Niedaleko pada jabłko" to rodzina Delaneyów. Rodzice Joy i Stan czworga dzieci oraz właściciele jednej z najsłynniejszych szkół tenisowych w Australii. Mimo upływu wielu lat łączy ich uczucie i jest między nimi niesamowita chemia. Na pierwszy rzut oka wydają się idealną rodziną, która ma wszystko, co jest potrzebne do szczęścia.Wszystko zmienia się, gdy któregoś dnia Joy znika bez śladu. Dzieci Delaneyów robią wszystko, żeby odnaleźć matkę, która w dniu zaginięcia wysłała im wszystkim zagadkową wiadomość.Dobrze się czyta.😉

Niedaleko pada jabłko" to rodzina Delaneyów. Rodzice Joy i Stan czworga dzieci oraz właściciele jednej z najsłynniejszych szkół tenisowych w Australii. Mimo upływu wielu lat łączy ich uczucie i jest między nimi niesamowita chemia. Na pierwszy rzut oka wydają się idealną rodziną, która ma wszystko, co jest potrzebne do szczęścia.Wszystko zmienia się, gdy któregoś dnia Joy...

Świetna książka. Wreszcie wszystkie elementy zagrały. Ciekawa fabuła, dobrze zarysowane portrety bohaterów, wątek zabójstwa, zwroty akcji. Ani chwili nudy. Polecam.

Świetna książka. Wreszcie wszystkie elementy zagrały. Ciekawa fabuła, dobrze zarysowane portrety bohaterów, wątek zabójstwa, zwroty akcji. Ani chwili nudy. Polecam.

Książka bardzo mi się podobała, może dlatego , że uwielbiam tenis i taka historia wciągająca od pierwszych stron intrygowała mnie. Rodzina tenisowa, rodzice już emeryci, którzy do niedawna mieli najsłynniejszą szkołę tenisową i ich czwórka dzieci - niespełnione talenty tenisowe. Wszyscy uwielbiają rywalizację i to nie tylko na korcie. I nagle znika mama Joy. Wtedy mamy okazję poznać każdego członka rodziny, ich wspólne relacje, pretensje i odkryć jak życie w takim tenisowym tyglu wpłynęło na ich dorosłe życie.
Czy miłość obroni się w tej rodzinie?
Świetna psychologiczna proza.
Polecam

Książka bardzo mi się podobała, może dlatego , że uwielbiam tenis i taka historia wciągająca od pierwszych stron intrygowała mnie. Rodzina tenisowa, rodzice już emeryci, którzy do niedawna mieli najsłynniejszą szkołę tenisową i ich czwórka dzieci - niespełnione talenty tenisowe. Wszyscy uwielbiają rywalizację i to nie tylko na korcie. I nagle znika mama Joy. Wtedy mamy...

Czytadło, ale wciągające. Jednak nie jest to literatura z górnej półki, chociaz ciekawie opisane postacie bohaterów, rodzinne frapujace historie, ciekawostki...no i Australia!
Wątpię, że jeszcze za tego zycia tam dotrę, jedyna realna okazja przepadła wiele lat temu, a bliscy krewni stamtąd, powymierali w międzyczasie.
Dlatego ta książka Moriarty jak i jej bardziej znana , Wielkie kłamstewka , pozwoliła mi na chwilę przeskoczyć tę olbrzymią przestrzeń i poczuć realia australijskiego życia codziennego Sydney i okolic.
Jeszcze jedno, uwielbiam oglądać mecze tenisowe, a niedawno obejrzałam Australian Open! A L.Moriarty tak pięknie opisuje pasję tenisową bohaterów .

Czytadło, ale wciągające. Jednak nie jest to literatura z górnej półki, chociaz ciekawie opisane postacie bohaterów, rodzinne frapujace historie, ciekawostki...no i Australia!
Wątpię, że jeszcze za tego zycia tam dotrę, jedyna realna okazja przepadła wiele lat temu, a bliscy krewni stamtąd, powymierali w międzyczasie.
Dlatego ta książka Moriarty jak i jej bardziej znana ,...

Żadna książka jeszcze mnie tak nie znudziła jak ta. Czytałem kilka poprzednich pozycji tej autorki, które były znacznie lepsze. Trzeba mieć dużą cierpliwość, aby dojść do końca tej absurdalnej historii.

Żadna książka jeszcze mnie tak nie znudziła jak ta. Czytałem kilka poprzednich pozycji tej autorki, które były znacznie lepsze. Trzeba mieć dużą cierpliwość, aby dojść do końca tej absurdalnej historii.

Początkowo książka mnie nie wciągnęła. Musiałam ją odłożyć na wiele miesięcy . I dobrze... Powrót udany, bardzo mnie zainteresowała i zaintrygowała ta historia. Co się stało z Joy - żoną, matką 4 dorosłych już dzieci, ciągle aktywną kobietą ok. 70-tki? Joy wyszła z domu, zostawiła telefon, nikomu nie powiedziała dokąd się wybiera. Czy mąż, z którym się mocno pokłóciła miał coś wspólnego z jej zniknięciem? Autorka powoli posuwa się z historią, przedstawiając kolejne jej elementy, zapoznając z wszystkimi bohaterami, którzy po raz kolejny są bohaterami z krwi i kości. Każdy jest jakiś, każdy ma swoja historię. Świetna książka. Polecam

Początkowo książka mnie nie wciągnęła. Musiałam ją odłożyć na wiele miesięcy . I dobrze... Powrót udany, bardzo mnie zainteresowała i zaintrygowała ta historia. Co się stało z Joy - żoną, matką 4 dorosłych już dzieci, ciągle aktywną kobietą ok. 70-tki? Joy wyszła z domu, zostawiła telefon, nikomu nie powiedziała dokąd się wybiera. Czy mąż, z którym się mocno pokłóciła miał...

