Bańka mydlana

Okładka książki Bańka mydlana Agnieszka Monika Polak
Okładka książki Bańka mydlana
Agnieszka Monika Polak Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-31
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382196825
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3085
2447

Na półkach:

Bardzo dobra powieść obyczajowa. Wielowątkowa, porusza wiele ważnych tematów. A przede wszystkim o korzystaniu z życia i cieszeniu się nim, bo życie, jak bańka mydlana, jest bardzo barwne i ulotne.

Bardzo dobra powieść obyczajowa. Wielowątkowa, porusza wiele ważnych tematów. A przede wszystkim o korzystaniu z życia i cieszeniu się nim, bo życie, jak bańka mydlana, jest bardzo barwne i ulotne.

Pokaż mimo to

avatar
856
696

Na półkach: , ,

"Czy pozwolisz sobie na to, by widzieć i czuć więcej?"

Zakręcona jak dropsy w pralce🙂
Pogubiłam się, kto z kim i kiedy, a nawet kto jest kim😉😊
Co ciekawe, zupełnie nie przeszkadzało mi to w odbiorze lektury.

Trochę życiowa, odrobinę mistyczna- ostatnio trafiam na takie; niby poukładana chronologicznie jeśli chodzi o fakty, ale autorka ukryła pewne szczegóły, i bardzo mi się spodobało takie domyślanie, zagubienie.

"Bańka mydlana- zamknięta zazwyczaj sferyczna błona wypełniona powietrzem lub innym gazem".

Mały duży świat przedstawiony na kartach książki emanuje życzliwą aurą. Nie jest łagodna, raczej przyjacielska dla odbiorcy.

To prawda, że literatura łagodzi obyczaje, zbliża ludzi i wyzwala empatię.

"Czy pozwolisz sobie na to, by widzieć i czuć więcej?"

Zakręcona jak dropsy w pralce🙂
Pogubiłam się, kto z kim i kiedy, a nawet kto jest kim😉😊
Co ciekawe, zupełnie nie przeszkadzało mi to w odbiorze lektury.

Trochę życiowa, odrobinę mistyczna- ostatnio trafiam na takie; niby poukładana chronologicznie jeśli chodzi o fakty, ale autorka ukryła pewne szczegóły, i bardzo mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Monika Bliska, Monika Pliska, Jurek, Władysława - obcy ludzie, których łączy więcej niż można byłoby się spodziewać.
Monika Bliska kobieta, która osiągnęła wielki sukces zawodowy, spełniła się w roli matki, a jednocześnie jej małżeństwo się rozpadło. Mąż wybrał dużo młodszą kobietę, a ona wyprowadziła się do mieszkania po dziadku i tam zamierza ułożyć sobie życie. Czy jej się uda?
Monika Pliska mimo trudności udało jej się zostać panią magister ekonomii. Jej życie nie jest łatwe, a matka bardzo schorowana dlatego kobieta podjęła pracę w restauracji, a międzyczasie stara się znaleźć coś w swoim zawodzie. W jej myślach jest pewien mężczyzna z autobusu, który niestety nie zwraca na nią uwagi, jednak niebawem ich drogi zaczynają się przecinać częściej. Dlaczego? Czy znajdzie pracę w zawodzie?
Jurek pracuje w banku, w którym pragnie pracować Monika Piliska. Wychowany przez surowego ojca, ukrywa prawdę o sobie i swoim związku. Dlaczego?
Władysława jest starszą samotną kobietą, która w swoim życiu przeszła bardzo wiele. Jaka jest jej historia?

Niestety do książki mam dość mieszane uczucia. Pomysł na fabułę był dość dobry, jednak wykonanie do końca mi się spodobało. Po pierwsze moim zdaniem książka jest zbyt krótka, aby można było ciekawie rozwinąć historię aż tylu osób. Mamy tylko 240 stron, przez co miałam wrażenie, że czytam bardziej streszczenie tych historii. Po drugie brakowało mi rozwinięcia wątku o czytaniu w myślach, było o tym zbyt mało. Tyle z tego, co mi nie przypadło do gustu, teraz pora na plusy. Pierwszym pokazanie różnych obliczy miłości. Kolejnym jest fakt, że książkę czyta się dość szybko.

