Słaba fabuła, ciagnie się niemiłosiernie.

Słaba fabuła, ciagnie się niemiłosiernie.

Okładka książku jest po prostu przecudowna! 💙
Uwielbiam tak pięknie wykonane książki.
Książka bardzo mi się spodobała już po samym opisie, a całość spodobała mi się jeszcze bardziej.
Cody i Louisa znają się dosłownje od zawsze. Wypadek ich rozdzielił ale ich drogi znowu się połącza, lecz to nie będzie łatwa droga.
Jest to cudowny romans nie tylki z wątkami miłosnymi.
Jak dla mnie jest to jedna z lepszych książek! 💙

Okładka książku jest po prostu przecudowna! 💙
Uwielbiam tak pięknie wykonane książki.
Książka bardzo mi się spodobała już po samym opisie, a całość spodobała mi się jeszcze bardziej.
Cody i Louisa znają się dosłownje od zawsze. Wypadek ich rozdzielił ale ich drogi znowu się połącza, lecz to nie będzie łatwa droga.
Jest to cudowny romans nie tylki z wątkami miłosnymi.
Jak...

Piękna treść o przyjaźni, pierwszej miłości, dojrzałej miłości, gniewie, przebaczeniu.
Akcja rozgrywa się na wyspie Nantucket, oblanej oceanem. Głównymi bohaterami są Louisa i Cody. Poznajemy też ich rodziny, które nie są wolne od swoich tajemnic. Czy Louisa i Cody rozwikłają te tajemnice i dlaczego rodziny Louisy i Codyiego są skłócone i jaki ma to wpływ na życie ich dzieci, proszę przeczytać.
Poznajemy też starszą mieszkankę tej wyspy i jej wpływ na życie Louisy i Codyiego, a także innych mieszkańców.
Treść tej książki zawiera poważne tematy, napisana jest przystępnym językiem, dlatego czyta się ją przyjemnie.
Polecam tę lekturę na wakacje, ale nie tylko dla młodych i starszych.
Pozycja dobra do dyskusji na DK.

Piękna treść o przyjaźni, pierwszej miłości, dojrzałej miłości, gniewie, przebaczeniu.
Akcja rozgrywa się na wyspie Nantucket, oblanej oceanem. Głównymi bohaterami są Louisa i Cody. Poznajemy też ich rodziny, które nie są wolne od swoich tajemnic. Czy Louisa i Cody rozwikłają te tajemnice i dlaczego rodziny Louisy i Codyiego są skłócone i jaki ma to wpływ na życie ich...

Kolejna powieść z serii i kolejne udane spotkanie z prozą autorki. Niełatwa historia została napisana lekkim stylem, dzięki czemu możemy się pośmiać, ale też wzruszyć i zamyślić nad tym, co najważniejsze. Po raz kolejny autorka subtelnie wplotła w fabułę wątek wiary, a przez to, że umieściła akcję na wyspie Nantucket, stworzyła klimatyczną, wakacyjną wręcz opowieść, dzięki której możemy spędzić kilka dni w uroczym miejscu bez ruszania się z domu. (Polecam odwiedzić wyspę dzięki Google Street, jeśli się nie da osobiście). Polecam serdecznie.

Kolejna powieść z serii i kolejne udane spotkanie z prozą autorki. Niełatwa historia została napisana lekkim stylem, dzięki czemu możemy się pośmiać, ale też wzruszyć i zamyślić nad tym, co najważniejsze. Po raz kolejny autorka subtelnie wplotła w fabułę wątek wiary, a przez to, że umieściła akcję na wyspie Nantucket, stworzyła klimatyczną, wakacyjną wręcz opowieść, dzięki...

