Leżąc na kozetce
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Lying on the Couch
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2022-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 568
- Czas czytania
- 9 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381436762
- Tłumacz:
- Marzenna Rączkowska
- Tagi:
- powieść psychoanalitycy psychoterapia
Prowokacyjna eksploracja niezwykłych relacji, jakie trzej terapeuci tworzą ze swoimi pacjentami.
Seymour jest tradycyjnym terapeutą, który zaciera granicę przyzwoitości seksualnej w relacjach z pacjentką.
Prześladowany zachowaniami obsesyjno-kompulsywnymi Marshal ma kłopoty z rolą, jaką w jego życiu odgrywają pieniądze.
Powodowany wiarą w psychoanalizę i szczerą chęć pomocy, Ernest opracowuje radykalnie nowe podejście do terapii. Polega ono na całkowicie otwartej i uczciwej relacji z pacjentem. Jego eksperyment może się zakończyć katastrofą.
Uznany pisarz i psychiatra Irvin D. Yalom prowokuje przedstawieniem zróżnicowanych więzi, jakie łączą psychoterapeutę i pacjenta. Odsłania wiele kłamstw, które padają zarówno na kozetce, jak i poza nią, oraz nęci czytelnika ukazaniem obrazu wnętrza umysłu psychoanalityków. Ta książka fascynuje, wciąga i wzrusza. "Leżąc na kozetce" jest powieścią odkrywającą niezwykłość bycia człowiekiem i wiarę w odkupienie ludzkości. Przemieni nasze poglądy na temat terapii i ludzi, którym powierzamy nasze uzdrowienie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 606
- 267
- 60
- 20
- 20
- 11
- 9
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Yalom świetnie pisze i pierwsze 250 stron łyknęłam bardzo szybko. Kolejne jednak chyba mnie trochę zmęczyły. Tak czy inaczej bardzo lubię jego książki mimo tego, że wątki się powtarzają. Ale to może mieć swoje zalety - przez to mam trochę wrażenie, że to listy od znajomego... te same sytuację opowiadane w różnym czasie z różnych perspwktyw mają swój urok...
Yalom świetnie pisze i pierwsze 250 stron łyknęłam bardzo szybko. Kolejne jednak chyba mnie trochę zmęczyły. Tak czy inaczej bardzo lubię jego książki mimo tego, że wątki się powtarzają. Ale to może mieć swoje zalety - przez to mam trochę wrażenie, że to listy od znajomego... te same sytuację opowiadane w różnym czasie z różnych perspwktyw mają swój urok...
Pokaż mimo toOdczytywałam to częściowo jako satyrę na środowisko psychoanalityczne, częściowo - jak to u Yaloma - jako lekcję życia. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Odczytywałam to częściowo jako satyrę na środowisko psychoanalityczne, częściowo - jak to u Yaloma - jako lekcję życia. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Pokaż mimo toWolę opowieści Yaloma o pacjentach niż jego powieść. Co prawda można w niej odnaleźć ślady ludzi, z którymi pracował, ale skonstruowanie z nich zgrabnej fabuły zajęło mu tak z pół książki. Język też do najzgrabniejszych nie należy, choć można się przyzwyczaić i pod koniec już cieszyć się lekturą. Przemiana niektórych bohaterów zupełnie dla mnie niezrozumiała. Życie pisze jednak lepsze scenariusze.
Wolę opowieści Yaloma o pacjentach niż jego powieść. Co prawda można w niej odnaleźć ślady ludzi, z którymi pracował, ale skonstruowanie z nich zgrabnej fabuły zajęło mu tak z pół książki. Język też do najzgrabniejszych nie należy, choć można się przyzwyczaić i pod koniec już cieszyć się lekturą. Przemiana niektórych bohaterów zupełnie dla mnie niezrozumiała. Życie pisze...
więcej Pokaż mimo toKsiążka o ludziach, o tym, co siedzi w głowach, jak pokrętne mogą być nasze myśli i analizy.
Forma powieści sprawia, że czyta się ją bardzo łatwo.
Czytelnik ma okazję przypomnieć sobie, że każdy człowiek, niezależnie od posiadanej wiedzy, czy statusu, to tylko człowiek, który ulega różnym pokusom, interpretacjom, nawykom.
Książka o ludziach, o tym, co siedzi w głowach, jak pokrętne mogą być nasze myśli i analizy.
Pokaż mimo toForma powieści sprawia, że czyta się ją bardzo łatwo.
Czytelnik ma okazję przypomnieć sobie, że każdy człowiek, niezależnie od posiadanej wiedzy, czy statusu, to tylko człowiek, który ulega różnym pokusom, interpretacjom, nawykom.
