rozwińzwiń

Pusty Ogród

Okładka książki Pusty Ogród Romuald Pawlak
Okładka książki Pusty Ogród
Romuald Pawlak Wydawnictwo: Wydawnictwo IX Cykl: Dom Krastów (tom 1.5) Seria: Światy wizjonerów fantasy, science fiction
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dom Krastów (tom 1.5)
Seria:
Światy wizjonerów
Wydawnictwo:
Wydawnictwo IX
Data wydania:
2021-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-30
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Odmęt. Antologia morska Silke Brandt, Mort Castle, Filip Duval, Bruce Golden, Michał P. Kadlec, Mariusz Kaszyński, Anna Kłodnicka, Rafał Łoboda, Agnieszka Osikowicz-Chwaja, Romuald Pawlak, Jacek Pelczar, Michał Pleskacz, Krzysztof Rewiuk, Agata Suchocka, Emilian Wojnowski, Martyna Wróbel
Ocena 0,0
Odmęt. Antolog... Silke Brandt, Mort ...
Okładka książki Rocznik Fantastyczny 2023 Dagmara Adwentowska, Zuza Biedrzycka, Bartek Biedrzycki, Piotr Górski, Katarzyna Greń, Błażej Kurowski, Artur Laisen, Marcin Pągowski, Romuald Pawlak, Mariusz Pieniążek, Krzysztof Rewiuk, Jerzy Rzymowski, Anna Sikorska, Magdalena Stawniak, Krzysztof Ryszard Wojciechowski, Mariusz Wojteczek, Martyna Wróbel
Ocena 6,3
Rocznik Fantas... Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Magazyn Biały Kruk #17 Redakcja Magazynu Biały Kruk, Adrianna Kozłowska, Karol Ligecki, Lisioł, Małgorzata Łukowiak, Katarzyna Michalewicz, Kamil Muzyka, Olaf Pajączkowski, Romuald Pawlak, Agnieszka Polak, Edward Strun, Szymon Szymański, Marlena Urbaniak, Mika Wing, Hubert Wojciechowski, Anna Wołosiak-Tomaszewska
Ocena 6,8
Magazyn Biały ... Redakcja Magazynu B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1565
917

Na półkach:

Zbiór dwuczęściowy. Pierwsza, trzyopowiadaniowa, za wspólny mianownik ma kontakt, łamane przez katastrofę (być może nawet apokaliptycznych rozmiarów). Odnajduję tu pewne uwspólnienia z "Piknikiem na skraju drogi" Strugackich czy "Sotniami Łysego Iwanki" Danaka. W drugiej mamy kilka odrębnych historii, fabularnie powiązanych dość luźno i odlegle, za to umieszczonych we wspólnym uniwersum Domu Krastów. Pewne idee i pomysły pachną mi lekko Diuną.

Zbiór wart jest lektury jeśli ktoś lubi tradycyjne pisanie sf, bez udziwnień i formalnych eksperymentów, co rozumiem: pomysł na temat/problem, "od przyzwoicie do nieźle" skonstruowani bohaterowie, nie zawsze oczywista puenta zachęcająca czasem do jakiegoś zastanowienia. Autor skupia się na człowieku, emocjach, przeżyciach, wartościach humanistycznych.

Do słabszych stron zaliczyłbym nie zawsze przekonujące motywacje i zachowania postaci i społeczności (zwłaszcza Trzy Zimne Siostry poddałbym przemyśleniu i redakcji).

"Pusty Ogród" nie jest żadnym epokowym wydarzeniem, ale rzetelnym średniakiem z plusem i kilkoma bardzo jasnymi punktami (zwłaszcza "Rudzik"). Czasu spędzonego na lekturze nie uważam za stracony i z pewnością sięgnę po kontynuację uniwersum Domu Krastów - "Wolny jak Hamilton".
7/10

Zbiór dwuczęściowy. Pierwsza, trzyopowiadaniowa, za wspólny mianownik ma kontakt, łamane przez katastrofę (być może nawet apokaliptycznych rozmiarów). Odnajduję tu pewne uwspólnienia z "Piknikiem na skraju drogi" Strugackich czy "Sotniami Łysego Iwanki" Danaka. W drugiej mamy kilka odrębnych historii, fabularnie powiązanych dość luźno i odlegle, za to umieszczonych we...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
342

