Dziennik więzienny
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Dziennik więzienny (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- A Prison Diary
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373373772
- Tłumacz:
- Danuta Sękalska-Wojtowicz
- Tagi:
- Dziennik więzienny
Jeffrey Archer, fascynująca postać i jeden z dziesięciu najbardziej poczytnych pisarzy świata, jest portrecistą swojego Czasu. Wszystkie jego książki, poczynając od „Co do grosza”, przez „Stan czwarty”, a na „Jedenastym przykazaniu” kończąc, są mocno osadzone we współczesności i obfitują w bogactwo realiów. „Dziennik więzienny” jest pisaną z dnia na dzień relacją z pobytu Archera w najcięższym więzieniu angielskim Belmarsh, zwanym Piekłem, gdzie pisarz - ofiara zemsty upokorzonej kiedyś przez niego prasy - znalazł się wraz z mordercami, gwałcicielami i katami własnych żon i gdzie przebywał przez trzy tygodnie, poznając tajemnice świata przestępczego. Książka jest z jednej strony powściągliwym zapisem codzienności więziennej, a z drugiej wstrząsającym obrazem dramatów ludzi, którzy trafili za kraty - dramatów podobnych pod każdą szerokością geograficzną. Rzeczywistość więzienna, co zaskakuje autora, znacznie odbiega od naszych o niej wyobrażeń...
To jego najlepsza praca, pierwsza powieść, w której wzniósł się ponad schemat popowego bestsellru literackiego. Można się wręcz pokusić o stwierdzenie, że ten schemat złamał, tworząc zalążek nowego kanonu powieści więziennej.
Życie Warszawy
Archer patrzy szerzej i układa z własnych wspomnień pamflet na współczesny europejski system penitencjarny. Od siebie mówi niewiele - głos oddaje współwięźniom, z którymi dzieli celę albo spacerniak. To oni uświadamiają mu, że zachodni wymiar sprawiedliwości pogrążony jest w głęboki m kryzysie.
Newsweek
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 345
- 173
- 45
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
oglądam pierwszą część czarno-białego filmu z Humphreyem Bogartem, gdzie aktor występuje w charakterze wil-ka morskiego, który odgrywa ważną rolę w wygraniu wojny na północnym Atlantyku. Jednak o piątej odsyłają nas wszystkich do cel, tak że nigdy już się nie dowiem, czy to Niemcy, czy Amerykanie wy-grali ostatnią wojnę.
Opinia
Wcześniej zetknąłem się z opowiadaniami ze zbioru „Na kocią łapę”. Czytałem je niemal pięć lat temu, ale zapamiętałem, że autor je świetnie napisał. W wypadku „Dziennika…” oczekiwałem tego samego. Spotkało mnie jednak rozczarowanie. Przeczytałem 85% utworu (% bo na Kindle) i go skasowałem. Ile można czytać, co jest na śniadanie czy na obiad? Czy są to płatki z mlekiem UHT czy zapiekane jarzyny? I za ile pensów można kupić wodę mineralną? Pisarz wtrąca przemyślenia jak to jest źle i fatalnie w brytyjskim więzieniu. Trochę to śmieszne w zestawieniu z tym, jak jest w ośrodkach penitencjarnych innych państw. Oraz tego kim jest autor. Brak interesujących dialogów i akcji. Krytyka się zachwyciła zwróceniem uwagi na kryzys systemu penitencjarnego… Nie ma jak sprawny marketing oraz nazwisko. Jestem pewien, że gdyby „takie coś” zaproponował wydawcom ktoś inny (a nie znany brytyjski były polityk, pisarz, arystokrata i milioner) nawet pies z kulawą nogą by tego nie wydał. Tymczasem nie dość, że to zostało wydane, to jeszcze pojawił się drugi i trzeci tom tej nudy, a także przykłady na inne języki! Na litość boską! Życie Warszawy pisze, że Archer wzniósł się ponad schemat popowego bestsellru literackiego i ja się zgodzę. Bo to nie jest powieść, ale nieco zbeletryzowany, nudny, naiwny dziennik bez polotu. Może jestem niesprawiedliwy ale nie lubię takiego gatunku. I tego tytułu nie polecam. 3/10
Wcześniej zetknąłem się z opowiadaniami ze zbioru „Na kocią łapę”. Czytałem je niemal pięć lat temu, ale zapamiętałem, że autor je świetnie napisał. W wypadku „Dziennika…” oczekiwałem tego samego. Spotkało mnie jednak rozczarowanie. Przeczytałem 85% utworu (% bo na Kindle) i go skasowałem. Ile można czytać, co jest na śniadanie czy na obiad? Czy są to płatki z mlekiem UHT...
więcej Pokaż mimo to