rozwińzwiń

Zaraz wracam

Okładka książki Zaraz wracam Liliana Fabisińska
Okładka książki Zaraz wracam
Liliana Fabisińska Wydawnictwo: Purple Book literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Purple Book
Data wydania:
2022-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-28
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383102481
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
189
105

Na półkach: , , ,

Pierwsze co mi przychodzi do głowy po przeczytaniu tej książki to: rozczarowanie. Na początku zapowiadała się co prawda całkiem obiecująco: para młodych, zakochanych ludzi, wspólna włoska podróż zwieńczona romantycznymi zaręczynami...włoskie jedzenie, włoskie widoki...No i to na tyle zachwytów! Potem, z każdą kolejną stroną było tylko gorzej!

Czytelnik dostaje tutaj literacką farsę, która jest splotem nieprawdopodobnych wydarzeń, będących tak nierealnymi, jak to tylko możliwe. Jedynymi wątkami, które książkę w pewien sposób "ratują" i które sprawiły, że dobrnęłam do końca, były opisy włoskich potraw oraz pewne wątki historyczne, które autorka całkiem dobrze wpisała w całą fabułę. Niestety reszta potencjału tej historii, została moim zdaniem niewykorzystana. Zawiodło zarówno samo zakończenie, jak i cała fabuła.

Po tym co tutaj dostała, racze nie planuje powrotu do twórczości autorki. Nie poleciłabym tej książki dalej, chyba, że ktoś potrzebuje czegoś na pośmianie się całym sobą.

Pierwsze co mi przychodzi do głowy po przeczytaniu tej książki to: rozczarowanie. Na początku zapowiadała się co prawda całkiem obiecująco: para młodych, zakochanych ludzi, wspólna włoska podróż zwieńczona romantycznymi zaręczynami...włoskie jedzenie, włoskie widoki...No i to na tyle zachwytów! Potem, z każdą kolejną stroną było tylko gorzej!

Czytelnik dostaje tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2554
1982

Na półkach:

Książka rozczarowała mnie solidnie. Po tej autorce spodziewałam się czegoś więcej. Dostałam banalną, nierealną, chwilami aż nudną bajeczkę. Jedynym plusikiem są opisy włoskich przysmaków jakimi raczy nas autorka.

Książka rozczarowała mnie solidnie. Po tej autorce spodziewałam się czegoś więcej. Dostałam banalną, nierealną, chwilami aż nudną bajeczkę. Jedynym plusikiem są opisy włoskich przysmaków jakimi raczy nas autorka.

Pokaż mimo to

avatar
196
22

Na półkach:

Czytałam ta książkę i cały czas sprawdzałam w internecie te cudowne potrawy , piękne miejsca. Można się najeść i zakochać bo Włochy są cudowne. Na mapie sprawdziłam każde miasteczko , podróżowałam razem z nimi

Czytałam ta książkę i cały czas sprawdzałam w internecie te cudowne potrawy , piękne miejsca. Można się najeść i zakochać bo Włochy są cudowne. Na mapie sprawdziłam każde miasteczko , podróżowałam razem z nimi

Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , ,

"Miało być lekko, wakacyjnie, trochę sensacyjnie - i bardzo smacznie. Bo we Włoszech oprócz futbolu i miłości najważniejsze jest chyba jedzenie. Wszyscy o nim mówią, wszyscy się na nim znają..."

Lubię książki Liliany Fabisińskiej, więc z miłą chęcią zabrałam się za lekturę "Zaraz wracam". Słowo "zaraz" zawsze mi się kojarzy z moim wujkiem, który gdy tak odpowiadaliśmy: no zaraz, zaraz to on mówił, że "zaraz się o drzewo zabił", nie wiem skąd to wziął, lecz przyjęło się to w naszej rodzinie do dziś...
A wracając do książki, jeżeli lubicie włoską kuchnię i kulturę, jeśli podobają się Wam Włochy, to ta książka jest właśnie dla Was!
Dość zabawne perypetie dwójki młodych Polaków spędzających romantyczne wakacje w urokliwych włoskich miejscach. Oczywiście część wydarzeń jest może absurdalnie niemożliwa, lecz nie przeszkadzało mi to zupełnie w lekturze książki.

Przemek i Gabrysia są od kilku lat razem, zakochani szczęśliwi, wyjechali do Włoch nie tylko żeby podziwiać kultowe miejsca we Włoszech, lecz odkrywać dziewicze zakątki z dala od tłumu i turystów. Gabrysia uwielbia wodę i nie może się oprzeć aby chociaż na chwilkę do niej wskoczyć.

"Rzuciła się na wodę, przecięła ją kilkoma razy ramionami, a potem przewróciła się na plecy. Włosy rozsypały się jej we wszystkie strony. Przymknęła oczy."

