Mroczne Miasta - Droga do Armilii

Okładka książki Mroczne Miasta - Droga do Armilii Benoît Peeters, François Schuiten
Okładka książki Mroczne Miasta - Droga do Armilii
Benoît PeetersFrançois Schuiten Wydawnictwo: Scream Comics Cykl: Mroczne Miasta (tom 4) komiksy
112 str. 1 godz. 52 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Mroczne Miasta (tom 4)
Wydawnictwo:
Scream Comics
Data wydania:
2021-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-16
Liczba stron:
112
Czas czytania
1 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366291898
Tagi:
Komiks Belgijski Komiks Francuski Fantasy Steampunk
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Mroczne Miasta - Wspomnienia Wiecznej Teraźniejszości Benoît Peeters, François Schuiten
Ocena 0,0
Mroczne Miasta... Benoît Peeters, Fra...
Okładka książki Metal Hurlant #3/2023 Alias, Marc Caro, Caza, Nicole Claveloux, Serge Clerc, Luc Cornillon, Beb Deum, Jean-Pierre Dionnet, Dodo, Philippe Druillet, DidIer Eberoni, Jean-Claude Gal, Paul Gillon, Jean Giraud (Moebius), Dominique Hé, Kent Hutchinson, Rodolphe Daniel Jacquette, Jano, Nicolas Labarre, Sergio Macedo, Nikita Mandryka, Frank Margerin, Chantal Montellier, Jean-Michel Nicollet, Picaret, Christophe Quillien, Ben Radis, Francois Riviere, François Schuiten, Luc Schuiten, Denis Sire, Romain Slocombe, Jacques Tardi, Georges Trouin Tramber, Jean-Louis Tripp
Ocena 6,5
Metal Hurlant ... Alias, Marc Caro, C...
Okładka książki Mroczne Miasta - Mury Samaris Benoît Peeters, François Schuiten
Ocena 6,4
Mroczne Miasta... Benoît Peeters, Fra...
Okładka książki Mroczne Miasta - Cień Mężczyzny Benoît Peeters, François Schuiten
Ocena 7,9
Mroczne Miasta... Benoît Peeters, Fra...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Płaszcz i szpony. Integral I Alain Ayroles, Jean-Luc Masbou
Ocena 7,8
Płaszcz i szpo... Alain Ayroles, Jean...
Okładka książki Płaszcz i szpony. Integral II Alain Ayroles, Jean-Luc Masbou
Ocena 7,5
Płaszcz i szpo... Alain Ayroles, Jean...
Okładka książki Laowai. Wydanie zbiorcze Alcante, Xavier Besse, LF Bollée
Ocena 6,9
Laowai. Wydani... Alcante, Xavier Bes...
Okładka książki Shankar tom 1 Enrique Alcatena, Eduardo Mazzitelli
Ocena 6,9
Shankar tom 1 Enrique Alcatena, E...
Okładka książki Saria - wyd. zbiorcze Jean Dufaux, Riccardo Federici, Paolo Serpieri
Ocena 6,7
Saria - wyd. z... Jean Dufaux, Riccar...

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1484
580

Na półkach: , , , , ,

Ten album przysporzył mi sporo trudności w ocenie. Z jednej strony jest przepiękny, autorzy uraczyli nas aż czterema opowieściami, z których każda jest niesamowita na swój sposób. Z drugiej strony rozumiem rozczarowanie niektórych, gdyż całość jest zupełnie inna od pozostałych tomów serii. Szczególnie że po "Wieży" oczekiwania były naprawdę ogromne. Zabrakło mi tu też komentarza od autorów: dlaczego poszli taką drogą, jakie mieli przemyślenia itd. – przyzwyczaili mnie do tego w poprzednich tomach. Ale i tak ten album jest zjawiskowy! Totalnie baśniowy – co nie znaczy, że przeznaczony dla dzieci, jak już, to bardziej dla wewnętrznego dziecka, czyli nie dla wszystkich ;P.
Główne opowiadanie "Droga do Armilii", przynosi nam genialne informacje o świecie, w którym znajdują się mroczne miasta, głównie pod kątem geograficznym. Mamy tu przepiękne kadry – to są kadry do zachwycania się i doszukiwania znaczeń. Są monumentalne, olśniewające, pełne treści, nawet muzycznej. I jest tu zastosowane świetne rozwiązanie na rozdzielenie “prawdziwego świata” od marzeń. Coś pięknego.
Najmocniej temu opowiadaniu zbliżone (a co za tym idzie tematycznie uzasadnione) są "Księżycowe konie". Podobnie jak w Drodze – symbolicznie ukazujące marzenia dziecka.
"Pochyła Mary" średnia – ale rozbudziła moją ciekawość na jeden z kolejnych tomów, czyli "Pochyłe dziecko". Natomiast ostatnie opowiadanie "Perła", czyli wariacja na temat Księżniczki na ziarnku grochu totalnie od czapy, nie pasuje mi do reszty. Jako samodzielna publikacja – piękna. Jako część tomu – tak jakby wciśnięta na siłę.
Pomimo wielu zastrzeżeń, "Droga do Armilii" jest kolejnym przepięknym przeżyciem, kolejną częścią niezwykłego świata marzeń, w którym cudownie jest się zanurzyć.

