rozwińzwiń

W pogoni za Veronicą

Okładka książki W pogoni za Veronicą Isabelle Ronin
Okładka książki W pogoni za Veronicą
Isabelle Ronin Wydawnictwo: BeYa literatura obyczajowa, romans
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Chasing Red
Wydawnictwo:
BeYa
Data wydania:
2021-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-10
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328382176
Tłumacz:
Agnieszka Górczyńska
Tagi:
wattpad YA
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
71 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
107
94

Na półkach:

Caleb Lockhart to typ mężczyzny, który w zasadzie posiada wszystko – jest bogaty i inteligentny, a kobiety ustawiają się do niego kolejkami. Nigdy nie brał tych znajomości na poważnie, zwyczajnie czerpiąc z kontaktów same przyjemności. Jego życie całkowicie się odmienia, gdy piątkowego wieczoru spotyka kobietę w czerwieni. Od samego początku dziewczyna przyciąga uwagę Lockharta, któremu jak dotąd żadna osoba nie wpadła w oko. Nieodparty magnetyzm kazał mu postawić pierwsze kroki i właśnie wtedy chłopak uratował ją w momencie kryzysu. W ten sposób Veronica Strafford odnajduje schronienie pod skrzydłami Caleba, jednak wciąż zachowuje dystans i nie potrafi mu zaufać. Jak potoczy się dalsza relacja bohaterów?

„W pogoni za Veronicą” to książka, na której absolutnie się zawiodłam. Nie znalazłam żadnego elementu, który choćby w najmniejszym stopniu przypadł mi do gustu. Widziałam wiele pozytywnych opinii na temat tej pozycji, więc może nie jest taka zła, jak się wydaje, ale w moich oczach jest jedną wielką porażką.

Historia jest wyjęta żywcem z wattpada – szablonowa i nieoryginalna. Niczym się nie wyróżniała i już teraz zaciera mi się w pamięci. Myślę, że za jakiś czas całkowicie zniknie z mojej głowy lub będzie wspomnieniem książki, z którą się nie polubiłam.

Bohaterowie byli po prostu płascy. Wszyscy mnie irytowali i nie czułam z nimi żadnej więzi. Może momentami tytułowa Veronica wydawała się tajemniczą i interesującą postacią, którą pragnie się poznawać, ale w moim przypadku nie odczułam żadnej z tych rzeczy.

Styl pisarski również nie należał do moich ulubionych. Dialogi, które stosunkowo miały być zabawne, okazały się żenujące i ciężko mi było na nie patrzeć. Dodatkowo ciągłe powtarzanie „kobieta w czerwieni” zamiast podania imienia bohaterki było niezwykle irytujące. Przez ten element kolor czerwony dołączył do grona barw, które znienawidzę przez dłuższy czas.

Ja i „W pogoni za Veronicą” autorstwa Isabelle Ronin wyjątkowo się nie polubiliśmy i nie zamierzam kontynuować tej serii.

Caleb Lockhart to typ mężczyzny, który w zasadzie posiada wszystko – jest bogaty i inteligentny, a kobiety ustawiają się do niego kolejkami. Nigdy nie brał tych znajomości na poważnie, zwyczajnie czerpiąc z kontaktów same przyjemności. Jego życie całkowicie się odmienia, gdy piątkowego wieczoru spotyka kobietę w czerwieni. Od samego początku dziewczyna przyciąga uwagę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
314

Na półkach: , ,

Książka ma dużo negatywnych opinii i w sumie po części je rozumiem,ale w jakiś trudny do wytłumaczenia sposób podoba mi się opis uczuć i rola pożądania w życiu Veronici i Caleba. Czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie,to że Veronica ze względu na swoje problemy zamieszkuje z Calebem, który jest oczarowany nią od pierwszego spotkania,w ogóle mi nie przeszkadza,bo świetnie jest być w myślach Caleba,który tak bardzo się wkręcił,że aż znajomi go nie poznają,a jeszcze bardziej rozumiem rozterki Veronici,która straciła rodziców,mieszkanie, ma tylko studia i swoje postanowienia,że w kontaktach z mężczyznami nie będzie tak uległa jak jej matka,tym czasem przystojny koszykarz,wybawiciel miesza w głowie. Bardzo podoba mi się pokazanie związku, miłości,pragnienia,które są tak silne,że powodują lęk i w pewien sposób osłabiają bohaterów,bo to jest też prawdziwe. Jasne brakuje mi więcej informacji o przeszłości,rodzinie i ogólnie życiu Caleba,brakuje mi też uchylenia rąbka tajemnicy Camerona i Kary, natomiast wątek Justina i Beatrice-Rose jest przewidywalny,ale jest w tej książce coś,co mnie wciągnęło i zaintrygowało. Chyba bardzo dobrze rozumiem Veronicę i jej niepewność dotyczącą związku,a jednocześnie potrzebę opiekuna, tak że nie odbieram jej jako nijakiej dziewczyny. Na pewno będę chciała przeczytać kontynuacją o tej naleśnikowej parze.