Bohaterów mamy kilku, mają wady i zalety. Może nie są idealnie dopracowani, ale ogólnie odbierałam ich dość pozytywnie.

„Bańka mydlana” to książka, która była po prostu zbyt krótka na historie, które w niej znalazłam. Jest to tytuł, który przeczytałam, nie żałuję, jednak nie jestem w stanie ani polecić, ani odradzić.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/03/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-banka.html

Monika Bliska, Monika Pliska, Jurek, Władysława - obcy ludzie, których łączy więcej niż można byłoby się spodziewać.
Monika Bliska kobieta, która osiągnęła wielki sukces zawodowy, spełniła się w roli matki, a jednocześnie jej małżeństwo się rozpadło. Mąż wybrał dużo młodszą kobietę, a ona wyprowadziła się do mieszkania po dziadku i tam zamierza ułożyć sobie życie. Czy jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
657
642

Na półkach: ,

Kolejny raz trafiam na książkę, której opis, zamieszczony na okładce, nie odzwierciedla zawartości książki. Zwróciłam uwagę, że w ostatnim czasie jest to popularny sposób na zachęcenie czytelnika do sięgnięcia po książkę.
Więcej na stronie: https://papierowybluszcz.wordpress.com/2022/03/14/banka-mydlana-agnieszka-monika-polak/

Kolejny raz trafiam na książkę, której opis, zamieszczony na okładce, nie odzwierciedla zawartości książki. Zwróciłam uwagę, że w ostatnim czasie jest to popularny sposób na zachęcenie czytelnika do sięgnięcia po książkę.
Więcej na stronie: https://papierowybluszcz.wordpress.com/2022/03/14/banka-mydlana-agnieszka-monika-polak/

Pokaż mimo to

avatar
1036
900

Na półkach:

„Życie jest jak rzeka, pełna nieprzewidzianych meandrów, niespodziewanych prądów, które porywają nagle.”

Każdy kiedyś miał możliwość zrobienia mydlanych baniek i obserwować ich delikatność i kruchość, ale też wielobarwność. Podobnie jest w życiu, które także potrafi dostarczyć nam wielu swoich odcieni, tak jak bohaterom książki „Bańka mydlana". Jej fabuła toczy się w Lublinie i wiąże się z czterema głównymi postaciami:

Monika Bliska to pisarka, która rok temu podjęła ze swoim mężem, Darkiem decyzję o separacji, gdyż już od jakiegoś czasu nie układało się między nimi zbyt dobrze. Ma za to doskonały kontakt z dorastającym synem Jaśkiem, który właśnie czeka na wyniki egzaminu wstępnego na studia. Niedawno przeprowadziła się do mieszkania, które odziedziczyła po swoim dziadku i teraz planuje odnowienie swojego nowego lokum. Jej powierniczką jest niewidoma przyjaciółka Teresa, której Monika nie zwierza się ze swojej sytuacji małżeńskiej.

Monika Pliska jest młodą dziewczyną, świeżo upieczoną panią magister ekonomii. Nie ma z kim świętować odbioru dyplomu, gdyż jej mama jest kobietą schorowaną, natomiast ojciec już dawno od nich odszedł i nikt nie wie, co się z nim dzieje. Obie prowadzą skromne życie, więc Monika stara się pomóc finansowo jak potrafi, dlatego w oczekiwaniu na odpowiedź na swoje liczne CV, zaczęła pracę w restauracji. Pewnego dnia jej uwagę zwrócił pewien elegancki, przystojny chłopak, którego spotkała w autobusie, gdy jechała na uczelnię. Jednak on wydaje się nie być nią zainteresowany. Za każdym razem, gdy się spotykają w komunikacji miejskiej, on skupiony jest na ekranie smartfona.

Jurek Stadnicki został wychowany przez surowego ojca, który był zawodowym wojskowym i troskliwą matkę martwiącą się o syna, gdyż jak dotąd nie ma on dziewczyny. Niestety nie wie, że Jurek jest w pewnym związku, który skrzętnie ukrywa przed światem i rodziną. Pracuje w banku na kierowniczym stanowisku, do którego aplikację złożyła Monika Pliska.

