Kamień w wodę

Okładka książki Kamień w wodę Zofia Mąkosa
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2022
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Kamień w wodę
Zofia Mąkosa
7,7 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2022
Wydawnictwo: Książnica Cykl: Makowa spódnica (tom 1) powieść historyczna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Makowa spódnica (tom 1)
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2022-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-26
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327161857
Inne
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Kamień w wodę



przeczytanych książek 806 napisanych opinii 734

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
445 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
457
427

Na półkach:

Autorka zabiera czytelnika do siedemnastowiecznej Rzeczypospolitej, do wsi Karge leżącej w Wielkopolsce przy granicy z Brandenburgią i Śląskiem. Tu prości ludzie starają się po prostu żyć i przetrwać potop szwedzki, czarną dżumę i inne klęski urodzaju. To głównie pory roku i bezradność wobec natury kieruje ich życiem. Wobec zdrowotnych nieszczęście szukają pomocy u miejscowej zielarki Wigi, która ma moc wyganiania złych duchów i zna się na liściach i ziołach. Mieszka na skraju lasu i zajmuje się również wnuczką Rozalką, startą dziewczynką o sowich oczach. Nieustannie też poszukuję córki, która zaginęła, a zanim to nastąpiło pragnęła czegoś więcej dla siebie. Nie bała się nosić spódnicy w kolorze polnych kwiatów. Urzekła mnie ta powieść. Ciekawa dalszych losów Rozalki, Wigi i Jakuba już dziś zacznę czytać drugi tom serii, którą oczywiście polecam.

Autorka zabiera czytelnika do siedemnastowiecznej Rzeczypospolitej, do wsi Karge leżącej w Wielkopolsce przy granicy z Brandenburgią i Śląskiem. Tu prości ludzie starają się po prostu żyć i przetrwać potop szwedzki, czarną dżumę i inne klęski urodzaju. To głównie pory roku i bezradność wobec natury kieruje ich życiem. Wobec zdrowotnych nieszczęście szukają pomocy u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
279

Na półkach: ,

Używam, że jest to bardzo dobra książka. Świetna historia, ciekawie przedstawione są losy Rzeczypospolitej.

Używam, że jest to bardzo dobra książka. Świetna historia, ciekawie przedstawione są losy Rzeczypospolitej.

Pokaż mimo to

avatar
201
66

Na półkach: ,

CUDOWNA!!!Nie mogłam się oderwać od czytania! Cudowny klimat, cudowni bohaterowie, język - wszystko mnie urzekło! Zabieram się za drugi tom😁

CUDOWNA!!!Nie mogłam się oderwać od czytania! Cudowny klimat, cudowni bohaterowie, język - wszystko mnie urzekło! Zabieram się za drugi tom😁

Pokaż mimo to

avatar
53
53

Na półkach:

W pierwszej części przygód Rozali i Wigi zostały ukazane realia czasu Potopu w Polsce. Bardzo wciągająca historia. Nie wiem kiedy przeczytałam pierwszy tom. Aby dokończyć opowieść z pierwszej części niezbędne jest przeczytanie drugiej.

W pierwszej części przygód Rozali i Wigi zostały ukazane realia czasu Potopu w Polsce. Bardzo wciągająca historia. Nie wiem kiedy przeczytałam pierwszy tom. Aby dokończyć opowieść z pierwszej części niezbędne jest przeczytanie drugiej.

Pokaż mimo to

avatar
649
39

Na półkach: ,

Jest kilka książek, które czytając zaklinam, żeby ich objętość w miarę czytania się powiększała i z którymi ostatecznie rozstaję się z wielkim żalem. Ta książka należy do tego elitarnego grona.
Dziękuję Pani Zofio za przepiękną opowieść !!! I za to, że kontynuuje ją Pani w kolejnym tomie.

Jest kilka książek, które czytając zaklinam, żeby ich objętość w miarę czytania się powiększała i z którymi ostatecznie rozstaję się z wielkim żalem. Ta książka należy do tego elitarnego grona.
Dziękuję Pani Zofio za przepiękną opowieść !!! I za to, że kontynuuje ją Pani w kolejnym tomie.

