rozwińzwiń

Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji

Okładka książki Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji Ewa Winnicka
Okładka książki Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji
Ewa Winnicka Wydawnictwo: Znak reportaż
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2019-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-15
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324055968
Tagi:
Stany Zjednoczone USA Nowy Jork jazz historia USA prohibicja mafia
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zagadki babci Sylwia Chutnik, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Grzegorz Kasdepke, Tomasz Samojlik, Zofia Stanecka, Marcin Szczygielski, Ewa Winnicka
Ocena 7,7
Zagadki babci Sylwia Chutnik, Rok...
Okładka książki Jak się starzeć bez godności Magdalena Grzebałkowska, Ewa Winnicka
Ocena 6,4
Jak się starze... Magdalena Grzebałko...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
210 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
701
619

Na półkach: ,

Świetny reportaż pozwalający przenieść się w czasie i przestrzeni do Nowego Jorku czasów prohibicji. Miasta gangsterów, imigrantów, bogactwa, biedy, jazzu i sztuki. Autorka miejscami opisuje tematy bardzo skrótowo, jednak nie można zaprzeczyć, że i tak udaje jej się przekazać ogrom wiedzy. Obrazowa narracja, kilka zdjęć, a przede wszystkim bardzo dobre uporządkowanie tematów sprawia, że od lektury nie sposób się oderwać. Perełka dla każdej osoby zainteresowanej tymi czasami oraz klimatem.

Świetny reportaż pozwalający przenieść się w czasie i przestrzeni do Nowego Jorku czasów prohibicji. Miasta gangsterów, imigrantów, bogactwa, biedy, jazzu i sztuki. Autorka miejscami opisuje tematy bardzo skrótowo, jednak nie można zaprzeczyć, że i tak udaje jej się przekazać ogrom wiedzy. Obrazowa narracja, kilka zdjęć, a przede wszystkim bardzo dobre uporządkowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
896
361

Na półkach: , ,

,,Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji" z 2019 roku to dokładnie ta sama książka autorki, co ,,Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów" z 2013 roku. Różnią się tylko formatem wydania, ilością zdjęć i jakością papieru.
Wersja z 2013 roku to wydanie bardziej albumowe z kolorowymi zdjęciami i kredowym papierem. Bardzo ładne zresztą. Wersja z 2019 roku to wydanie kieszonkowe z mniejszą ilością samych czarno-białych zdjęć.

,,Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji" z 2019 roku to dokładnie ta sama książka autorki, co ,,Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów" z 2013 roku. Różnią się tylko formatem wydania, ilością zdjęć i jakością papieru.
Wersja z 2013 roku to wydanie bardziej albumowe z kolorowymi zdjęciami i kredowym papierem. Bardzo ładne zresztą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
543
539

Na półkach:

"Zakazane Imperium" produkcji HBO - kto z nas nie zna tego w pewnych aspektach subtelnego, dość wysmakowanego dramatyczno-kostiumowo-gangsterskiego serialu, uważanego za jeden z najlepszych w swoim gatunku w XXI wieku? Żeby nie było, to jeden z najbardziej wychwalanych i flagowych tworów małoekranowych, rzecz jasna poza "Grą o Tron" od tejże spółki tudzież stacji, która słynie z jakości i wyjątkowego ,,smaku” swoich tytułów, HBO. Co ciekawe, sam główny wątek zawarty w tym serialu: historia narodzin zorganizowanej przestępczości w USA, której na pewno pomogło wprowadzenie w tym kraju prohibicji, to jedno, a wcielenie tego w życie odpowiednią scenografię, sztukę operowania kamerą, dryg aktorski głównych postaci i ich odpowiednia charakterystyka, to drugie. To wszystko, jak i cała masa innych elementów, których nie sposób całości wymienić sprawia, że jak się raz "Zakazane Imperium" zobaczy i usłyszy, to nie da się tego serialu zapomnieć; nie da się go nie mieć gdzieś koło ucha podstępnie szepczącego: ,,obejrzyj, doświadcz mnie!”. Samo to kreuje tę niepowtarzalną wyjątkowość, w której, co chyba zauważy każdy laik oglądający serial znaczącą rolę odgrywa: niebotyczny, wręcz niepodrabialny klimat lat 20-tych i 30-tych epoki Jazzu w USA, filuternego, na granicy prawa hazardu oraz esencja licznych nielegalnych działalności, które były wtenczas czymś więcej niż łamaniem tabu, zakazanego owocu i wyrzucaniem wszelkich norm i praw do kosza.

