rozwińzwiń

Córka księdza

Okładka książki Córka księdza Marta Glanc
Okładka książki Córka księdza
Marta Glanc Wydawnictwo: Krytyka Polityczna reportaż
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Krytyka Polityczna
Data wydania:
2023-09-07
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-07
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367075824
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Czy ojczulek modli się pomyslność corki w tej parafii? Parafia DOBROSOŁOWO pw. św. Jakuba Apostoła
Dekanat kleczewski
62-530 Kazimierz Biskupi Dobrosołowo 80
e-mail: kleczew2@archidiecezja.pl;
Duchowni pracujący w parafii: Proboszcz: ks. Jarosław KULPIŃSKI

Czy ojczulek modli się pomyslność corki w tej parafii? Parafia DOBROSOŁOWO pw. św. Jakuba Apostoła
Dekanat kleczewski
62-530 Kazimierz Biskupi Dobrosołowo 80
e-mail: kleczew2@archidiecezja.pl;
Duchowni pracujący w parafii: Proboszcz: ks. Jarosław KULPIŃSKI

Pokaż mimo to

avatar
305
130

Na półkach: ,

„Córka księdza”. Książka niezmiernie smutna i bolesna. Zostawmy tutaj kwestię posiadania, bądź nie posiadania dzieci przez osoby duchowne. Chciałabym się w tej recenzji skupić na Marcie, czyli córce księdza.

Zaznała wiele dni, gdy czuła się niczyja. Nie kochana. Bez ojca. Wyśmiewa w szkole. Z poczuciem, że wszystko co jej się przytrafiło, było jej winą. A była przecież tylko dzieckiem. Dzieckiem, który tak jak inne, chciało mieć obojga rodziców. Posiadać rodzinę ze strony matki, jak i dziadków ze strony ojca. Jednak ona… gdy szła odwiedzić rodziców ojca, przedstawiana była jako koleżanka kuzynki, albo ktoś, zupełnie obcy. Nie zaznała od nich czułości. Tak jak zresztą od swojego ojca. Nigdy nie mogła powiedzieć do niego „tato”, bo przecież jakby to wyglądało. Przestała wierzyć. Bo słysząc od ojca, że jest grzechem, czy mogłaby dalej pokładać nadzieję, że ktoś tam u góry nad nią czuwa?
____
Książka, jak sama autorka wspomina. Jest jej pamiętnikiem i próbą pokazania tego, co działo się w jej życiu. Stąd, pojawiają się wielokrotne nawiązania do tego, co już zostało powiedziane. Jednak słowa te, uzupełniają nam dotychczasową historię, tworząc pełniejszy obraz życia Marty.
____
Jest to pozycja, która przyniesie wiele smutku czytelnikowi. Ale musimy przestać postrzegać temat jako tabu.

„Córka księdza”. Książka niezmiernie smutna i bolesna. Zostawmy tutaj kwestię posiadania, bądź nie posiadania dzieci przez osoby duchowne. Chciałabym się w tej recenzji skupić na Marcie, czyli córce księdza.

Zaznała wiele dni, gdy czuła się niczyja. Nie kochana. Bez ojca. Wyśmiewa w szkole. Z poczuciem, że wszystko co jej się przytrafiło, było jej winą. A była przecież...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
187

Na półkach:

Świetna książka.Szczera, aż do bólu, ale myślę że o to chodziło autorce.O rozliczenie z przeszłością i własnym bólem.To nie jest pozycja dla bibliofilów, tylko dla ludzi potrafiących myśleć krytycznie.Wiem, że autorka wraz matką wykazały się sporą odwagą poprzez jej wydanie.Na pewno już doznają fali hejtu, od ludzi którzy tylko dużo mówią o miłości bliźniego a nienawidzą wszelkie odmienności.Instytucja kościoła jest skostniała, a ludzie odpowiedzialni za nią w większości to hipokryci.

Świetna książka.Szczera, aż do bólu, ale myślę że o to chodziło autorce.O rozliczenie z przeszłością i własnym bólem.To nie jest pozycja dla bibliofilów, tylko dla ludzi potrafiących myśleć krytycznie.Wiem, że autorka wraz matką wykazały się sporą odwagą poprzez jej wydanie.Na pewno już doznają fali hejtu, od ludzi którzy tylko dużo mówią o miłości bliźniego a nienawidzą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
9

Na półkach: ,

Bardzo intymna książka. Postrzegam jej napisanie jako bardzo odważny krok, ale też bardzo potrzebny - samej autorce, jej otoczeniu i czytelnikom. Dla tych którzy spodziewają się literatury wysokich lotów - raczej się rozczarują. Dla tych którzy spodziewają się sensacji - nie znajdą jej. Ta książka to relacja dziecka. Poranionego przez najbliższe osoby. Pokazująca, że nie mówienie o pewnych rzeczach - rani czasami bardziej niż najgorsze słowa. Życzę Marcie, aby napisanie tej książki pozwoliło jej ruszyć dalej. Danie głosu tej Małej Dziewczynce, to najlepsze co mogła zrobić!

