rozwiń zwiń

Bella, Priscilla, kolejna „Piękna katastrofa” i nieustająca walka o „Cień i kość”

Anna Sierant Anna Sierant
30.01.2024

W najnowszym artykule z cyklu „Najpierw książka, później film” piszemy o jedenastokrotnie nominowanych do Oscarów „Biednych istotach”, mającej niedługo premierę „Priscilli”, drugiej odsłonie „Pięknej katastrofy”, a także nowym serialu na podstawie książki autorki „Wielkich kłamstewek” i batalii o przywrócenie „Cienia i kości”.

Bella, Priscilla, kolejna „Piękna katastrofa” i nieustająca walka o „Cień i kość” Kadr z filmu "Priscilla", materiały prasowe Best Film

„Biedne istoty” z dobrym otwarciem

„Biedne istoty”, czyli film, który otrzymał aż 11 nominacji do Oscarów, już od 19 stycznia jest w polskich kinach, a w weekend otwarcia, a więc jeszcze przed ogłoszeniem nominacji, obejrzało go 45 tysięcy osób. To najlepszy wynik wśród wszystkich filmów Yorgosa Lanthimosa – wcześniejszy rekord należy do „Faworyty”, na którą w pierwszym tygodniu wyświetlania w kinach wybrało się ponad 25 tysięcy osób.

„Biedne istoty” to film na podstawie powieści Alasdaira Graya (Wydawnictwo Poradnia K), której główną bohaterką jest Bella. I to bohaterką pod wieloma względami nietypową. Przede wszystkim – zmarła i została przywrócona do życia przez doktora Godwina Baxtera, który na dodatek wszczepia jej mózg dziecka, by uczyć ją życia zupełnie od początku. Bella jednak, jak się okazuje po pewnym czasie, z dziecięcych cech ma w sobie przede wszystkim ciekawość świata i żywiołowość, która prowadzi ją daleko poza wyobrażenia, jakie miał o swoim „wynalazku” doktor Baxter.

Główną rolę gra w filmie Emma Stone, w pozostałych występują: Mark Ruffalo, Willem Dafoe, Ramy Youssef, Christopher Abbott i Jerrod Carmichael. Autorem scenariusza jest Tony McNamara.

Zobaczcie zwiastun „Biednych istot”!

Graceland oczyma Priscilli

Od 9 lutego w polskich kinach będzie można oglądać „Priscillę” Sofii Coppoli, czyli film nakręcony na podstawie książki „Priscilla. Elvis i ja” (Wydawnictwo Znak), napisanej przez żonę gwiazdora razem z Sandrą Harmon. Priscilla Beaulieu poznała Elvisa Presleya, gdy miała tylko czternaście lat, a Elvis – 24. Para wzięła ślub osiem lat później, a po kolejnym roku na świat przyszła Lisa Marie. W książce, jak i w filmie obserwujemy związek, który choć początkowo wydawał się Priscilli spełnieniem marzeń, okazał się życiem w złotej klatce. Wypełnionym samotnością, padającymi z ust Elvisa żądaniami dotyczącymi tego, jak ma się ubierać, malować, chodzić, czasem także zdradami wybranka.

Reżyserką tego burzliwego love story jest Sofia Coppola. W rolach głównych zobaczymy Cailee Spaeny i Jacoba Elordiego, a w pozostałych m.in.: Kamillę Kowal, Dagmarę Domińczyk, Jorję Cadence, Tima Posta.

Zobaczcie zwiastun filmu!