Pokaż mimo to

avatar
54
54

Na półkach:

Ciekawie się czyta.

Ciekawie się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
699
131

Na półkach: ,

Patos, Etos i Pan Wołodyjowski – to trzej muszkieterowie mojego czytelniczego dzieciństwa. Miałam jakieś 11-12 lat, gdy rodzice uznali, że czas zaznajomić mnie z Trylogią Sienkiewicza. Od tej pory wiek XVII kojarzył mi się wyłącznie ze stadem dzielnych mężczyzn, którzy to dla dobra Ojczyzny przez duże O byli gotowi wysadzić się w powietrze (kto nie płakał po Panu Michale, niech pierwszy rzuci kamieniem!). Kobiety występowały w tym czasie wyłącznie w roli paprotek, tudzież sukulentów, które – oczekując na wodę (czyli tych dzielnych mężczyzn) – gotowe były znieść wiele, a nawet bardzo wiele, ze zwiędnięciem włącznie (kto nigdy nie ususzył kaktusa, niech pierwszy…).
Piszę o tym dlatego, że obie części „Makowej spódnicy” osadzone są w tym samym wieku XVII – pierwsza część to okres mniej więcej potopu szwedzkiego właśnie, druga – kolejne pięciolecie, do 1665 roku. Akcja dzieje się na terenie obecnego województwa lubuskiego, co ma znaczenie o tyle, że były to wówczas obszary graniczne – za miedzą były tereny Brandenburgii, podczas gdy od północy graniczono z terenami należącymi wówczas do Szwedów. Tym razem jednak patrzymy na ówczesny świat głównie z kobiecej perspektywy, choć pojawiają się tu i męskie, bardzo porządnie zresztą nakreślone, postacie. Wojna jest, owszem, nie jest to jednak sens życia bohaterów, choć niewątpliwie bez niej byłoby im znacznie prościej.
Przyznaję, że przez pierwsze 50 stron brnęłam z lekkim trudem. Nie czułam ani narracji, ani samej opowieści. Na szczęście jestem w tej grupie, a tu osoby, które wydają mi się ze mną czytelniczo w miarę kompatybilne, twierdziły, że warto. Zaufałam, przebrnęłam i teraz sama bardzo namawiam Was do lektury. Dlaczego? Najlepiej będzie odpowiedzieć przy pomocy małego FAQ.
Zatem. Czy to historia o czarownicach? I tak, i nie. Wątek czarownic pojawia się bowiem w zasadzie dopiero w części drugiej, a i tam w wersji mocno sceptyczno-realistyczno-bolesnej (czy czarownice istniały? Zdaniem wielu mężczyzn, poszukujących uproszczeń, usprawiedliwień i rozgrzeszeń – oczywiście; faktycznie – niekoniecznie. Śmierć wielu posądzanych o czary kobiet jest jednak faktem).
Czy to historia o bólu i znoju codzienności? O tak, bardzo.
Czy pierwsza część różni się od drugiej? A owszem. W pierwszej części autorka rysuje postaci i charaktery, kreśli sytuacje i tło, stawia pytania. W drugiej pojawiają się odpowiedzi i rozwiązania. Czy miłe i przyjemne? Ni cholery, choć nieco osłody jako dzielni czytelnicy dostaniemy.
Czy tytułowa makowa spódnica odgrywa jakąś rolę? I owszem. Wyobraźcie sobie wieś w XVII wieku, gdzie masz tylko to, na co sobie ciężko zapracowałeś/aś lub samemu zrobiłeś/aś, a i to przy dużej dozie szczęścia. Spódnica w pięknym makowym kolorze jest w tym świecie widomym znakiem odwagi, siły i chęci sięgania po więcej niż życie chciałoby ci dać. Raz się uda, raz się nie uda, ale jeśli nie spróbujesz, będziesz żałować.
Czy są tu Patos, Etos i Pan Wołodyjowski? No nie, ani trochę, a nawet wręcz przeciwnie. W obliczu przetaczającej się obok wojny (a w XVII wieku był ich dostatek) występują natomiast lawirowanie, knucie i odwracanie kota ogonem, a wszystko wyłącznie w trosce o własne interesy, ze szczególnym uwzględnieniem majątkowych. Co to robi czytelnikowi? Ano nic złego. Czytelnik myśli sobie bowiem, że – kurczę – ludzkie to takie. I jakżeż nieustająco aktualne.
Czy warto? O tak, i to jeszcze jak, by zacytować klasyka. Mi mocno kojarzyło się to z przeczytanymi latem „Wiedźmami z Manningtree”, tyle że w wersji znacznie udoskonalonej. Tam była Anglia i początek wieku XVII, tu mamy nasze realia i kilkadziesiąt lat później, ale sens i zarys historii są mniej więcej takie same. Wykonanie natomiast o niebo lepsze. Było kiedyś takie hasło: „Dobre, bo polskie”. Do „Makowej spódnicy” pasuje jak ulał.