Książka ma dużo negatywnych opinii i w sumie po części je rozumiem,ale w jakiś trudny do wytłumaczenia sposób podoba mi się opis uczuć i rola pożądania w życiu Veronici i Caleba. Czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie,to że Veronica ze względu na swoje problemy zamieszkuje z Calebem, który jest oczarowany nią od pierwszego spotkania,w ogóle mi nie przeszkadza,bo świetnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3295
2116

Na półkach: , , ,

Omg, jakie to było fajne! Wciągnęłam się totalnie i potrzebuję drugiego tomu na juuuż!

Omg, jakie to było fajne! Wciągnęłam się totalnie i potrzebuję drugiego tomu na juuuż!

Pokaż mimo to

avatar
67
65

Na półkach:

Nie jestem w stanie ocenić tej książki, ponieważ mam mieszane uczucia. Niby jest ciekawa, ale czegoś w niej brakuje. O dziwo, nie odniosłam wrażenia, że czytam opowiadanie z wattpada, więc do tego się nie przyczepię. Główna bohaterka często mnie irytowała swoim zachowaniem i może dla tego książka nie jest moją ulubioną

Nie jestem w stanie ocenić tej książki, ponieważ mam mieszane uczucia. Niby jest ciekawa, ale czegoś w niej brakuje. O dziwo, nie odniosłam wrażenia, że czytam opowiadanie z wattpada, więc do tego się nie przyczepię. Główna bohaterka często mnie irytowała swoim zachowaniem i może dla tego książka nie jest moją ulubioną

Pokaż mimo to

avatar
151
126

Na półkach:

Bardzo się cieszę, że Helion zdecydował się na oddzielenie serii młodzieżowej od romansu i innych gatunków. Wydawnictwo, które ma za zadanie wydawać książki dla nastolatków, jeszcze w tak pięknej oprawie, ma duże szanse na bycie liderem w tej dziedzinie.

Jednak z książką W pogoni za Veronicą, mam relację totalnie HATE - LOVE. Z jednej strony po przeczytaniu samego początku czułam, że chce zobaczyć co będzie dalej, tak jak dotarłam do połowy niestety książka nie wciągnęła mnie na tyle bym powiedziała o niej, że była wybitna. Czy była zła? Nie! Absolutnie. Po prostu po przeczytaniu wszystkich innych książek z tej serii "Wattpadowej" miałam dużo większe wymagania, zwłaszcza, że nastawiłam się z góry na coś zabawnego i spójnego. Autorka ma fajny styl, szybko się czyta jej opowieści, ale mam wrażenie, że tutaj niestety zabrakło tej chemii, może dlatego, że chciałam nadal czytać o licealistach? Może jestem za stara do tej historii? Tego nie wiem.

Mimo wszystko za pomysł i okładke daję 6 punktów! Pamiętajcie, każdy może mieć odmienne zdanie od mojego. Bo właśnie o to chodzi w zyciu, byśmy byli róźnorodni!

Bardzo się cieszę, że Helion zdecydował się na oddzielenie serii młodzieżowej od romansu i innych gatunków. Wydawnictwo, które ma za zadanie wydawać książki dla nastolatków, jeszcze w tak pięknej oprawie, ma duże szanse na bycie liderem w tej dziedzinie.

Jednak z książką W pogoni za Veronicą, mam relację totalnie HATE - LOVE. Z jednej strony po przeczytaniu samego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
22

Na półkach:

Jedno słowo podsumowujące tą książke IDEALNIE to wattpad. Już możecie sobie zacząć wyobrażać co tam sie dzieje.