Bardzo intymna książka. Postrzegam jej napisanie jako bardzo odważny krok, ale też bardzo potrzebny - samej autorce, jej otoczeniu i czytelnikom. Dla tych którzy spodziewają się literatury wysokich lotów - raczej się rozczarują. Dla tych którzy spodziewają się sensacji - nie znajdą jej. Ta książka to relacja dziecka. Poranionego przez najbliższe osoby. Pokazująca, że nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
718

Na półkach: , , ,

Książką się zainteresowałem, ponieważ głównego bohatera (księdza) znam osobiście i opisane w niej mrożące krew w żyłach historie znam niekoniecznie z pierwszej, ale na pewno z drugiej ręki. I nie powiem, książka dość wiernie i wyczerpująco je opisuje, obnażając przy tym hipokryzję tego kapłana i jego zwierzchników.

Sama w sobie jednak książka... no cóż - nudy. Strumień myśli dziewczyny, która przez ojca była przez całe życie traktowana źle i szereg wynurzeń na temat tego, jak bardzo z tego powodu jej życie jest zaburzone. Treść jest bardzo osobista, widać, że pisana bardziej jako efekt autoanalizy niż jako coś, co można z zainteresowaniem czytać. LIteracko też słabo, pisane prosto i od serca, dość chaotycznie i na pewno nie pięknie.

Jak dla mnie - 90% książki (opis przeżyć wewnętrznych autorki) to nudy, pozostałe 10% (ekscesy księdza) już nieco ciekawsze, ale znałem już wcześniej z innych źródeł.

Książką się zainteresowałem, ponieważ głównego bohatera (księdza) znam osobiście i opisane w niej mrożące krew w żyłach historie znam niekoniecznie z pierwszej, ale na pewno z drugiej ręki. I nie powiem, książka dość wiernie i wyczerpująco je opisuje, obnażając przy tym hipokryzję tego kapłana i jego zwierzchników.

Sama w sobie jednak książka... no cóż - nudy. Strumień...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
88

Na półkach:

👤 Córka księdza ma imię, twarz, piękne długie włosy i życie przetrącone hipokryzją Kościoła mającą rysy jej ojca. Marta Glanc w swojej książce odważnie przełamuje tabu, głośno krzyczy o tym, o czym inni plotkują szeptem po kątach. Autorka przecina ten ropiejący wrzód, wypełniony smrodem fasadowości, bezdusznej instytucjonalności i prowincjonalności Kościoła - wypływa z tego zgnilizna kłamstw, udawania, brudu, zepsucia przykrywanego milczeniem i biernością wobec oczywistych win.
👤 Trudno oceniać tę opowieść w kategoriach wartości literackich, bo nie o to tu chodzi. Ta książka pełni funkcję szczerego wyznania, terapeutycznego pamiętnika, stanowiącego rozrachunek z trudną przeszłością, która zaowocowała poważnymi problemami psychicznymi i deficytami emocjonalnymi u Autorki. Marta Glanc zbiera okruchy wspomnień z różnych okresów swojego życia, w których ojciec - ksiądz odgrywał jakąś, zazwyczaj negatywną rolę, a toksyczna relacja z nim stała się źródłem jej zaburzeń psychicznych. Poruszająca to opowieść, bardzo emocjonalna i intymna, krytyczna (co jest jak najbardziej zrozumiałe!) wobec Kościoła i metod, które hierarchowie stosują, by zamieść problem pod dywan. 👤 Bardzo dobrze, że Autorka odważyła się ujawnić ślady osobistych doświadczeń będących jednocześnie świadectwem obrzydliwej patologii. Ważny i konieczny głos.

👤 Córka księdza ma imię, twarz, piękne długie włosy i życie przetrącone hipokryzją Kościoła mającą rysy jej ojca. Marta Glanc w swojej książce odważnie przełamuje tabu, głośno krzyczy o tym, o czym inni plotkują szeptem po kątach. Autorka przecina ten ropiejący wrzód, wypełniony smrodem fasadowości, bezdusznej instytucjonalności i prowincjonalności Kościoła - wypływa z tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
26

Na półkach:

Bardzo intymna książka, ale została w taki sposób napisana w konkretnym celu. Marta Glanc na przykładzie własnego życia pokazuje, na jakie problemy narażane są dzieci księży i z czym muszą się mierzyć również w późniejszym, dorosłym życiu. Chociaż autorka skupiła się tylko na swojej historii, podczas lektury miałem świadomość, że sporo osób, którym trafiło się mieć księdza za ojca, posiada podobne życiorysy. To przykra refleksja, ale wierzę, że dzięki takim odważnym książkom coś się zmieni.

