Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Są książki, których się nie recenzuje. Nimi jedynie się zachwyca. I właśnie do takich zaliczają się wszystkie wydane przez Dwie Siostry albumy Carnovskyego. A do opublikowanych wcześniej "Gabinetu anatomii" i "Gabinetu zoologii" dołączył właśnie oszałamiający "Gabinet dinozaurów". Carnovsky w swoich pracach (z których wiele wpisujących się w projekt RGB obejrzeć można w sieci) wykorzystuje technikę, w której na jednej ilustracji zamieszcza się wiele elementów w różnych kolorach, a do oglądania pewnej grupy elementów służy soczewka w odpowiednim kolorze. "Gabinet dinozaurów" - jak sama nazwa wskazuje - poświęcony jest tym prehistorycznym stworzeniom i epoce. Trójkolorowe ilustracje pozwalają się przyjrzeć (przy użyciu odpowiedniej soczewki) gadom, środowisku oraz roślinom i innym prehistorycznym zwierzętom. Takie oglądanie przez załączone do książki filtry to świetna zabawa zarówno dla najmłodszych, jak i tych zupełnie dorosłych czytelników. To największa - choć niejedyna - atrakcja tej książki, stanowiąca o jej wyjątkowości na tle wszelkich publikacji o dinozaurach. Książka podzielona jest na 10 rozdziałów, które prezentują różne regiony świata w erze mezozoicznej. W każdym rozdziale znajdziemy notę historyczną dotyczącą regionu, mapkę ze wskazaniem, gdzie odnaleziono poszczególne gatunki dinozaurów, czarno-białe strony z wykazem gatunków pragadów, ale też innych prehistorycznych roślin i zwierząt charakterystycznych dla danego miejsca, no i oczywiście przecudowne wielokolorowe ogromne plansze do studiowania przez soczewki. Choć książka pozornie wydaje się być droga, jej wartość przewyższa tę wyrażoną w pieniądzu. Po pierwsze - to publikacja przepięknie wydania: w twardej oprawie, dużym formacie i na grubszym, nieco sztywniejszym papierze. Po drugie - sam projekt Carnovskyego jest oryginalny i urzekający. Po trzecie - zawiera sporą dawkę wiedzy w pigułce i pozwala czytelnikowi przenieść się w czasie do ery mezozoicznej. Jesteśmy nią z Wojtkiem zafascynowani i podobnie jak poprzednie publikacje, notorycznie przeglądamy. Lektura książki będzie świetną okazją do zdobywania wiedzy w przyjemnych okolicznościach, ale też okazją do kontaktu z pewnym rodzajem sztuki użytkowej. Mam nadzieję, że Dwie Siostry wydadzą także kolejne książki autora, których okładki widziałam na Instagramie, bo bardzo jestem ich ciekawa.