Na półkach: ,

Pusty ogród to osiem starannie przemyślanych historii napisanych pięknym językiem, które zabierają nas w różne rejony kosmosu. Pokazują przy tym wiele dylematów i konfliktów, dotykając tematów takich jak bycie obcym, możliwości porozumienia się i zbudowania sprawnie funkcjonującej społeczności, strachu przed nieznanym, zmiany sposobu myślenia wraz z postępem technologicznym, czy ceny, którą trzeba zapłacić za rozwój. Jak więc widzicie, fani ambitnego science fiction z pewnością znajdą tu coś dla siebie, zachęcam zatem do przeczytania tego zbioru opowiadań.

Całą recenzję przeczytasz tu: https://glodnawyobraznia.blogspot.com/2022/12/recenzja-romuald-pawlak-pusty-ogrod.html

Pusty ogród to osiem starannie przemyślanych historii napisanych pięknym językiem, które zabierają nas w różne rejony kosmosu. Pokazują przy tym wiele dylematów i konfliktów, dotykając tematów takich jak bycie obcym, możliwości porozumienia się i zbudowania sprawnie funkcjonującej społeczności, strachu przed nieznanym, zmiany sposobu myślenia wraz z postępem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1549
521

Na półkach:

"Pusty ogród" okazał się nie taki pusty jak sądziłam, a wręcz pełen niespodzianek.

Powyższa książka jest doskonałym przykładem jak SF dalej zaskakuje i wpływa na wyobraźnię. Nie zdawałam sobie sprawy, że science fiction aż tak poruszy moje serducho. Są tu opowiadania zarówno smutne, jak i melancholijne.

Historie tu zawarte uświadamiają nam, że nawet podbicie przestrzeni kosmicznej nie zmieni naszych lęków. Nieważne, gdzie człowiek będzie się znajdował: zawsze towarzyszyć mu będą te same ludzkie odruchy. Świat idzie do przodu, ale ludźmi zawsze będą rządziły pierwotne odruchy.

Przyszłość, kontakty z obcymi jawią się jako coś pięknego, postępowego, niektórzy wiążą z tym nadzieje na jeszcze większy skok cywilizacyjny, gdzie okazuje się, że rzeczywistość ma dla ludzkości zupełnie inne plany.

Możemy szukać swojego miejsca w kosmosie, ale niekoniecznie znajdziemy takie, w którym będziemy w pełni wolni. Zawsze, prędzej czy później będziemy od czegoś zależni. Podbój kosmosu przez człowieka nie zawsze bywa usłany różami, często obfituje też w sromotne porażki.

Stojąc przed ogromem niezbadanego kosmosu człowiek dobitniej odczuwa jaką jest marnością. Jesteśmy pyłkiem, zaledwie mgiełką płynącą przez eony.

Mam w tym zbiorze swoich faworytów. Zawsze fascynowały mnie wizje spotkań z obcymi, które mogą okazać się rozczarowaniem, toteż bardzo spodobała mi się wizja zmierzenia z Twardzielcami w przejmująco smutnym "Rudziku".

Tytułowy "Pusty ogród", to opowieść o postapokaliptycznym klimacie, ze spadającymi tajemniczymi Ziarnami w tle. Historia jest taka niesamowita i mam szczerą nadzieję, że to wstęp do czegoś większego.

Najbardziej zachwyciły mnie "Trzy Zimne Siostry". Samotność ciekawego świata indywidualisty, plus zapierająca dech w piersiach kosmiczna groza.

Co mnie jeszcze urzekło w tym zbiorze? Kolonizacja kosmosu, wymyślne technologie, opisy funkcjonowania innych ras w kontrze do naszej. Wszystkie z nich zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.

Po lekturze czekam jeszcze mocniej na nadchodzący "Wolny jak Hamilton". Skrawki uniwersum zdążyłam już poznać, dlatego umieram z ciekawości, co będzie dalej.

"Pusty ogród" to po prostu rewelacja! Gorąco polecam!