Gangsterski rodzynek HBO dostarcza nam na tacy intensywnej, pełnej klimatu i naprawdę dobrze dozowanego napięcia rozrywki, w której zaznacza się też element, który osobiście nazywam ,,historycznym dramatem kostiumowym”: wszelakie wątki związane z dziedzictwem i narodzinami amerykańskiej Mafii, także związanych z różnorodnością elementów kulturowych i obyczajowych.
I tak, gdy do tej wyjątkowo ,,dobrej serialowej zupy” a’la mafijnej produkcji HBO, dodamy odrobinę składnika gangsterskiej audiowizualnej atmosfery - coś bliskiego bardzo ważnemu w kinie i serialu suspensowi - to jak już raz się zasiądzie do oglądania tego serialu, tak będzie się z nim trwać do końca, być może do momentu, gdy tysiąckrotne powtarzanie tych kilkudziesięciu odcinków nam się po prostu znudzi. Historia "Zakazanego Imperium", to historia, która wciąż interesuje całą masę ludzi – są tacy, którzy dopiero odkrywają ten tytuł, mamy i tych, którzy wracają do niego, bo niezwykle kupują ich gusta aspekty serialu, które powyższym wymieniłem; mamy i tych, którzy kochają dyskutować o nim publicznie, porównując ,,prawdę fikcyjną” w nim zawartą z istotną prawdą historyczną. To tego typu produkt współczesnej serialowej myśli ludzkiej, który ma w sobie więcej ikry i energii twórczej niżeli cały tabun kliszowych seriali sci-fi, fantasy, horror, post-apo etc. Po prostu, od historyków, przez dziennikarzy aż po totalnych geeków – "Zakazane Imperium" potrafi bardzo intensywnie oddziaływać na oglądających. Swego czasu ta produkcja miała na tyle dużą główną widownię tudzież konkretnych odbiorców, że mogła by bez problemu stworzyć tylko dla siebie specjalny Comic-Con, który i tak, o co mogę się założyć o wszystko, za każdym razem byłby wypełniony fanami po brzegi.

