Warto przeczytać, by zrozumieć rzeczywistość w jakiej żyjemy.

Warto przeczytać, by zrozumieć rzeczywistość w jakiej żyjemy.

Wnikliwa analiza faktów, logika i zdrowy rozsądek. Józef Białek jak zwykle w najwyższej formie, niezawodny demaskator i odważny obrońca prawdy, tym razem obnaża mistyfikację plandemii. To, że większość społeczeństw daje wiarę globalnym manipulatorom i kłamcom, to smutny dowód na zmniejszającą się umiejętność kojarzenia faktów i łączenia kropek. Lektura obowiązkowa, chociaż zdeklarowanych wyznawców nowej covidowej religii i tak nie przekona.

Wnikliwa analiza faktów, logika i zdrowy rozsądek. Józef Białek jak zwykle w najwyższej formie, niezawodny demaskator i odważny obrońca prawdy, tym razem obnaża mistyfikację plandemii. To, że większość społeczeństw daje wiarę globalnym manipulatorom i kłamcom, to smutny dowód na zmniejszającą się umiejętność kojarzenia faktów i łączenia kropek. Lektura obowiązkowa, chociaż...

🌐 COVID-19 Globalna Mistyfikacja: Prawda, Którą Musisz Poznać 🦠🕵️‍♂️

Czy to, co myślimy, że wiemy o pandemii COVID-19, to tylko wierzchołek góry lodowej? Czy istnieje coś więcej, co próbuje się ukryć? Witaj w świecie "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" - podróży przez informacje, które pozostają w cieniu.

🔍 Ukryte Puzzelowe Kawałki: Czy to, co słyszymy w mediach, to tylko niewielka część układanki? Ta książka odkrywa niewidoczne kawałki, które zmieniają nasze postrzeganie wydarzeń.

🔒 Tajemnica w Mroku: Czy rzeczywiście znamy pełny obraz pandemii? "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" rozjaśnia mroczne zakamarki informacji, które mogą zmienić nasz punkt widzenia.

📈 Statystyki i Fakty: Odkryj, jakie są faktyczne liczby i dane dotyczące COVID-19. Ta książka analizuje statystyki i dostarcza odmiennego spojrzenia na skalę zagrożenia.

🌍 Wpływ na Globalne Wydarzenia: Czy istnieje coś więcej niż widzimy na pierwszy rzut oka? Książka ta wskazuje, jak pandemia wpłynęła na układ geopolityczny i gospodarczy świata.

🧩 Manipulacja Informacją: Czy nasze wybory są naprawdę oparte na faktach? "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" analizuje, jak informacje mogą być manipulowane, aby kształtować nasze decyzje.

🔎 Badania i Nauka: Czy badania naukowe są naprawdę obiektywne? Książka odsłania procesy, które mogą wpływać na wyniki badań i ocenę skuteczności działań.

🚫 Teorie Spiskowe czy Fakty? "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" analizuje różne teorie spiskowe i stara się oddzielić fakty od mitów, aby dostarczyć rzetelnych informacji.

🌱 Przyszłość w Naszych Rękach: Ta książka to wezwanie do myślenia krytycznego. Pozwala zrozumieć, że nasze decyzje kształtują przyszłość, a rzetelne informacje są kluczem do dobrych wyborów.

⏳ Otwierając Oczy na Prawdę: Czy jesteśmy gotowi na prawdę, która może nas zaskoczyć? "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" to odkrywanie informacji, które pozostają w cieniu.

🔊 Gotowy na podróż za kulisami pandemii? Ta książka to próba spojrzenia głębiej, analizy faktów i rozważenia, co może być jeszcze ukryte. Odkryj nowe perspektywy, by zrozumieć, jak wydarzenia rzeczywiście się układają. 🌐🕵️‍♂️

🌐 COVID-19 Globalna Mistyfikacja: Prawda, Którą Musisz Poznać 🦠🕵️‍♂️

Czy to, co myślimy, że wiemy o pandemii COVID-19, to tylko wierzchołek góry lodowej? Czy istnieje coś więcej, co próbuje się ukryć? Witaj w świecie "COVID-19 Globalna Mistyfikacja" - podróży przez informacje, które pozostają w cieniu.