Bad boy który przedmiotowo traktuje kobiety, i z żadną nie chciał by wchodzić w głębszą relacje spotyka w klubie dziewczynę z którą nagle postanawia się ożenić !WOW! a ona postanawia sobie nie dać mu się uwieść jednak jak już pewnie wiecie- i tak wymiękka. Brzmi znajomo, prawda?

Dlaczego taka ocena a nie inna? A no dlatego, że przyznaje sie bez bicia, że z początku całkiem nieźle się bawiłam. Jednak jak możecie się spodziewać im dalej w las tym gorzej.

Jedno słowo podsumowujące tą książke IDEALNIE to wattpad. Już możecie sobie zacząć wyobrażać co tam sie dzieje.

Bad boy który przedmiotowo traktuje kobiety, i z żadną nie chciał by wchodzić w głębszą relacje spotyka w klubie dziewczynę z którą nagle postanawia się ożenić !WOW! a ona postanawia sobie nie dać mu się uwieść jednak jak już pewnie wiecie- i tak wymiękka. Brzmi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
308
93

Na półkach: , ,

To moja ostatnio przeczytana książka i naprawdę nie spodziewałam się po niej jakiś rewelacji, raczej miłą historie, która szybko przeczytam. Niestety o ile początek był całkiem przyjemny dalej nie było zbyt ciekawie. Ciagle powtarzające się schematy, które gdzieś już były, nudne fragmenty i głupie sceny. To już nie dla mnie, zastanawiam się czy wydawanie książek z wattpada ma sens. Owszem są historie, które są super, ale czy jest sens wydawania kolejnej, która jest sklejką z innych? Zdecydowanie książka mogłaby być krótsza, brakowało mi w niej płynności, która zachęcałaby do czytania dalej.

To moja ostatnio przeczytana książka i naprawdę nie spodziewałam się po niej jakiś rewelacji, raczej miłą historie, która szybko przeczytam. Niestety o ile początek był całkiem przyjemny dalej nie było zbyt ciekawie. Ciagle powtarzające się schematy, które gdzieś już były, nudne fragmenty i głupie sceny. To już nie dla mnie, zastanawiam się czy wydawanie książek z wattpada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
470

Na półkach: , ,

Bardzo długo biłam się z myślami jak ocenić tą książkę, ale po dłuższym namyśleniu muszę stwierdzić, że niestety nie należy do najlepszych. Bardzo pozytywnie nastawiłam się do historii z wattpada po pierwszej książce, o chłopcach co nie kradną staników, natomiast tutaj przez większość książki czułam, że najlepsze jej miejsce byłoby w notatkach do poduchy.

Głównymi bohaterami są studenci, chociaż tak naprawdę patrząc na to jak są przedstawieni licealiści a studenci zza oceanu to jakoś nie widzę większej różnicy. On piekielnie bogaty, ona została wyrzucona z domu, oboje spotykają się na imprezie i los chciał ich po prostu do siebie zbliżyć. Nie jest to łatwa relacja, ponieważ „kobieta w czerwieni” ciagle mu ucieka. Jak się zakończy ta burzliwa pogoń?

Bardzo trudno pisze mi się o rozczarowaniach, ponieważ trudno wtedy jakoś to sensownie napisać, ale przyznaje, że przez większość książki czułam zirytowanie. Akcja książki to był zlepek nic nie znaczących scen, sama relacje też była taka na siłę. Natomiast wisienką na torcie mojej cierpliwości było nagromadzenie nazywania bohaterki „kobieta w czerwieni” i to dosłownie cały czas w ten sposób.

Tutaj mamy przykład, że jednak opowieści z wattpada nie zawsze nadają się do druku. Chyba, że ktoś właśnie takie lubi, gdy studenci zachowują się jakby byli na poziomie wczesnego liceum, a od książki nie wymagają kompletnie nic.

Znam dużo lepszych książek tego typu i warto pamiętać, żeby nie skreślać każdej książki tego typu, ponieważ potrafią zdążyć się perełki!

Bardzo długo biłam się z myślami jak ocenić tą książkę, ale po dłuższym namyśleniu muszę stwierdzić, że niestety nie należy do najlepszych. Bardzo pozytywnie nastawiłam się do historii z wattpada po pierwszej książce, o chłopcach co nie kradną staników, natomiast tutaj przez większość książki czułam, że najlepsze jej miejsce byłoby w notatkach do poduchy.

Głównymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
369

Na półkach: ,

Po przeczytaniu innej książki tego wydawnictwa, tj. "Grzeczni chłopcy nie kradną staników", która mi się całkiem spodobała - byłam bardzo pozytywnie nastawiona do "W pogoni za Veronicą". Jednak jak już zaczęłam, tak stopniowo w miarę czytania ten entuzjazm malał i zaczęło prześwitywać przez niego delikatne rozczarowanie. Mylnie się nastawiłam na historię w podobnym klimacie co ta wspomniana na początku, a tak naprawdę ich się nie da ze sobą zestawić. Tamta jest młodzieżówką o licealistach natomiast ta opowiada o studentach.
Skoro mowa o postaciach, mamy tutaj do czynienia z Calebem i Veronicą. Jeśli mam być szczera, to dawno nie spotkałam bohaterów, których bym nie polubiła. Tutaj niestety tak się stało. On apodyktyczny, pewny siebie, tak naprawdę miał gdzieś jej zdanie, ona nie potrafiąca mu się przeciwstawić. O ile Veronicę jeszcze rozumiem, z uwagi na trudną przeszłość, o tyle Caleb mnie zwyczajnie irytował. W dodatku nazywał ją nie po imieniu a per "Kobieta w Czerwieni". CAŁY. CZAS. Ok, spoiler, ze dwa razy użył imienia. Pierwsze kilka razy - okej. Ale potem zaczęło to irytować.
Samo tempo między tą dwójką.... Moim zdaniem zbyt szybkie, zbyt hmm chaotyczne. Aczkolwiek nie tyle autorka takie narzuciła, co sam Caleb, który nie zważał na zdanie Veronici. Jego zachowanie momentami wydawało mi się jakby toksyczne wręcz.
Sam styl pisania Isabelli Ronin nie był zły, czytało się całkiem sprawnie. Sam fakt, że nie odłożyłam już dużo znaczy - ja naprawdę nie lubię czytać na siłę, gdy coś mi się nie podoba. A "W pogoni za Veronicą" mimo swoich wad nie odłożyłam. Fakt faktem, nie była to zła książka, ale jednocześnie też nie będę wmawiać, że była dobra. Moim zdaniem taki przeciętniak. A zarazem mam świadomość, że są gusta i guściki, dlatego myślę, że sami powinniście podjąć decyzję, czy chcielibyście sięgnąć.

Po przeczytaniu innej książki tego wydawnictwa, tj. "Grzeczni chłopcy nie kradną staników", która mi się całkiem spodobała - byłam bardzo pozytywnie nastawiona do "W pogoni za Veronicą". Jednak jak już zaczęłam, tak stopniowo w miarę czytania ten entuzjazm malał i zaczęło prześwitywać przez niego delikatne rozczarowanie. Mylnie się nastawiłam na historię w podobnym klimacie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach: ,

Główna bohaterka momentami mnie drażniła. Nawet częściej bo zdarzało się, że miałam ochotę rzucić książką w kąt. Miałam wrażenie, że kobieta kieruje się zasadą „nie chcę ale chcę” w życiu i nie potrafiła się zdecydować. Sama fabuła rozwija się powoli (może to i dobrze?),a ogólnie książkę czytało mi się ciężko. Niestety momentami ją po prostu męczyłam.

Link:
https://e-polacyniegesi.blogspot.com/2022/01/recenzja-isabelle-ronin-w-pogoni-za.html

Główna bohaterka momentami mnie drażniła. Nawet częściej bo zdarzało się, że miałam ochotę rzucić książką w kąt. Miałam wrażenie, że kobieta kieruje się zasadą „nie chcę ale chcę” w życiu i nie potrafiła się zdecydować. Sama fabuła rozwija się powoli (może to i dobrze?),a ogólnie książkę czytało mi się ciężko. Niestety momentami ją po prostu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    87
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    12
  • 2022
    5
  • 2021
    2
  • Romans
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Egzemplarz w prezencie od wydawnictwa
    1
  • Young/New adult
    1
  • Kupione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W pogoni za Veronicą


Podobne książki

Przeczytaj także