Ten album przysporzył mi sporo trudności w ocenie. Z jednej strony jest przepiękny, autorzy uraczyli nas aż czterema opowieściami, z których każda jest niesamowita na swój sposób. Z drugiej strony rozumiem rozczarowanie niektórych, gdyż całość jest zupełnie inna od pozostałych tomów serii. Szczególnie że po "Wieży" oczekiwania były naprawdę ogromne. Zabrakło mi tu też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
611
602

Na półkach: , , ,

"Droga do Armili" jest podróżą dosłownie i w przenośni. Azymut można wyznaczyć tylko w odniesieniu, ocenić komiks w serii można tylko w odniesieniu do poprzednich części. A "Wieża" ustawiła poprzeczkę wysoko. Niech zatem - mimo pozytywnej opinii - nie zdziwi nieco niższa ocena.

Uwielbiam kiedy twórcy komiksowi imają się różnych środków wyrazu. Pracują z kadrem, jego układem, dynamiką na planszach. Kiedy tworzą przepiękne ilustracje na całe plansze. Pod tym względem "Droga" ma to wszystko... i więcej. Jest to wspaniałe połączenie noweli i komiksu.Urzeka pięknymi planszami w stonowanych kolorach, kolosalnymi budowlami, architekturą. To bardzo przypomina ilustracje Andreasa Martensa ale jest w nich większa delikatność i monumentalizm. Mamy również andreasowskie poczucie niesamowitości. Ta historia powstała po to by artyści mogli wyrazić siebie jako architekci "Mrocznych Miast".

Mamy też kolejną cegiełkę budującą wizję świata, kolejny fragment kontynentu i Mrocznych Miast. Odwiedzamy szereg miast a każde zaskakuje... autorzy jeszcze nie dają wyjaśnień, czego jesteśmy świadkami ale wszystko zachwyca i zastanawia. Każde z miast ma swój niepowtarzalny charakter architektoniczny. Świat zmierzony, zważony i zaprojektowany. Zastanawiam się czy autorzy znali manifest Filippo Tommaso Marinetti albo naszego awangardzisty Tadeusza Peipera, bowiem ich komiksy są realizacją tych manifestów.

Mroczne Miasta skrywają mroczne tajemnice. Mylos wydaje się najmroczniejsze z nich, przypominając Londyn z połowy XIX wieku. Z takiego miejsca chce się uciec... niestety wyobraźnia i marzenia są jedyną drogą. Piękna i smutna historia... której słońcem jest pragnienie wolności i zakończenie samotności.

"Droga do Armalii" jest polskim wydaniem zbiorku wydanego przez wydawnictwo Casterman z 2010 roku, w którym otrzymujemy dodatkowe nowele "Pochyła Mary", "Księżycowe konie" i "Perła". Dlatego podtytuł mówi o legendach mrocznego świata. Najpiękniejsza z nich to cudownie narysowane i pełne symboliki "Księżycowe konie". Ileż cudownych obrazów do interpretacji! "Pochyła Mary" jest historią o inności i oderwaniu od korzeni. To bardziej nowela graficzna niż komiks. Najsłabsza jest "Perła" będąca adaptacją "Księżniczki na ziarnku grochu". Ale nawet ta słaba nowela potrafi zainteresować, dać przyczynek do Mrocznych Miast, zbudować klimat.

Przez połączenie "Drogi" i legend album wyszedł dość nierówno. Jest też zaskoczeniem w swojej formie bo "Gorączce Urbikandyjskiej" i "Wieży". Nie potrafi przebić "Wieży" z jej niesamowitym klimatem, ilustracjami i symboliką. Świetny album ale w odniesieniu do "Wieży" (hmmm... jak axis mundi) słabsza.

"Droga do Armili" jest podróżą dosłownie i w przenośni. Azymut można wyznaczyć tylko w odniesieniu, ocenić komiks w serii można tylko w odniesieniu do poprzednich części. A "Wieża" ustawiła poprzeczkę wysoko. Niech zatem - mimo pozytywnej opinii - nie zdziwi nieco niższa ocena.

Uwielbiam kiedy twórcy komiksowi imają się różnych środków wyrazu. Pracują z kadrem, jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
663
102

Na półkach: ,

Bardziej ilustrowane historie-legendy niż komiks uzupełniające uniwersum mrocznych miast. Piękne rysunki. Szczególnie podobała mi się pierwsza część, która najbardziej pasuje klimatem do cyklu.

Bardziej ilustrowane historie-legendy niż komiks uzupełniające uniwersum mrocznych miast. Piękne rysunki. Szczególnie podobała mi się pierwsza część, która najbardziej pasuje klimatem do cyklu.

