenie muzyki i dobrej historii wywołało u mnie poczucie jakiejś nostalgii jakbym wrócił do miejsca gdzie czułem się dobrze. To tak jak zostać zaatakowanym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Chcę przeczytać
    48
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    2
  • To nie dla mnie
    1
  • Read in 2024
    1
  • •the best•
    1
  • Legimi+Biblioteka
    1
  • Legimi
    1

Cytaty

Więcej
Erick Elis Andromeda. Martwe Niebo Zobacz więcej
Erick Elis Andromeda. Martwe Niebo Zobacz więcej
Erick Elis Andromeda. Martwe Niebo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także