🔍 Ukryte Puzzelowe Kawałki: Czy to, co słyszymy w mediach, to tylko...

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę ?? Uwierzyłam w pandemię, grzecznie się stosowałam do zaleceń, ba nawet przeszłam chorobę tuż po przyjęciu 3 dawki preparatu... przyjęłam choć nie chciałam (dla dobra rodziny). Jednak ciągle coś mi się nie zgadzało w tym wszystkim. Poza tym uwielbiam mieć szersze spojrzenie na świat, a nie tylko łykać jak pelikan to co trąbią media... i jaki efekt... cóż, ja po prostu polecam, aby każdy kto lubi mieć wiedzę, znać różne punkty widzenia - by przeczytał tę książkę obowiązkowo. Nie róbcie jak mój mąż, który z góry zakłada (nie czytając nigdy nic) że to teorie spiskowe lub inne badziewie... Naprawdę polecam. Otwiera oczy, obnaża wiele faktów, a przede wszystkim daje do myślenia.

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę ?? Uwierzyłam w pandemię, grzecznie się stosowałam do zaleceń, ba nawet przeszłam chorobę tuż po przyjęciu 3 dawki preparatu... przyjęłam choć nie chciałam (dla dobra rodziny). Jednak ciągle coś mi się nie zgadzało w tym wszystkim. Poza tym uwielbiam mieć szersze spojrzenie na świat, a nie tylko łykać jak pelikan to co trąbią media... i...

Może to zaskakujące po tej ocenie jaką wystawiam, ale książkę polecam.

Polecam ją jako interesujące studium tworzenia się teorii spiskowej. Zaczyna się od zebrania pewnych faktów, następnie z tych faktów wyciąga się wnioski, a potem tych wniosków używa się do wyjaśniania mechaniki świata.
I jak nie jesteś uważny, to dość trudno znaleźć miejsce w którym cały ten proces ulega zwichnięciu i prowadzi do obłąkania.
Ba! Z perspektywy samego obłąkania, to co się tu twierdzi jest prawdą, a w związku z tym wszelkie alternatywne sposoby widzenia świata są obłąkane.

I to jest właśnie piękne! Ludzie, którzy myślą w sposób zaprezentowany w tej książce są traktowani przez innych jako szaleni. A jednocześnie sami tych innych traktują jako szalonych lub przynajmniej głupich i naiwnych.

No i teraz - czy jest możliwość wyjścia na jakiś inny poziom i obiektywnego rozstrzygnięcia, czy gdzieś jest racja.? Czy to co tu jest opisywane ma sens?

Najlepiej przykład.
Autor przeprowadza taki mniej więcej wywód: "Covid-19 może i istniał naprawdę, ale społeczne, polityczne reakcje na niego były przesadzone (można się z tym zgodzić, prawda?Jak przypomnimy sobie zamykane lasy i siłownie). A to oznacza - wnioskuje dalej autor - że skoro te przesadzone reakcje, lockdown, był niepotrzebne, ale były, to znaczy, że komuś zależało na tym aby je utrzymać i ta przesada komuś służyła (ponownie można się z tym zgodzić, prawda? Na pewno byli poszkodowani, ale i beneficjenci tej zmiany, co tu polemizować...)
A skoro - czytamy dalej - były podmioty, które korzystały na tych wyolbrzymionych, nieadekwatnych reakcjach, to oznacza, że te właśnie podmiory owe reakcje podtrzymywały (tu już wkraczamy w lekką paranojkę, ale i z tym da się zgodzić, ponieważ istnieją różnego rodzaju lobby i ktoś kto sprzedaje maseczki będzie widział w kowidzie o wiele większe "realne" zagrożenie niż ktoś, kto prowadzi siłownię. Bo jak to powiedział Marks "byt określa świadomość", a wiarygodnych badań naukowych o obiektywnym poziomie zagrożenia ciągle jeszcze nie było).

