Niebo pełne planet

Okładka książki Niebo pełne planet Mateusz Wielgosz
Okładka książki Niebo pełne planet
Mateusz Wielgosz Wydawnictwo: Ideaman Publishing popularnonaukowa
270 str. 4 godz. 30 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Niebo pełne planet
Wydawnictwo:
Ideaman Publishing
Data wydania:
2022-06-24
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-24
Liczba stron:
270
Czas czytania
4 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396514905
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sherwood #01 Tomasz Kołodziejczak, Michał Oracz, Piotr Pieńkowski [gry], Rafał Szyma, Ignacy Trzewiczek, Mateusz Wielgosz, Mateusz Zaród
Ocena 8,3
Sherwood #01 Tomasz Kołodziejcza...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
92

Na półkach:

Świetna lektura. W przystępny sposób przeprowadza nas przez sposoby poszukiwań egzoplanet, a ponadto pozwala nam zagłębić się w pasjonujące rozważania nad istotą życia, jego szansą na powszechność w kosmosie. Wyraźnie czuć, że wszystkie te tematy żywo buzują w głowie autora, który dzieli się swoimi przemyśleniami, aż czytelnikowi udziela się jego pasja. Polecam zresztą fanpage "Węglowy Szowinista", każdemu komu mało i chce pobyć z autorem i jego myślami nieco dłużej :)

Jedyny minus, który mógłbym wskazać, to że książka jest dość wąsko dystrybuowana, co zawęża grupę odbiorców, a szkoda, bo zasługuje na szersze uznanie.

Myślę też, że to już czas na wydanie rozszerzone. W końcu rozwój astronomii postępuje, nawet Webb już uciął docinki i poleciał :)

Świetna lektura. W przystępny sposób przeprowadza nas przez sposoby poszukiwań egzoplanet, a ponadto pozwala nam zagłębić się w pasjonujące rozważania nad istotą życia, jego szansą na powszechność w kosmosie. Wyraźnie czuć, że wszystkie te tematy żywo buzują w głowie autora, który dzieli się swoimi przemyśleniami, aż czytelnikowi udziela się jego pasja. Polecam zresztą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
7

Na półkach:

Doskonała podróż w poszukiwaniu planet pozasłonecznych oraz życia poza naszą planetą, napisana bardzo przystępnie, pozycja obowiązkowa dla każdego fana astronomii.

Doskonała podróż w poszukiwaniu planet pozasłonecznych oraz życia poza naszą planetą, napisana bardzo przystępnie, pozycja obowiązkowa dla każdego fana astronomii.

Pokaż mimo to

avatar
83
81

Na półkach: ,

Bardzo ciekawe pozycja, kompleksowo zajmująca się tym jakże ciekawym tematem planet pozaziemskich i możliwego rozwoju na nich życia. Pisana z pasją, czasem delikatnym humorem, dzięki czemu przeczytałem ją w kilka wieczorów.
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to brak podawania źródeł. Wiem, że to książka popularno-naukowa, ale jednak nie zaszkodziło by, gdyby przy omawianiu jakichś badań, albo tłumaczeniu tej czy innej teorii autor wsparł się przypisami do prac innych badaczy.

Bardzo ciekawe pozycja, kompleksowo zajmująca się tym jakże ciekawym tematem planet pozaziemskich i możliwego rozwoju na nich życia. Pisana z pasją, czasem delikatnym humorem, dzięki czemu przeczytałem ją w kilka wieczorów.
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to brak podawania źródeł. Wiem, że to książka popularno-naukowa, ale jednak nie zaszkodziło by, gdyby przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
23