Kolejny serial na podstawie książki autorki „Wielkich kłamstewek”

Twórczość Liane Moriarty już nieraz była przenoszona na małe ekrany. Wystarczy wspomnieć wielki hit, jakim były „Wielkie kłamstewka”, a także nieco mniej popularną produkcję „Dziewięcioro nieznajomych”. W 2024 roku, nie wiadomo jednak jeszcze kiedy dokładnie, na SkyShowtime zobaczymy natomiast serial na podstawie powieści „Niedaleko pada jabłko” (Wydawnictwo Znak Literanova). Jego głównymi bohaterami są Stan (Sam Neill) i Joy (Annette Bening), trenerzy tenisa, którzy w końcu chcą przejść na zasłużoną emeryturę i cieszyć się życiem w otoczeniu czwórki dorosłych już dzieci. Pewnego dnia do ich drzwi puka ranna młoda kobieta, wprowadzając do ich życia ciągle im potrzebną, jak się okazało, adrenalinę. Potem jednak znika Joy, a dzieci jej i Stana, zmuszone przyjrzeć się idealnemu na pozór małżeństwu rodziców, odkrywają mroczne sekrety.

Showrunnerką, scenarzystką i producentką wykonawczą serialu jest Melanie Marnich, produkcją wykonawczą zajął się też David Heyman. W filmie, poza dwojgiem aktorów odgrywających role główne, zobaczymy również: Alison Brie, Jake’a Lacy’ego, Conora Merrigana Turnera i Essie Randles.

Zobaczcie zwiastun serialu!

„Piękna katastrofa” po raz drugi

Jeszcze przed walentynkami, bo 9 lutego, do polskich kin trafi film „Piękna katastrofa 2”, wyreżyserowany, podobnie jak część pierwsza, przez Rogera Kumble’a. Travis i Abby, co zresztą pokazały zdjęcia po napisach końcowych w części pierwszej, wzięli ślub, a druga część kontynuuje tę historię. Bohaterowie budzą się po szalonej nocy w Las Vegas, bogatsi o wygraną w kasynie i obrączki na palcach. Zamierzają wydać pieniądze, spędzając czas w Meksyku z rodziną i przyjaciółmi. Wcześniej jednak zorganizują (spóźnione) wieczory kawalerskie i panieńskie, które skończą się z hukiem, a ich tropem ruszy mafioso Benny, chcący odzyskać pieniądze, które stracił w kasynie. Filmy inspirowane są powieściami Jamie McGuire z cyklu „Piękna katastrofa” (Wydawnictwo Albatros).

W rolach głównych wystąpią ponownie Dylan Sprouse i Virginia Gardner. Na ekranach zobaczymy też m.in. Roba Estesa i Austina Northa.

Zobaczcie trailer tej produkcji!

Fani serialu „Cień i kość” nie ustają w wysiłkach, by go przywrócić

Do tej pory miłośnicy twórczości Leigh Bardugo mogli obejrzeć dwa sezony serialu inspirowanego seriami: „Cień i kość” (Wydawnictwo Mag) oraz „Szóstka wron”. Fabuła produkcji zakończyła się w momencie, który sugerował, że dalszy ciąg nastąpi, mówiło się również o planowanym spin-offie poświęconym konkretnie „Szóstce wron”. O spin-offie do dzisiaj nic nie wiadomo, a główny serial został skasowany.

Jak pisaliśmy w listopadzie, fani zarówno produkcji, jak i samej Bardugo robią wszystko, by ukochaną produkcję przywrócić – na stronie change.org powstała specjalna petycja, podpisana przez niemal 199 tysięcy osób (na dzień 30 stycznia przez dokładnie 198 777), a w ostatnich dniach w Londynie i Los Angeles – przy biurach Netflixa – pojawiły się wykupione przez fanów billboardy wzywające do uratowania „Cienia i kości”. Na tę inicjatywę zareagowała sama autorka książek, pisząc na Instagramie: „To nierealne. Tak zdefiniowałabym prawdziwy przełom”. Czy tak szeroko zakrojone działania fanów przyniosą skutek? Przekonamy się zapewne wkrótce.

Odwiedźcie nasz profil „Najpierw książka, później film” na Facebooku. Zapraszamy na najświeższe literacko-filmowe plotki!