Przemek zaś jakby stronił, jakby bał się wody, lecz za to uwielbia góry, muszą więc pogodzić te swoje upodobania. Wszystko im się pięknie układa, aż do pewnego romantycznego dnia, w którym Przemek postanowił się jej oświadczyć... Gaba jest w siódmym niebie, bo pierścionek to jak z jej marzeń.
Gdy po kolacji udali się do urokliwej oddalonej od ludzi zatoczki wśród skał, Gabrysia wszystkie swoje ubrania zostawia w samochodzie razem z pierścionkiem zaręczynowym i biegnie nago do wody. Przemek nie jest aż tak spontaniczny, rozbiera się dopiero na brzegu i dokładnie składa swoje ubrania niemal w kosteczkę. Po romantycznie spędzonym czasie w wodzie i na brzegu wracają do miejsca gdzie zostawili samochód. Okazuje się jednak, że samochodu nie ma..., zginęły więc także ich dokumenty, klucze od hotelowego pokoju a także wszystkie ubrania Gabrysi i pierścionek zaręczynowy.
Zostali na odludnym miejscu bez pieniędzy, telefonu, pożyczonego samochodu a na dodatek dziewczyna została cała goła, nie ma nic do okrycia.
Przemek postanowił pójść i szukać jakiegoś ratunku, zostawiając Gabrysi swoją koszulkę. Nie mogą iść oboje, bo ona nie ma butów, a po kamienistej drodze nie da rady iść boso. Przemek mówi do dziewczyny "zaraz wracam" i... tyle jej z tego zostało.
Gdy rankiem nie pojawił się jej narzeczony, dziewczyna sama postanawia jakoś poszukać pomocy. Przypadkiem trafia na starego rybaka, z którym próbuje się jakoś dogadać, bo nie zna języka włoskiego.
Co będzie dalej, to już sami musicie przeczytać. Intryga jest niesamowita, chociaż jak pisałam wcześniej, nieco absurdalna. Jednak czytając tę książkę możemy się wiele dowiedzieć o włoskiej kuchni, o dziwnym rybaku mieszkającym stale nad wodą w dziwnie zbudowanym domu.
Miła i lekka rozrywka na popołudnie i wieczór.

"Miało być lekko, wakacyjnie, trochę sensacyjnie - i bardzo smacznie. Bo we Włoszech oprócz futbolu i miłości najważniejsze jest chyba jedzenie. Wszyscy o nim mówią, wszyscy się na nim znają..."

Lubię książki Liliany Fabisińskiej, więc z miłą chęcią zabrałam się za lekturę "Zaraz wracam". Słowo "zaraz" zawsze mi się kojarzy z moim wujkiem, który gdy tak odpowiadaliśmy: no...

więcej Pokaż mimo to

avatar
760
653

Na półkach:

Z przykrością stwierdzam, że książka zawiodła mnie okrutnie.
Licząc na lekką rozrywkę dostałam do przeczytania coś co ledwno udało mi się przebrnąć kartkując z grubsza.
Zaczęło się nienajgorzej - para Gabrysia i Przemek jedzie w podróż przedślubną do malowniczych Włoch, spędzają razem upojne chwile, szczęśliwi, zakochani aż ktoś im kradnie samochód, w którym było wszystko: dokumenty, pieniądze i ubrania.
I tu mogło być dalej bardzo ciekawie, a zrobiło się tragikomicznie. Nie chcę spojlerować, bo po opiniach widzę, że jednak wielu osobom ta książka przypadła do gustu, ale dla mnie kolejne perypetie bohaterów są tak nierealnie absurdalne że aż ciężko w nie uwierzyć....
Jedynym dla mnie ciekawym wątkiem była budowa trabucchi, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.

Z przykrością stwierdzam, że książka zawiodła mnie okrutnie.
Licząc na lekką rozrywkę dostałam do przeczytania coś co ledwno udało mi się przebrnąć kartkując z grubsza.
Zaczęło się nienajgorzej - para Gabrysia i Przemek jedzie w podróż przedślubną do malowniczych Włoch, spędzają razem upojne chwile, szczęśliwi, zakochani aż ktoś im kradnie samochód, w którym było wszystko:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , ,

WAKACJE PELNE NIESPODZIANEK

Romantyczna komedia pomyłek z dyskretnym wątkiem kryminalnym osadzona w przepięknej scenerii włoskiej Kalabrii wydała mi się idealnym wyborem na kilkugodzinną podróż pociągiem. I rzeczywiście...
Powieść Liliany Fabisińskiej "Zaraz wracam" uprzyjemniła mi ten czas okazując się lekką i przyjemną humorystyczną opowieścią, w której romantyczne porywy serca przeplatają się z cudownymi krajobrazami i kuszącymi aromatami włoskiej kuchni.