A skoro - dalej wywodzi autor - istnieją takie siły, którym kowid się opłacał, to te siły go wywołały (no tu już przechodzimy na ciemną stronę mocy i zaczyna się obłęd.). Bo autor ma na myśli coś więcej niż "skoro ktoś na tym korzysta, to się cieszy i podtrzymuje ten proces" autor ma na myśli "skoro strażacy zarabiają gasząc pożary, to im zależy na tym aby je wywoływać, tworzyć wadliwe instalacje elektryczne i panele dachowe w które ściągają uderzenia piorunów).
Te przepotężne siły - dalej twierdzi autor - jak widać są przepotężne, skoro mogą wywołać ogólnoświatową panikę, czy epidemię (a także, w domyśle, wojny, terroryzm, globalne ocieplenie, niekorzystne skutki szczepionek itp) - skoro więc te siły istnieją, to kto za tym stoi?

I tu Autor twierdzi, że jak chcesz dowiedzieć się kto za tym stoi, to musisz "iść śladem pieniędzy" (czy władzy, dominacji, albo kto tam co uważa w danej chwili za najważniejsze) bo "ten, kto korzysta, ten to wywołuje".
Następuje analiza - kto najwięcej zyskał na Covidzie - przegląd różnych danych, które doprowadzają Autora do stworzenia listy tych wrednych podmiotów, które najbardziej skorzystały na pandemii, a więc ją wywołały.

I po zidentyfikowaniu złoczyńców następuje teraz faza domysłów, czemu też te podmioty to czynią i jaki jest ich cel.

Okazuje się, że celem jest "zdobycie całkowitej dominacji nad światem" (cokolwiek to oznacza).
Podejrzewam, że Autor nie rozmawiał na ten temat z owymi demonicznymi demiurgami, którzy kręcą światem, za to domyślił się ich intencji po prostu "logicznie wnioskując".
Jakiż bowiem mógłby być inny powód tych niecnych, podstępnych, a złych działań? Uzyskiwanie organów - np. świeżych mózgów? No ale wtedy owi demiurgowie musieliby być Reptilianami, a nie są (czy są?, bo już zdurniałem...). "Odebranie ludziom duszy" - no, ale to gdyby światem rządził Szatan, a nie rządzi (czy rządzi Szatan, bo już się gubię?) i tak dalej...
TU już każdy spisko-myśliciel podstawi sobie własny cel, który osiągają wg niego owe ciemne siły. Zwykle chyba jest tak, że to wyobrażone zło chce nam odebrać wartości, które uważamy w swoim życiu za najcenniejsze - pieniądze, wolny czas, nasz bezcenny mózg, duszę, przyszłe życie i tak dalej.

Na tym mogłoby się skończyć. Ale jeszcze Autor wkleja rozdział dotyczący przewidywania przyszłości. No i okazuje się, że ta przyszłość (konkretnie rok 2084, chyba na cześć roku 1984 Orwella) będzie straszliwym zdominowaniem świata przez podmioty, które z całej ludzkości uczynią roboty, bezwolnych niewolników itp.
Chmm... trochę trudno zrozumieć, po co w takim razie Autor pisze tę książkę. Może uważa, że nieliczna grupa ludzi, "którzy się obudzą" dzięki tej lekturze dostąpi jakiegoś zbawienia, nie zostanie zniewolona czy co tam. Takie 144.000 wziętych do nieba wg Świadków Jehowy. No, każda sekta jakoś czyni własnych członków uprzywilejowanymi - niebo, albo wzięcie przez Ufo, czy jakieś inne benefity z wyznawania wspólnych przekonań.

I do czego tu się przyczepić?
A jeśli tego całego podstępnego świata nie widzisz, to jesteś głupcem. A jeśli te manipulacje różnych sił zauważasz, ale inaczej tłumaczysz niż niskimi, wrednymi ukrytymi intencjami, to jesteś naiwniakiem. Pożytecznym idiotą.
Prawda, jakie teraz wszystko proste?