Patos, Etos i Pan Wołodyjowski – to trzej muszkieterowie mojego czytelniczego dzieciństwa. Miałam jakieś 11-12 lat, gdy rodzice uznali, że czas zaznajomić mnie z Trylogią Sienkiewicza. Od tej pory wiek XVII kojarzył mi się wyłącznie ze stadem dzielnych mężczyzn, którzy to dla dobra Ojczyzny przez duże O byli gotowi wysadzić się w powietrze (kto nie płakał po Panu Michale,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
20

Na półkach:

Taki fajny pomysł, takie ciekawe tło, tylko czegoś mi zabrakło. Język mnie nie porwał, chwilami było jakoś tak byle jak.

Taki fajny pomysł, takie ciekawe tło, tylko czegoś mi zabrakło. Język mnie nie porwał, chwilami było jakoś tak byle jak.

Pokaż mimo to

avatar
608
150

Na półkach:

Autorka ma lekkie, dobre pióro, choć zabrakło mi emocji.

Autorka ma lekkie, dobre pióro, choć zabrakło mi emocji.

Pokaż mimo to

avatar
495
237

Na półkach: ,

Pochłonięta! XVII wiek, wojownik podróżny staje się zarządcą wsi na pograniczu dzisiejszej Polski i Niemiec. Historia przetacza się po wsi i po okolicy, ale we wsi Karge toczy się życie. I jak to bywa na wsiach życie zależy od pogody/niepogody, od wpływów religijnych (tu luteranie),od zielarki Wigi. Wiga jest dla mnie postacią niezwykłą - wychowuję wnuczkę Rozalkę, bo jej córka Dorotka zaginęła. Drugą postacią niezwykłą jest zarządca Baltazar, który przygarnia znajdę Jacoba.... . Cudna opowieść, pełna wyjaśnionych/niewyjaśnionych spraw życiowych.

Pochłonięta! XVII wiek, wojownik podróżny staje się zarządcą wsi na pograniczu dzisiejszej Polski i Niemiec. Historia przetacza się po wsi i po okolicy, ale we wsi Karge toczy się życie. I jak to bywa na wsiach życie zależy od pogody/niepogody, od wpływów religijnych (tu luteranie),od zielarki Wigi. Wiga jest dla mnie postacią niezwykłą - wychowuję wnuczkę Rozalkę, bo jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    637
  • Przeczytane
    481
  • Posiadam
    63
  • 2022
    42
  • 2023
    33
  • Ulubione
    17
  • Legimi
    15
  • Teraz czytam
    9
  • 2024
    7
  • Z biblioteki
    7

Cytaty

Więcej
Zofia Mąkosa Kamień w wodę Zobacz więcej
Zofia Mąkosa Kamień w wodę Zobacz więcej
Zofia Mąkosa Kamień w wodę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także