Książka wobec której miałam duże oczekiwania. Pomysł na opisanie świata z okien Orient Expressu świetny. Duża wadą tej książki jest opis Europy, która ma coś więcej do zaoferowania niż Hitler i II Wojna Światowa. Książka napisana z punktu widzenia bogatego zachodniego Europejczyka. Mimo wszystko świetny język,polecam jako lekturę.

Książka wobec której miałam duże oczekiwania. Pomysł na opisanie świata z okien Orient Expressu świetny. Duża wadą tej książki jest opis Europy, która ma coś więcej do zaoferowania niż Hitler i II Wojna Światowa. Książka napisana z punktu widzenia bogatego zachodniego Europejczyka. Mimo wszystko świetny język,polecam jako lekturę.

Książka jest niezwykle interesująca i przyjemna, jednak okazała się być nieco inna niż się tego spodziewałam. Ale po kolei. Przede wszystkim na uwagę zasługuje to z jaką pasją autor opisuje swoją podróż, a także wszelkie ciekawostki historyczne odnośnie odwiedzanych państw. Dla mnie, osoby, która nieczęsto zgłębia wiedzę historyczną wiele rzeczy było bardzo intrygujących i zdecydowanie przybliżyło mi dzieje niektórych z państw. Autor także skupił się na współczesnej już sytuacji politycznej i w tym wypadku także czułam się zainteresowana tematem. Całość naprawdę przyjemnie się czyta, a niektóre fragmenty wręcz pożerałam z zapartym tchem. Niestety pełnego zachwytu nie ma. A to dlatego, że z okładki wielkimi literami bije po oczach tytuł Orient Express i poza tym, że autor odtwarza trasę słynnego pociągu, to samej jego historii jest tu niewiele, a na to nastawiłam się najbardziej. Są nieliczne ciekawostki odnośnie tego jak kiedyś funkcjonowała kolej i jak przebiegała trasa Orient Expressu, ale zdecydowanie zabrakło mi choćby jednego rozdziału na koniec spinającego całą historię tego na czym autor oparł tę książkę. Mimo, że to co było zaprezentowane w książce mnie zainteresowało to jednak po lekturze nadal nie mam pełnego obrazu jak niegdyś wyglądała legendarna trasa Orient Expressu. Tytuł jak najbardziej polecam, ale bardziej w celu poznania historii Europy i Bliskiego Wschodu niż zapoznania się z losami kolei.

Książka jest niezwykle interesująca i przyjemna, jednak okazała się być nieco inna niż się tego spodziewałam. Ale po kolei. Przede wszystkim na uwagę zasługuje to z jaką pasją autor opisuje swoją podróż, a także wszelkie ciekawostki historyczne odnośnie odwiedzanych państw. Dla mnie, osoby, która nieczęsto zgłębia wiedzę historyczną wiele rzeczy było bardzo intrygujących i...

Nareszcie! Nie mogłam przebrnąć. Moje czytanie trwało dłużej, niż trwała rzeczywista podróż Autora. Duuuuużo informacji. Za dużo jak na mój gust. Czuję się, jak po przeczytaniu encyklopedii. Chciałam sobie poczytać o Orient Expresie, o pociągu, ludziach nim podróżujących, widoczkach itp. W tej książce, w sumie może nawet tytuł to sugeruje, jest pociągu troszkę, ale za to sporo o miejscach, przez które Orient Expres jechał. No i tych, do których nie dojechał nigdy, bo Autor jedzie zdecydowanie dalej niż do Stambułu. Torbjørn Færøvik wykonał olbrzymią pracę, przeczytał tony książek i zebrał multum informacji. Wielki szacun dla niego, ale jako odbiorca książki nie do końca o to mi chodziło. To było bardziej kilka połączonych ze sobą monografii miast, np. Wiedeń, Bukareszt i państw, niż historia o podróży najsłynniejszym pociągiem.

Nareszcie! Nie mogłam przebrnąć. Moje czytanie trwało dłużej, niż trwała rzeczywista podróż Autora. Duuuuużo informacji. Za dużo jak na mój gust. Czuję się, jak po przeczytaniu encyklopedii. Chciałam sobie poczytać o Orient Expresie, o pociągu, ludziach nim podróżujących, widoczkach itp. W tej książce, w sumie może nawet tytuł to sugeruje, jest pociągu troszkę, ale za to...

Talentu reporterskiego pisarzowi nie odmówię, ale zdziwiłem się, że w książce podróżniczej jest więcej historii powszechnej niż Orient Expressu i współczesności. Albo inaczej: książka dobra, ale tytuł nieadekwatny do treści. To jest wprowadzanie czytelnika w błąd. Po kilkudziesięciu stronach zmieniłem swoje oczekiwania wobec lektury, dopiero wówczas lepiej się czytało. Zaskoczenia nie byłoby, gdyby autor zatytułował dzieło: "Orient Express plus: ciekawostki historyczne o odwiedzonych krajach" (ów plus oznaczałby trasę dłuższą niż Paryż - Stambuł) czy jakoś podobnie.
To tak, jak Wacław Gąsiorowski, którego cenię za wiele książek, jedną z nich niefortunnie zatytułował "Bem", mimo że chodziło jedynie o powstanie listopadowe, a nie większość życia Bema.
Wracając do "Expressu", dlaczego nie przetłumaczono w przypisach obcojęzycznych dialogów? Dlaczego Paryżanie i Wiedenki są dużą literą? "Nie poddałby w wątpliwość" zamiast "nie podałby"? Petőfi urodził się w 1923, a zginął w 1849? Każdy czasem się myli, ale tego jest więcej.
Pomysł na książkę był niezły, ale nie został w pełni wykorzystany.

