rozwińzwiń

Toskania, Umbria i okolice Przewodnik subiektywny

Okładka książki Toskania, Umbria i okolice Przewodnik subiektywny Anna Maria Goławska, Grzegorz Lindenberg
Okładka książki Toskania, Umbria i okolice Przewodnik subiektywny
Anna Maria GoławskaGrzegorz Lindenberg Wydawnictwo: Nowy Świat literatura podróżnicza
271 str. 4 godz. 31 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Nowy Świat
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
271
Czas czytania
4 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373863279
Tagi:
Toskania Umbria Włochy
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Układ Sił 17/2020 Jacek Bartosiak, Rafał Brzeski, Marek Budzisz, Grzegorz Lindenberg, Radosław Pyffel, Witold Repetowicz, Peter Zeihan
Ocena 7,5
Układ Sił 17/2020 Jacek Bartosiak, Ra...
Okładka książki Układ Sił 3/2018 Rafał Brzeski, Grzegorz Lindenberg, Piotr Plebaniak, Witold Repetowicz, Jan Wójcik
Ocena 0,0
Układ Sił 3/2018 Rafał Brzeski, Grze...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
467
235

Na półkach:

Zaiste jest to subiektywny przewodnik, w dodatku dla bardzo zaangażowanego czytelnika, bowiem nie sposób przebrnąć przez tę książkę bez zerkania co chwila w internety by dowiedzieć o jakim dziele sztuki w lokalnym kościółku mowa. Nie jest to jednak duży zarzut, bo zdjęć jest sporo, przestawiających jednak najczęściej architekturę.

Trudno mi przede wszystkim znaleźć praktyczne zastosowanie tej książki - w miarę przydatne wskazówki turystyczne są na początku przewodnika, cała reszta to krótkie opisy miejscowości wraz z ich cechami charakterystycznymi w najbardziej malowniczym chyba rejonie Włoch. Czyta się to nieźle, aczkolwiek jeśli nie planuje się podróży, i to na bardziej zaawansowanym poziomie niż Florencja czy Piza, to można sobie odpuścić.

Zaiste jest to subiektywny przewodnik, w dodatku dla bardzo zaangażowanego czytelnika, bowiem nie sposób przebrnąć przez tę książkę bez zerkania co chwila w internety by dowiedzieć o jakim dziele sztuki w lokalnym kościółku mowa. Nie jest to jednak duży zarzut, bo zdjęć jest sporo, przestawiających jednak najczęściej architekturę.

Trudno mi przede wszystkim znaleźć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
145

Na półkach:

Mnie posłużyła do zgłębienia wiedzy o Toskanii. Bardzo polecam.

Mnie posłużyła do zgłębienia wiedzy o Toskanii. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to

avatar
815
520

Na półkach: ,

Książkę polecam tym, którzy wybierają się do tych regionów Włoch. Znajdą w niej wiele wskazówek, jak się przemieszczać, co zobaczyć, zjeść, ale i opis specyficznego dla nas stylu życia Włochów tego regionu. Przyznam, że to ostatnie trochę ochłodziło mój zapał chęci zobaczenia Włoch ;). Boć przecież ludzie na naszej drodze są najważniejsi. :)
Oczywiście ogląd tej części Włoch jest oglądem subiektywnym :) autorów.
Sporo zdjęć i indeks nazw ułatwiają poruszanie po książce jako przewodniku.
Na końcu znajdziemy także adresy stron internetowych, które mogłyby się przydać. Ponieważ książka ma już parę lat, to niektóre mogą być nieaktulane.

Książkę polecam tym, którzy wybierają się do tych regionów Włoch. Znajdą w niej wiele wskazówek, jak się przemieszczać, co zobaczyć, zjeść, ale i opis specyficznego dla nas stylu życia Włochów tego regionu. Przyznam, że to ostatnie trochę ochłodziło mój zapał chęci zobaczenia Włoch ;). Boć przecież ludzie na naszej drodze są najważniejsi. :)
Oczywiście ogląd tej części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , , , ,

Przewodnik rzeczywiście subiektywny, przybliżający miejsca, które na autorach zarobiły największe wrażenie.

To także przewodnik nietypowy, gdyż nie wylicza encyklopedycznie i skrótowo miejscowości i zabytków oraz innych atrakcji, lecz opisuje je w sposób emocjonalny, barwny, literackim stylem, co bardzo oddziałuje na zmysły odbiorcy.