Wybieracie się na „Biedne istoty”, „Priscillę” lub „Piękną katastrofę 2”? Jesteście ciekawi serialu „Niedaleko pada jabłko”? I czy wierzycie w sukces starań fanów „Cienia i kości”?


komentarze [19]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
kiran 05.02.2024 07:44
Czytelniczka

Piękna katastrofa była świetna, więc kontynuację na pewno obejrzę. 
Co do Cienia i kości: cieszę się, że walka o serial nie ustaje. Ten serial był lepszy niż Wiedźmin. I powinien dostać kolejny sezon. Albo i dwa. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lorian 04.02.2024 09:22
Czytelnik

Serial "Cień i kość" to rzeczywiście była masakra :D Jako fan "Szóstki wron" ale nie serii "Cień i kość" Bardugo, tylko trzeszczałem, zawiedziony.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bartosz 31.01.2024 18:39
Czytelnik

Chętnie zobaczę ,,Piekną katastrofę 2" widziałem jedynkę, dzięki uprzejmości lubimy czytać :D 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
OZM 31.01.2024 14:14
Czytelniczka

Nie wiem, jak książka, ale film "Biedne istoty", choć oryginalny wizualnie i interesujący artystycznie, niestety redukuje (nie w 100%, ale w znacznym stopniu) rozwój i samorealizację kobiety do serii przygód erotycznych. Nienowa to rzecz i przy takim stężeniu scen mechanicznego seksu nawet dosyć nudna. Trochę mnie to rozczarowało, po reżyserze "Faworyty" oczekiwałam czegoś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
IzaKlara 01.02.2024 01:14
Czytelnik

Ja z kolei nie wiem jak film, ale książkę przeczytałam. I dlatego właśnie wybieram się do kina. W książce na samym końcu doszło do konfrontacji dwóch różnych punktów widzenia bohaterów tej samej historii. Dla mnie stanowiło to zabawny twist i zupełnie zmieniło wydźwięk opowieści o szalonej i rozhuśtanej seksualnie głównej bohaterce. Punkt widzenia numer jeden, to przygody...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
joly_fh 31.01.2024 08:57
Bibliotekarka

Tak chwalą, że chyba się wybiorę na te "Biedne istoty"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
podraje 31.01.2024 08:51
Czytelniczka

Moglibyście napisać o tym, jak fani walczą o przywrócenie "Lockwood i spółka". Akcja jest równie duża, są petycje, są hashtagi, jest społeczność. Ba, nawet w jednym momencie (który, jak mi się zdaje, wciąż trwa) fandom "Lockwood i spółka" zjednoczył się z fandomem "Cienia i Kości" w walce (i w hejtowaniu netflixa). 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 31.01.2024 09:19
Bibliotekarz

Walka w internecie... mmmmm miodzio. No, nikt przynajmniej nikomu krzywdy nie zrobi. Cyk, nie wchodzę gdzie trwa "walka" albo idę na spacer - jestem cały i zdrowy. Rosną pokolenia, którym się wydaje, ze przez komenty i lajki zmienią świat  😁Dopóki to jest w internecie, jesteśmy bezpieczni.  😅

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
podraje 31.01.2024 10:22
Czytelniczka

Ale nikt nie mówi, że ci ludzie chcą zmienić świat? Tylko, że "walczą" o przywrócenie swojego serialu? O tym jest ostatnia część tego artykułu? Walka wg SJP to m.in. „działania w celu uzyskania czegoś pozytywnego”. To wcale nie musi być aż tak wielkie i poważne słowo. Zresztą takie działania niejednokrotnie działały i seriale były przywracane? Nie rozumiem skąd ten...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kiran 05.02.2024 07:51
Czytelniczka

Przykre, że skreślili te dwa seriale, a trzymają takiego gniota jak Wiedźmin :/
Owszem, ani Lockwood..., ani Cień... nie były powalające, ale miały "to coś", były oryginalne i ciekawe. 