Talentu reporterskiego pisarzowi nie odmówię, ale zdziwiłem się, że w książce podróżniczej jest więcej historii powszechnej niż Orient Expressu i współczesności. Albo inaczej: książka dobra, ale tytuł nieadekwatny do treści. To jest wprowadzanie czytelnika w błąd. Po kilkudziesięciu stronach zmieniłem swoje oczekiwania wobec lektury, dopiero wówczas lepiej się czytało....

Podróże, historia i teraźniejszość. Fakty i mity bardzo ciekawe.

Podróże, historia i teraźniejszość. Fakty i mity bardzo ciekawe.

"Podróżujemy nie po to, by uciec przed życiem, ale by życie nam nie uciekło” Tym mądrym cytatem podzielę się z wami na początku mojej najnowszej recenzji.

"Orient Express. Świat z okien najsłynniejszego pociągu" to pozycja, którą od dawna chciałam przeczytać. Gdy trafiła w moje ręce, rozczarowała mnie brakiem zdjęć. Autor przemierzył trasę z Londynu do Samarkandy. Podróżował w kwietniu i maju 2015 roku. Swoje wrażenia i spostrzeżenia spisał i podzielił się nimi z czytelnikami. Dlaczego nie umieścił ani jednego zdjęcia? Dla mnie to zagadka.

Lektura liczy ponad 600 stron i jest miejscami nudna. Oczywiście zawiera mnóstwo faktów historycznych i dat, ale za mało doświadczeń z podróży. Autor skupia się na politykach, uzurpatorach rządzących każdym krajem, przez który przejeżdża. Miałam wrażenie, że swoją wiedzę bierze z jakiejś encyklopedii.

Nie sposób poczuć ekscytacji z tej podróży. Za mało jest opisów ciekawych zwyczajów, potraw, z których słyną poszczególne regiony świata. Autor pobieżnie opisuje spotkania z napotkanymi po drodze ludźmi i skupia się na wydarzeniach z przeszłości.

Książkę wypełniają długie wątki historyczne i polityczne. Wszystkich nazwisk władców oraz ludzi ze świata kultury i sztuki, w niej opisanych, nie da się zapamiętać.

Mało informacji dostajemy o najsłynniejszym pociągu. O wielu faktach musiałam doczytać w internecie bo brakowało ich w książce. Moim marzeniem jest udać się w podróż Orient Expressem i przeżyć niezapomniane chwile. Ta lektura miała być namiastką fascynujących przeżyć, lecz straciłam tylko czas. Być może oczekiwałam za wiele.

"Podróżujemy nie po to, by uciec przed życiem, ale by życie nam nie uciekło” Tym mądrym cytatem podzielę się z wami na początku mojej najnowszej recenzji.

"Orient Express. Świat z okien najsłynniejszego pociągu" to pozycja, którą od dawna chciałam przeczytać. Gdy trafiła w moje ręce, rozczarowała mnie brakiem zdjęć. Autor przemierzył trasę z Londynu do Samarkandy....

Dobra i bardzo erudycyjna książka

Dobra i bardzo erudycyjna książka

Ksiazka zapowiadala sie ciekawie, ale szybko mnie znudzila.. opisuje jedynie politykow i dyktatorow ktorzy rzadzili w miejscach przez ktore przejezdzal Orient Express.. Sa takze i inne wiadomosci ale jak na moj gust gina przy wyzej przytoczonych opisach..

Ksiazka zapowiadala sie ciekawie, ale szybko mnie znudzila.. opisuje jedynie politykow i dyktatorow ktorzy rzadzili w miejscach przez ktore przejezdzal Orient Express.. Sa takze i inne wiadomosci ale jak na moj gust gina przy wyzej przytoczonych opisach..

Sięgnąłem po tę pozycję z powodu Orient Expressu. Jak się okazało w książce traktującej o najsłynniejszym pociągu jest bardzo niewiele na temat samego Orient Expressu. Trochę mie to zawiodło. Pozycja niewątpliwe ciekawa ale opowiada o miejscach, właściwie całych krajach, w których ów środek lokomocji się pojawił. Jest to bardziej historyczne przedstawienie tych państw. Czego innego oczekiwałem ale lubię jak książki zaskakują, nawet w taki sposób.

Sięgnąłem po tę pozycję z powodu Orient Expressu. Jak się okazało w książce traktującej o najsłynniejszym pociągu jest bardzo niewiele na temat samego Orient Expressu. Trochę mie to zawiodło. Pozycja niewątpliwe ciekawa ale opowiada o miejscach, właściwie całych krajach, w których ów środek lokomocji się pojawił. Jest to bardziej historyczne przedstawienie tych państw....

Świetna książka. Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Pomimo dużej objętości czyta się szybko👌

Świetna książka. Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Pomimo dużej objętości czyta się szybko👌