Podobało mi się to, że autorzy często zwracają uwagę na różne detale i mało znane powszechnie miejsca - to właśnie uwielbiam podczas zwiedzania. Co ciekawe, nie ma tu zdjęć, lecz w niczym to nie przeszkadza (w przypadku przewodnika to rzecz rzadka)

Książka zachęca do delektowania się obrazami, smakami, zapachami Toskanii i Umbrii, a to akurat nietrudne. Oczywiście pod warunkiem, że rzeczywiście jedzie się tam po to, by smakować i chłonąć wrażenia, a nie biegać od zabytku do zabytku, jedynie pstrykając zdjęcia.

Jeśli ktoś lubi flanerowy sposób zwiedzania, to ten przewodnik jest właśnie dla niego:)

Przewodnik rzeczywiście subiektywny, przybliżający miejsca, które na autorach zarobiły największe wrażenie.

To także przewodnik nietypowy, gdyż nie wylicza encyklopedycznie i skrótowo miejscowości i zabytków oraz innych atrakcji, lecz opisuje je w sposób emocjonalny, barwny, literackim stylem, co bardzo oddziałuje na zmysły odbiorcy.

Podobało mi się to, że autorzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
115

Na półkach: ,

Całkiem przyjemna książka- zabrałam się za jej lekturę w momencie, gdy celem mojej podróży była Umbria oraz Toskania. Jak najbardziej polecam :-)

Całkiem przyjemna książka- zabrałam się za jej lekturę w momencie, gdy celem mojej podróży była Umbria oraz Toskania. Jak najbardziej polecam :-)

Pokaż mimo to

avatar
135
104

Na półkach: ,

Nie będę tu pisać o malowniczych pejzażach, słynnym toskańskim świetle, ciepłym klimacie i tym atmosferycznym i tym tworzonym przez mieszkańców włoskiego najsłynniejszego regionu. Te wszystkie oczywiste skojarzenia z Toskanią znaleźć można w każdym jednym przewodniku turystycznym.

Tymczasem przewodnik Anny Marii Goławskiej i Grzegorza Lindenberga jest niezwykle osobistym rodzajem pamiętnika przepełnionego wspomnieniami z licznych podróży do Toskanii. Opowiadając anegdoty, ciekawostki z przeróżnych zakątków włoskich okolic, ale też dając praktyczne porady i wskazówki. Autorzy krok po kroku, strona po stronie, rozbudzają w czytelniku wyobraźnię. Z każdym kolejnym rozdziałem rośnie też apetyt na podróż i na zwiedzenie tak osławionej krainy.

Smakować włoską kawę z kropelką mleka, oblizywać brodę z sosu pomidorowego, wygrzewać twarz w słońcu, głaskać wszechobecne koty, gestykulować niczym rodowity Włoch, w czasie sjesty pozamykać szczelnie okiennice, wdychać gęste, nagrzane powietrze przesiąknięte kurzem, aromatem oliwek i lawendy... to wszystko jak i wiele wiele więcej można by zrobić osobiście, a nie tylko oczami wyobraźni. I taki właśnie jest ten przewodnik - zachęca by wstać z fotela i ruszyć w drogę!

Polecam gorąco, ArtMagda.
Jest to wydanie trzecie, wzbogacone o treść i przepiękne fotografie.
http://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/

Nie będę tu pisać o malowniczych pejzażach, słynnym toskańskim świetle, ciepłym klimacie i tym atmosferycznym i tym tworzonym przez mieszkańców włoskiego najsłynniejszego regionu. Te wszystkie oczywiste skojarzenia z Toskanią znaleźć można w każdym jednym przewodniku turystycznym.

Tymczasem przewodnik Anny Marii Goławskiej i Grzegorza Lindenberga jest niezwykle osobistym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
464
390