Byliście kiedyś w takiej sytuacji, że chcielibyście cofnąć czas i postąpić inaczej niż w tamtym momencie to zrobiliście ?
Ja sama jakby była taka możliwość to bym z niej skorzystała. Tak jak bohaterowie historii czytanej ostatnio przez mnie. Zapraszam i zabieram was na wyspę Nantucket na spotkanie Luisy Chambers i Cody'ego Boggsa.
Nikt ich nigdy sobie nie przedstawił, nie poznali się też na żadnej imprezie, oni się po prostu znali od zawsze, od maleńkiego dziecka, urodzili się w ten sam dzień 30 czerwca i każde urodziny spędzali razem. Ich rodziny bardzo się przyjaźniły, każde wakacje spędzali razem. A oni od zawsze byli blisko ze sobą najpierw jako przyjaciele później jako para. Wydawałoby się para idealna, nic ich nie rozłączy, przetrwają każdą sytuację, ale byli tylko osiemnastolatkami gdzie wystarczyła jedna sytuacja, która doprowadziła do tragedii. Rozdzieliła tą dwójkę i ich rodziny na wiele lat. Wzajemne pretensje i obwinianie się czyja to była wina, Cody obwiniał o wszystko Louise, a ona uważała, że jest wszystkiemu winna. Byli za młodzi i bardzo zranieni żeby zrozumieć, że to był nieszczęśliwy wypadek i nikt nie jest tu winny.
Louisa i Cody spotykają się ponownie po 12 latach od tamtej tragedii, ich pierwsze spotkanie, no cóż chyba oboje nie podejrzewali, że w takich okolicznościach przyjdzie im się spotkać. Mężczyzna został Strażnikiem Wybrzeża i już pierwszego dnia pracy zostaje okrzyknięty bohaterem, ponieważ uratował osobę topiącą się w oceanie, a była nią Louisa, jakież było ich zaskoczenie, gdy kobieta go rozpoznała.
Najchętniej unikali by siebie, ale nie ma takiej możliwości, ponieważ oboje mają zorganizować regaty które mają być okazją do poprawy wizerunku Straży wśród lokalnej społeczności. Jak będą wyglądały ich wspólne spotkania, czy uczucie które połączyło ich kiedyś nadal się w tli nich? Czy szansa na wybaczenie jest możliwa? Tego dowiecie się sięgając po tą historię.
Czytając tą książkę dostaniemy pełny wachlarz emocji od smutku, żalu, pretensji, żałoby, straty, obwiniania wszystkich i przede wszystkim siebie, do zaufania, wsparcia, zrozumienia, szczęścia, miłości a przede wszystkim wybaczenia sobie i innym, którego tak pragną i potrzebują nasi bohaterowie i ich rodziny. Jest to książka która koniecznie trzeba przeczytać 🥰
Ja was bardzo gorąco zachęcam do tego i bardzo polecam ❤️

Byliście kiedyś w takiej sytuacji, że chcielibyście cofnąć czas i postąpić inaczej niż w tamtym momencie to zrobiliście ?
Ja sama jakby była taka możliwość to bym z niej skorzystała. Tak jak bohaterowie historii czytanej ostatnio przez mnie. Zapraszam i zabieram was na wyspę Nantucket na spotkanie Luisy Chambers i Cody'ego Boggsa.
Nikt ich nigdy sobie nie przedstawił, nie...

Cody Boggs i Louisa Chambers znali się od dziecka, gdyż ich rodzice przyjaźnili się od czasów studiów. Oprócz tego, że ich rodzice byli przyjaciółmi młodych łączyło coś jeszcze, ten sam dzień urodzenia i uczucie, które ich połączyło. Cody i Lou przyrzekli sobie, że w dniu swoich trzydziestych urodzin wrócą na wyspę Nantucket pod latarnię morską, nieważne jak potoczą się ich losy. Jednak tragedia, która się wydarzyła odcięła ich od siebie na wiele lat. Pewnego dnia Louisa poszła popływać na desce, ale ocean nie był spokojny i Lou zaczęła tonąć. Miała szczęście, że ktoś ją zauważył i powiadomił Straż Wybrzeża, aby jej pomogli. Jak się okazało uratował ją Cody Boggs jej dawna miłość... Niestety nie było to zbyt miłe spotkanie, gdyż przeszłość za bardzo ich poróżniła. Oboje przez wiele lat żyli z poczuciem winy...

Czy uda im się spotkać w dniu swoich urodzin?
Czy po latach milczenia uratują uczucie, które ich kiedyś łączyło ?