Krótka książka pełna niesamowitych ilustracji. Dodatkowo pisana w formie osobistych zapisków Marilyn wzmaga u nas poczucie intymności i emocjonalnego przywiązania do głównej bohaterki. Powieść niesamowicie mnie poruszyła, szczególnie że przedstawione zostały w niej ważne problemy, dotyczące czasów życia aktorki, ale spotykane przez nas również dzisiaj. Wszechobecna seksualizacją i presja jaką wywiera na nas społeczeństwo - wszystko to przedstawione na podstawie życia ikony stylu ❤️
Krótka książka pełna niesamowitych ilustracji. Dodatkowo pisana w formie osobistych zapisków Marilyn wzmaga u nas poczucie intymności i emocjonalnego przywiązania do głównej bohaterki. Powieść niesamowicie mnie poruszyła, szczególnie że przedstawione zostały w niej ważne problemy, dotyczące czasów życia aktorki, ale spotykane przez nas również dzisiaj. Wszechobecna...
więcej Pokaż mimo toZanurz się w swoich myślach, nawet w tych niecnych. Całkowicie odpuść kontrolę.
Powieść terapeutyczna Irvina D. Yaloma od wydawnictwa Czarna Owca to solidna dawka leczniczego balsamu na czytelnicze serce. I chociaż jest to powieść, to podzielona została na rozdziały, które mogą stanowić osobną całość, więc to, w jaki sposób będziemy poznawać książkę, zależy wyłącznie od nas. Ja, oczywiście, musiałam to zrobić po kolei, ale Wam polecam, nieco bardziej zaszaleć…
„Pierwszą zasadą rozmowy z pacjentem jest wypracować ciepłą atmosferę i zdobyć jego zaufanie”.
Przekraczanie granic
Już na początku poznajemy historię pewnego terapeuty, który zatraca się w relacji ze swoją pacjentką. Zaczyna się niewinnie – jest jego wyzwaniem, odrzuciła już wielu terapeutów, żaden nie spełniał jej wymagań. Trudne relacje z mężem, niedostępność emocjonalna, a przy tym wszystkim – piękna i interesująca kobieta, na którą nasz bohater spogląda nie tylko profesjonalnym okiem. Na początku jeszcze trzyma dystans, ale z czasem, ona coraz bardziej mu imponuje, zaskakuje – mimo jego wieku, widzi w nim atrakcyjnego mężczyznę. To nie może się dobrze skończyć. Nie ma happy endu, ale zakończenie tej opowieści jest naprawdę zaskakujące.
„Pamiętam głównie, że na początku szło nam lepiej, niż sobie wyobrażałem. Nie wiem dlaczego, ale Belle natychmiast mnie polubiła”.
Terapeuta też człowiek
Poprzez kolejne opowieści, traumy i problemy emocjonalne, przez które przechodzimy wraz z kolejnymi pacjentami zasiadającymi na kozetce, poznajmy nie tylko ich problemy, ale także robimy coś znacznie bardziej niebezpiecznego – wchodzimy w głąb umysłu psychoterapeutów. Okazuje się – że to także tylko ludzie! Wiem, że to dla niektórych osób może być potężny szok. Gdy zamykają się drzwi, między pacjentem a terapeutą dochodzi do bardzo intymnej sytuacji. Łatwo tutaj się pogubić, przekroczyć granice i wejść na bardzo niebezpieczny teren. Książka Yaloma jest intrygująca i ekscytująca. Czyta się ją z wypiekami na twarzy i wciąż ma się ochotę na więcej. Wciąga, niczym naprawdę dobra terapia – ale kosztuje znacznie mniej…
Zanurz się w swoich myślach, nawet w tych niecnych. Całkowicie odpuść kontrolę.
więcej Pokaż mimo toPowieść terapeutyczna Irvina D. Yaloma od wydawnictwa Czarna Owca to solidna dawka leczniczego balsamu na czytelnicze serce. I chociaż jest to powieść, to podzielona została na rozdziały, które mogą stanowić osobną całość, więc to, w jaki sposób będziemy poznawać książkę, zależy wyłącznie od...
Psychoterapia to w pewnym ogólnym sensie leczenie rozmową. Spotkanie dwóch stron, w którym tylko jedna opowiada o sobie. Wbrew obiegowym opiniom psychoterapia nie polega na udzielaniu porad, pocieszaniu czy trzymaniu za rękę i podawaniu chusteczek.
Rozmowa terapeutyczna pomaga uświadomić sobie, z czego wynikają aktualne kłopoty, dostrzec powtarzające się schematy oraz utrudniające życie przekonania i zastanowić się, czy chcemy je zmieniać. A jeśli tak, to w jaki sposób.
Oczywiście to tylko jedna interpretacja tego złożonego i nie do końca definiowalnego procesu.