Na półkach:

pogodanaczytanie.blogspot.com
Nie jestem ekspertem od literatury podróżniczej, a wszelkie przewodniki od zawsze omijałam szerokim łukiem. Nie biorąc książki do ręki wiedziałam, że trochę waży, bo ma kredowy papier, literki są malusie, więc po cóż katować oczy czytaniem, a zdjęcia pewnie i tak nie oddają piękna naturalnego krajobrazu. W przypadku tej książki zadziałała magia dwóch wyrazów: Toskania i Umbria. Odwiedziłam ten rejon świata dwa razy. Niedawno byłam tam na zorganizowanej wycieczce, była to niejako podróż sentymentalna po latach. Niestety, podziwianie Toskanii i Umbrii z biurem podróży to istny koszmar, szybko tu, szybko tam, trzeba zobaczyć to trzeba tamto, szybciej, szybciej, bo na godzinę, bo na czas. Nic tak mnie nie zmęczyło jak ta wyprawa. Gdyby nie to, że byłam w ukochanym rejonie świata i chłonęłam na każdym kroku piękno natury, a wieczorem dostawałam pełną michę cudownych makaronów z przeróżnymi sosami, to chyba bym wszystkich tam pogryzła. Włoskie miasta naprawdę zostaną kiedyś zadeptane i dosłownie wdeptane w głąb skorupy ziemskiej przez tabuny zorganizowanych brygad turystycznych. Wiele lat temu byłam tam na zupełnie innych zasadach. Jako grupa studenciaków z chudzieńkim portfelem pojechaliśmy podbijać Włochy zdezelowanym autobusem. Spanie na dziko na plaży, albo na polu namiotowym, skubane po drodze winogrona, wszędzie powoli, bocznymi drogami, to dopiero było coś. Wtedy dostrzegaliśmy piękno, które pozostało na czarno-białych fotografiach, a miejsca, które wtedy zobaczyłam, od razu pokochałam. Czytając „Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny” odbyłam prawdziwą podróż sentymentalną. Autorzy przewodnika opisali ten cudny rejon świata moimi oczami.
Przewodnik podzielony jest na dwie części. Część pierwsza „Dlaczego Toskania” jest rewelacyjna. Zapoznaje nas z codziennością i obyczajowością. Sjesta, jedzenie, język, noclegi, przestrogi i dobre rady, wszystko w przystępny sposób opisane. Natomiast druga część to podróż przez regiony. Autorzy w bardzo przystępny i wyjątkowo lekki sposób opisują miejsca często odwiedzane przez turystów, ale też takie, o których niewiele osób wie, a są cudowne i godne obejrzenia. Sporo historii, opisów zabytków, dzieł sztuki oraz dokładnych informacji jak, gdzie, co i kiedy. Mając taką książkę w ręku można samemu zdobywać świat, bez oprowadzacza wycieczek z kwiatkiem w ręku i słuchawką w uchu. Ależ byłam głupia, że nie rozejrzałam się za tą książką przed ostatnią moją podróżą, na wiele rzeczy spojrzałabym inaczej, a przede wszystkim wiedziałabym na co zwrócić baczniejszą uwagę.
Szczerze mówiąc, jest coś co mnie drażni w tej notabene świetniej książce, mianowicie okładka. Mimo całej mojej miłości do kotów, to okładka niestety nie przyciągnęłaby mojej uwagi stojąc na księgarskiej półce. Te kochaniutkie kociaki wyglądają dokładnie jak te z mojego podwórka, no i krzesła nawet podobne, a ja już na okładce chciałabym podziwiać wybujałe cyprysy lub cudowne kwiaty wspinające się po kamiennym murze. No cóż, zawsze mówię, że nie ocenia się książki po okładce, tak też jest i w tym przypadku, okładka taka sobie (jak dla mnie) ale środek świetny. Ale to tylko moja opinia, ilu ludzi tyle gustów, może koty podziałają na innych. Jak na porządny przewodnik przystało papier kredowy jest na swoim miejscu i czcionka również nie grzeszy wielkością, jednak warto mimo wszystko wziąć go do ręki, przeczytać i wyruszyć w prawdziwą i lekko szaloną podróż po Toskanii i Umbrii. Tego sobie i innym z całego serca życzę.

pogodanaczytanie.blogspot.com
Nie jestem ekspertem od literatury podróżniczej, a wszelkie przewodniki od zawsze omijałam szerokim łukiem. Nie biorąc książki do ręki wiedziałam, że trochę waży, bo ma kredowy papier, literki są malusie, więc po cóż katować oczy czytaniem, a zdjęcia pewnie i tak nie oddają piękna naturalnego krajobrazu. W przypadku tej książki zadziałała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1976
1454

Na półkach:

W przyszłym roku biorę ślub kościelny i jak na przyszłą pannę młodą przystało, powinnam oglądać czasopisma poświęcone najnowszym trendom dotyczącym sukien ślubnych. A co robię zamiast tego? Przeglądam przewodniki po różnych krajach i zastanawiam się, gdzie by tu z mężem wyjechać. Na szukanie sukienki przyjdzie jeszcze czas. Dlatego, gdy dostałam propozycję recenzji tego przewodnika, nie zawahałam się ani przez chwilę.
Na Włochy choruję od pewnego czasu. Zostało mi jeszcze trochę czasu, by przekonać męża do tego, że właśnie tam powinniśmy pojechać. Próbowałam mu podsunąć ten przewodnik, ale chwilowo przegrywa z jego podręcznikiem do programowania. Zobaczymy, jak długo będzie się bronił :) Co wynikło z mojej literackiej podróży do Włoch?
Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny to nie jest typowy przewodnik, z którym możemy się spotkać w księgarni. Przyznam, że przeważnie takie lektury mnie nudzą i kończy się na oglądaniu obrazków, ale tu było inaczej. Z tej książki dowiadujemy się, kiedy i gdzie warto targować się o cenę pokoju, co możemy zjeść w danej restauracji. Dowiadujemy się, co warto zobaczyć, a co raczej sobie odpuścić. Autorzy książki napisali ją w taki sposób, że wydaje się, że opowiadają o tym, co zobaczyli, swoim dobrym znajomym. Oni doradzają nam, gdzie iść na lody (pokazując przy tym zdjęcia, żeby narobić nam smaka),w którym miejscu zrobimy najlepsze serca i gdzie padniemy na zawał po zobaczeniu pewnych fresków i obrazów. Podpowiadają także, gdzie można się udać, żeby odpocząć na chwilę od miejskiego gwaru. Tak, choć trudno w to uwierzyć, we Włoszech można odnaleźć takie miejsce.
Podobały mi się wkomponowane w treść książki cytaty dotyczące dawnych podróży po Italii. Przyjemnie czytało się o tym, co było kiedyś i o tym, jak to wygląda teraz.
Co spodobało mi się najbardziej? Chyba nie muszę mówić, że zdjęcia. Zawsze z przyjemnością oglądam fotografie z podróży do różnych miejsc. Wiem, że w niektóre z nich nigdy fizycznie nie dotrę, więc cieszę się, że chociaż moja wyobraźnia może się tam wybrać. Uśmiech na mojej twarzy wywołały ujęcia z kotami. Mam do nich słabość i cieszyłabym się, gdyby jeden z takich kocurków zajął mi miejsce w restauracji :)
Ten przewodnik pochłania się w kilka godzin. Piękne fotografie, legendy, wskazówki dotyczące miejsc, w które trzeba się udać - takie książki lubię. Nie ma nudnego wykładu na temat sytuacji geopolitycznej, obowiązkowej do odbębnienia lekcji historii tego kraju. Są za to piękne wspomnienia, które w niejednym sercu wzbudzą chęć do wyjazdu do Włoch. W moim już wzbudziły. Ciekawe co na to powie mąż? :)

W przyszłym roku biorę ślub kościelny i jak na przyszłą pannę młodą przystało, powinnam oglądać czasopisma poświęcone najnowszym trendom dotyczącym sukien ślubnych. A co robię zamiast tego? Przeglądam przewodniki po różnych krajach i zastanawiam się, gdzie by tu z mężem wyjechać. Na szukanie sukienki przyjdzie jeszcze czas. Dlatego, gdy dostałam propozycję recenzji tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1431
790

Na półkach: ,

Zbliżają się wakacje i sezon urlopowy. Wielu już planuje przyszłe wojaże, miejsca odpoczynku i trasy wycieczek. Dla tych co mają zamiar zwiedzać Włochy proponuję "Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny".