@Lis Gracki generalnie się zgadzamy, ale nie tym razem. W naszym świecie komentarze i lajki, a także hejt mogą wynieść na szczyt, ale równie łatwo zniszczyć człowieka. Z korporacjami jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lis 06.02.2024 14:42
Bibliotekarz

LOL @podraje może to i protekcjonalizm. Bawi mnie, że ludzie "walczą" o swoje seriale... ale jakoś nie potrafią walczyć o swoje życie czy zmianę otoczenia. Łatwo jest klikać w internecie, pisać posty... rysować po chodnikach. Mamy czasy w których wielkie słowa określają małe rzeczy.

@kiran doskonale rozumiem. Ale to dość naiwne. Korporacja chce pieniędzy więc trzeba...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kiran 06.02.2024 15:24
Czytelniczka

@Lis Gracki wiem :/ Dlatego już nie mam Amazona. Za pierścienie władzy. Netflixa jeszcze trzymam. Ale to już niedługo. 

O tak, wojenki fandomów dobrze się sprzedają :/ To wkurzające, ale algorytmy tak działają, że nakręcają kłótnię, bo kłótnie są klikalne i one się dobrze sprzedają... Durny ten nasz świat, ale co poradzisz?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Apelajda 06.02.2024 16:50
Czytelniczka

@Lis Gracki 
Szkoda, że mogę Twoim komentarzom dać tylko po jednym plusie, Zacny Lisie. Ale czuj się jakbyś był zasypany plusami. Po sam czubek swoich szpiczastych uszu i razem z rudą kitą.
Pozdro! :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 07.02.2024 13:49
Bibliotekarz

Miło  😇

Ja wiem, że można powiedzieć: bo starsi nie rozumieją dzisiejszego świata, nie podoba im się. Że generalnie to domena starszych. Wyjaśnię więc.

To nie koniecznie kwestia lat ale perspektywy. Prosty przykład: oto hamburger kiedyś i teraz.



Ktoś kto ma perspektywę wie jak rzeczy/zjawiska wyglądały w przyszłości, ma porównanie. Ktoś kto zna rzecz/zjawisko tylko z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
podraje 07.02.2024 13:58
Czytelniczka

@Lis Gracki hmm, to prawda, że część ludzi tylko klika. Wydaje mi się jednak, że skoro ktoś "walczy" albo aktywnie stara się w kwestii tak "małej", jak przywrócenie swojego ulubionego serialu, to chyba jednak znaczy, że akurat ta osoba ma w sobie zacięcie do wprowadzania zmian? Z zasady osoby, które się udzielają, publikują informacje, uczestniczą w akcjach (nie tylko w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lis 09.02.2024 22:46
Bibliotekarz

@podraje szczerze wątpię. Łatwiej jest przewrócić kamyk niż duży głaz. Łatwiej jest klikać i pisać komentarze niż papierowe petycje. Łatwiej klikać "zainteresowany" w wydarzeniu na FB niż faktycznie na nie przyjść. Aktywność sieci jest naprawdę tania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Jolyne7 30.01.2024 17:40
Czytelniczka

O ile pierwszy sezon Cień i kość był w miarę dobrze zrobiony i poprowadzony, to tak w drugim sezonie to była jakaś masakra. Ktoś się chyba wzorował na Wiedźminie i robił sobie co chciał z bohaterami i akcją. Kasy chyba też było mniej bo wizualnie mocno średnio. Wrony są o wiele lepiej napisane i ciekawsze, ale po tym co zrobili z głównym uniwersum obawiam się że coś może...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ixina 01.02.2024 01:19
Czytelnik

Dokładnie! W pierwszym sezonie wronowe części ciągnęły do góry griszę, w drugim postanowili dokumentnie rozwalić to co było dobre. Wycieli najciekawsze fragmenty, poleciało prawdopodobieństwo psychologiczne...
... ja już na następny sezon nie czekam. Chyba, że zrobiliby sezon 2b z tym co wycieli :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anna Sierant 30.01.2024 17:00
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post