Sięgając po "Leżąc na kozetce" Irvina D. Yaloma myślałam, że będę miała do czynienia z kolejnym opracowaniem popularnonaukowym, ten tytuł zaskoczył mnie podwójnie. Jest to bowiem powieść traktująca o terapii, lekarzach i ich pacjentach, ale opowiedziana trochę z przymrużeniem oka i w formie fabularnej. Autor porusza w niej kwestie moralności, zacierania granic w relacji pacjent-lekarz, arogancji, pychy, kłamstwa. To książka o ludzkim życiu- z jego blaskami i cieniami, pragnieniami i słabościami. A te ma każdy.
Jeśli wydaje wam się, że na kozetce niewiele ciekawego może się wydarzyć - jesteście w sporym błędzie 😉 Tutaj niektórzy bohaterowie zabierają się konkretnie do działania, planują, krętaczą, prowokują. Terapeuci również nie są bez wad. Po przeczytaniu kilku rozdziałów książka Yaloma skojarzyła mi się z serią "Bez tajemnic" i naprawdę wciągnęłam się w fabułę, bo "Leżąc na kozetce" trzyma w napięciu niemal jak kryminał.
Autor wprowadza nas w terapeutyczny mikrokosmos złożonych relacji międzyludzkich. Seymour jest starszym psychologiem, który zaciera granicę przyzwoitości seksualnej w relacjach z pacjentką.
Marshal ma kłopoty z rolą, jaką w jego życiu odgrywają pieniądze. Natomiast powodowany wiarą w moc prawdy i szczerą chęć pomocy Ernest opracowuje radykalnie nowe podejście do terapii. Polega ono na całkowicie otwartej i uczciwej relacji z pacjentem, czego sama teoria psychoanalizy zdecydowanie nie pochwala. Problemem będzie również wybór pacjentki, która tego dobrodziejstwa doświadczy- a dlaczego- tego już dowiecie się z lektury.
Całość naprawdę świetnie się czyta, choć powieść odczarowuje nieco postać samego terapeuty, który nie jest jednostką wszystkowiedzącą. Nie wiem czy jej lektura zachęci ewentualnych pacjentów do szybkiego zrobienia terminu spotkania 😉 ale z pewnością da człowiekowi poczucie, że terapia jest czymś najnormalniejszym w świecie. To już bardzo dużo.
Psychoterapia to w pewnym ogólnym sensie leczenie rozmową. Spotkanie dwóch stron, w którym tylko jedna opowiada o sobie. Wbrew obiegowym opiniom psychoterapia nie polega na udzielaniu porad, pocieszaniu czy trzymaniu za rękę i podawaniu chusteczek.
więcej Pokaż mimo toRozmowa terapeutyczna pomaga uświadomić sobie, z czego wynikają aktualne kłopoty, dostrzec powtarzające się schematy oraz...
Często korzystając z pomocy psychologów, psychiatrów czy psychoterapeutów liczymy na pomoc i na gotowe przepisy, które pozwolą lepiej żyć, ale zapominamy o tym, że to są ludzie tacy sami jak my i też mogą zmagać się ze swoimi problemami, a gotowe przepisy na dobre i idealne życie po prostu nie istnieją.
„Leżąc na kozetce” to historia o pracy terapeutów, z których każdy mierzy się z jakimś problemem. Seymour w swoich terapiach zbyt mocno wykorzystuje przeniesienie i zaciera granicę w relacjach z pacjentką, wikłając się w stosunki seksualne.
Marshal z kolei ma problem z pieniędzmi i tym, jak ważną rolę odgrywają w jego życiu. Nie jest w stanie racjonalnie myśleć i mierzyć się z ich stratą.
Ernest natomiast bardzo wierzy w psychoanalizę, dlatego podejmuje się eksperymentu, który ma polegać na całkowitej szczerości i otwartej relacji z pacjentem. W tym wypadku zarówno on, jak i jego pacjent bez skrępowania mogą wchodzić w swoje życia i analizować występujące zachowania.
Każda z powyższych osób ma inny problem, z którym przyjdzie im się zmierzyć.
Irvin D. Yalom jako wybitny i uznany pisach a także psychiatra w swojej książce zdradza nam wiele kłamstw, które pojawiają się w trakcie terapii zarówno ze strony pacjenta jak i terapeuty. Zwraca także uwagę na umysły psychoanalityków i ich wnętrze. Po tej lekturze możemy znacznie inaczej spojrzeć na osoby, którym powierzamy nasz powrót do zdrowia psychicznego.
„Leżąc na kozetce” to niezwykle zabawna, ale też i szczera powieść, dzięki której nie tylko będziemy otwierać szeroko oczy ze zdumienia, ale także będzie nam dane lepiej zrozumieć pewne ludzkie zachowania. Do tego napisana bardzo przystępnym językiem (mimo trudnego tematu i wielu specjalistycznych określeń),dzięki czemu przez lekturę płyniemy z przyjemnością.