Toskania jest magicznym miejscem, którego walory docenili już filmowcy i autorzy książek. Warto byłoby samemu przekonać się o jej zaletach. We wspomnianym przewodniku swoimi wrażeniami po podróżach po Toskanii dzielą się Anna Maria Goławska i Grzegorz Lindenberg. Nie są oni zawodowymi globtroterami, ale podróżowanie sprawia im ogromną przyjemność. Włochy są ich ulubionym zakątkiem. Często do nich powracają i za każdym razem przywożą inne wrażenia, nowe doświadczenia, ciekawostki, odkrywają nowe zabytki warte uwagi.
Według autorów koniecznie musisz zobaczyć: w Lunigianie- płaskorzeźby, które powstawały od III tysiąclecia p.n.e. do czasów rzymskich; w Garfagnanie- ponad dwadzieścia średniowiecznych mostów, katedrę San Cristoforo; w Lukce- kościół San Michele in Foro, katedrę San Martino; w Pistoi- Montecatini Terme, w których zażyć można leczniczych właściwości tutejszych źródeł; we Florencji- Piazza della Repubblica, antyczne forum, katedrę Santa Maria del Fiore, kościół Santa Croce, Galerię Uffizi; w Fiesole- Museo Bandini posiadające kolekcję sztuki średniowiecznej; w Toskanii Wschodniej koniecznie trzeba wstąpić do wioski, w której urodził się Michał Anioł; w Urbino- Palazzo Ducale, w którym mieści się Galleria Nazionale delle Marche; winnice w Chianti; w Sienie- Museo dell' Opera del Duomo; dzieła natury w Umbrii- płaskowyż Piano Grande; krzywą wieżę w Pizie.

Oboje autorów zapewnia, że jedna wyprawa do Toskanii prowokuje następne. Piękno krajobrazów, monumentalnych zabytków, dzieł wielkich mistrzów, powiewu historii pozostawia niedosyt, który można zaspokoić tylko kolejnymi wyjazdami. Czytając "Toskanię i Umbrię. Przewodnik subiektywny" można wyczuć i zobaczyć na dołączonych fotografiach zachwyt Anny Marii i Grzegorza nad tym rejonem i wielką wiedzę jaką zdobyli wraz z każdą podróżą. Opisy zwiedzanych miejsc nie są podręcznikowe, czyt. nudne. To kwintesencja tego, co wiedzieć się powinno. Tekst wzbogacony jest pożytecznymi i praktycznymi poradami, wskazówkami. Autorzy podpowiadają czym warto udać się na zwiedzanie wskazanych miejsc, ile kosztują bilety, kiedy warto skorzystać z internetu, na co zwrócić uwagę, np. rodzaj i wyposażenie bagażu, miejsce parkowania samochodu, tankowanie, czy lepszy hotel czy pokoje do wynajęcia, włoską sjestę trwającą od 12- 17, hałas, zwierzęta, posiłki itd.

"Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny" to pamiętnik, poradnik, przewodnik, reportaż w jednym. Z powodzeniem wznawiany, udoskonalany, coraz bardziej wartościowy. Doskonale sprawdzi się jako książka do poduszki ale pomoże także przy wytyczaniu trasy podróży i planowaniu wycieczek.

aleksandrowemysli.blogspot.com

Zbliżają się wakacje i sezon urlopowy. Wielu już planuje przyszłe wojaże, miejsca odpoczynku i trasy wycieczek. Dla tych co mają zamiar zwiedzać Włochy proponuję "Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny".

Toskania jest magicznym miejscem, którego walory docenili już filmowcy i autorzy książek. Warto byłoby samemu przekonać się o jej zaletach. We wspomnianym przewodniku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
46

Na półkach: ,

Przed wyjazdem na wakacje, poza suchymi informacjami dotyczącymi tego co powinnam zwiedzić chciałam zagłębić się trochę bardziej w zwyczaje, standardy, obyczaje i codzienne życie mieszkańców Toskanii.
I to chyba nie był dobry pomysł - odebrałam sobie przyjemność odkrywania tego wszystkiego, nie wszystko co zachwyciło autorów - zachwycało mnie i odwrotnie.
Książka sama w sobie jest ciekawa i dobrze napisana. Jednak jeśli jesteś osobą która sama lubi poznawać i odkrywać - pomiń tą pozycję.

Przed wyjazdem na wakacje, poza suchymi informacjami dotyczącymi tego co powinnam zwiedzić chciałam zagłębić się trochę bardziej w zwyczaje, standardy, obyczaje i codzienne życie mieszkańców Toskanii.
I to chyba nie był dobry pomysł - odebrałam sobie przyjemność odkrywania tego wszystkiego, nie wszystko co zachwyciło autorów - zachwycało mnie i odwrotnie.
Książka sama w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    157
  • Przeczytane
    115
  • Posiadam
    45
  • Podróżnicze
    8
  • Italia
    6
  • Teraz czytam
    4
  • 2011
    3
  • Polska
    3
  • Podróże
    3
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Grzegorz Lindenberg Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także