"Pusty ogród" okazał się nie taki pusty jak sądziłam, a wręcz pełen niespodzianek.

Powyższa książka jest doskonałym przykładem jak SF dalej zaskakuje i wpływa na wyobraźnię. Nie zdawałam sobie sprawy, że science fiction aż tak poruszy moje serducho. Są tu opowiadania zarówno smutne, jak i melancholijne.

Historie tu zawarte uświadamiają nam, że nawet podbicie przestrzeni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
18

Na półkach:

Skusiły mnie przepiękne okładki, ale i treść zbioru opowiadań czy powieści Pawlaka nie zawiodły. Świetny sci-fi. Nie odkrywczy, ale jestem po prostu w "dobrym miejscu" psychicznie gdy mogę poznać nowego dla mnie autora science fiction

Skusiły mnie przepiękne okładki, ale i treść zbioru opowiadań czy powieści Pawlaka nie zawiodły. Świetny sci-fi. Nie odkrywczy, ale jestem po prostu w "dobrym miejscu" psychicznie gdy mogę poznać nowego dla mnie autora science fiction

Pokaż mimo to

avatar
300
32

Na półkach:

„A oni doszukują się Bóg wie jakich sensów, dopowiadają cuda, kształtowani nadzieją i własną wyobraźnią, jak mózg, podpowiadający określone, znane mu, wyuczone kształty – często niemające żadnego związku z rzeczywistością”.
R. Pawlak, „Honor”.