Pokaż mimo to

avatar
3159
137

Na półkach: , ,

Tym razem zbiór ilustrowanych historii i słabiej niestety od poprzednich i następnych tomów to wypada

Tym razem zbiór ilustrowanych historii i słabiej niestety od poprzednich i następnych tomów to wypada

Pokaż mimo to

avatar
2201
2025

Na półkach:

Komiks składa się z kilku rozdziałów, których motywem przewodnim jest „podróż” (w szerokim tego słowa znaczeniu). Główna tytułowa historia skupia się na postaci chłopca Ferdinanda, któremu wuj zlecił bardzo ważne zadanie. Musi on dostarczyć pewnemu profesorowi na Daleką Północ, niezwykle ważną „formułę”, która może ponownie uruchomić Tryby Czasu i tym samym uratować wiele istnień. Nie będzie to jednak prosta „wycieczka”, a pełna ekscytacji wyprawa w nieznane, która do samego końca pozostanie dla czytelnika jedną wielką zagadką. Pochłaniając kolejne strony historii, będzie się on zastanawiał czy obserwowane wydarzenia naprawdę miały miejsce, czy może jest to tylko wybujała wyobraźnia nastolatka? W albumie na czytelnika czekają również krótsze, ale na swój sposób równie nietuzinkowe historie zatytułowane: Pochyła Mary, Księżycowe konie oraz Perła.

Album nie jest do końca typowym komiksem. Dużo bardziej pasuje tutaj określenie ilustrowana powieść, gdzie piękne prace są dodatkiem do sporej ilości tekstu. Nie jest to również tytuł, po który może sięgnąć każdy. Parafrazując pewne znane powiedzenie: końcowa ocena zależy od daty urodzenia. Przedstawione tutaj historie są raczej kierowane do młodszego czytelnika. Poszczególne opowieści są stosunkowo proste w swojej konstrukcji, stawiając na bardzo liniową fabułę nacechowaną „baśniowością”. Twórcy starają się jednak wpleść w narracje pewne bardziej złożone niejednoznaczne wątki, budując tym samym odpowiednie napięcie. Najlepiej im to wychodzi w pierwszej opowieści, która pomimo pewnych swoich wad, potrafi być angażująca dla czytelnika. Mniej entuzjastycznie można wypowiedzieć się na temat pozostałych historii, które najdelikatniej pisząc, są mocno infantylne i mogą zauroczyć jedynie najmłodszych (5-7 lat).

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=133796

Komiks składa się z kilku rozdziałów, których motywem przewodnim jest „podróż” (w szerokim tego słowa znaczeniu). Główna tytułowa historia skupia się na postaci chłopca Ferdinanda, któremu wuj zlecił bardzo ważne zadanie. Musi on dostarczyć pewnemu profesorowi na Daleką Północ, niezwykle ważną „formułę”, która może ponownie uruchomić Tryby Czasu i tym samym uratować wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
110

Na półkach: , , , , , ,

Mocne rozczarowanie. Generalnie gdybym miał ok 6-7 lat, pewnie podobałaby mi się bardzo. Niestety przekroczyłem już czterdziestkę.
Mimo wielkich ochów i achów nad serią "Mroczne Miasta", nie mam ciepłych słów dla tej pozycji.
Pierwsza historia nawet się trochę broni... ale tylko trochę. Autor buduje jakąś historię.. napięcie... Niestety nie rozwija pojawiających się wątków, a samo zakończenie historii trochę rozczarowuje.
Kolejna historia o Krzywej Dziewczynce - ewidentnie dla 6 latków. Fabułą, sposobem narracji (może tłumaczenia) mocno przypominała mi bajki -slajdy, które jako dzieci wyświetlaliśmy sobie wieczorami na ścianie.
Gdyby ten komiks, był sprzedawany jako pozycja dla dzieci - dostał by pewnie z 6 punktów.
Jako, żę sprzedawany jest jako pozycja dla dorosłych ( wręcz w środku zaznaczone jest ograniczenie wiekowe 16+ ),to mocna "dwója".
Rysunki owszem ładne, jednak nie bronią nijak całości.
Tak naprawdę nie jest to komiks, tylko ładnie ilustrowana książka dla dzieci (6-7 lat) i chyba tak należy ja traktować.

Mocne rozczarowanie. Generalnie gdybym miał ok 6-7 lat, pewnie podobałaby mi się bardzo. Niestety przekroczyłem już czterdziestkę.
Mimo wielkich ochów i achów nad serią "Mroczne Miasta", nie mam ciepłych słów dla tej pozycji.
Pierwsza historia nawet się trochę broni... ale tylko trochę. Autor buduje jakąś historię.. napięcie... Niestety nie rozwija pojawiających się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    10
  • Komiksy
    5
  • 2023
    3
  • 2022
    2
  • Komiksy
    2
  • 2021
    1
  • Sci-Fi
    1
  • Sztuka ciekawej okładki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mroczne Miasta - Droga do Armilii


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także