Pod wpływem chwili ulegacie euforii i przynosicie do domu „Nowego członka rodziny” w postaci roślinki. Może jest to urocza monstera „Małpka”, a może kolejny do kolekcji sukulent, oplątwa lub skrzydłokwiat. Wygląda pięknie, lecz z czasem zaczyna żółknąć, więdnąć, tracić liście, a Wy nie wiecie, co zrobić. Z pomocą przychodzi poradnik „Szczęśliwe rośliny”, w którym znajdziecie rozpiskę, jak zająć się ponad setką najpopularniejszych roślin doniczkowych. Okazuje się, że samo (nawet regularne) podlewanie nie wystarcza. Niektóre kwiaty lubią pełne słońce, inne półcień, jedne chcą być podlewane dwa razy w tygodniu, inne raz na miesiąc, do pielęgnacji niektórych konieczne jest przesadzanie lub nawożenie. Jak to wszystko spamiętać?

W prezentowanej przeze mnie książce macie wszystko w czytelny sposób wyszczególnione. Poza uroczą grafiką i nazwą znajdziecie, krótką charakterystykę danej rośliny, miejsce na wpisanie informacji, kiedy pojawiła się w naszym domu, co nam się w niej spodobało i jakie były jej etapy. Dowiemy się z niej, jak wesprzeć kwiat, jak go podlewać i co lubią poszczególne jego odmiany.

Nauczyłam się dzięki tej pozycji kilku ciekawych rzeczy, nie miałam pojęcia, że cytrusy lubią, gdy co kilka dni obraca się ich doniczkę, gwałtowne zmiany temperatur u fikusa mogą wywołać stres , przez co będzie tracił liście, monstery lubią tyczki pokryte mchem, a oplątwy do szczęścia nie potrzebują nawet doniczki. Mam świadomość, że ciężko spamiętać te wszystkie informacje, zwłaszcza, jeśli ma się w domu wiele różnorodnych roślin, dlatego pozaznaczałam sobie interesujące mnie rośliny kolorowymi kartkami i chętnie będę do nich wracać, by sprawdzić, czy wszystko robię prawidłowo. Niektórzy mają wrodzony talent i tak zwaną „rękę do kwiatów”, ja niestety nie mam, więc wszelka pomoc jest wskazana. Czuję, że ta pozycja będzie przeze mnie mocno eksploatowana.

W pierwszej części książki natomiast otrzymamy ogólne informacje na temat tego, jak dbać o rośliny, są to m.in. fakty na temat odpowiedniego zajmowania się sadzonkami, odżywiania zdrowych kwiatów oraz kontroli samopoczucia i ważne etapy ich rozwoju. Z tej części dowiemy się na przykład tego, co powinno nas niepokoić.

Myślę, że jest to odpowiednia pozycja dla każdego, kto posiada w domu choć kilka kwiatów, bez względu na poziom wiedzy na ich temat. Laicy dowiedzą się, jak o nie dbać, a wprawieni w uprawach ludzie, upewnią się, czy postępują prawidłowo. Poza porządną dawką wiedzy, otrzymujemy również piękną graficznie książkę, która na pewno będzie się idealnie prezentować na półce lub wśród naszych zielonych, doniczkowych przyjaciół.

Pod wpływem chwili ulegacie euforii i przynosicie do domu „Nowego członka rodziny” w postaci roślinki. Może jest to urocza monstera „Małpka”, a może kolejny do kolekcji sukulent, oplątwa lub skrzydłokwiat. Wygląda pięknie, lecz z czasem zaczyna żółknąć, więdnąć, tracić liście, a Wy nie wiecie, co zrobić. Z pomocą przychodzi poradnik „Szczęśliwe rośliny”, w którym...