Siedzę przed monitorem już od jakiegoś czasu i myślę, jak stworzyć tę grozopinię, by napisać o książce, nie o sobie.
Pozamiatała mną.
Zastanawiam się, na ile to, co dzieje się ze mną prywatnie, wpłynęło na nadanie słowom autora dodatkowych znaczeń, których on wcale nie miał w zamyśle. A może jednak uznać, że Pawlak jest po prostu świetnym obserwatorem otaczającej rzeczywistości i przez krzywe zwierciadło fantastyki ukazuje to, co trapi współczesnego człowieka?
„Pusty Ogród” to zbiór ośmiu opowiadań, których akcja toczy się w uniwersum, poznanym przez nas w powieści „Podarować niebo”. Nie chcę streszczać tutaj żadnego, więc by przybliżyć Wam ich treść, pozwolę sobie przytoczyć fragment opisu okładkowego: „Adam próbuje wyprowadzić ludzi spod ognistej apokalipsy na Ziemi. Fomin wyciąga rękę do tajkonauty, z którym wygrał rywalizację o prymat między gwiazdami. Chce ocalić jego honor, bo tylko tyle może zrobić jeden pilot dla drugiego. Rudzik rozpaczliwie namawia Twardzielców do uratowania jego syna. Jos Fullerheim popełnia głupi błąd. A stary gubernator Amir Krast pragnie już tylko godnej śmierci, choć do końca zamierza pozostać samcem alfa”.
Nie tak dawno pisałam opinię o „Podarować niebo” i tak naprawdę mogłabym tutaj skopiować jej treść. Kolejny raz mamy do czynienia ze świetnym kawałkiem fantastyki pisanej tak, jak czasem niestety mam wrażenie, już się nie pisze. Każde zdanie jest wyważone, słownictwo bogate, konstrukcja – przemyślana. Klasyka w najlepszym znaczeniu tego słowa. Pawlak operuje warsztatem, z którego każdy (nie tylko młody pisarz) powinien korzystać. A dla czytelnika to tylko uczta dla oczu (i mózgu). I od razu zaznaczam, tego zbioru nie pochłania się w dwa wieczory. Czyta się powoli, delektując każdą stroną, akapitem czy nawet zdaniem. To nie jest lektura dla tych, co w pędzie wolą lekkie i łatwe czytadła, to coś dla wymagających, chcących się zatrzymać i niezadowalających się byle czym.
I nawet przyczepić się mogę do dokładnie tych samych rzeczy, co w recenzji „Podarować niebo” – gdy coś się unosi albo upada, autor dokładnie zaznacza, czy dzieje się to w dół, czy w górę, jakby sam czasownik był niejednoznaczny. A i wydawca mógłby pochylić się bardziej nad opisem na okładce – niewielkie błędy, ale jednak się pojawiają. Wydawnictwo IX, wiecie, jakie mam o Was zdanie i że wymagam od Was perfekcji. Wobec innych nie zawsze jestem tak surowa w ocenie.
Tyle, jeśli mowa o technicznych aspektach. A treść? Zbiór rozpoczyna opowiadanie „Rudzik”, które rozłożyło mnie na łopatki. To opowieść o chorobie dziecka, o odpowiedzialności ojca, o matce, której problemem jest przymus kontroli, przede wszystkim zaś o lęku. Identyfikowałam się z bohaterami tak bardzo, czułam to, co oni, że kolejne opowiadanie – „Pusty Ogród”, które w swych notatkach określiłam jako spektakularne, nie mogło zrobić na mnie takiego wrażenia. Ale każdy z tekstów, które autor zamieścił w „Pustym ogrodzie”, jest opowiadaniem albo świetnym, albo bardzo dobrym, w najgorszym zaś razie zwyczajnie dobrym. I tak jak otwarcie zbioru jest przejmujące, tak i zamykające go opowiadanie „Dom Krastów” wyzwala ogrom emocji.
Teraz o mnie. Kiedy chodzę ulicami miast, lubię spoglądać na najwyższe kondygnacje kamienic. Zazwyczaj ludzkie spojrzenie zatrzymuje się co najwyżej na wysokości pierwszego piętra, jednak wyżej czasem można dostrzec cuda architektoniczne. Ozdobne tynki, akanty, płaskorzeźby, nieregularne kształty balkonów czy okien – zwykle niższe kondygnacje są uboższe w tego typu zdobniki. Jeśli patrzysz gdzie indziej niż wszyscy, dostrzegasz więcej. Czytając dzieło Romualda Pawlaka, mam wrażenie, jakby autor robił to samo – patrzył uważniej na wszystko, „tam gdzie wzrok nie sięga”, dostrzegał więcej w codziennym życiu i przekładał swoje doznania za pomocą science-fiction na treść literacką. Ale u Pawlaka to ludzie są najważniejsi. Portrety psychologiczne bohaterów są zarysowane w taki sposób, że bez problemu możemy utożsamić się z wybranymi postaciami lub w swoim otoczeniu znaleźć osoby o podobnym charakterze.
O czym według mnie traktuje zbiór „Pusty Ogród”? To opowieści o lęku, o samotności w tłumie, o zaufaniu, o odpowiedzialności, o wiedzy, która jest niczym wobec utartych przekonań, o stracie, ciekawości, poszukiwaniu porozumienia i przede wszystkim o tym, że w każdej sytuacji, nawet w najbardziej zrujnowanej rzeczywistości, znajdzie się powód, by żyć.
Nie potrafię, pisząc tę opinię, nie porównywać „Pustego Ogrodu” do „Podarować niebo”. Obie książki łączy to, że są napisane (tu parafrazuję samą siebie) z klasą, wyczuciem, tak przemyślanie, że czasem miałam wrażenie, że to nie akcja książki mnie porwała, a warsztat autora oczarował. Choć przyznaję, że tym razem nie poczułam takiego uniesienia umiejętnościami warsztatowymi pisarza, bowiem właśnie takiego wysokiego poziomu oczekiwałam, a pozwoliłam sobie na więcej refleksji. Te – biorąc pod uwagę otaczającą rzeczywistość – okazały się bolesne.
Ale cytując Pawlaka „Może tak właśnie było dobrze, szpetota na zewnątrz łatwiej pozwalała się pogodzić z mrokiem i złymi myślami w głowie”.
Polecam Wam tę książkę. Bardzo.

P.S. Zapomniałam wspomnieć o okładce. Świetna!

https://grozownia.pl/2022/01/19/pusty-ogrod-romuald-pawlak/

„A oni doszukują się Bóg wie jakich sensów, dopowiadają cuda, kształtowani nadzieją i własną wyobraźnią, jak mózg, podpowiadający określone, znane mu, wyuczone kształty – często niemające żadnego związku z rzeczywistością”.
R. Pawlak, „Honor”.