Czytając " Gdyby się nie wydarzyło" miałam wrażenie, że czytam powieść Nicholasa Sparksa. Nie dlatego, że była podobna, ale dlatego, że miała w sobie tyle emocji. Była to naprawdę niesamowita historia dwojga młodych ludzi, którzy przez tragedię jaka ich spotkała mogli stracić o wiele więcej. Jest to historia o stracie, wybaczeniu i uczuciu, które przetrwa wszystko. Pojawia się również pewna tajemnica, która sprawi, że nie odłożysz książki dopóki jej nie poznasz... Mimo, iż to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki mogę śmiało stwierdzić, że z pewnością sięgnę po kolejne książki Courtney Walsh.
A Wam gorąco polecam książkę "Gdyby się nie wydarzyło" 😉

Cody Boggs i Louisa Chambers znali się od dziecka, gdyż ich rodzice przyjaźnili się od czasów studiów. Oprócz tego, że ich rodzice byli przyjaciółmi młodych łączyło coś jeszcze, ten sam dzień urodzenia i uczucie, które ich połączyło. Cody i Lou przyrzekli sobie, że w dniu swoich trzydziestych urodzin wrócą na wyspę Nantucket pod latarnię morską, nieważne jak potoczą się ich...

"(...) nie możesz zmienić przeszłości - zauważyła Maggie. - Możesz jedynie uczyć się na błędach i iść dalej."

Cody i Louisa niegdyś byli nierozłączni. Najpierw najlepsi przyjaciele, później para. Niestety los i pewne wydarzenia rozdzieliły ich. Zanim to się stało, zdążyli sobie przysiąc, że spotkają się ponownie w dniu swoich wspólnych trzydziestych urodzin i opowiedzą sobie wówczas o swoich marzeniach na kolejny rok. Wiele lat rozłąki sprawiło, że każde z nich się zmieniło. Każde poszło własną ścieżką. Los jednak ponownie stawia ich na swej drodze. Louisa celowo wraca na miejsce przed trzydziestymi urodzinami. Cody natomiast zostaje przeniesiony z pracy do rodzinnego miasteczka. Kiedy się spotykają, nic nie jest takie samo. Wisi nad nimi bolesna przeszłość, o której nie da się zapomnieć.
✨✨✨
Przysięgam, że kocham takie historie. Dawne uczucia, które nie wygasły nawet po dziesięciu latach. Tajemnica, która stopniowo jest odkrywana przez bohaterów. Złość, gorycz i pretensje, które wypowiedziane na głos komplikują życie. Czy stara miłość nie rdzewieje?

Cody miał do Louisy ogromny żal przez wiele lat. Ona natomiast wiele lat żyła z poczuciem winy, że to przez nią Cody stracił bliską mu osobę. Wypowiedziane kiedyś słowa wciąż wiszą gdzieś pomiędzy tą dwójką mimo upływu czasu. Jednak mimo, że na początku unikają siebie nawzajem to stopniowo widać, że ponownie otwierają się na siebie. On nieco wolniej ale jednak. Powoli, po swojemu, ponownie próbuje zaufać. Wspaniała relacja, a co najważniejsze autorka pozwoliła im stopniowo zbliżać się do siebie. Nie ma złości, która nagle przemienia się w ogromne pożądanie i miłość. Obserwujemy jak powolutku, coraz bardziej zbliżają się do siebie, zaczynają współpracować i spędzać ze sobą więcej czasu poznając się na nowo.

To historia o stracie i wybaczeniu. O szukaniu samego siebie. Jak długo jesteśmy w stanie mieć żal do drugiej osoby? Jak długo możemy żyć przeszłością?

Książka jest niesamowicie emocjonująca. Są momenty, gdzie można się zaśmiać pod nosem. Bywa zabawnie. Książka została napisana w bardzo przyjemny sposób. Właściwie płynie się przez tę historię. Nutka tajemnicy, którą bohaterowie pragną odkryć dodaje pewnego dreszczyku. Czytelnik chce wiedzieć, o co chodzi? Kto napisał tajemniczy liścik? Niesamowite emocje. Jeśli lubicie historię w stylu "Dla Ciebie Wszystko" Sparksa to ta książka jest dla was! Dla romantycznych dusz wierzących w przeznaczenie. Premiera książki już jutro, więc polecam udać się do najbliższej księgarni po egzemplarz❤️

"(...) nie możesz zmienić przeszłości - zauważyła Maggie. - Możesz jedynie uczyć się na błędach i iść dalej."

Cody i Louisa niegdyś byli nierozłączni. Najpierw najlepsi przyjaciele, później para. Niestety los i pewne wydarzenia rozdzieliły ich. Zanim to się stało, zdążyli sobie przysiąc, że spotkają się ponownie w dniu swoich wspólnych trzydziestych urodzin i opowiedzą...

Powieściopisarka Courtney Walsh stworzyła małomiasteczkowy romans „Gdyby się nie wydarzyło", gdzie wewnętrzny kompas walczy pomiędzy miłością a poczuciem winy.
⛵Trudna to lektura, bo choć słychać plusk wody i czuć powiew wiatru na rozgrzanym od słońca statku to tragiczne wydarzenie z przeszłości przyćmiewają te piękne odczucia. Interesujący obraz jak niewiele trzeba, by zmienić swoje życie na lepsze i mieć nadzieję. Bardzo ciekawą formę przybiera zagubienie w świecie wspomnień oraz ciąg niedomówień. Idealnie przedstawiony proces poznawania bohaterów, motywacji, które nimi kierują, a także wszelkie realia ich życia. Barwnie, z historią miłosną w tle, pokazane są skrywane tajemnice, domysły, bezpodstawne podejrzenia oraz odnajdywanie własnej drogi. Lekkość pisania autorki zaskakująco, chwilami zabawnie, pozwala się prowadzić do prawdy i patrzeć jak bohaterowie są gotowi przełknąć gorzkie łzy. Subtelnie wpleciona ufność i wiara w Boga. Wciągający klimat z całą gamą uczuć i spokojnie płynącą fabułą, gdzie głównym motywem jest przebaczenie.
⛵Polecam powieść obyczajową z przejmującymi listami, w której bohaterowie dręczeni wyrzutami mierzą się z zaakceptowaniem tego co się stało.
[Współpraca]

Powieściopisarka Courtney Walsh stworzyła małomiasteczkowy romans „Gdyby się nie wydarzyło", gdzie wewnętrzny kompas walczy pomiędzy miłością a poczuciem winy.
⛵Trudna to lektura, bo choć słychać plusk wody i czuć powiew wiatru na rozgrzanym od słońca statku to tragiczne wydarzenie z przeszłości przyćmiewają te piękne odczucia. Interesujący obraz jak niewiele trzeba, by...

GDYBY SIĘ NIE WYDARZYŁO
@courtneywalsh
@dreams_wydawnictwo
Nantucket Love Story tom 2

"On zginął, żebyś Ty mógł żyć. Nie widzisz tego? To był jego wybór, a on w jednej sekundzie zrobiłby to jeszcze raz, gdyby miał okazję! Nie odbieraj mocy poświęceniu, którego dokonał, dlatego że w nie wątpisz albo wolałbyś, żeby to się nie wydarzyło. Jesteś mu winny to, żeby żyć w pełni. A nie tkwić w poczuciu winy i wstydu. "

Louisa Chambers od najmłodszych lat, wychowywała się wraz z Codym Boggsem, a ich rodzice byli przyjaciółmi. Przyrzekli sobie, że niezależnie od tego, jak potoczą się ich losy, wrócą pod latarnię morską na wyspie Nantucket w dniu swoich wspólnych trzydziestych urodzin. Jednak miało to miejsce, zanim ich życie, wywrócił się do góry nogami, przez jeden nieszczęśliwy ruch, wypadek!
Kiedy ponownie spotykają się kilka miesięcy przed urodzinami, nie spodziewają się, że odkrycie prawdy, może być aż tak szokujące.
Co wydarzyło się tamtej nocy?
Jakie tajemnice odkryją?

#gdybysięniewydarzyło to piękna powieści o sile miłości, przebaczeniu, zrozumieniu i wierze. Książka, która skłania do refleksji. Ludzie tak często pielęgnują w sobie gniew, złość, niechęć. Autorka pokazuje nam, jakie efekty osiągniemy, kiedy przestaniemy skupiać się na negatywnych uczuciach, a postaramy się zrozumieć i wybaczyć. Jeżeli szukacie akcji, która pędzi - tutaj takiej nie znajdziecie i pomimo iż książki rozgrywa się powoli, to autorka i tak serwuje nam mnóstwo emocji, które przeżywają bohaterowie. Dodatkowo sceneria w jakiej jest powieść, sprawiła iż sama zapragnęłam się tam znaleźć i odkrywać kolejne elementy, by poznać prawdę.
A miłość, no cóż 😊jest tu wisienką na torcie.
Piękna - czytajcie.

GDYBY SIĘ NIE WYDARZYŁO
@courtneywalsh
@dreams_wydawnictwo
Nantucket Love Story tom 2

"On zginął, żebyś Ty mógł żyć. Nie widzisz tego? To był jego wybór, a on w jednej sekundzie zrobiłby to jeszcze raz, gdyby miał okazję! Nie odbieraj mocy poświęceniu, którego dokonał, dlatego że w nie wątpisz albo wolałbyś, żeby to się nie wydarzyło. Jesteś mu winny to, żeby żyć w pełni....

Louisa całe swoje dzieciństwo była związana z Nantucket. Powróciła tam przed kilku laty, by zająć się rozkręcaniem swojej firmy. Wraz z przyjaciółką zajmuje się organizacją imprez i jest naprawdę dobra w tym, co robi, choć nie każdy podchodzi poważnie do jej pracy. Pomimo że z miasteczkiem wiążą się dla niej także nieprzyjemne wspomnienia, to jednak tylko tam czuła się dobrze i chciałaby zapuścić w nim korzenie. Oprócz przyjaciółki może liczyć także na wsparcie ukochanej przyszywanej cioci, która skutecznie zastępowała jej mamę. Bowiem jej relacje z rodzicami nie należą do najlepszych. Dodatkowo, po wieloletnim związku pozostał jej niesmak i nie chce skupiać się na swoich prywatnych sprawach. Zwłaszcza, że w głębi serca nigdy nie przestała tęsknić za młodzieńczą miłością.

Cody nigdy nie zamierzał wracać do Nantucket. Dla niego wszystko, co związane z tym miejscem stanowiło temat zamknięty – w innym wypadku otwierane były stare, lecz wciąż niezabliźnione rany. Wchodząc w dorosłość został naznaczony trudnymi doświadczeniami, które go ukształtowały. Jest dość pochmurny, stoi odrobinę z boku, nie zawiera przyjaźni, nie interesują go stałe związki, a sens jego życia stanowi praca. Pracuje w Straży Wybrzeża i traktuje swój zawód bardzo poważnie, chcąc zadośćuczynić za wydarzenia z przeszłości. Jest niezwykle ambitny i bardzo poważany wśród lokalnej społeczności. Zazwyczaj stanowi wzór zachowań, lecz, gdy spotyka Lou, wszystkie zagrzebane dawno demony znowu wychodzą na powierzchnię.

„Gdyby się nie wydarzyło” to kolejna z serii książka, której miejscem wydarzeń jest magiczne Nantucket. Niemniej jednak można ją śmiało czytać bez znajomości poprzedniego tomu, bowiem opowiada o zupełnie innych postaciach. Głównym wątkiem fabuły są tajemnice sprzed lat, które niechętnie dają o sobie znać, a ich odkrywanie jest żmudne, pełne ślepych uliczek i błędnych założeń. Oczywiście jest tu miejsce na element romansu, jednak Walsh nie skupia się tylko na nim, a sam temat miłości głównych bohaterów jest przedstawiony w sposób delikatny, wręcz kojący i subtelny. Jednak jest jak najbardziej przekonujący, a Autorka skutecznie udowadnia, że można poprowadzić taki wątek bez przytłaczających scen erotycznych, pokazując powolny rozwój postaci, ich przyciąganie oraz pogłębianie ich uczuć względem siebie za pomocą małych gestów i na poziomie duchowym. Jednak ta powieść to przede wszystkim istotny przekaz odnośnie utraconych więzi, błędów dorosłych, które rezonują na całą przyszłość, nieustannego żalu, który może skutecznie trawić od środka przez nazbyt wiele lat, obarczania siebie i innych poczuciem winy oraz zdolności przebaczania. Za pośrednictwem postaci i tego, z czym przyszło im się mierzyć widzimy jak kruche jest życie, jak potrafi nas zaskakiwać, jak szybko może zmienić swój bieg w zupełnie nieoczekiwanym kierunku. Lecz, choć czasem łamie nam serca tym, co dla nas szykuje, to tylko od nas samych zależy czy będziemy pielęgnować w sobie urazy oraz gorycz skierowaną do innych, czy uda nam się przebaczyć i żyć pełną piersią, bez przytłaczających jej ciężarów. Polecam wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych.

Louisa całe swoje dzieciństwo była związana z Nantucket. Powróciła tam przed kilku laty, by zająć się rozkręcaniem swojej firmy. Wraz z przyjaciółką zajmuje się organizacją imprez i jest naprawdę dobra w tym, co robi, choć nie każdy podchodzi poważnie do jej pracy. Pomimo że z miasteczkiem wiążą się dla niej także nieprzyjemne wspomnienia, to jednak tylko tam czuła się...