Co istotne, jeden z flagowych tytułów od marki HBO, któremu – zresztą nie bez powodu – poświęciłem czas w powyższych akapitach mej ,,recenzjo-opinii” pewnej publikacji o charakterze reportażu związanym gatunkowo, problematycznie i wątkowo z omawianym pokrótce serialem, był dla mnie jedną z przyczyn i wskazówek, które wręcz intuicyjnie skierowały mnie na drogę nabycia tejże publikacji. Nie małą rolę w sięgnięciu po nią odegrała czytana przeze mnie jakiś czas temu książka Jonathana Eiga, poświęcona Alowi Capone, tzw. ,,Scarface’owi”, która w pewien sposób pomogła mi poznać dzieje jednego z najbardziej kultowych, symbolicznych dla gangów USA geniuszy zorganizowanej przestępczości w tym kraju, jakże by inaczej… przestępczości spod znaku amerykańskiej Mafii! Tym reportażem, któremu niniejszym się poświęcam jest, z czego jestem bardzo dumny: pisana polską ręką książka pt. "Zbuntowany Nowy Jork – wolność w czasach prohibicji", której autorką jest Ewa Winnicka. Pani Ewa może i nie jest znana stricte każdemu czytelnikowi podobnych tematycznie reportaży (patrząc się na jej twórczy repertuar, według mnie z punktu widzenia ogólnego widza powinna być uważana jako ktoś, kto w reportażu i felietonie obraca się wokół łagodniejszej, bardziej współczesnej, osadzonej treścią wokół dramatycznej strony ewoluującej cywilizacji i społeczeństw tematyki),co ta szeroka, wieloaspektowa historia rozgrywana przede wszystkim na przestrzeni pierwszych dekad XX wieku w USA, do której lektury miałem przyjemność przysiąść, i której przecież sama ona jest autorką. Zaskakujące w Winnickiej jest to, jaką odwagą, tą elokwencją przemyślanego i starannie dobranego pisarstwa ta artystka pióra potrafiła w tego rodzaju temat wejść, który jest miksem wiedzy historycznej i solidnych umiejętności przeniesienia się w czasie do danej epoki i wcielenia się w rolę dziennikarza, pisarza i reportera zarazem. Winnicka sama sobie postawiła wyzwanie, które według mnie zniszczyła, wymazała, ale - cóż, świat nie jest idealny - nie obyło się bez pewnych wad, które wynikają w większości z doboru informacji i ich ,,upakowania" w gotowy dla czytelnika produkt. Generalnie, zadanie to udało się Polce ukończyć – chodzi o fakt zagadnień, którymi, co wspominam w niniejszej deliberacji, zajęła się ona sama w ,,Zbuntowanym Nowym Jorku”. A rozchodzi się o zagadnienia, które są dla niej ,,fait accompli” - Pani Ewa nie była w stanie w trakcie pisania tej książki zmienić tego, co w swej pracy reporterskiej prezentuje, co jako człowiek o odpowiednim sumieniu i moralności nie jest nawet w jakikolwiek sposób ,,rozruszyć, rozedrgać społecznie”, jakkolwiek zainterweniować w temacie, którym się zajmuje, i to nieważne jak bardzo ów temat poruszałby w człowieku każdą strunę jego własnego Ja. I historia, w której do wątku prohibicji autorka dochodzi stopniowo i z prawdziwym wyczuciem nie jest wcale ,,pusta”, jakby pozbawiona wydźwięku współczesności. Z czasem, gdy miniemy okolicę połowy objętości książki, dostrzeżemy wyraźnie to, co autorka chciała przekazać dla XXI wieku m.in. pisząc bardzo plastycznie o przeszłości: w społeczno-historycznych aspektach wszystkiego tego, co w USA doprowadziło do prohibicji i w samym jej przebiegu, który uwydatniła w publikacji Winnicka, zawiera się odbicie czasów współczesnych, które jak sami wiemy zmieniają się nieustannie, w których to przemiany kulturowe i społeczne są tak samo intensywne jak kolejne wynalazki i wprowadzane technologie. Tak samo dochodzimy do swego, tak samo akceptujemy bądź nie anarchię, biedę, poniżenie, tak samo rządzimy państwami, wprowadzamy ustawy i liczne przepisy, które zrażają bądź wzmacniają ducha narodu. Człowiek uczy się całe życie, a nauka o przeszłości to przede wszystkim troska o przyszłość pokoleń, dlatego takie książki jak "Wolność w czasie prohibicji" Ewy Winnickiej są dla nas ważne.

"Ojciec Chrzestny" Coppoli, serial dokumentalny od National Geographic Channel, "Sekrety Amerykańskiej Mafii", wcześniej przeczytana, wspomniana powyżej publikacja biograficzno-reportażowa: "Al Capone. Gangster wszech czasów", i teraz, w końcu: ponad 200 stron inteligentnego, choć niekiedy zbyt subtelnego, reportażu polskiego pióra, nie tylko o ,,gangsterskim klimacie” lat 20-tych XX wieku w USA, ale i o kłopotliwym położeniu, w którym znajdował się wtenczas współczesny amerykański świat lub, inaczej to określając, ,,pierwsza wersja amerykańskiego snu”. Wszystkie te pozycje są istotne w kontekście próby zrozumienia bardzo tajemniczej, nieodgadnionej, wysmakowanej specyfiki całego rdzenia tego, co określało i o niej stanowiło: amerykańską Mafię, oraz istotne w odniesieniu do próby wyjaśnienia początków największych i najsłynniejszych współczesnych organizacji przestępczych zachodniego świata. Najlepsze w pozycji Winnickiej jest to, że za temat prohibicji, może się zdawać... zabrała się od niespodziewanej strony: wniknęła bardzo głęboko w sedno kulturowo-etniczne tego, co ją tak naprawdę wykreowało: czym miała być i czym w końcu była ,,prohibicja przez wielkie p". To emigranci stworzyli pierwsze enklawy gangów, zręby proto-organizacji, które walczyły o objęcie panowania nad Nowym Jorkiem. Z czasem wyrosły z tego struktury, które potrafiły wpływami wychodzić poza miasto, co konsekwentnie prowadziło do odzewu ze strony Rządu, czyli do wprowadzenia dla Ligi Antysaloonowej zbawiennej, a dla przeciętnego, zwykłego człowieka niczym typowego ,,robola” nie prohibicji. Zdezorientowany imigrant z początków epoki emigracji do USA, teraz w pierwszych dekadach XX wieku nie był już mięsem armatnim Rządu, które łatwo można by maglować i manipulować na każdy możliwy sposób. Dzięki tego rodzaju działaniom powstających ugrupowań ,,przecierających szlaki nielegalnemu alkoholowi, niesamowitej zabawie… i wszystkiego, co kojarzy się z łyknięciem wolności” społeczeństwo amerykańskie zyskało dodatkowego paliwa napędzającego prąd przemian, pędzenie ku kosmopolitycznej, wolnej Ameryce. To o tym jest ta książka, dość specyficzna, szybka, niekiedy niepełna, rzekłbym ,,bardzo rozwarstwiona” – dotykająca każdego, absolutnie każdego aspektu, który może kojarzyć się z perspektywy Winnickiej z prohibicją, jej prawami, egzekucjami etc. I to jej po prostu wyszło.

