Wyspa Cierpienia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La Isla de la Pasión
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 221
- Czas czytania
- 3 godz. 41 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324124861
- Tłumacz:
- Weronika Ignas-Madej
- Tagi:
- Restrepo literatura kolumbijska
"Niepotwierdzone istnienie - niezauważalny punkcik, do którego nie można dotrzeć ani go opuścić. Wymieciona huraganami, podmyta przypływami, wymazana z map, zapomniana przez ludzi, zagubiona w morzu, kiedyś meksykańska, a teraz niczyja i obca, o nieprawdziwym imieniu. Bohaterowie jej dramatu dawno już nie żyją. To znaczy, że i ona nie istnieje. Nie ma takiego miejsca. Bywała marzeniem, bywała koszmarem, teraz stała się już tylko snem. Utopią. A może ktoś potrafi dowieść czegoś przeciwnego? Czy przeżył ktoś, kto pamięta, kto może zaświadczyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę?"
Laura Restrepo, najważniejsza obok Isabel Allende pisarka południowoamerykańska, nagrodzona za powieść Delirio Premio Alfaguara de Novela 2004 oraz prestiżową włoską nagrodą literacką Grinzane Cavour Prize 2006, (laureatami są m.in. Coetzee, Miłosz, Hrabal, Fuentes),odtwarza i przetwarza w fantasmagoryczną literacką wizję dramatyczne dzieje pacyficznej wysepki. Odnajduje potomków mieszkańców Clipperton i z zakamarków ich pamięci wydobywa opowieść o minionych wydarzeniach i sprawach. Historię skrawka lądu – czarnych plaż, nagich skał, jałowej ziemi – który napisał scenariusze ludzkich tragedii. Wyspy, gdzie huragan, zaraza, bezlitosna przyroda, szaleństwo i śmierć znaczyły losy meksykańskiego gubernatora, jego pięknej żony, jego żołnierzy i ich rodzin.
Autorka, nieodrodna literacka córka Gabriela Garcíi Márqueza, rozwija powoli kłębek wspomnień, a równocześnie prowadzi energiczne reporterskie śledztwo. Przeżywamy tę prozę dwukrotnie: raz, gdy pochłaniają nas bez reszty dramaty ludzi, których już nie ma, i po raz drugi, gdy towarzyszymy autorce w jej dochodzeniu. I jak to u Laury Restrepo: nie mamy pewności, co jest fikcją, a co prawdą, gdy na kanwie pozornie bezsensownej egzystencji swych bohaterów haftuje historię radości i bólu, szczęścia i cierpienia – jak misterny, wielowątkowy wzór delikatnej koronki.
[z okładki, Amber 2006]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 19
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Okładka była dla mnie bardzo myląca, chociaż powieść opowiada o sile kobiet. Autorka, Kolumbijka , jest jedną z ważniejszych pisarek południowoamerykańskich. Opowiada historię maleńkiej wyspy, a właściwie atolu, na Oceanie Spokojnym, od najbliższego lądu (portu w Meksyku) oddalonej o 945 kilometrów. Ferdynand Magellan nazwał ją Wyspa Cierpienia. Nazwano ją później od przezwiska sławnego angielskiego korsarza, Wyspą Clipperton. Wyspa poza krótkim okresem opisanym w książce jest bezludna. O tą wyspę jednak toczył się spór między Meksykiem i Francją. Na tą wyspę, aby potwierdzić swoją dominację, w 1908 roku , władze Meksyku wysyłają 12 żołnierzy wraz z rodzinami aby tam zamieszkali. Dowódcą jej został kapitan Ramona Arnauda Vignona. Przybywa tam wraz z świeżo poślubioną Alicią Rovirą. Właściwie to jest jej historia.
Autorka prowadzi powieść dwutorowo. Pragnie aby to był rodzaj dokumentu, a więc poszukuje ludzi ocalałych w wyspy i ich potomków, ale też dokumentów, listów pragnąć dowiedzieć się co się tam zdarzyło. Na końcu książki mamy sporą bibliografię. Drugim nurtem jest opowieść samych mieszkańców wyspy i ich historia. Prawda miesza się z fikcją i nie sposób jej rozdzielić. Przybywają na wyspę w 1908 roku, wraz z całą żywnością i olbrzymią ilością ziemi, aby użyźnić ten kawałek lądy. Jest to skalista wyspa pokryta guanem na której królują kraby i głuptaki . Znajduje się na niej 13 palm, zresztą zasadzonych. Oprócz żołnierzy przybywa tam przedstawiciel handlowy z Anglii zajmujący się pozyskiwanie guana. Co pewien czas przybija angielski statek i zabiera guano. Mieszkający tam ludzie są zdani na statki, która dostarcza im niezbędną żywność. Jest to na początku na poły rajska wyspa. Jednak po przejściu huraganu ich świat się kompletnie zmienia. Meksyk targany wojnami wewnętrznymi, a później wojną światową kompletnie zapomina o tej wyspie, chociaż krewni ciągle upominali się o wyprawę ratunkową. W lipcu 1917 roku przepływający angielski statek zabiera z wyspy grupkę kobiet z dziećmi, którymi kieruje Alicja .Autorka opowiada historię tej garstki ludzi, historię cierpienia, ale też szczęścia, radości i bólu. Historia kolejnych narodzin, ale też bezsensownych śmierci. Opowiada o człowieku przeciwstawiającym się żywiołom, o jego sile, słabościach i motywacji do działania. Jest to przede wszystkim hołd złożony kobietom, do czego są zdolne w obronie własnych dzieci. Można by tą historię nazwać tragiczną. Jednak Alice, gdy odpływają statkiem od tej niegościnnej wyspy, mówi, że zaczyna tęsknić. Ciekawa jest rozmowa z kapitanem:
„-Proszę mi powiedzieć, pani Arnaud, te dziesięć lat, czy to było piekło?
Zastanowiła się, położyła na szli złe i dobre dni i odparła uczciwie:
- Jakoś dało się znieść. Dziękuję, kapitanie.”
Jest to bardzo dobra powieść, którą czyta się z zapartym tchem.
PS. Oddam w dobre ręce.
Okładka była dla mnie bardzo myląca, chociaż powieść opowiada o sile kobiet. Autorka, Kolumbijka , jest jedną z ważniejszych pisarek południowoamerykańskich. Opowiada historię maleńkiej wyspy, a właściwie atolu, na Oceanie Spokojnym, od najbliższego lądu (portu w Meksyku) oddalonej o 945 kilometrów. Ferdynand Magellan nazwał ją Wyspa Cierpienia. Nazwano ją później od...
więcej Pokaż mimo toOd kiedy tylko pamiętam fascynowały mnie samotne wyspy zagubione gdzieś na oceanach. W mojej pierwszej książce - atlasie geograficznym - były one zaznaczone jako maleńkie plamki i właściwie tylko moja wyobraźnia mogła sobie wykreować ich obraz. Potem przyszła lektura czasopisma "Poznaj Świat" i książek podróżniczych. Tutaj już można było od czasu do czasu zaleźć informacje o odległych wysepkach, ale tylko niektórych, tych z jakichś powodów ważniejszych, położonych strategicznie lub odwiedzonych przez któregoś z wielkich odkrywców. No i wreszcie nadeszła era Internetu a z nią znacznie większe bogactwo informacji o tych najbardziej zapomnianych wyspach. W ten sposób, w sumie niedawno dowiedziałem się o burzliwych dziejach atolu Clipperton, ale informacje te były raczej bardzo lakoniczne.
Niedawno, zupełnie przypadkowo natknąłem się na książkę kolumbijskiej pisarki Laury Restrepo, która z ogromnym samozaparciem starała się dotrzeć do ostatnich żyjących mieszkańców wyspy i ich potomków. Z relacji tych osób otrzymujemy niezwykły obraz losów dobrowolnych zesłańców na ten nieprzyjazny kawałeczek lądu. Pomimo licznych nieszczęść, jak huragany, głód, ataki rekinów, choroby, szaleństwo czy w końcu utrata współmałżonków grupce kobiet i dzieci udaje się przetrwać na niegościnnej wyspie.
Tę zbeletryzowaną relację z dziewięciu lat spędzonych na Clipperton czytałem z zapartym tchem.
Zdecydowanie polecam.
Od kiedy tylko pamiętam fascynowały mnie samotne wyspy zagubione gdzieś na oceanach. W mojej pierwszej książce - atlasie geograficznym - były one zaznaczone jako maleńkie plamki i właściwie tylko moja wyobraźnia mogła sobie wykreować ich obraz. Potem przyszła lektura czasopisma "Poznaj Świat" i książek podróżniczych. Tutaj już można było od czasu do czasu zaleźć informacje...
więcej Pokaż mimo toDobra powieść. Nie o żadnej tam wyspie tylko o człowieku; o tym co go napędza i co go niszczy; co daje mu siłę i wyznacza kierunek i co go zabija. O motywacjach, sile i slabosciach. Mimo, że mocno osadzona w czasie, to jednak uniwersalna i dziś. Książka kupiona w pośpiechu, na podstawie samego tytułu, a jednak strzał dobry.
Dobra powieść. Nie o żadnej tam wyspie tylko o człowieku; o tym co go napędza i co go niszczy; co daje mu siłę i wyznacza kierunek i co go zabija. O motywacjach, sile i slabosciach. Mimo, że mocno osadzona w czasie, to jednak uniwersalna i dziś. Książka kupiona w pośpiechu, na podstawie samego tytułu, a jednak strzał dobry.
Pokaż mimo toBez przesady. Ile można i w jak tak przewidywalny sposb można zbudować księge słów pisanych (czytaj: powieść/książka)? To raczej nie dla mnie.
Bez przesady. Ile można i w jak tak przewidywalny sposb można zbudować księge słów pisanych (czytaj: powieść/książka)? To raczej nie dla mnie.
Pokaż mimo toZadziwiająco dobra i wciągająca lektura, choć zagmatwany początek i okładka za dobrze nie rokują. Polecam miłośnikom Isabel Allende i historii z pozoru o niczym. Życie na zapomnianej i odległej wyspie - Wyspie Cierpienia, ale czy nawet jeśli mieszkamy w najgorszym miejscu, czy będziemy go nienawidzić, jeśli przeżyliśmy w nim całe życie? Gorąco polecam.
Zadziwiająco dobra i wciągająca lektura, choć zagmatwany początek i okładka za dobrze nie rokują. Polecam miłośnikom Isabel Allende i historii z pozoru o niczym. Życie na zapomnianej i odległej wyspie - Wyspie Cierpienia, ale czy nawet jeśli mieszkamy w najgorszym miejscu, czy będziemy go nienawidzić, jeśli przeżyliśmy w nim całe życie? Gorąco polecam.
Pokaż mimo to