Niezwykła książka. Dzięki niej możemy zobaczyć przez magiczne soczewki, ciekawe życie dinozaurów oraz zobaczyć jakie rośliny i inne stworzenia wówczas chodziły po świecie.
Niesamowita podróż, która prowadzi nas po dawnych dziejach ziemii.

Podglądanie dawnego świata jest fascynujące i magiczne i zajmuje wiele godzin.

Jesteśmy ogromnymi fanami tej serii.
Serdecznie polecamy.

Niezwykła książka. Dzięki niej możemy zobaczyć przez magiczne soczewki, ciekawe życie dinozaurów oraz zobaczyć jakie rośliny i inne stworzenia wówczas chodziły po świecie.
Niesamowita podróż, która prowadzi nas po dawnych dziejach ziemii.

Podglądanie dawnego świata jest fascynujące i magiczne i zajmuje wiele godzin.

Jesteśmy ogromnymi fanami tej serii.
Serdecznie polecamy.

„Jeśli się odważysz, spójrz przez CZERWONĄ soczewkę, żeby stanąć oko w oko z tymi przerażającymi jaszczurami.”

„Gabinet dinozaurów” Carnovsky’ego i Lucy Brownridge zachwyca pomysłem i wykonaniem. W zestawie z przepięknie wydaną książką otrzymujemy „soczewki paleontologa”, które po przyłożeniu do oka, z plątaniny wzorów i kolorów wyodrębniają jeden, spójny obraz. Czerwona soczewka pozwala dojrzeć dinozaury. Zielona – środowisko, w którym żyły. Niebieska – ówczesne zwierzęta i rośliny. Można również przemienić w soczewkę swój telefon [poprzez uruchomienie specjalnej strony internetowej – kod QR i link dostępne na końcu książki].

Choć obrazy stanowią w książce główną atrakcję, sporo w niej również informacji: o tym jak zmieniał się układ kontynentów, gdzie i w jakim okresie mezozoiku występowały niektóre okazy dinozaurów, innych stworzeń lub roślin. Dokładniejsze przyjrzenie się ilustracjom, pozwala na prześledzenie ewolucji gadów – ich przystosowywanie się do zmieniających się warunków środowiskowych.

Polecam wszystkim Miłośniczkom i Miłośnikom dinozaurów.👍

Egzemplarz książki do recenzji otrzymałem od Wydawcy w ramach współpracy barterowej.

Zapraszam również do dłuższej recenzji na mojej stronie – link: https://karols.pl/gabinet-dinozaurow-carnovsky-lucy-brownridge-recenzja/

„Jeśli się odważysz, spójrz przez CZERWONĄ soczewkę, żeby stanąć oko w oko z tymi przerażającymi jaszczurami.”

„Gabinet dinozaurów” Carnovsky’ego i Lucy Brownridge zachwyca pomysłem i wykonaniem. W zestawie z przepięknie wydaną książką otrzymujemy „soczewki paleontologa”, które po przyłożeniu do oka, z plątaniny wzorów i kolorów wyodrębniają jeden, spójny obraz. Czerwona...

Więcej recenzji na https://geek-woman.blogspot.com/

Od dziecka lubię dinozaury (zresztą, chyba jest niewiele osób, które by ich nie lubiły),dlatego z ciekawością śledzę kolejne książki o wymarłych gadach, które pojawiają się na rynku wydawniczym. Wśród nich jest dużo powtarzalnych i podobnych do siebie tytułów, ale staram się wybierać te ciekawsze. A jedną z takich książek jest Gabinet dinozaurów.

Przyznaję, że na kolejną książkę z serii W Gabinecie Wiedzy wydawnictwa Dwie Siostry czekałam z niecierpliwością. Poprzednie dwie pozycje, Gabinet anatomii i Gabinet zoologii, czytałam i oglądałam z dziećmi nie raz i nie dwa razy (co ciekawe, przy okazji odkryły, że żarówka ze zmiennym kolorem światła doskonale zastępuje małe folie dodawane do książek, dzięki czemu jednocześnie oboje mogą oglądać książkę). A więc Gabinet dinozaurów to było takie must have w naszym domu.

Książka składa się z dziesięciu rozdziałów prezentujących poszczególne części świata w erze mezozoicznej. Załączone do każdego rozdziału opisy przybliżają prezentowane środowisko naturalne (zielona soczewka),rośliny (niebieska soczewka) i dinozaury oraz zwierzęta (czerwona soczewka). Trójwarstwowe ilustracje są bardzo ciekawe, szczegółowe, aczkolwiek jedynym minusem są mało realistycznie narysowane dinozaury (czasem bardziej przypominające smoki, niż wymarłe gady).