Co ciekawe, w większym rozeznaniu nie jest to publikacja poświęcona z perspektywy celu swej pracy – jeśli chodzi o autorkę – tylko i wyłącznie o symbolu wolności i wymarzonego stabilnego życia Ameryki pierwszych dekad XX wieku, o ,,Big Apple”, czyli Nowym Jorku w czasach przed prohibicją i daleko po tym okresie. To również autorski pomysł na opowiedzenie na tyle, na ile się da, jak znacząco na rewolucję gospodarczą, ekonomiczną, polityczną, ideologiczną i społeczną organizmu amerykańskiego Państwa oraz jego obywateli wpłynęła prohibicja, nie zbaczając z tematu w tejże pracy jakim okazał się: los nowojorskich ziem, ot narodziny symbolu prawdziwej wolności kulturowej i gospodarczej Nowego Jorku w okresie prohibicji i czasu około-prohibicyjnych. Owszem, można mieć zarzut do Winnickiej, że za bardzo w tym reportażu stara się wchodzić w dryg przemian politycznych, które towarzyszyły nie tylko antyalkoholowemu prohibicyjnemu prosperity, lecz także czasom o wiele wcześniejszym i lekko późniejszym niżeli ta specyficzna epoka; że przeplata różne wątki na osi czasu (wydarzenia przed i po prohibicji),czy to, że wprowadza niniejszym historie danych postaci, zahaczając o modowo-kulturowe konwenanse - postaci poruszających się po salonowej elicie. Ostatecznie to i tak są bardziej subiektywne uwagi i niuanse - to jest reportaż, ma on coś uświadamiać, przedstawiać historię w określony przez autora sposób. I to pani Ewie po prostu wyszło.

"Zakazane Imperium" produkcji HBO - kto z nas nie zna tego w pewnych aspektach subtelnego, dość wysmakowanego dramatyczno-kostiumowo-gangsterskiego serialu, uważanego za jeden z najlepszych w swoim gatunku w XXI wieku? Żeby nie było, to jeden z najbardziej wychwalanych i flagowych tworów małoekranowych, rzecz jasna poza "Grą o Tron" od tejże spółki tudzież stacji, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1058
684

Na półkach: , , ,

Kolejny bardzo dobry reportaż Winnickiej - aż szkoda, że taki krótki :) Myślę, że sporo wątków można by tu znacznie rozwinąć i powierzchowne potraktowanie niektórych tematów uznaję za największą wadę "Zbuntowanego Nowego Jorku". Poza tym jednak naprawdę nie ma na co narzekać - autorka pisze bardzo przystępnie, jej reportaże się wręcz pochłania. Tutaj Winnicka opowiada o prohibicji w USA, obowiązującej w latach 1919-33 na mocy 18. poprawki do Konstytucji. Choć, jak autorka wiele razy udowadnia, z tym obowiązywaniem to różnie było. Zakaz produkcji / sprzedaży / spożywania alkoholu podzielił społeczeństwo, miał ogromny wpływ na rozwój przemytu i wzrost przestępczości (dla mafii były to prawdziwie złote lata),a swoich założeń i tak nie spełnił. Ba, nawet ci, co nigdy dotąd nie pili, teraz zaczęli sięgać po alkohol, by wyrazić sprzeciw wobec polityki władz. Winnicka wyciągnęła na światło dzienne mnóstwo ciekawostek, do tego w barwny sposób opisała Nowy Jork z pierwszej połowy XX wieku - a było to naprawdę fascynujące miasto. Lektura bardzo mi się spodobała, choć nie tak jak "Greenpoint" tej autoki. Jest to jednak fajne wprowadzenie do tematyki prohibicji w Stanach, a sam temat będę jeszcze chciała zgłębiać w oparciu o inne lektury :)