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Liane Moriarty uważam za udane - po książkę sięgnęłam w ciemno, zainteresowało mnie tajemnicze zaginięcie Joy, matki 4 dorosłych dzieci, i wtórujące temu dziwne zachowanie jej męża, Stana.

Wraz z szokującym zaginięciem prawie 70-letniej kobiety na wierzch stopniowo wychodzą rodzinne napięcia, które kumulowały rok wcześniej wraz z nagłym przygarnięciem do domu obcej dziewczyny. O ile Joy bez zawahania zaopiekowała się Savannah, o tyle pozostali członkowie rodziny nie potrafili w pełni jej zaufać.

❓ Czy okazuje się, że ich obawy nie były bezzasadne?
❓ I dlaczego Stan odmawia odpowiedzi, o co pokłócili się przed zaginięciem Joy?

Na równi z policyjnym dochodzeniem obserwujemy też śledztwo dzieci starszego małżeństwa, które mimo obrania różnych życiowych ścieżek odnawia kontakt w tych doprawdy nieprzyjemnych okolicznościach.

Od pierwszych stron spostrzegłam barwne, plastyczne opisy autorki — świat przedstawiony książki jest rzeczywisty, wręcz namacalny, co bardzo pozytywnie wpływa na odbiór historii. Opowieść sama w sobie jest ciekawa, wciągająca. Rywalizacja między rodzeństwem, niespełnione nadzieje rodziców związane z przyszłością ich pociech i różne sposoby na życie każdego z członków rodziny stanowią wiarygodny, słodko-gorzki portret rodzinny, gdzie poza miłością można znaleźć też niestety niechęć i niezrozumienie.

Całość jest spójna, zakończenie satysfakcjonujące, a ponadto wyciągniemy z lektury wiele poruszających serce życiowych prawd, które podane są czule, lecz bez zbędnego mentorskiego tonu.

Pomimo trudnych okoliczności, w których znaleźli się bohaterowie, bardzo przyjemnie spędziłam czas z rodziną Delaneyów.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Liane Moriarty uważam za udane - po książkę sięgnęłam w ciemno, zainteresowało mnie tajemnicze zaginięcie Joy, matki 4 dorosłych dzieci, i wtórujące temu dziwne zachowanie jej męża, Stana.

Wraz z szokującym zaginięciem prawie 70-letniej kobiety na wierzch stopniowo wychodzą rodzinne napięcia, które kumulowały rok wcześniej wraz z...

Uwielbiam takie obyczajówki z suspensem. Przeczytałam prawie wszystkie książki autorki i mimo, że już mi się mieszają historie, która była o czym, to wrażenie pozostało. Dobrej jakości czytadło, które wciąga jak nic (każda jedna). Pełnokrwiste postaci, historia, jakich mało, podane na tacy tak, że chce się więcej. Noooo..... czyta się, do deski, z wielką (guilty) przyjemnością!

Uwielbiam takie obyczajówki z suspensem. Przeczytałam prawie wszystkie książki autorki i mimo, że już mi się mieszają historie, która była o czym, to wrażenie pozostało. Dobrej jakości czytadło, które wciąga jak nic (każda jedna). Pełnokrwiste postaci, historia, jakich mało, podane na tacy tak, że chce się więcej. Noooo..... czyta się, do deski, z wielką (guilty) przyjemnością!

Wciągająca i doskonale napisana historia. Rozwiązanie nie do końca oczywiste, ale wzbudza dużo satysfakcji. Książka nakłania do myślenia. Autorka swietnie gra na emocjach i zmusza czytelnika do zastanowienia.

Wciągająca i doskonale napisana historia. Rozwiązanie nie do końca oczywiste, ale wzbudza dużo satysfakcji. Książka nakłania do myślenia. Autorka swietnie gra na emocjach i zmusza czytelnika do zastanowienia.

Na początku historia Joy Delaney nieszczególnie porywała, zawiłość pierwszych rozdziałów drażniła mnie. Im dalej się zagłębić w książkę, tym bardziej nie można się odciągnąć. Sprawa zaginięcia zaskakuje, denerwuje i zachęca do dalszego czytania. To mój pierwszy raz z powieściami tej autorki (chyba że wliczmy serial "Big Little Lies" ;) ) i uważam, że wrócę po więcej.

Na początku historia Joy Delaney nieszczególnie porywała, zawiłość pierwszych rozdziałów drażniła mnie. Im dalej się zagłębić w książkę, tym bardziej nie można się odciągnąć. Sprawa zaginięcia zaskakuje, denerwuje i zachęca do dalszego czytania. To mój pierwszy raz z powieściami tej autorki (chyba że wliczmy serial "Big Little Lies" ;) ) i uważam, że wrócę po więcej.