Gabinet dinozaurów, podobnie jak pozostałe książki z serii, to doskonała pozycja dla dzieci (i dorosłych!) ciekawych świata i tajemnic przyrody. Idea pokazywania różnych płaszczyzn i ekosystemów za pomocą kolorowych filtrów jest po prostu świetna - jest nie tylko fascynująca, ale także pouczająca, bo pokazuje, że świat składa się z różnych części, które nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka. A stąd już jest tylko krok do odkrywania fascynujących rzeczy za pomocą mikroskopu i dalszych własnych poszukiwań.

Więcej recenzji na https://geek-woman.blogspot.com/

Od dziecka lubię dinozaury (zresztą, chyba jest niewiele osób, które by ich nie lubiły),dlatego z ciekawością śledzę kolejne książki o wymarłych gadach, które pojawiają się na rynku wydawniczym. Wśród nich jest dużo powtarzalnych i podobnych do siebie tytułów, ale staram się wybierać te ciekawsze. A jedną z takich...

"Gabinet dinozaurów" to encyklopedia wiedzy o prehistorii. Książka zawiera ogrom wiadomości o dawnych zwierzętach i roślinach, dinozaurach - wszystko z podziałem na kontynenty. Jednak to nie jest zwyczajny tytuł, ale... trójwymiarowa pozycja! Zawiera magiczną soczewkę, przez którą widać dodatkowe elementy, jakich nie ujrzy się, patrząc na stronę bez magicznego szkiełka. Lektura idealna dla wszystkich fanów dinozaurów i nie tylko!

"Gabinet dinozaurów" to encyklopedia wiedzy o prehistorii. Książka zawiera ogrom wiadomości o dawnych zwierzętach i roślinach, dinozaurach - wszystko z podziałem na kontynenty. Jednak to nie jest zwyczajny tytuł, ale... trójwymiarowa pozycja! Zawiera magiczną soczewkę, przez którą widać dodatkowe elementy, jakich nie ujrzy się, patrząc na stronę bez magicznego szkiełka....

Mamy tu fanów dinozaurów?🦖 Dotarł do was Święty Mikołaj?🤔🎅 Jeśli z jakiegoś powodu nie znaleźliście w paczce tej książki, to nie zapomnijcie sami wrzucić jej do koszyka! To prawdziwa dinoPETARDA!

Jednocześnie to już trzeci przepiękny trójwymiarowy album, genialnie wspomagający naukę i rozbudzający ciekawość świata u młodego czytelnika (po anatomii i zoologii). Zastosowana technika - nakładanie na siebie elementów różnych ilustracji jest po prostu niezwykła.

Największa atrakcją książki są trójwarstwowe ilustracje, które oglądamy za pomocą magicznego szkiełka. Przez czerwoną soczewkę podziwiamy dinozaury, przez zieloną miejsca i środowisko a przez niebieską prehistoryczne rośliny i zwierzęta. Te obrazy wyłaniające się pod wpływem odrobiny magii są po prostu niesamowite 🤩 Ciężko opisać słowami, jak w rzeczywistości to wygląda. Mogę was jednak zapewnić, że ta książka będzie ozdobą waszych bibliotek 🤩 Sięgać po nią będą także wszyscy domownicy, bez względu na wiek.

Książka ma bardzo fajny układ. Dziesięć spójnych rozdziałów pokazuje nam różne regiony świata i zwięźle przekazuje o nich najważniejsze informacje. W każdym znajdziemy punkt obserwacyjny, w którym podziwiamy dinozaury oraz rośliny i zwierzęta z danego terenu. Na końcu mamy atlas paleontologa, a w nim krótkie podsumowanie tego, co widzieliśmy przez kolorowe szkiełka. Samego tekstu nie jest dużo. Jest krótko, ale bardzo na temat.

Książka została przepięknie i bardzo porządnie wydana. Ogromny format, gruba oprawa i dbałość o każdy detal, to jej wielkie zalety.
Moim zdaniem zachwyci każdego, nie tylko fana dinozaurów. Sam pomysł i wykonanie są bardzo innowacyjne! Ciężko jej się oprzeć ❤️ Bardzo polecam!