Władysława Kubacka, samotna starsza pani, emerytowana nauczycielka języka polskiego, która ma za sobą smutą i dramatyczną przeszłość. Kiedyś prowadziło aktywne życie, udzielała korepetycji, prowadziła kółko teatralne, pracowała w fundacji jako wolontariuszka prowadząc zajęcia dla osób z niepełnosprawnością.
Wokół tych czterech osób toczy się fabuła powieści, którą autorka złożyła z kilku historii. Wraz z nimi poruszyła wiele zagadnień społecznych i osobistych, pokazując przekrój różnych zachowań i osobowości, które możemy spotkać obok siebie. Fabuła zbudowana została z kilku głównych wątków, które stanowią osobne losy kilku postaci, które stopniowo się ze sobą łączą. Dla mnie była ona zbyt złożona, często musiałam wrócić do wcześniejszego motywu danej postaci, by przypomnieć sobie, na czym skończył się dany epizod. Ich historie są dozowane w odcinkach, wzajemnie się przeplatają, urywają w kluczowym momencie, a przy kilku wątkach można się stracić ciągłość śledzenia danej opowieści. Sprawiało to wrażenie, jakby w jednej powieści autorka chciała umieścić kilka historii, dlatego czasami zabrakło mi bliższego przyjrzenia się niektórym sprawom, a przy tym lepiej oddanych emocji, których ja nie poczułam. Czytałam poszczególne epizody z lekkim zainteresowaniem, bez ekscytacji i napięcia, mimo dzieje się w niej bardzo dużo.

Po raz pierwszy spotkałam się z tym, że dwie postacie w jednej powieści mają te samo imiona, a do tego ich nazwiska brzmią bardzo podobnie. Chodzi o Monikę Bliską i Monikę Pliską, co wprowadzało z początku u mnie niewielki chaos zanim przyzwyczaiłam się do tego zabiegu i poznałam lepiej obie kobiety. Nie znalazłam powodu, dla którego autorka mogła zastosować tego rodzaju pomysł. Z czasem każda z postaci nabiera coraz barwniejszego otoczenia. Poznajemy ich coraz lepiej, z każdym kolejnym akapitem dokładane są kolejne fakty, zdarzenia w życiu poszczególnych osób a sytuacja staje się pełniejsza. Niektóre motywy zazębiają się stopniowo, jakby przypadkiem.

Bardzo byłam zaintrygowana wątkiem związanym z czytaniem w myślach, jednak nie jest on tak bardzo wyeksponowanym, jak tego się spodziewałam. To raczej przebłyski jasnowidzenia i odczuć tego, co może się wydarzyć. Jednocześnie autorka pokazuje podejście społeczeństwa do tego rodzaju zdolności ale też osoby, która odkrywa je w sobie. Brakuje bowiem wśród ludzi zrozumienia, że poza naszą realną rzeczywistością istnieją także zjawiska, które trudno jest wytłumaczyć i często osoby z ponadprzeciętnymi zdolnościami są traktowani ironicznie i z sarkazmem.
Bardzo byłam zaintrygowana wątkiem związanym z czytaniem w myślach, jednak nie jest on tak bardzo wyeksponowanym, jak tego się spodziewałam. To raczej przebłyski jasnowidzenia i odczuć tego, co może się wydarzyć. Jednocześnie autorka pokazuje podejście społeczeństwa do tego rodzaju zdolności ale też osoby, która odkrywa je w sobie. Brakuje bowiem wśród ludzi zrozumienia, że poza naszą realną rzeczywistością istnieją także zjawiska, które trudno jest wytłumaczyć i często osoby z ponadprzeciętnymi zdolnościami są traktowani ironicznie i z sarkazmem.

Autorce udało się pokazać różne odcienie życia, jego kruchości, zawiłości, w którym są smutki i radości, miłość, złość, przyjaźń, różne relacje międzyludzkie i złożoność ludzkich losów, o których często decyduję przypadek, przeznaczenie czy też niesamowite zbiegi okoliczności. W jednej chwili jesteśmy zachwyceni tym, czego doświadczamy, ale też w najmniej spodziewanej chwili wszystko może prysnąć, jak mydlana bańka.

Książkę przeczytałam, dzięki serwisowi Czytajmy Polskich Autorów oraz Wydawnictwu Novae Res

„Życie jest jak rzeka, pełna nieprzewidzianych meandrów, niespodziewanych prądów, które porywają nagle.”

Każdy kiedyś miał możliwość zrobienia mydlanych baniek i obserwować ich delikatność i kruchość, ale też wielobarwność. Podobnie jest w życiu, które także potrafi dostarczyć nam wielu swoich odcieni, tak jak bohaterom książki „Bańka mydlana". Jej fabuła toczy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
141

Na półkach: , , , ,

Książkę otrzymałam z serwisu nakanapie.pl.

„Bańka mydlana” to krótka w formie, wielowątkowa opowieść o życiu kilku, pozornie niezwiązanych ze sobą osób.
Jest to książka, z którą mam spory problem. Nie wiem jak mam ją ocenić, bo ma bardzo dobre, ale też bardzo złe strony.
Zacznę od tych dobrych.
Przede wszystkim podoba mi się wielowątkowość w fabule. Kilka niezależnych historii, kilku zupełnie nietypowych bohaterów. To jest genialna koncepcja, bo wprowadza do powieści dużo świeżości i nie ma miejsca na nudę. Myślę, że każda z tych opowieści mogłaby stanowić materiał na osobną powieść a przy odrobinie uwagi i literackiego dopieszczenia, ta seria mogłaby stać się moją ulubioną.
Cenię w „Bańce mydlanej” poruszane tematy. Przede wszystkim ujął mnie wątek Jurka i tego, co wpłynęło na jego uczuciowe wybory. Jak bardzo trauma z młodości może zaważyć na późniejszym życiu i jak długą drogę trzeba przejść, by pogodzić się z własnym umysłem i ciałem.
No i oczywiście intrygujący motyw czytania w myślach. Fantastyczny pomysł.
Ale...no właśnie.
Tak, to by było na tyle z rzeczy, które mi się podobały.
Niestety, mimo dobrych tematów i wielowątkowości, styl, jakim książka jest napisana, zaburzał mi bardzo odbiór i wywołał problem z oceną.
Nie podszedł mi w ogóle język. I o ile prostota języka może być zaletą, to ta suchość w wypowiedziach całkowicie zabijała emocje, których przecież było w treści sporo. Za mało literackości, odrobinę więcej subtelności i przede wszystkim – więcej szczegółów! Akcja w książce leci za szybko, tak wiele spraw zostało niewyjaśnionych. Właściwie każdy temat został zaledwie liźnięty, zasugerowany. Jak dla mnie ta książka to jakby forma konspektu, taki przedsionek do czegoś naprawdę dobrego.

Przyznaję, byłam bardzo zaciekawiona tym, jak zostanie przedstawiona fabuła w tej książce. Czytanie w myślach jest kwestią tak intrygującą, że nie mogłam nie przeczytać tej pozycji. Niestety, zawiodłam się trochę. Tak szeroki, głęboki i naprawdę dający masę możliwości temat został potraktowany w wielką nieuwagą. Dlaczego nie było o tym więcej? I dlaczego sam motyw czytania w myślach pojawia się dopiero w połowie książki? Szkoda, że tego motywu w opowieści jest tak mało. Wszak ta koncepcja to głęboki kosz możliwości.

Jeśli chodzi o bohaterów, nie przypadł mi do gustu pomysł na zbieżność w imionach i nazwiskach. Monika Pliska i Monika Bliska? Zapewne to jakiś celowy zabieg, ale ja go po prostu nie rozumiem.
Tak jak wcześniej napisałam, same historie bohaterów są naprawdę dobre i rokujące na świetną fabułę, jednak konstrukcja bohaterów mnie zawiodła. Do żadnej z postaci nie poczułam...niczego. Postacie są tak płaskie, dialogi tak sztywne, że nie miałam możliwości, by z którąkolwiek postacią związać się emocjonalnie. Tej więzi z bohaterami brakuje mi najbardziej. Lubie za bohaterem tęsknić. Niestety, tutaj tego uczucia nie ma. Szkoda.

Wystawiam ocenę 5/10.
Dobry pomysł, fajne wątki, ważne tematy, ale w połączeniu ze sztywnością opisów i mało literackim językiem, „Bańka mydlana” jest dla mnie książką zaledwie „w porządku”. Nie sądzę jednak, by została w mojej głowie na dłużej. Szkoda.

Książkę otrzymałam z serwisu nakanapie.pl.

„Bańka mydlana” to krótka w formie, wielowątkowa opowieść o życiu kilku, pozornie niezwiązanych ze sobą osób.
Jest to książka, z którą mam spory problem. Nie wiem jak mam ją ocenić, bo ma bardzo dobre, ale też bardzo złe strony.
Zacznę od tych dobrych.
Przede wszystkim podoba mi się wielowątkowość w fabule. Kilka niezależnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , , , , ,

ZAJRZEĆ W PRZYSZŁOŚĆ

Za sprawą Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl miałam możliwość uprzyjemnić sobie wieczór intrygującą lekturą nieznanej mi, jak dotąd, polskiej autorki. "Bańka mydlana" Agnieszki Moniki Polak wydała mi się niepozorną, niewielką książeczką na jeden, maksymalnie dwa wieczory i rzeczywiście czyta się ją po prostu błyskawicznie. Ale najciekawsze jest to, że autorka na niewiele ponad dwustu stronach zgrabnie połączyła ze sobą trzy odrębne historie sprowadzając je ostatecznie do wspólnego mianownika, jakim jest całkiem przyjemne, choć niezbyt trudne do odgadnięcia zakończenie.

Monika Bliska - pisarka, poetka, muzyk, czyli artystyczna dusza, matka dwójki dorosłych dzieci, kobieta o ponadprzeciętnej wrażliwości musi zmierzyć się z porażką w swoim małżeństwie. Jej mąż spragniony wrażeń zamienił Monikę na dużo młodszy model, a ona po prostu to zaakceptowała z godnością. Wyprowadza się do mieszkania odziedziczonego po swoich dziadkach i stara się spełniać zawodowo.

Monika Pliska - młoda dziewczyna po studiach aktywnie poszukująca pracy, jak dotąd nie miała szczęścia w uczuciach. Los jednak szykuje dla niej prawdziwą niespodziankę. Wydaje się, że zła passa minęła bezpowrotnie, gdy jednego dnia kobieta znajduje zatrudnienie i... miłość.

Jerzy - przystojny pracownik działu HR w banku żyje ze świadomością życiowej porażki, traumy jakiej doświadczył we wczesnej młodości ze strony pierwszej dziewczyny. To smutne doświadczenie stało się przyczyną zmiany orientacji seksualnej. Jednak jego kilkuletni związek z Grzegorzem także nie jest spełnieniem marzeń. Pewne niespodziewane spotkanie z piękną dziewczyną odmienia życie mężczyzny i... sprowadza na niego kłopoty.

Dodatkowo mamy jeszcze postać Władysławy, starszej kobiety, sąsiadki i przyjaciółki z dawnych czasów, której historia jest swego rodzaju spoiwem tych trzech opowieści.

Autorka przedstawia nam równolegle te wszystkie, z pozoru niepowiązane ze sobą historie w taki sposób, że uczestniczymy w każdej z nich jakby oddzielnie. Mamy jednak świadomość, że w jakimś momencie ścieżki bohaterów wreszcie się przetną, tylko zupełnie nie wiemy, jak to się stanie. Ta niewiedza wprowadza nutkę niecierpliwości i niepokoju, co podsyca nasze zainteresowanie. Pani Agnieszka pisze ciekawie, ma lekkie pióro. Porusza ważne, także bolesne tematy, ukazuje różne oblicza miłości, maluje różnorakie odcienie przyjaźni i czyni to w sposób umiejętny, wyważony i nie przytłaczający. Książka jest łatwa i przyjemna w odbiorze.

Wprowadzenie dwóch bohaterek o takich samych imionach i bardzo podobnie brzmiących nazwiskach nie jest tu bez znaczenia. Podobnie tytuł... Bardzo trafnie dobrany, nawiązujący do kruchości życia, które w mgnieniu oka może się zmienić, zniszczyć, skończyć, prysnąć niczym bańka mydlana.

Zapytacie, czy podobała mi się ta historia?... Tak, z całą pewnością. I cieszę się, że zdecydowałam się właśnie na ten tytuł. Czy jestem nią oczarowana?... Niestety nie, chociaż opowieść wydała mi się interesująca, a pomysł na fabułę i sposób poprowadzenia wydarzeń ma naprawdę duży potencjał. Czego zatem zabrakło?... Wykorzystania tego właśnie potencjału.

Moim zdaniem opowieść została bardzo skrócona, wiele wątków aż prosiło się o rozbudowanie, niektóre zostały kompletnie urwane, przemilczane jak na przykład historia z odziedziczeniem starego młyna, czy historia związana z Teresą. Wątek dotyczący wizji i zaglądania w przyszłość swoją, bądź innych ludzi również pozostawił spory niedosyt. Momentami miałam wrażenie jakbym czytała jakiś nieco bardziej szczegółowy konspekt powieści, a nie już wydaną, gotową książkę. A przecież naprawdę było o czym pisać.
Jeśli macie ochotę na krótką opowieść napisaną w dobrym guście i nie będziecie pokładać w niej większych oczekiwań, to "Bańka mydlana" Agnieszki Moniki Polak będzie dobrym wyborem.

ZAJRZEĆ W PRZYSZŁOŚĆ

Za sprawą Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl miałam możliwość uprzyjemnić sobie wieczór intrygującą lekturą nieznanej mi, jak dotąd, polskiej autorki. "Bańka mydlana" Agnieszki Moniki Polak wydała mi się niepozorną, niewielką książeczką na jeden, maksymalnie dwa wieczory i rzeczywiście czyta się ją po prostu błyskawicznie. Ale najciekawsze jest to,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
112

Na półkach:

Po przeczytaniu powieści pani Agnieszki stwierdzam, że tytuł został dobrany idealnie. Bo czy bańka mydlana nie jest idealną metaforą naszego życia? Potrzebujemy pomocy innych, by powstać i móc utrzymać się w powietrzu, zdobywając kolejne cele i marzenia, ale też w dowolnym, często niespodziewanym przez nas momencie możemy napotkać na przeszkodę, przez którą coś w nas pęka i musimy pozbierać się na nowo, często w innej już rzeczywistości.

W „Bańce mydlanej" spotykamy dwie, z pozoru różne kobiety, które, jak się z czasem okazuje, mają ze sobą wiele wspólnego. Oprócz tego samego imienia i podobnego nazwiska łączy je walka o miłość, ale przede wszystkim o siebie. Monika Bliska jednak potrafi coś więcej. Dostrzega to, co przed innymi ludźmi jest ukryte. Jest to jednakże zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo.

Jeśli chodzi o moje odczucia względem tej książki, to przyznam, że mam w głowie mętlik. Z jednej strony podobało mi się to, że autorka porusza ważne tematy, między innymi różne oblicza miłości i przyjaźni i robi to w taki sposób, że mimo ogromnej ilości problemów, z którymi zmagają się głównie bohaterowie, my nie jesteśmy nimi przytłoczeni. Jednak w moim przypadku było to chyba spowodowane tym, że nie do końca zgrałam się z postaciami i ich przeżyciami. Momentami czułam, że jest to zbiór opowiadań, zamiast jednej spójnej całości, która prowadzi to konkretnego celu. Tutaj, tak do końca nie wiedziałam do czego autorka dąży i chociaż podobał mi się sposób narracji i lekkie pióro, to uważam, że fabuła miała potencjał, który nie do końca został wykorzystany. Brakowało mi tutaj więzi z tą historią i chociaż czytało mi się ją dość dobrze, to przypuszczam, że szybko o niej zapomnę.

Jest to jednak moje pierwsze spotkanie z tą pisarką i tak jak nie ocenia się książki po okładce, tak nie oceniam pisarza po jednej, przeczytanej książce. Dlatego możliwe, że sięgnę po następną, by przekonać się, jak to jest z pozostałymi powieściami. Mimo wszystko myślę, że jest to dość wartościowa książka, która zachwyci nie jednego czytelnika. Mnie niestety nie przekonała.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Po przeczytaniu powieści pani Agnieszki stwierdzam, że tytuł został dobrany idealnie. Bo czy bańka mydlana nie jest idealną metaforą naszego życia? Potrzebujemy pomocy innych, by powstać i móc utrzymać się w powietrzu, zdobywając kolejne cele i marzenia, ale też w dowolnym, często niespodziewanym przez nas momencie możemy napotkać na przeszkodę, przez którą coś w nas pęka i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
355

Na półkach:

#agnieszkamonikapolak autorka powieści #bańkamydlana to lubelska pisarka, poetka i skrzypaczka. W jej twórczości widać artystyczną duszę, ale są to życiowe, kobiece historie.
Główną bohaterką "Bańki mydlanej" jest Monika Bliska, która po wielu latach wytężonej pracy dorobiła się statusu uznanej pisarki, a jej powieści doczekały się nawet ekranizacji. Droga do sławy i co za tym idzie pieniędzy była jednak wyboista, a z sukcesem zawodowym nie idzie w parze udane życie osobiste. Monika musi zmierzyć się ze zdradą męża, odkrywa też że ma szczególny dar - potrafi czytać ludziom w myślach.... Dodatkowo na jej drodze staje kobieta o dziwnie zbieżnym nazwisku Monika Pliska.
Co łączy te dwie kobiety? Czy Monika dobrze wykorzysta swoje nadzwyczajne umiejętności?
Jak sugeruje tytuł jest to więc książka o kruchości życia, ulotności chwil, kruchości ludzkich związków i relacji.
Fajny styl i niepokaźne rozmiary sprawiają, że można przeczytać ją w jeden wieczór.
Czytajcie.

@wydawnictwo_novaeres

#agnieszkamonikapolak autorka powieści #bańkamydlana to lubelska pisarka, poetka i skrzypaczka. W jej twórczości widać artystyczną duszę, ale są to życiowe, kobiece historie.
Główną bohaterką "Bańki mydlanej" jest Monika Bliska, która po wielu latach wytężonej pracy dorobiła się statusu uznanej pisarki, a jej powieści doczekały się nawet ekranizacji. Droga do sławy i co za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Droga do sławy czasami bywa dość zaskakująca. Można powiedzieć, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Nawet rozstania, separacje, straty bliskich mogą sprawić, że przypadkowo poznamy osoby ważne dla naszych dalszych działań, pozwalające nam wyjść z dołka, do którego wpadliśmy lub zostaliśmy wepchnięci, dlatego nawet w obliczu największej katastrofy życiowej nie wolno się załamywać, bo może spotka nas jeszcze coś dobrego. No, dobra, nie koniecznie może, ale na pewno mamy jeszcze szansę na dużo szczęścia, bo życie to nie tylko pasmo nieszczęść. Musimy tylko otworzyć się na ludzi i ich dobro, a zamknąć na zło. Zwykle tragedie sprawiają, że zamiast działać rozczulamy się. Może i jest to ważne, ale nie pozwala na dystans, nabrania powietrza w płuca, aby ruszyć dalej nową drogą. Do tego tkwienie w złym samopoczuciu jeszcze nikogo nie uleczyło. Czasami wystarczy wziąć się za zwykłe, proste, wyczerpujące zajęcia uwalniające od nadmiaru natrętnych myśli.
„Życie niesie ze sobą mnóstwo niespodzianek. Czasami potrafi zaskoczyć bardzo pozytywnie”.
Tak jest właśnie w przypadku wszystkich bohaterów powieści Agnieszki Moniki Polak „Bańka mydlana”, w której mamy odczucie, że świat jest niesamowicie mały, bo nici znajomości pięknie łączą się, zazębiają. Ważne, aby być otwartym na drugiego człowieka i niesione przez niego dobro. Toksycznych ludzi oczywiście należy unikać, a od kochanych, którzy pogubili się w uczuciach odpocząć, aby mogli docenić naszą obecność. W książce lubelskiej pisarki znajdziemy nachodzące na siebie historie, zaskakujące znajomości i po raz kolejny przekonamy się, że świat to mała wioska, w której od nas zależy, czy wykorzystamy szansę na postęp.
Może się wydawać, że to powieść bardzo lukrowa: dużo tu wiary w to, że los przyniesie coś dobrego lub tego, że każde zło w naszym życiu może prowadzić do dobra. Wszystko zależy od nas. Autorka bardzo umiejętnie porusza trudne tematy. Pojawia się tu zdrada, zagubienie w tożsamości, zemsta, homoseksualizm i heteroseksualizm, alkoholizm, przemoc w rodzinie, wykluczenie społeczne, ale te tematy wcale nie sprawiają, że książka staje się przybijająca. Wręcz przeciwnie, bo po burzy wychodzi tęcza. Oczywiście pod warunkiem, że ani wiek, ani płeć nie będą miały znaczenia do zawieranych przez nas znajomości, a my będziemy potrafili każdą pozytywną relację docenić, będziemy pielęgnować znajomości z życzliwymi osobami.
„W życiu ważne jest, by człowiek żył w zgodzie ze sobą. Pęd za wieloma dostępnymi dzisiaj rzeczami, stanowiskami, sławą i co tam jeszcze , moja droga, sprawia, że ludzie zatracają w sobie człowieczeństwo, stając się maszynami, ba, może nawet marionetkami”.
Akcja głównie toczy się wokół dwóch bohaterek: Moniki Bliskiej i Moniki Pliskiej. Dzieli je wiele: wiek, pozycja społeczna, miejsce jakiego się dopracowały, a mimo tego los przypadkowo je połączy. Obie w momencie, w którym będą musiały podjąć ważne decyzje związane z własnymi związkami z partnerami. Agnieszka Monika Polak pokazuje, że bez względu na wszelkie różnice jesteśmy bardzo podobni i mamy zbliżone pragnienia oraz potrzebę bliskości i miłości. Możemy być młodziutkie, naiwne, na początku życiowej drogi, uderzający w szklaną ścianę do sukcesu, ale też możemy być osobą w średnim wieku, która już te wszystkie atrakcje ma za sobą, bo szybę obeszła lub dostała młotek do zbicia jej.
„Wiedziała, że większość jednak kupuje opakowanie. To zaś musi być ładne, przyciągać wzrok, zachwycać, a w środku może być nawet bubel. W każdym razie, ja za bubla się nie uważam – skwitowała w myślach – a mimo to uległam temu hołdowaniu powierzchowności”.
„Bańka mydlana” to z jednej strony opowieść o tym, jak cudowne i piękne jest życie, ale też niesamowicie ulotne. Byle podmuch może je zniszczyć. Każde dobre wydarzenie może być nietrwale. Zwłaszcza, kiedy jest się samotnie dryfującą bańką. Co innego w grupie: wtedy i podmuchy nie groźne, bo zawsze jest się na kim wesprzeć.
Do powieści wchodzimy, kiedy Monika Bliska po wielu latach marzeń i dążeń jest już uznawaną pisarką, a jej powieści doczekały się ekranizacji, a następnie dowiemy się jak do tego doszło. Droga do sławy i pieniędzy wcale nie była usłana różami. No chyba, że stwierdzimy, że kolce kwiatów, a nie tylko płatki to też róże to wtedy była usłana nimi bardzo grubo i raniły po serce. Monika jednak wie, że kiedy jest czas emocjonalnej zawieruchy to nie ma sensu na siłę siedzieć i pisać oraz rozmyślać i się dołować tylko trzeba się wziąć z życie za bary i zacząć to zmaganie się choćby od pomalowania mieszkania, w którym przyszło nam żyć po wyprowadzce z domu. Nowe miejsce okazuje się przyciągać ludzi dobrych, takich, z którymi drogi rozeszły się w przeszłości. Inne miejsce to nie tylko nowe znajomości, ale też wyznaczanie sobie nowych celów i pomocne dłonie pozwalające to osiągnąć. Możemy to osiągnąć dzięki rozmowie i umiejętności słuchania. Właśnie ta zdolność doprowadzi do wielu rewolucji w życiu bohaterów
„Bańka mydlana” Agnieszki Moniki Polak to bardzo ciepła, dająca motywację do działania lektura. Zdecydowanie polecam!

Droga do sławy czasami bywa dość zaskakująca. Można powiedzieć, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Nawet rozstania, separacje, straty bliskich mogą sprawić, że przypadkowo poznamy osoby ważne dla naszych dalszych działań, pozwalające nam wyjść z dołka, do którego wpadliśmy lub zostaliśmy wepchnięci, dlatego nawet w obliczu największej katastrofy życiowej nie wolno...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    5
  • 2022
    5
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • ❤ 2022 ❤
    1
  • Do zdobycia
    1
  • 52 książki w 2021
    1
  • Od Wydawnictw/Autorów - Recenzenckie
    1
  • @Blog
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bańka mydlana


Podobne książki

Przeczytaj także