Siedzę przed monitorem już od jakiegoś czasu i myślę, jak stworzyć tę grozopinię, by napisać o książce, nie o sobie.
Pozamiatała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1160
938

Na półkach: , ,

„Opowiadania obyczajowe (?)”
„Pusty Ogórd” zawiera osiem opowiadań powiązanych wspólnym uniwersum i wątkami z wcześniejszej książki. Na szczęście można je traktować jako odrębną całość i poznawać bez posiadania „Podarować Niebo”. Mimo tej zalety, warto przeczytać tą z której wzięto uniwersum.
Opowieści nie są dynamiczne. Raczej snują się powoli, jak dym przy wieczornym ognisku. Nie ma w nich spektakularnych akcji, są rozterki na poziomie społecznym i egzystencjalnym. Czy to źle ? Z jednej strony tak, bo wzięcie całości naraz może spowodować znużenie. Z drugiej dawkowane po trochu są niezłą odskocznią od codzienności. Po kolei:
„Rudzik” – mocne i z niezłym przesłaniem. Sam pomysł, który stanowi oś - kapitalny. Zakończenie trudne i nie takiego się spodziewałem.
„Pusty ogród” – chyba najlepsze w zbiorze. Mające najwięcej akcji, dziejącej się w post apokaliptycznym świecie. Dobrze budowane napięcie i ciekawe rozwiązania techniczne. Całość nie puszcza do końca, Zakończenie dobre i na poziomie. W tym klimacie mógłbym chcieć więcej.
„Skimmo...”-spokojne, zawierające dawkę niewielkiej tajemnicy. Bardziej film obyczajowy z dość smutnym zakończeniem. Dobrze się czytało, ale nic poza tym.
„Honor” – tutaj poziom idzie w górę. Mamy fajnie poprzeplatane wątki. Jest tajemniczy statek kosmiczny. Dobrze przykuwa uwagę i szybko chce się przewracać karty. Nie ma zbyt żywiołowej akcji, ale jest narastające napięcie, które ją zastępuje. Na plus.
„Trzy...”-dobre opowiadanie. Znowu mamy tajemnicze coś i próbujemy rozwikłać zagadkę. Całość z gatunku niedokończonych.
„O maszynach…” -dalsza część poprzedniego. Tajemnica zostaje rozwikłana. Osobno bez „sióstr” byłoby lekko bez sensu. W dublecie stanowi niezłą opowieść.
„Mały..”- przegadane i zbyt rozwlekłe. Bez tajemnicy i napięcia. Słabizna.
„Dom…” - niestety podobnie jak poprzednie, bez jakiegoś przykucia uwagi. Przeleciałem jak pośpieszny przez opuszczoną stacyjkę. W moim mniemaniu najsłabsze w zbiorze.
Wydanie zbioru jak zwykle nienaganne. Twarda, szyta oprawa z ciekawą grafiką. Do książki dołączona stylowa zakładka.
Podsumowując – zbiór z kilkoma słabiznami, ale z przewagą dobrych. Nie jest to może książka w efektem WOW, nie będzie śnić się po nocach. Przeczytana naraz może zemdlić, ale podzielona na fragmenty dobrze umila czas. Dla osób, które cenią sobie trochę nieszablonowe historie.

„Opowiadania obyczajowe (?)”
„Pusty Ogórd” zawiera osiem opowiadań powiązanych wspólnym uniwersum i wątkami z wcześniejszej książki. Na szczęście można je traktować jako odrębną całość i poznawać bez posiadania „Podarować Niebo”. Mimo tej zalety, warto przeczytać tą z której wzięto uniwersum.
Opowieści nie są dynamiczne. Raczej snują się powoli, jak dym przy wieczornym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1335
1333

Na półkach:

„Pusty Ogród” to osiem opowiadań, z czego pierwsze trzy są odrębnymi historiami, natomiast druga część to pięć opowiadań składających się na opowieść o „Domu Krastów”
Wszystkie opowiadania przenoszą czytelnika do czasów, kiedy to życie na Ziemi stało się bardzo niebezpieczne, a wręcz niemożliwe. Naszą planetę oprócz ludzi zamieszkują przybysze z innych galaktyk - część z nich żyje obok, stara się zasymilować i przetrwać, inni są agresorami, jeszcze inni opuszczają Ziemię w poszukiwaniu lepszego świata. Każdy z bohaterów na swój sposób próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Czy obcy, aż tak bardzo różnią się od Ziemian? Czy ludzkość zdolna jest do refleksji i potrafi wyciągnąć wnioski z przeszłości? Bez znaczenia: na Ziemi czy poza nią, czy zawsze dojdą do głosu nasze najgorsze instynkty?
Autor kreuje niezwykłą rzeczywistość.

(cd recenzje na fb)

https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/a.967792129913564/7200861803273201

„Pusty Ogród” to osiem opowiadań, z czego pierwsze trzy są odrębnymi historiami, natomiast druga część to pięć opowiadań składających się na opowieść o „Domu Krastów”
Wszystkie opowiadania przenoszą czytelnika do czasów, kiedy to życie na Ziemi stało się bardzo niebezpieczne, a wręcz niemożliwe. Naszą planetę oprócz ludzi zamieszkują przybysze z innych galaktyk - część z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1268
998

Na półkach:

Choć Wydawnictwo IX najmocniej kojarzy mi się z horrorem, to doskonale zdaję sobie sprawę, że wydaje dużo więcej aniżeli samą grozę. W ofercie „Dziewiątki” jest miejsce na przykład na klasyczne science fiction, co pokazała bardzo dobra antologia „Ku gwiazdom”. W dniu jej premiery światło dzienne ujrzał też „Pusty ogród”, druga część cyklu Romualda Pawlaka, zatytułowanego „Dom Krastów”. Powiem szczerze, byłem przekonany, że po lekturze wspomnianego wyżej zbioru będzie to po prostu miły literacki deser, tym bardziej, że poprzedni tom uważam za naprawdę udany. Tak się jednak nie stało. Nie mówię jednak o żadnym rozczarowaniu – „Pusty ogród” przyniósł mi po prostu znacznie więcej, niż mogłem się spodziewać.

W „Pustym ogrodzie” (traktowanym jako całość a nie konkretne opowiadanie) autor pozostawia w tle wydarzenia, o których czytaliśmy w „Podarować niebo”. Tym razem skupia się na nakreśleniu szerszego kontekstu, dzięki czemu możemy głębiej wniknąć w świat, w którym dzieje się akcja, a jako że mamy do czynienia ze zbiorem opowiadań, tych spojrzeń jest kilka. Są też naprawdę różnorodne, choć wszystkie łączy jedno – humanizm i empatia. To nadrzędne cechy prozy Romualda Pawlaka. Były bardzo widoczne już w pierwszym tomie tego (nieplanowanego) cyklu, teraz odgrywają jeszcze większą rolę. I to właśnie takie science fiction, stawiające na pierwszym miejscu człowieka, płynnie łączące futurystykę z klasycznym spojrzeniem na ludzkie potrzeby i pragnienia jest tym, co autorowi wychodzi naprawdę doskonale.

Połowa z zamieszczonych w „Pustym ogrodzie” opowiadań ukazała się już wcześniej, w różnych periodykach poświęconych fantastyce. Nie wiem, czy już wtedy autor miał w planach włączenie ich w ramy całego uniwersum i jeśli miałbym zgadywać, powiedziałbym, że raczej takich zamiarów nie było. Tak czy inaczej, zebrane w jednym tomie, spięte klamrą i połączone z kolejnymi czterema tekstami, tym razem pierwodrukami, robią naprawdę duże wrażenie. Dużą rolę odgrywa w tym wszystkim szeroka rozpiętość tematyczna, choć Pawlak porusza się przecież w ramach jednego gatunku – potrafi zaserwować nam na przykład kameralną opowieść o procesie godzenia się ze stratą, by za chwilę przenieść odbiorcę na broniącą się przed kosmicznym zagrożeniem Ziemię, której krajobraz jest iście postapokaliptyczny. Niby odległe rejony, ale nie ma tu żadnej sprzeczności, nie da się odczuć, żeby teksty do siebie nie pasowały.