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Mamy tu fanów dinozaurów?🦖 Dotarł do was Święty Mikołaj?🤔🎅 Jeśli z jakiegoś powodu nie znaleźliście w paczce tej książki, to nie zapomnijcie sami wrzucić jej do koszyka! To prawdziwa dinoPETARDA!

Jednocześnie to już trzeci przepiękny trójwymiarowy album, genialnie wspomagający naukę i rozbudzający ciekawość świata u młodego czytelnika (po anatomii i zoologii). Zastosowana...

Są książki, których się nie recenzuje. Nimi jedynie się zachwyca. I właśnie do takich zaliczają się wszystkie wydane przez Dwie Siostry albumy Carnovskyego. A do opublikowanych wcześniej "Gabinetu anatomii" i "Gabinetu zoologii" dołączył właśnie oszałamiający "Gabinet dinozaurów".

Carnovsky w swoich pracach (z których wiele wpisujących się w projekt RGB obejrzeć można w sieci) wykorzystuje technikę, w której na jednej ilustracji zamieszcza się wiele elementów w różnych kolorach, a do oglądania pewnej grupy elementów służy soczewka w odpowiednim kolorze.

"Gabinet dinozaurów" - jak sama nazwa wskazuje - poświęcony jest tym prehistorycznym stworzeniom i epoce. Trójkolorowe ilustracje pozwalają się przyjrzeć (przy użyciu odpowiedniej soczewki) gadom, środowisku oraz roślinom i innym prehistorycznym zwierzętom. Takie oglądanie przez załączone do książki filtry to świetna zabawa zarówno dla najmłodszych, jak i tych zupełnie dorosłych czytelników. To największa - choć niejedyna - atrakcja tej książki, stanowiąca o jej wyjątkowości na tle wszelkich publikacji o dinozaurach.

Książka podzielona jest na 10 rozdziałów, które prezentują różne regiony świata w erze mezozoicznej. W każdym rozdziale znajdziemy notę historyczną dotyczącą regionu, mapkę ze wskazaniem, gdzie odnaleziono poszczególne gatunki dinozaurów, czarno-białe strony z wykazem gatunków pragadów, ale też innych prehistorycznych roślin i zwierząt charakterystycznych dla danego miejsca, no i oczywiście przecudowne wielokolorowe ogromne plansze do studiowania przez soczewki.

Choć książka pozornie wydaje się być droga, jej wartość przewyższa tę wyrażoną w pieniądzu. Po pierwsze - to publikacja przepięknie wydania: w twardej oprawie, dużym formacie i na grubszym, nieco sztywniejszym papierze. Po drugie - sam projekt Carnovskyego jest oryginalny i urzekający. Po trzecie - zawiera sporą dawkę wiedzy w pigułce i pozwala czytelnikowi przenieść się w czasie do ery mezozoicznej. Jesteśmy nią z Wojtkiem zafascynowani i podobnie jak poprzednie publikacje, notorycznie przeglądamy. Lektura książki będzie świetną okazją do zdobywania wiedzy w przyjemnych okolicznościach, ale też okazją do kontaktu z pewnym rodzajem sztuki użytkowej. Mam nadzieję, że Dwie Siostry wydadzą także kolejne książki autora, których okładki widziałam na Instagramie, bo bardzo jestem ich ciekawa.

Są książki, których się nie recenzuje. Nimi jedynie się zachwyca. I właśnie do takich zaliczają się wszystkie wydane przez Dwie Siostry albumy Carnovskyego. A do opublikowanych wcześniej "Gabinetu anatomii" i "Gabinetu zoologii" dołączył właśnie oszałamiający "Gabinet dinozaurów".

Carnovsky w swoich pracach (z których wiele wpisujących się w projekt RGB obejrzeć można w...

Gdy rozpakowałam tę książkę i ją zobaczyłam w pełnej krasie, na żywo, U SIEBIE jedyne co wyrwało mi się z ust to WOW! a potem to gapiłam się na nią przez dłuuuuchie chwile, oglądałam, przeglądałam, powtarzałam oczywiście co jakiś czas WOW!
Dinozaury bardzo lubię, co da się zauważyć chociażby po liście książek, które czytałam. Są jednym z najmilszych wspomnień z dzieciństwa, a to za sprawą mojego brata, który miał totalnego fioła na ich punkcie. Prenumerował gazetki o tych prehistorycznych gadach, wiedział o nich niemalże wszystko, a na pewno wszystko, co było do odkrycia, w tamtych czasach, dla dziecka. Jako mały chłopiec wcale nie miał problemów z zapamiętywaniem trudnych nazw typu : Gogantoraptor, Radżazaur, Zauropody, Teropody i inne Irytatory. Był takim małym DINOgeniuszem - dodatkowo pięknie je rysował... tak pięknie, że koniec końców wylądował na studiach, gdzie rysunek odgrywa kluczową rolę.
Lecz dość o moim dzieciństwie - przejdźmy do "Gabinetu dinozaurów", czyli - dla jasności - książki, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Zachwyca w niej wszystko, a jakość wykonania jest powalająca. Piękna pozycja.
To co wysuwa się na pierwszy plan, to specyficzne ilustracje - obrazy 3 w 1 - a ich oglądanie umożliwiają kolorowe soczewki. Przez CZERWONĄ możemy podziwiać nie kogo innego, jak same DINOZAURY, przez ZIELONĄ widzimy zachwycające ŚRODOWISKO, w jakim żyły te wielkie gady, a dzięki NIEBIESKIEJ oglądamy ROŚLINY I ZWIERZĘTA. Więc... jakby to napisać... to jest GENIALNE!
Już pomijam frajdę z patrzenia przez te kolorowe "szkiełka", a jest to frajda wielka i mówię to z perspektywy osoby dorosłej - więc spróbujcie sobie wyobrazić radość dziecka! Lecz właśnie, nawet gdyby nie to, to wystarczy fakt, że te ilustracje są PRZEPIĘKNE. Carnovsky zrobił to w spektakularnym stylu, te bestie wręcz ożywają na naszych oczach (ach! co ja bym dała za jajo!). Specjalnie powtórzę w kontekście tych obrazów słowo SPEKTAKULARNE, bo ono doskonale oddaje to, jakie one są.
Dostajemy tzw. PUNKTY WIDOKOWE, które rozciągają się w całej swej okazałości i majestacie na dwie strony. Tworzy to niezapomniany efekt wizualny. Mamy także sekcję REGION ŚWIATA, bo musicie wiedzieć, że śledzimy naszych gigantycznych bohaterów zgodnie z rejonem, na którym występowały. Tam również dostajemy obrazy 3 w jednym plus opis regionu, gadów, roślinności, krótki wstęp do poszczególnych gatunków i mapkę z zaznaczonymi punktami - kto, gdzie. I jest jeszcze jedna sekcja ATLAS PALEONTOLOGA i to jest absolutnie wspaniałe pod względem edukacyjnym. Wypisane i pięknie narysowanie poszczególne gatunki z krótkim opisem. Tutaj już zrezygnowano ze stylistyki 3 w jednym i mamy tradycyjną ilustrację, która robi nie mniejsze wrażenie.
To, o czym muszę jeszcze napisać, to FORMAT - a on jest, podobnie jak opisywani jegomościowie - GIGANTYCZNY. Co za efekt, co za rozmach, co za radość! To fenomenalnie wydana, przemyślana pod każdym względem pozycja, która nam i naszym dzieciom podaruje bezcenne przeżycia, wspólne zachwyty i wiedzę. WŁAŚNIE wiedza jest tu kluczowa, bo chociaż czytałam wiele o dinozaurach, to tak jasno i przejrzyście wyjaśnionej ich wędrówki przez erę mezozoiczną, podzieloną na trias, jurę i kredę - nie miałam (za tekst odpowiadała Lucy Brownridge).
Teraz napiszę coś jeszcze... takie moje dodatkowe spostrzeżenie. Ta książka pachnie tak, jak paczki z ameryki. Nie wiem czy macie doświadczenie dostawania paczek z USA, ja mam w tej kwestii spore, bo duża część mojej rodziny tam mieszkała i mieszka (teraz i mieszka tam mój, wyżej wspomniany i uwielbiany - braciszek). Tak więc... ta książka pachnie jak paczka z ameryki.

to nie bajka - one żyły, one były, one po tej naszej pięknej Ziemi chodziły
9/10
Wydawnictwo Dwie Siostry

Gdy rozpakowałam tę książkę i ją zobaczyłam w pełnej krasie, na żywo, U SIEBIE jedyne co wyrwało mi się z ust to WOW! a potem to gapiłam się na nią przez dłuuuuchie chwile, oglądałam, przeglądałam, powtarzałam oczywiście co jakiś czas WOW!
Dinozaury bardzo lubię, co da się zauważyć chociażby po liście książek, które czytałam. Są jednym z najmilszych wspomnień z dzieciństwa,...