Niespokojny umysł Kay Redfield Jamison 7,1
ocenił(a) na 103 lata temu „Inni uważają, że wiedzą, co to znaczy być w depresji, ponieważ przeżyli rozwód, stracili pracę lub zerwali długotrwały związek. Jednak te doświadczenia niosą ze sobą określone uczucia, natomiast depresja jest płaska, pusta i nie do zniesienia.”
______
Nie będzie typowej recenzji, ale chcę opowiedzieć o pewnej książce, która mnie ostatnio zafascynowała. Psychologią interesuję się od dawna, ostatnio szczególnie zaciekawił mnie temat choroby afektywnej dwubiegunowej. Stąd pomysł, by przeczytać książkę „Niespokojny umysł. Pamiętnik nastrojów i szaleństwa" Kay Redfield Jamison.
Autorka jest psychologiem, terapeutą, a jednocześnie zmaga się z chorobą dwubiegunową. Jest to niezwykle trudne w diagnozie i leczeniu schorzenie polegające na naprzemiennym występowaniu okresów depresyjnych i maniakalnych. Depresja charakteryzuje się długo utrzymującym się obniżonym nastrojem, poczuciem pustki i braku sensu. W chorobie dwubiegunowej depresje mają wyjątkowo ciężki przebieg i obarczone są ryzykiem samobójstwa. Manię natomiast cechuje podwyższony nastrój, pobudzenie, zawyżone poczucie własnej wartości i nadzwyczajna wiara we własne możliwości, często nieadekwatna do sytuacji. Chory skłonny jest do ryzykownych zachowań, niekiedy wydaje dużo pieniędzy, bywa drażliwy i nie znosi sprzeciwu. Czuje się świetnie, żyje intensywnie, a życie ma mnóstwo barw, w przeciwieństwie do okresu depresji, gdy staje się ono szare i pozbawione radości. Zarówno okres depresji, jak i manii nie jest stanem pożądanym i wymaga leczenia oraz nadzoru psychiatry. Choroba afektywna dwubiegunowa pozostawiona sama sobie może całkowicie zdezorganizować człowiekowi życie - pozbawić pracy, relacji z bliskimi, radości codziennego dnia, a nawet życia. Dlatego tak ważne jest odpowiednie rozpoznanie i leczenie.
_______
„Nawet wtedy, gdy znajdowałam się w stanie psychozy – miałam urojenia, omamy i pogrążałam się w szaleństwie – byłam świadoma, że odkrywam nowe zakątki mojego umysłu i mojej duszy.”
_______
Najlepszym tego przykładem jest sama autorka książki. Powieść Kay Redfield Jamison niezwykle mnie poruszyła. Jest to szczery opis historii, w której pierwsze skrzypce gra właśnie wspomniana choroba dwubiegunowa. Autorka wspomina swoje dzieciństwo, młodość, miłosne perypetie, początek kariery zawodowej, a wraz z nim także początek zmagań, które rozpoczęły się jeszcze na długo przez postawieniem diagnozy przez psychiatrę. Życie z CHAD to ciągła huśtawka i balansowanie między piekłem a niebem. Depresje, czarne okresy pełne myśli o śmierci przeplatały się u niej ze stanami maniakalnymi, w których myśli gwałtownie przyspieszają, mówi szybko, chce zrobić wszystko, najlepiej tu i teraz. Szczególnie podobał mi się rozdział „Miłość jest lekarstwem", który stanowił próbę odpowiedzi na pytanie, jaką rolę w życiu autorki spełniła pewna piękna relacja. Poruszyło mnie również zakończenie, które stanowi meritum całej opowieści. Autorka odpowiada w nim na bardzo ważne pytanie: czy gdyby wiedziała, że jej życie będzie naznaczone chorobą, wolałaby się nie urodzić?
Świadectwo Kay Redfield Jamison daje nadzieję i otuchę dla wszystkich dotkniętych chorobą i ich bliskich. Pokazuje, że życie z CHAD to nie tylko pasmo cierpień, ale może być też piękne. Jako osoba z CHAD jest niezwykle wrażliwa i znacznie mocniej odbiera otaczający ją świat. Bywa to smutne, a zarazem niesamowite i pociągające. Książka napisana barwnym poetyckim językiem trafia prosto w serce. Będzie cenną lekcją, zarówno dla osób zmagających się z tą chorobą, jak i tych, którzy chcą zgłębić temat.
blog: https://niestatystyczna-o-zyciu.blogspot.com/2020/10/czy-miosc-jest-lekarstwem.html
IG: sabina_czyta