Przyznam szczerze, że zakończenie tej historii trochę mnie zaskoczyło, ale nie wyobrażam sobie innego. Świetnie spełnia swoją rolę i zostawia czytelnika z pewną nadzieją na lepsze jutro.
Książkę oczywiście bardzo polecam i to nie tylko tym, którzy interesują się zagadkami ludzkich umysłów.
Często korzystając z pomocy psychologów, psychiatrów czy psychoterapeutów liczymy na pomoc i na gotowe przepisy, które pozwolą lepiej żyć, ale zapominamy o tym, że to są ludzie tacy sami jak my i też mogą zmagać się ze swoimi problemami, a gotowe przepisy na dobre i idealne życie po prostu nie istnieją.
więcej Pokaż mimo to„Leżąc na kozetce” to historia o pracy terapeutów, z których każdy...
„Czuję się martwa, więc sprawiam sobie ból, aby poczuć, że żyję.
Czuję, że opanowuje mnie martwota, więc muszę zaryzykować coś niebezpiecznego, aby poczuć, że żyję.
Czuję się pusta, więc się staram wypełnić narkotykami, jedzeniem, spermą.
Ale to pomaga tylko na chwilę. Po tym wszystkim odczuwam wstyd i ogarnia mnie jeszcze większa martwota i pustka."
Rozprawianie nad zakamarkami ludzkiego umysłu i powieść obyczajowa w jednym.
Tyle, że nie przepadam za obyczajówkami, a tą historię czytałam na jednym oddechu.
Nie sposób się nudzić, nie sposób się oderwać...
Poznajemy historię Justina, który po wielu latach nie zbyt udanego małżeństwa decyduje się zostawić żonę.
Porzucona Carol, obwinia o wszystko terapeutę męża. W akcie zemsty próbuje go uwieść, żeby oskarżyć go o złamanie etyki zawodowej.
Czy Ernest ulegnie pokusie?
Czy Carol skonfrontuje się ze swoim życiem?
Ta książka utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że Yalom jest mistrzem..
Jak nikt potrafi zaserwować powieść psychoterapeutyczną, która jest pełna tyłu intryg co nie jeden thriller.
Bardzo polecam 🖤 książka trafia do moich ulubionych. 💚💚💚
„Czuję się martwa, więc sprawiam sobie ból, aby poczuć, że żyję.
więcej Pokaż mimo toCzuję, że opanowuje mnie martwota, więc muszę zaryzykować coś niebezpiecznego, aby poczuć, że żyję.
Czuję się pusta, więc się staram wypełnić narkotykami, jedzeniem, spermą.
Ale to pomaga tylko na chwilę. Po tym wszystkim odczuwam wstyd i ogarnia mnie jeszcze większa martwota i pustka."
Rozprawianie nad...
Do sięgnięcia po tę lekturę skłoniły mnie zachwyty nad piórem Autora wyrażane przez @zaczytana.adzia . Miałam ochotę przekonać się na własnej skórze czy i ja polubię się z twórczością tego emerytowanego profesora psychiatrii i psychoterapeuty.
Dodatkowo zainteresowało mnie określenie powieść psychoterapeutyczna.
Mogę przyznać, że autor to niezaprzeczalny mistrz, udało mu się w fascynujący sposób połączyć wycieczki w głąb ludzkiego umysłu z wątkiem obyczajowym.
W sposób lekki i przystępny pozwala nam poznać, że psychoterapeuta to również człowiek i z pacjentem mogą go łączyć różne relacje. Czasami w pełni świadome a czasami niezależne od przekonań czy obowiązujących zasad.
Autor w taki sposób porusza problemy psychologiczne i złożoność ludzkiej osobowości, że czułam się jakbym stąpała po ludzkich emocjach. Poczułam się jakbym dostąpiła możliwości zajrzenia w rejony, które do tej pory były dla mnie niedostępne.
Do tego niezwykły wątek obyczajowy... Ach, cóż to była za przyjemność.
Autor odkrył nasze słabości, nasze zagubienie. Jednak pokazał również to, że zmiany potrafią czasem następować wbrew nam, wbrew naszej woli.
Jestem zachwycona!!! Od dawna fascynuje mnie ludzki umysł, to jak ogromną siłę ma pozytywne myślenie. Takie zajrzenie w myślenie terapeutów było dla mnie niezwykłym doświadczeniem.
Polecam całym sercem
Do sięgnięcia po tę lekturę skłoniły mnie zachwyty nad piórem Autora wyrażane przez @zaczytana.adzia . Miałam ochotę przekonać się na własnej skórze czy i ja polubię się z twórczością tego emerytowanego profesora psychiatrii i psychoterapeuty.
więcej Pokaż mimo toDodatkowo zainteresowało mnie określenie powieść psychoterapeutyczna.
Mogę przyznać, że autor to niezaprzeczalny mistrz, udało mu...