Bardzo intymna książka, ale została w taki sposób napisana w konkretnym celu. Marta Glanc na przykładzie własnego życia pokazuje, na jakie problemy narażane są dzieci księży i z czym muszą się mierzyć również w późniejszym, dorosłym życiu. Chociaż autorka skupiła się tylko na swojej historii, podczas lektury miałem świadomość, że sporo osób, którym trafiło się mieć księdza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
99

Na półkach:

Pewne sprawy powinny ujrzeć światło dzienne. Zło ukryte pod sutanną i bronione przez zhierarchizowaną strukturę kościoła powoli przedostaje się do świadomości ogółu. Na szczęście kolejna żelazna kurtyna opada.
Czytając te gorzkie wspomnienia z trudnego okresu, praktycznie od narodzin, aż do osiągnięcia szeroko pojętej dojrzałości, można wejść głębiej, aby przeanalizować postać księdza-ojca. O ile instynkty przypisane przez matkę-naturę można jeszcze logicznie wytłumaczyć, czy nawet tolerować, to nauki wyniesione z seminarium zasługują na zdecydowaną krytykę! Właśnie tam alumni uczeni są posługiwania się językiem dyplomacji, co znajduje potwierdzenie w słowach księdza-ojca oraz w liście prymasa.
Gratulacje dla Autorki, oby znalazła miliony odbiorców!

Pewne sprawy powinny ujrzeć światło dzienne. Zło ukryte pod sutanną i bronione przez zhierarchizowaną strukturę kościoła powoli przedostaje się do świadomości ogółu. Na szczęście kolejna żelazna kurtyna opada.
Czytając te gorzkie wspomnienia z trudnego okresu, praktycznie od narodzin, aż do osiągnięcia szeroko pojętej dojrzałości, można wejść głębiej, aby przeanalizować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1306
1281

Na półkach: ,

Współczuję autorce. Została zdradzona przez wielu ludzi. Przez ojca, który natychmiast powinien zostawić kapłanstwo i zaopiekować się swoją rodziną, a zdecydował sie na życie w kłamstwie. Współczuję tez z powodu matki, bo gdy ktoś wchodzi w romans z księdzem, to raczej wiadomo z góry, ze bedzie z tego tylko cierpienie, zwlasza dla potencjalego dziecka. Zastanawia mnie brak w tej historii dziadka autorki, dobrego (prawdziwego) wujka, jednym słowem brak mężczyzny, dobrego męskiego wzorca. Moze ten romans z księdzem nie byl "łamaniem schematów", a raczej powielaniem tych złych? Np schematu wiązania się z nieodpowiednim mężczyznami? Życze autorce, aby znalazla w koncu odpowiednią dla siebie, głęboką terapie , ktora pozwoli jej zbudowac to, co zniszczyli jej bliscy. I moze i ona kiedyś odkryje, ze Bóg byl z nią przez te wszystkie lata. Razem z nią płakał, gdy krzywdzili ją -obdarowani wolnością, której nie potrafili lub nie umieli inaczej wykorzystać- najbliżsi ludzie.

Współczuję autorce. Została zdradzona przez wielu ludzi. Przez ojca, który natychmiast powinien zostawić kapłanstwo i zaopiekować się swoją rodziną, a zdecydował sie na życie w kłamstwie. Współczuję tez z powodu matki, bo gdy ktoś wchodzi w romans z księdzem, to raczej wiadomo z góry, ze bedzie z tego tylko cierpienie, zwlasza dla potencjalego dziecka. Zastanawia mnie brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
117

Na półkach:

Po lekturze tej książki długo nie wiedziałam, co napisać. Jest to zwięzła relacja dorosłej kobiety, która całe swoje życie próbuje poradzić sobie ze swoimi uczuciami i nie wie, dlaczego. Robi swoisty rachunek życia, spotyka się ze znajomymi, rozmawia z księżmi, przytacza słowa swojej matki i ojczyma a nawet odwiedza swego ojca-księdza, i wszystkich pyta, dlaczego tak się czuje. Jest to ciekawa, intymna wędrówka po swoim życiu ale i refleksja na temat życia księży. Mówi się teraz o tym głośno, jednak nie w taki sposób, książka napisana ręką dziecka księdza. Polecam gorąco.

Po lekturze tej książki długo nie wiedziałam, co napisać. Jest to zwięzła relacja dorosłej kobiety, która całe swoje życie próbuje poradzić sobie ze swoimi uczuciami i nie wie, dlaczego. Robi swoisty rachunek życia, spotyka się ze znajomymi, rozmawia z księżmi, przytacza słowa swojej matki i ojczyma a nawet odwiedza swego ojca-księdza, i wszystkich pyta, dlaczego tak się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    138
  • Chcę przeczytać
    137
  • 2023
    20
  • 2024
    8
  • Legimi
    6
  • Posiadam
    6
  • Reportaż
    4
  • Przeczytane w 2023
    3
  • Literatura faktu
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Marta Glanc Córka księdza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także