Nawet ciekawa ale nie jest to coś co zapamiętasz na długo i jak większość mang nie jest oznaczona lub ma jeden napisik z tyłu :c

Nawet ciekawa ale nie jest to coś co zapamiętasz na długo i jak większość mang nie jest oznaczona lub ma jeden napisik z tyłu :c

Bardzo dobra manga. Ciężko na sercu się robiło wiedząc, że to nie wymyślona historia na potrzebę mangi, ale prawdziwe dzieje jednej osoby. To co przeszedł główny bohater w odkrywaniu samego siebie, wszystkie cierpienia jakie musiał przeżyć są ciężkie do przyswojenia, jednak widząc końcówkę tej historii czytelnik ma nadzieję, na znalezienie własnego szczęścia pomimo ciężkich chwil. Manga dodatkowo ma przyjemną kreskę dla oka, tak więc bardzo przyjemnie się czytało. Polecam dla osób które interesuje autobiografia opowiedziana na inny sposób. Ta manga nie będzie dobrą pozycja dla czytelników lubiących tylko nierealistyczne przedstawienie relacji LGBT.

Bardzo dobra manga. Ciężko na sercu się robiło wiedząc, że to nie wymyślona historia na potrzebę mangi, ale prawdziwe dzieje jednej osoby. To co przeszedł główny bohater w odkrywaniu samego siebie, wszystkie cierpienia jakie musiał przeżyć są ciężkie do przyswojenia, jednak widząc końcówkę tej historii czytelnik ma nadzieję, na znalezienie własnego szczęścia pomimo ciężkich...

Cieszę się, że autor pozwolił wybrzmieć swoim uczuciom. Nawet jeśli, nie jest to najlepszy twór o LBGT (polecam rewelacyjne Nasze marzenia o zmierzchu!!!) To wciąż czuję potrzebę powstawania mang, książek, historii tego typu. Największym minusem tej treści myślę, że jest długość... Manga jest krótka. Zbyt krótka, przez co ciężko mi wczuć się w sytuację protagonisty.

Cieszę się, że autor pozwolił wybrzmieć swoim uczuciom. Nawet jeśli, nie jest to najlepszy twór o LBGT (polecam rewelacyjne Nasze marzenia o zmierzchu!!!) To wciąż czuję potrzebę powstawania mang, książek, historii tego typu. Największym minusem tej treści myślę, że jest długość... Manga jest krótka. Zbyt krótka, przez co ciężko mi wczuć się w sytuację protagonisty.

Po mangę sięgnęłam ze świadomością, że jest to pozycja autobiograficzna. Chwała jej za to. Historia opowiedziana z perspektywy homoseksualnego mężczyzny, któremu trudno było z sobą samym i własnym otoczeniem, które go nie rozumiało i nie akceptowało. Mogłabym tu napisać jeszcze wiele rzeczy, ale trudno to zrobić, nie zdradzając treści mangi. Przyznam, że połowę tej historii wyłam (na niespodziewanym coming oucie chyba najbardziej). Polecam zapoznanie się z mangą zarówno dla treści, jak i przepięknej grafiki.

Po mangę sięgnęłam ze świadomością, że jest to pozycja autobiograficzna. Chwała jej za to. Historia opowiedziana z perspektywy homoseksualnego mężczyzny, któremu trudno było z sobą samym i własnym otoczeniem, które go nie rozumiało i nie akceptowało. Mogłabym tu napisać jeszcze wiele rzeczy, ale trudno to zrobić, nie zdradzając treści mangi. Przyznam, że połowę tej historii...

Ta historia jest wspaniała!
Choć uważam, że nazwanie jej romansem jest bardzo niepoprawne i szkodzi samej mandze, ponieważ to nie jest zwykła historia miłosna, a pełna smutku, cierpienia ale też radości i nadzieji autobiografia o samoakceptacji i próbie pogodzenia się z samym sobą ale też życia w społeczeństwie, które nie zawsze chce nas zaakceptować.
Ale tak, jest też to historia o cudownej miłości i o tym, że każdy zasługuje na miłość.

Ta historia jest wspaniała!
Choć uważam, że nazwanie jej romansem jest bardzo niepoprawne i szkodzi samej mandze, ponieważ to nie jest zwykła historia miłosna, a pełna smutku, cierpienia ale też radości i nadzieji autobiografia o samoakceptacji i próbie pogodzenia się z samym sobą ale też życia w społeczeństwie, które nie zawsze chce nas zaakceptować.
Ale tak, jest też to...