Acha! I jeszcze taki cytat-kwiatek, który chyba najlepiej pokazuje z jakim poziomem myślenia i wnioskowania mamy do czynienia u Autora:
"Rzut oka (na ludzi LGBT) wystarczy, aby stwierdzić, że są to często osoby zaburzone, dręczone przez psychozy, nerwice i różne formy depresji. Ludzie ci nie potrafią żyć normalnym życiem i nie są w stanie samodzielnie poradzić sobie z problemami okresu dorastania albo problemami życia dorosłego."
Dla mnie jest szokujące, jak bez wstydu ktoś o przeciętnym poziomie inteligencji może otwarcie powiedzieć: "Jednym rzutem oka rozpoznaję psychozę po wyglądzie..." (odkrywam, mechanizmy rządzące siwiatem, rozpoznaję przyszłość, domyślam się intencji złych demiurgów itp.)
Osobną zaś sprawą jest to, że ów przenikliwy "jeden rzut oka", gdyby był skierowany na jakąkolwiek inną grupę hydraulików, przestępców, przedszkolanki, nauczycieli, polityków, heteroseksualistów itp., również wyłowiłby ludzi, którzy "nie radzą sobie z problemami życia dorosłego". Tego autor jednak już nie bierze pod uwagę. Co jest moim zdaniem jedną z typowych oznak uprzedzenia wobec grup, w których zauważa się "patologię".

Tak że polecam jako interesujące studium paranojki :-)

Może to zaskakujące po tej ocenie jaką wystawiam, ale książkę polecam.

Polecam ją jako interesujące studium tworzenia się teorii spiskowej. Zaczyna się od zebrania pewnych faktów, następnie z tych faktów wyciąga się wnioski, a potem tych wniosków używa się do wyjaśniania mechaniki świata.
I jak nie jesteś uważny, to dość trudno znaleźć miejsce w którym cały ten proces...

Książka wyraźnie napisana pod tezę. Dodatkowo jej autor ma dość swobodne podejście do źródeł na które się powołuje. Pamiętam, że jakoś na początku książki powołuje się na jakiś dokument, mający podobno potwierdzać, że już w trakcie poprzedniego kryzysu który miał miejsce w 2008, "były już plany" żeby wywołać kolejny kryzys pod pretekstem pandemii. Z ciekawości postanowiłem "wygulać" ten dokument i co w nim przeczytałem? Oprócz tego, że faktycznie postał on w okolicach 2010 roku? Otóż, to że MOŻE (z naciskiem na tryb przypuszczający!) za kilkanaście lat pojawić się inny kryzys, którego przyczyna będzie jednak zupełnie inna. Absolutnie żadnego domniemywania rzekomej epidemii, której równie rzekomego wywołania miano gdzieś między wersami przebąkiwać. Ta jedna sytuacja z wyraźną nadinterpretacją źródła na który się powołano, mocno mi zapadła w pamięć podczas czytania tej lektury. Ja naprawdę rozumiem, że część obostrzeń covidowych była dość dyskusyjna, ale żeby zaraz dopisywać do tego jakąś swoją "alternatywną" narrację?

Książka wyraźnie napisana pod tezę. Dodatkowo jej autor ma dość swobodne podejście do źródeł na które się powołuje. Pamiętam, że jakoś na początku książki powołuje się na jakiś dokument, mający podobno potwierdzać, że już w trakcie poprzedniego kryzysu który miał miejsce w 2008, "były już plany" żeby wywołać kolejny kryzys pod pretekstem pandemii. Z ciekawości postanowiłem...

Jednym zdaniem: książka powinna mieć tytuł "Intensywna manipulacja".

W książce Autor przedstawia tezę, że pandemia COVID-19 była procesem zaplanowanym i kierowanym przez wielkie korporacje i instytucje finansowe, które sterując rządami poszczególnych krajów i za ich pośrednictwem sterując ludźmi, uzyskały z pandemii rożne korzyści.

Autor omawia wiele niepojących zjawisk ze współczesnego świata, np.:
- ogromna moc korporacji
- koncentracja na świecie wirtualnym, w którym łatwo o manipulacje
- zanik obiektywizmu naukowców - każde badanie jest przez kogoś finansowane i służy udowodnieniu pewnej korzystnej dla sponsora tezy
- komercjalizacja służby zdrowia - nie chodzi o to, żeby leczyć ludzi, tylko żeby jak najwięcej zarobić

Przedstawienie tych zjawisk zmusza do refleksji. Autor powołuje się na obszerny zbiór materiałów źródłowych, natomiast nie udało mi się określić, według jakiego klucza wybierane są "wiarygodne źródła informacji " - chyba to takie, które prezentują poglądy zgodne z poglądami autora.