Kolejny bardzo dobry reportaż Winnickiej - aż szkoda, że taki krótki :) Myślę, że sporo wątków można by tu znacznie rozwinąć i powierzchowne potraktowanie niektórych tematów uznaję za największą wadę "Zbuntowanego Nowego Jorku". Poza tym jednak naprawdę nie ma na co narzekać - autorka pisze bardzo przystępnie, jej reportaże się wręcz pochłania. Tutaj Winnicka opowiada o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
116

Na półkach:

Bardzo lekko napisana pozycja, w której można znaleźć wiele ciekawostek i faktów. Bardzo doceniłam szerokie podejście do tematu, bo poza samą historią prohibicji autorka opowiada wiele o samym Nowym Jorku - jak się żyło i komu, o obyczajach, architekturze i przemianach.

Bardzo lekko napisana pozycja, w której można znaleźć wiele ciekawostek i faktów. Bardzo doceniłam szerokie podejście do tematu, bo poza samą historią prohibicji autorka opowiada wiele o samym Nowym Jorku - jak się żyło i komu, o obyczajach, architekturze i przemianach.

Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: ,

6,5/10 O Nowym Jorku w czasach prohibicji. O tym, że Nowy Jork lubi się buntować. Konserwatyści chcieli ugrzecznić Amerykę, a ich działania przyniosły odwrotny skutek: szalone imprezy rodem z Gatsby’ego, rozwój mafii, ekskluzywne kluby i dużo, dużo alkoholu :)

6,5/10 O Nowym Jorku w czasach prohibicji. O tym, że Nowy Jork lubi się buntować. Konserwatyści chcieli ugrzecznić Amerykę, a ich działania przyniosły odwrotny skutek: szalone imprezy rodem z Gatsby’ego, rozwój mafii, ekskluzywne kluby i dużo, dużo alkoholu :)

Pokaż mimo to

avatar
1134
169

Na półkach: ,

Polecam!

Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
189
20

Na półkach:

Dla interesujących się prohibicją w Stanach Zjednoczonych nie wnosi niczego do tematu. Napisane na podstawie innych publikacji widocznych w bibliografii - trochę jak praca magisterska. Poza tym mamy błąd rzeczowy. Enoch "Nucky" Johnson jest tu mylony z serialowym Nucky Thompsonem ("Zakazane Imperium"). Miałem apetyt na znacznie więcej.

Dla interesujących się prohibicją w Stanach Zjednoczonych nie wnosi niczego do tematu. Napisane na podstawie innych publikacji widocznych w bibliografii - trochę jak praca magisterska. Poza tym mamy błąd rzeczowy. Enoch "Nucky" Johnson jest tu mylony z serialowym Nucky Thompsonem ("Zakazane Imperium"). Miałem apetyt na znacznie więcej.

Pokaż mimo to

avatar
112
76

Na półkach:

Ogrom pracy włożony w książkę. Napisana bardzo dobrym językiem (zresztą jak wszystkie książki Ewy Winnickiej).
Ciekawa, dla osób zainteresowanych tematyką Ameryki początku XX wieku.

Ogrom pracy włożony w książkę. Napisana bardzo dobrym językiem (zresztą jak wszystkie książki Ewy Winnickiej).
Ciekawa, dla osób zainteresowanych tematyką Ameryki początku XX wieku.

Pokaż mimo to

avatar
287
24

Na półkach:

Czytałam poprzednie książki autorki i ta moim zdaniem jest najsłabsza. Za mało dotyka tematu, który miał być przewodni dla książki, jest chaotyczna, napisana bardziej jak praca na studia, niż interesujący reportaż.
Niestety dla mnie ... słabo.

Czytałam poprzednie książki autorki i ta moim zdaniem jest najsłabsza. Za mało dotyka tematu, który miał być przewodni dla książki, jest chaotyczna, napisana bardziej jak praca na studia, niż interesujący reportaż.
Niestety dla mnie ... słabo.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    293
  • Przeczytane
    258
  • Posiadam
    92
  • 2019
    13
  • 2020
    12
  • 2020
    8
  • Teraz czytam
    6
  • 2022
    5
  • 2019
    4
  • Reportaże
    4

Cytaty

Więcej
Ewa Winnicka Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji Zobacz więcej
Ewa Winnicka Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji Zobacz więcej
Ewa Winnicka Zbuntowany Nowy Jork. Wolność w czasach prohibicji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także