Zaraz chwila, yaojec pisany przez faceta? Tak się da w ogóle? Odosobniony przypadek, ale bardzo potrzebny na naszym rynku. Mądra to rzecz, szczera życióweczka, jakże różna od tych wszystkich głupich wypocin napalonych hetero autorek, sprowadzających kwestie tożsamości do roli fetyszu. Polecam - nawet jeśli z yaoiami było Wam dotąd nie po drodze.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Zaraz chwila, yaojec pisany przez faceta? Tak się da w ogóle? Odosobniony przypadek, ale bardzo potrzebny na naszym rynku. Mądra to rzecz, szczera życióweczka, jakże różna od tych wszystkich głupich wypocin napalonych hetero autorek, sprowadzających kwestie tożsamości do roli fetyszu. Polecam - nawet jeśli z yaoiami było Wam dotąd nie po...

Niezwykle poruszająca i przykra historia. Przyznam, że na nieplanowanym coming oucie Ryousuke uroniłam łzy. Ogrom cierpienia i nieludzkiego traktowania, jakiego zaznał z powodu swojej orientacji jest przejmujący. Jako przedstawicielka lgbt, przeszłam przez wiele podobnych cierpień, więc ból, który odczuwał bohater komiksu jest mi znany. Cieszę się, że jego historia ma jednak szczęśliwą kontynuację.

Niezwykle poruszająca i przykra historia. Przyznam, że na nieplanowanym coming oucie Ryousuke uroniłam łzy. Ogrom cierpienia i nieludzkiego traktowania, jakiego zaznał z powodu swojej orientacji jest przejmujący. Jako przedstawicielka lgbt, przeszłam przez wiele podobnych cierpień, więc ból, który odczuwał bohater komiksu jest mi znany. Cieszę się, że jego historia ma...

nie jest to na pewno odkrycie Ameryki. bardzo miło, że pan Nanasaki mógł podzielić się swoją historią w formie mangi, co nie zmienia jednak faktu, że bardzo chętnie poczytałbym o momentach pomiędzy zdarzeniami opisanymi w mandze. bez tego treść to trochę wyrywki z życia i tylko powierzchownie widać, jak przez nie zmienia się życie bohatera. gdyby nie kreska pani Tsukizuki pewnie byłoby 6.

nie jest to na pewno odkrycie Ameryki. bardzo miło, że pan Nanasaki mógł podzielić się swoją historią w formie mangi, co nie zmienia jednak faktu, że bardzo chętnie poczytałbym o momentach pomiędzy zdarzeniami opisanymi w mandze. bez tego treść to trochę wyrywki z życia i tylko powierzchownie widać, jak przez nie zmienia się życie bohatera. gdyby nie kreska pani Tsukizuki...

Mangę kupiłam jeszcze przedpremierowo i aż do dziś nie mogłam po nią sięgnąć. Trochę się bałam, że jednak mi się nie spodoba, a tytuł i fakt, że jest czyjąś prawdziwą historię mocno mnie przyciągnął do zakupu.
W końcu się zabrałam i jest to jeden z dwóch najlepszych tytułów BL mang jakie czytałam. Rzadko można tak naprawdę trafić na coś takiego w tym gatunku. Inne historię są głupkowate, przesłodzone albo co drugą stronę nie dzieje się nic więcej jak sceny łóżkowe. Ta historia jest urzekająca i pokazuje jak ciężko to wszystko wygląda. Końcówkę przepłakałam całą. Chciałabym żeby pojawiało się więcej takich tytułów.

Mangę kupiłam jeszcze przedpremierowo i aż do dziś nie mogłam po nią sięgnąć. Trochę się bałam, że jednak mi się nie spodoba, a tytuł i fakt, że jest czyjąś prawdziwą historię mocno mnie przyciągnął do zakupu.
W końcu się zabrałam i jest to jeden z dwóch najlepszych tytułów BL mang jakie czytałam. Rzadko można tak naprawdę trafić na coś takiego w tym gatunku. Inne historię...

Bardzo dobra manga, momentami wzruszająca i łapiąca za serce. Bardzo polecam!

Bardzo dobra manga, momentami wzruszająca i łapiąca za serce. Bardzo polecam!