Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wow!
to było cudowne
Ten komiks zostawił mnie z takim poczuciem pustki ale jest to wspaniałe uczcie

Po prostu wow

Wow!
to było cudowne
Ten komiks zostawił mnie z takim poczuciem pustki ale jest to wspaniałe uczcie

Po prostu wow

Pisze to sporo po przeczytaniu tego komiksu ale musiałam przemyśleć swoją opinie. Ponieważ niestety komiksy ten mnie bardzo zawiódł i nie wiedziałam dlaczego. Ale teraz chyba już wiem.
Bardzo długo nie mogłam zrozumieć zachowania głównej bohaterki i nie, nie chodzi mi o ciągłe wchodzenie na nowo w toksyczny związek z tą samą dziewczyną ale sposób w jaki z nią zerwała. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale czytając to jak z nią zrywa brakowało mi jakiejś konfrontacji? Wyrzucenia z siebie złości? Pasowałoby by mi cokolwiek innego niż to co dostaliśmy, czyli „hej zrywałam z tobą, nara” . I tak, jestem w stanie zrozumieć czemu tak zostało to poprowadzone ale mi osobiście, czegoś tam po prostu brakowało i to też jest główny element czemu ten komiks nie przypadł mi do gustu - bo ciagle czegoś mi w nim brakowało! Zaczynał tyle ciekawych wątków, relacja przyjaciół głównej bohaterki, niechciana ciąża i chęć jej usunięcia itp. ale było tego tak mało, ze mogło by tego nie być już wcale. Bo według mnie motyw ciąży pojawił się tak nagle i tak nagle zniknął, ze było fabularnie po prostu bezsensowne (ale nie byłoby gdyby zostało to jakoś rozwinięte).
Podsumowując zawiodłam się na tej historii mimo że miała ogromny potencjał na coś super. Ale dodać też trzeba mimo wszytko, że z graficznej storny ten komiks jest boski! Kreska i kolory w nim są przepiękne ale niestety nie naprawią historii :(

Tak, na samym początku po przeczytaniu dałam wyższa ocenę ale teraz zmieniam na gorszą

Pisze to sporo po przeczytaniu tego komiksu ale musiałam przemyśleć swoją opinie. Ponieważ niestety komiksy ten mnie bardzo zawiódł i nie wiedziałam dlaczego. Ale teraz chyba już wiem.
Bardzo długo nie mogłam zrozumieć zachowania głównej bohaterki i nie, nie chodzi mi o ciągłe wchodzenie na nowo w toksyczny związek z tą samą dziewczyną ale sposób w jaki z nią zerwała. Nie...

Pisze tę recenzje po przeczytaniu ponad połowy książki ale chyba będzie to mój dnf, ponieważ od 2 miesięcy nie ruszyłam dalej tej książki bo jest ona po prostu nudna, mimo że jest to książka oparta na jednym z moich lubionych motywów czyli fake dating, który jeszcze mnie nigdy nie zawiódł ale musi być w końcu ten pierwszy raz…

Początek tej historii bardzo mi się podobał ale czym dalej szłam tym było coraz nudniej i monotonnie.
Nie oczekiwałam do tego tytułu czegoś niesamowitego ale po licznych zachwytach oczekiwałam na coś co spowoduje uśmiech na mojej twarzy i szybsze bicie serca, a dostałam fabule, która rozwija się tylko przez przyjaciółkę głównej bohaterki, która sory ale jest nie do zniesienia (serio, mimo że nie robiła ona nic szczególnego, nie zdobyła ani odrobiny mojej sympatii)
Nie jest to jednak zła książka, jest lekka i przyjemna w czytaniu ale mnie po prostu nie porwałam przez dość nudną fabule, która w głównej mierze jest oparta na konkretnych tropach fabularnych niż na autentycznej akcji (bo z jednej „hot” sceny przechodzimy do kolejnej, a wydarzenia między nimi nie wnoszą za bardzo nic do i tak już skąpej fabuły). Ale trzeba też zaznaczyć, że poza minusami, książka ma też dwa duże plusy, czyli wątek życia na doktoracie i kobiet na uczelni, który był bardzo fajny oraz sympatyczni główni bohaterowie.
Więc w ogólnym rozrachunku nie odradzam tej książki ale też nie polecam się nastawiać na coś super co porwie wasze serca, bo jest to dość przeciętny romans, taki jakich jest już sporo na rynku.

Pisze tę recenzje po przeczytaniu ponad połowy książki ale chyba będzie to mój dnf, ponieważ od 2 miesięcy nie ruszyłam dalej tej książki bo jest ona po prostu nudna, mimo że jest to książka oparta na jednym z moich lubionych motywów czyli fake dating, który jeszcze mnie nigdy nie zawiódł ale musi być w końcu ten pierwszy raz…

Początek tej historii bardzo mi się podobał...