Gabriela i Przemek spędzają wakacje na południu Italii. Jest to dla nich wyjątkowy czas, pełen nieoczekiwanych zdarzeń. Mężczyzna zaplanował oświadczyny w romantycznej scenerii na szczycie Montalto w masywie Aspromonte, a następnie relaks w odludnej zatoczce, gdzie mógłby być sam na sam ze swoją narzeczoną. I wszystko układało się dokładnie po jego myśli do momentu, gdy podczas morskiej kąpieli i miłosnych uniesień ktoś kradnie bohaterom samochód wraz ze wszystkimi dokumentami, ubraniami i... pierścionkiem zaręczynowym.

Co zrobią Gabrysia z Przemkiem i jakie jeszcze nieprzewidziane zdarzenia staną się ich udziałem przeczytacie w książce. Czekają Was same niespodzianki, humorystyczne sytuacje, zdumiewające rozwiązania i cudowne włoskie dolce vita.

W powieści "Zaraz wracam" po raz pierwszy spotkałam się z piórem Liliany Fabisińskiej. Jakoś do tej pory nie miałam okazji sięgać po książki tej poczytnej pisarki i cieszę się, że wreszcie mogłam poznać jedną z książek autorki. A wrażenia?...

Podczas lektury skupiałam się przede wszystkim na włoskich klimatach, kalabryjskich krajobrazach, smakowitej kuchni i interesujących mieszkańcach. I pod tym względem opowieść skradła moje serce. Wątek dotyczący historii trabucco - pająków, które były budowane przed stu laty i służyły do połowów, uważam chyba za najlepszy w całej opowieści. Romantyczna historia Gabi i Przemka nie do końca mnie przekonała, ale wpleciona w cudne klimaty południowej Italii także nabrała jakby większego uroku. Fragmenty humorystyczne dopełniły całości i dzięki temu z książką "Zaraz wracam" spędziłam naprawdę miłe chwile. Spodobał mi się też lekki styl i prosty język autorki, które sprawiły, że historię tę czyta się błyskawicznie. Liliana Fabisińska pisze intrygująco i umiejetnie buduje napięcie Ciekawa jest też sama konstrukcja powieści, gdzie od rozstania bohaterów poznajemy oddzielnie relację Gabrysi i oddzielnie opowieść Przemka, choć zdarzenia toczą się równolegle. W obie te płaszczyzny została dodatkowo wpleciona jeszcze historia Giuseppe, która tak naprawdę najbardziej zapadła mi w pamięć. Tytuły rozdziałów opatrzone nazwami kolejnych dań włoskiej kuchni dosłownie rozbudzają nasze kubki smakowe.

Jednak z drugiej strony muszę przyznać, że sporo tu absurdalnych sytuacji, w które trudno uwierzyć. Szczególnie opowieść Przemka wydała mi się naciągana i mało wiarygodna. Ale udało mi się potraktować ją z większym dystansem. Chyba po prostu byłam zbyt ciekawa, co wydarzy się dalej i jak zakończy się to całe zamieszanie.
Autorka, podobnie jak ja, uwielbia Italię i jak zapowiada, nie jest to ostatnia powieść, której fabułę umieściła we Włoszech. Z niecierpliwością więc będę czekała na kolejną tego rodzaju opowieść i myślę, że się nie zawiodę.

Jeśli gustujecie w humorystycznych komediach z wątkami kryminalnymi i piękną Italią w tle, to koniecznie przeczytajcie tę książkę. Potraktowanie niektórych wydarzeń z większym dystansem i przysłowiowym "przymrużeniem oka" zagwarantuje dobrą zabawę oraz sprawi, że prawdopodobnie zatęsknicie za włoskim dolce vita.

WAKACJE PELNE NIESPODZIANEK

Romantyczna komedia pomyłek z dyskretnym wątkiem kryminalnym osadzona w przepięknej scenerii włoskiej Kalabrii wydała mi się idealnym wyborem na kilkugodzinną podróż pociągiem. I rzeczywiście...
Powieść Liliany Fabisińskiej "Zaraz wracam" uprzyjemniła mi ten czas okazując się lekką i przyjemną humorystyczną opowieścią, w której romantyczne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
304
304

Na półkach:

Gabrysia i Przemek to młodzi, zakochani ludzie, którzy wyjeżdżają na romantyczne wakacje do Włoch. Piękna pogoda, malownicze okolice sprzyjające długim spacerom, posiłki w klimatycznych knajpkach czynią wyjazd wręcz idealnym. A kiedy Przemek oświadcza się Gabrysi i zakłada jej na palec pierścionek z wymarzonym rubinem, to są to prawie wrota raju. Wypożyczonym autkiem odwiedzają bezludne plaże, gdzie spędzają romantyczne, intymne chwile. Jednak pewnego dnia spotyka ich przykre zdarzenie- gdy oni korzystali z uroków życia, ktoś kradnie im samochód z dokumentami, pieniędzmi, kartami kredytowymi, telefonami, kluczami do hotelowego pokoju i...ubraniem Gabrysi. Sytuacja tragikomiczna- sami, na odludziu, bez telefonu i na dodatek Gabrysia goła jak święty turecki... Przemek zostawia jej swój podkoszulek i rusza szukać pomocy... I tu właściwie zaczyna się moje rozczarowanie dalszą częścią książki. O ile przygody Gabrysi są jeszcze w miarę wiarygodne, choć i tak trudne do 100% zaakceptowania, to historia Przemka jest dla mnie zlepkiem absurdów, nawet jeżeli to miał być wątek komediowy. Plusem jest wątek "historyczny", który przybliżył mi nieznaną historię trabucco.

Gabrysia i Przemek to młodzi, zakochani ludzie, którzy wyjeżdżają na romantyczne wakacje do Włoch. Piękna pogoda, malownicze okolice sprzyjające długim spacerom, posiłki w klimatycznych knajpkach czynią wyjazd wręcz idealnym. A kiedy Przemek oświadcza się Gabrysi i zakłada jej na palec pierścionek z wymarzonym rubinem, to są to prawie wrota raju. Wypożyczonym autkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
12

Na półkach:

Młoda dziewczyna wyjeżdża na wakacje z ukochanym. Chociaż maja być one przełomem w ich związku… szybko okazują się być koszmarem kiedy dziewczyna zostaje sama na pustyni. Nieoczekiwanie jednak poznaje kogoś kto może pomoc jej wyjąc z tej historii obronna ręka i odnaleźć ukochanego.

Ależ to było wesołe. Ile pięknych opowieści, kryminalnego zacięcia i zabawnych wstawek. To moja ulubiona książka Liliany!

Młoda dziewczyna wyjeżdża na wakacje z ukochanym. Chociaż maja być one przełomem w ich związku… szybko okazują się być koszmarem kiedy dziewczyna zostaje sama na pustyni. Nieoczekiwanie jednak poznaje kogoś kto może pomoc jej wyjąc z tej historii obronna ręka i odnaleźć ukochanego.

Ależ to było wesołe. Ile pięknych opowieści, kryminalnego zacięcia i zabawnych wstawek. To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
78

Na półkach:

Lubicie Włochy i włoską kulturę?
Jeśli tak to musicie przeczytać tą książkę ❤️

Gabrysia wraz z narzeczonym odwiedza piękną Kalabrię. Przemek znika w niewyjaśnionych okolicznościach, a w życiu Gabrysi pojawiają się włoscy przyjaciele.
Czy Przemek się odnajdzie?
I co kryje się za jego zniknięciem?
Tego dowiecie się w "Zaraz Wracam".

Autorka zabiera nas w podroz do słonecznej Kalabrii. Miło poczytać o tych widokach, gdy za oknem jesień. A książce fajnym tematem, poruszonym w każdym rozdziale jest włoskie jedzenie, od którego byłam głodna na samą myśl 🤭
Świetnym pomysłem było też wplątywanie histori Giuseppe sprzed laty.
Czekam na drugą część.
Przy tej książce na pewno nie raz się uśmiechnięcie i na pewno będziecie głodni 😄

Lubicie Włochy i włoską kulturę?
Jeśli tak to musicie przeczytać tą książkę ❤️

Gabrysia wraz z narzeczonym odwiedza piękną Kalabrię. Przemek znika w niewyjaśnionych okolicznościach, a w życiu Gabrysi pojawiają się włoscy przyjaciele.
Czy Przemek się odnajdzie?
I co kryje się za jego zniknięciem?
Tego dowiecie się w "Zaraz Wracam".

Autorka zabiera nas w podroz do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
204

Na półkach:

To na pewno nie jest thriller! To komedia pomyłek w stylu włoskim, wakacyjna przygoda z aromatem południowej kuchni. Opis z okładki jest bardzo nietrafiony i mylny, moim zdaniem, ze szkodą dla Autorki i dla samej treści.

To na pewno nie jest thriller! To komedia pomyłek w stylu włoskim, wakacyjna przygoda z aromatem południowej kuchni. Opis z okładki jest bardzo nietrafiony i mylny, moim zdaniem, ze szkodą dla Autorki i dla samej treści.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    71
  • Chcę przeczytać
    61
  • 2022
    8
  • Posiadam
    7
  • Legimi
    6
  • 2023
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Ebooki
    2
  • Niedoczytane
    1
  • ❤ 2023 ❤
    1

Cytaty

Więcej
Liliana Fabisińska Zaraz wracam Zobacz więcej
Liliana Fabisińska Zaraz wracam Zobacz więcej
Liliana Fabisińska Zaraz wracam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także