Niestety na tym kończą się pozytywy opisywanej pozycji. W książce stosowane są szeroko mechanizmy manipulacji, np.
- podawanie tylko wybranych faktów pasujących do tezy, pomijanie niewygodnych
- cytowanie naukowców, których poglądy są zgodne z poglądami autora, pomijanie innych
- zręczne wplatanie subiektywnych opinii wautora między naukowe fakty (przefiltrowane i wyselekcjonowane),co ma wywoływać wrażenie, że dane opinia (mniej lub bardziej kontrowersyjna) też jest faktem
- stosowanie generalizacji

Nie udało mi się określić z jaką linią światopoglądową i polityczną identyfikuje się autor (co mogłoby dużo tłumaczyć),ponieważ krytykuje on wszystkie opcje i instytucje, w tym Kościół Katolicki. W książce prezentowane są poglądy homofobiczne i obawa przed LGBT.

O ile na kontrowersyjne poglądy autora można przymknąć oko (np. opinia, że zamach 11 września został zorganizowany przez rządy, żeby wzmocnić kontrolę nad państwem),to niestety książkę dyskredytuje rozmijanie się z udowodnionymi prawdami naukowymi, np.:
- twierdzenia, że chorobę polio wywołuje pestycyd DDT, a nie wirus
- negowanie globalnego ocieplenia i potrzeby dbania o ekologię
- twierdzenie, że AIDS jest wywoływany przez wirus HIV
- twierdzenie, że COVID-19 nie jest groźniejszy niż grypa sezonowa (nie jest to prawdą, ponieważ statystycznie grypa powoduje o wiele mniejszy odsetek zgonów)
- twierdzenie, że jeśli chorobę można wykryć tylko badaniem, np. testem, to znaczy że pacjent jest zdrowy (moim zdaniem prowadzi to do absurdu, ponieważ np. uznalibyśmy całą rzeszę chorych na raka za zdrowych, ponieważ nie mają objawów na początku choroby)

Pomniejszego rozmijania się faktami jest więcej - wszystko po to, żeby udowodnić swoje tezy.

Książka jest obszerna i ciężko się ją czyta - w pewnym momencie chciałoby się stwierdzić "no dobra, już znam pogląd autora" i przewinąć jak film.

Autor na koniec podsumowuję książkę tezą, że możemy liczyć jedynie na swój rozum i negować wszystko, ponieważ "z prądem płyną tylko martwe ryby".

Pomimo całej tej próby manipulacji czytelnikiem moim zdaniem warto pozycję przeczytać - chociażby po to, żeby poznać jaka retoryka przemawia do przeciwników szczepień i ogólnie do przeciwników nauki i wszelkich autorytetów.

Jednym zdaniem: książka powinna mieć tytuł "Intensywna manipulacja".

W książce Autor przedstawia tezę, że pandemia COVID-19 była procesem zaplanowanym i kierowanym przez wielkie korporacje i instytucje finansowe, które sterując rządami poszczególnych krajów i za ich pośrednictwem sterując ludźmi, uzyskały z pandemii rożne korzyści.

Autor omawia wiele niepojących zjawisk...

Najbardziej w tym wszystkim śmieszą mnie komentarze, że takich książek powinno się zakazać, bo przez poglądy w nich głoszone pandemia nigdy nie wygaśnie... Właśnie owe komentarze są najlepszym dowodem prawdziwości tez opisanych przez autora.

Najbardziej w tym wszystkim śmieszą mnie komentarze, że takich książek powinno się zakazać, bo przez poglądy w nich głoszone pandemia nigdy nie wygaśnie... Właśnie owe komentarze są najlepszym dowodem prawdziwości tez opisanych przez autora.

Kolejna książka propagandowa, która szerzy tylko zamęt wśród społeczeństwa i prowadzi do kolejnych podziałów.
Wydawanie tego typu wydawnictw powinno być zabronione.

Kolejna książka propagandowa, która szerzy tylko zamęt wśród społeczeństwa i prowadzi do kolejnych podziałów.
Wydawanie tego typu wydawnictw powinno być zabronione.

Moim zdaniem bardzo dobra książka.
Dużo można się dowiedzieć o pandemii. Warta uwagi, skłania do myślenia.
A jak wiadomo wszystko ma swoje drugie dno.

Moim zdaniem bardzo dobra książka.
Dużo można się dowiedzieć o pandemii. Warta uwagi, skłania do myślenia.
A jak wiadomo wszystko ma swoje drugie dno.