Na półkach: , ,

Świetna książka przybliżająca amatorom oglądania nocnego nieba tajniki odkrywania nowych planet. Na nowo uświadamia, jak wielkie mamy szczęście, a jednocześnie wskazuje, że życie może istnieć również poza Ziemią (chociaż niekoniecznie tak bardzo złożone). Podczas czytania nie opuszczało mnie uczucie bycia nic nieznaczącą, malutką cząsteczką w stale rozszerzającym się, tajemniczym kosmosie, o którym wiemy na razie tak niewiele. Podobały mi się proste wyjaśnienia trudnych zagadnień, nawet jeśli nie wszystko byłam w stanie zrozumieć w 100% (zrzucam to na karb tego, że zawsze byłam słaba z nauk ścisłych). Na pewno zapamiętam metaforyczne przedstawienie człowieka, który stoi po kostki w oceanie i po nabraniu do szklanki wody stwierdza, że tu nie ma wielorybów. To chyba idealnie pokazuje stan dotychczasowej wiedzy. Z przyjemnością czytałam i z taką samą przyjemnością mogę zarekomendować. Największy problem, z jakim spotkałam się podczas lektury to spora ilość literówek i błędów edytorskich, co mnie zasmuca, bo przez to odrobinę spada jakość całej pozycji.

Świetna książka przybliżająca amatorom oglądania nocnego nieba tajniki odkrywania nowych planet. Na nowo uświadamia, jak wielkie mamy szczęście, a jednocześnie wskazuje, że życie może istnieć również poza Ziemią (chociaż niekoniecznie tak bardzo złożone). Podczas czytania nie opuszczało mnie uczucie bycia nic nieznaczącą, malutką cząsteczką w stale rozszerzającym się,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
96

Na półkach: ,

Przystępny, ale zarazem wyczerpujący i aktualny przegląd zagadnień dotyczących współczesnych poszukiwań planet pozasłonecznych oraz życia poza naszą planetą. Przemyślane kompendium, napisane ze szczerą pasją, za którą poszedł olbrzymi risercz.

W dziewięciu rozdziałach autor zmieścił m.in. opis metod poszukiwania egzoplanet, wyjaśnił dlaczego wielka liczba globów niekoniecznie równa się wielkiej szansie znalezienia życia (pod czym również się w pełni podpisuję),opisał mechanizm narodzin układów planetarnych, scharakteryzował główne typy planet, jak i szczególne okazy "superziem", zmierzył się z problemami równania Drake'a oraz paradoksu Fermiego i wreszcie nakreślił bliższą oraz nieco dalszą perspektywę badań.

Przystępny, ale zarazem wyczerpujący i aktualny przegląd zagadnień dotyczących współczesnych poszukiwań planet pozasłonecznych oraz życia poza naszą planetą. Przemyślane kompendium, napisane ze szczerą pasją, za którą poszedł olbrzymi risercz.

W dziewięciu rozdziałach autor zmieścił m.in. opis metod poszukiwania egzoplanet, wyjaśnił dlaczego wielka liczba globów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
49

Na półkach:

Na życzenie autora zamieszczone w książce wystawiam opinię :) Mam nadzieję, że to pierwsza książka z tej serii, połknąłem ją w jeden dzień. Bardzo dobry opis, może trochę zbyt ogólnikowo. Mam nadzieję, że każdy z rozdziałów rozszerzy się kiedyś do osobnej pozycji. Trzymam kciuki za następne książki i rozszerzenie informacji zawartych w tej książce.

Na życzenie autora zamieszczone w książce wystawiam opinię :) Mam nadzieję, że to pierwsza książka z tej serii, połknąłem ją w jeden dzień. Bardzo dobry opis, może trochę zbyt ogólnikowo. Mam nadzieję, że każdy z rozdziałów rozszerzy się kiedyś do osobnej pozycji. Trzymam kciuki za następne książki i rozszerzenie informacji zawartych w tej książce.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mateusza Wielgosza i jego blog "Węglowy Szowinista" śledzę od kiedy powstał. Bardzo się cieszę, że lekką i przystępną formę z notek blogowych udało się sprawnie przenieść na dłuższą formę. Książkę czyta się bez znużenia nawet przy bardziej technicznych tematach, poszczególne zagadnienia są przedstawione obrazowo i interesująco.
"Niebo pełne planet" w fajny, całościowy sposób przedstawia temat poszukiwania życia na innych planetach dla osób, które tak jak ja - z jednej strony są zainteresowane tematem, ale z drugiej nie chcą przekopywać się przez artykuły naukowe, doniesienia medialne i masę innych źródeł astronomicznych - Mateusz zrobił to za mnie i bardzo mi to odpowiada. Polecam!