Druga odsłona serii „Dom Krastów” nie jest science fiction, które skupiałoby się na technikaliach. Wspominałem wcześniej, że Pawlak stawia w centrum swoich opowieści człowieka. Najistotniejsze jest dla mnie to, że spogląda na niego z różnych stron, kompleksowo. W rozpoczynającym zbiór „Rudziku” kreśli przejmujący portret osoby, która musi mierzyć się z nieuniknioną stratą dziecka. Ten motyw, połączony z kwestią kontaktu z pozaziemską formą życia, daje frapujący materiał do refleksji na temat tego, co moglibyśmy zrobić, żeby uratować przed śmiercią bliską osobę i jak się zachowamy, jeśli będzie to niemożliwe. Motyw pożegnania z życiem występuje też w kończącym książkę „Domu Krastów”, tu już w typowym dla science fiction anturażu. W tym opowiadaniu dużą rolę odgrywa z kolei polityka – jesteśmy świadkami odejścia do wieczności lidera tytułowego domu. Nadal jednak to bohater oraz jego refleksje na temat życia i odpowiedzialności znajdują się w centrum fabuły.

Ważnym motywem w kilku tekstach tego zbioru jest kwestia zaufania. Bohaterowie „Pustego ogrodu” (tym razem chodzi o konkretne opowiadanie) muszą zawierzyć prowadzącemu ich liderowi, że, mimo tego co im się wydaje, wie, co dla nich dobre. Bohaterka „Skimmo i kamienia, który przemówił” musi zaufać ojcu i uznać, że pewnych rzeczy nie warto ruszać, pilot statku z „Honoru” przez brak odpowiedniej perspektywy nie jest w stanie zaufać komunikatom wysyłanym do niego z innej jednostki, a postacie z „Małego Darhonu” znajdują się w sytuacji, która wymaga od nich zrozumienia intencji liderów ich planety. I zazwyczaj w opowiadaniach Pawlaka lepiej jest to zaufanie okazać, dać szansę, uwierzyć, że nawet ktoś obcy może zwyczajnie, po ludzku chcieć dla nas dobrze. Przesłanie w zasadzie optymistyczne, udzielające votum zaufania człowiekowi jako takiemu.

W „Pustym ogrodzie” nie ma tekstu słabego, zbiór jest niezwykle równy, każde kolejne opowiadanie daje czytelnikowi dużo wrażeń i materiału do przemyśleń, nie stanowiąc przy tym lektury niezrozumiałej. Socjologiczny, humanistyczny sznyt, mocno wyczuwalny w „Podarować niebo”, obecny jest także tutaj. Coraz rzadziej widuje się dziś fantastykę skonstruowaną w tak staroświecki (zwłaszcza dla tych odbiorców, którzy ten gatunek kojarzą przede wszystkim z Marvelem) sposób. Jeśli jednak wykonanie jest tak solidne, jak tutaj, obcowanie z taką książką to prawdziwa, niekłamana przyjemność. Co więcej, „Pusty ogród” wydaje się lepszy niż tom pierwszy, a to sprawia, że na „trójkę” czekać będę ze sporymi oczekiwaniami.


Recenzja do przeczytania także na mim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2021/11/romuald-pawlak-pusty-ogrod-recenzja.html
oraz w serwisie Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/4869045236451498

Choć Wydawnictwo IX najmocniej kojarzy mi się z horrorem, to doskonale zdaję sobie sprawę, że wydaje dużo więcej aniżeli samą grozę. W ofercie „Dziewiątki” jest miejsce na przykład na klasyczne science fiction, co pokazała bardzo dobra antologia „Ku gwiazdom”. W dniu jej premiery światło dzienne ujrzał też „Pusty ogród”, druga część cyklu Romualda Pawlaka, zatytułowanego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    28
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    12
  • Fantastyka
    2
  • 2021
    1
  • 🚀 Fantastyka naukowa
    1
  • 🛒 Umiarkowanie zainteresowany
    1
  • Fantasy
    1
  • Powieści
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pusty Ogród


Podobne książki

Przeczytaj także