Mateusza Wielgosza i jego blog "Węglowy Szowinista" śledzę od kiedy powstał. Bardzo się cieszę, że lekką i przystępną formę z notek blogowych udało się sprawnie przenieść na dłuższą formę. Książkę czyta się bez znużenia nawet przy bardziej technicznych tematach, poszczególne zagadnienia są przedstawione obrazowo i interesująco.
"Niebo pełne planet" w fajny, całościowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
22

Na półkach:

Niebo Pełne Planet jest przede wszystkim lekka i przeprowadza czytelnika krok po kroku po świecie egzoplanet bez bólu i lania wody. Książka jest esencjonalna aż do bólu, sam konkret. Dla miłośników astronomii obowiązkowa pozycja, dla uczniów, studentów również. A i drodzy nauczyciele - tak się powinno przekazywać wiedzę o astronomii.

Niebo Pełne Planet jest przede wszystkim lekka i przeprowadza czytelnika krok po kroku po świecie egzoplanet bez bólu i lania wody. Książka jest esencjonalna aż do bólu, sam konkret. Dla miłośników astronomii obowiązkowa pozycja, dla uczniów, studentów również. A i drodzy nauczyciele - tak się powinno przekazywać wiedzę o astronomii.

Pokaż mimo to

avatar
916
915

Na półkach:

Mateusz Wielgosz może nie odkrywa przed Wami wiedzy o wszechświecie na nowo, ale prowadzi swoją serię "pogadanek" na luzie i w tak przystępny sposób, na jaki pozwala na to tematyka omawianych zagadnień...

Lektura "Nieba pełnego planet" to przyjemne doświadczenie, zwłaszcza dla osób, takich jak ja, którym z fizyką, a tym bardziej - mimo miłości do literatury science-fiction - z astrofizyką, nigdy nie było jakoś specjalnie po drodze, a w każdym razie, mimo tego, że są to tematy fascynujące, to zawsze jakoś wykraczają poza moje granice "ogarniania" i "pojmowania". Mateusz Wielgosz stara się, jak może, by trafić właśnie do (choć nie tylko, rzecz jasna) podobnych mi osób, dzięki familiarnej i naszpikowanej odniesieniami do popkultury narracji.

Wszystkim czytelnikom fascynującym się możliwościami i spekulacjami na temat tajemnic kosmosu i potencjalnych możliwości (za)istnienia życia w jego bliższych lub dalszych rejonach, polecam gorąco. W moim rankingu, obok "Astrofizyki dla zabieganych" Neila deGrasse'a Tysona i "Nie mamy pojęcia. Przewodnik po nieznanym wszechświecie" duetu Jorge Cham & Daniel Whiteson, jest to jedna z najprzystępniej napisanych publikacji tego typu.

Mateusz Wielgosz może nie odkrywa przed Wami wiedzy o wszechświecie na nowo, ale prowadzi swoją serię "pogadanek" na luzie i w tak przystępny sposób, na jaki pozwala na to tematyka omawianych zagadnień...

Lektura "Nieba pełnego planet" to przyjemne doświadczenie, zwłaszcza dla osób, takich jak ja, którym z fizyką, a tym bardziej - mimo miłości do literatury...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    53
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    4
  • Do kupienia
    2
  • Teraz czytam
    2
  • G-literatura_popularnonaukowa
    1
  • Zamierzam kupić - POCZEKALNIA
    1
  • Przyroda
    1
  • Ulubione
    1
  • Popularnonaukowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Niebo pełne planet


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne