rozwińzwiń

Life After Life

Okładka książki Life After Life Kate Atkinson
Okładka książki Life After Life
Kate Atkinson Wydawnictwo: Black Swan Cykl: Jej wszystkie życia (tom 1) literatura piękna
624 str. 10 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Jej wszystkie życia (tom 1)
Tytuł oryginału:
Life After Life
Wydawnictwo:
Black Swan
Data wydania:
2014-01-30
Data 1. wydania:
2014-01-30
Liczba stron:
624
Czas czytania
10 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780552776639
Inne
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
132
112

Na półkach:

Mam bardzo mieszane odczucia do tej książki - pierwsze 200 stron tragiczne, podjęłam decyzję o dalszym czytaniu tylko dlatego, żeby wyrobić opinię i ponieważ było to moje drugie podejście do tej książki. Nie podobało mi się aż takie rozwlekanie porodu i dzieciństwa oraz wymyślanie najdziwniejszych sposobów na śmierć. Odniosłam wrażenie, że sama autorka w pewnym momencie miała tego dosyć. Kiedy Ursula dorosła książka zaczęła być bardziej spójna, mniej śmierci, większa płynność i rozwój wydarzeń. Wątek z Hitlerem uważam za mocno przesadzony. Rozumiem, że zamysłem było - nigdy nie wiesz co Cię w życiu czeka, ale poznanie Hitlera było już mocno na granicy prawdopodobieństwa. Natomiast bardo podobała mi się część książki poświęcona życiu w trakcie wojny - ciekawe opisy, może zbyt dużo postaci, ale mimo wszystko to był moment, w którym przestałam się męczyć, a zaczęłam chętnie przewracać kolejne strony. Dlatego miałam duży problem z oceną, gdybym mogła czytać od połowy na pewno byłabym zadowolona, ale kierując się głównym zamysłem książki, gdybym nie postawiła sobie za cel dobrnięcia do końca, po 100 stronach oddałabym ta książkę komukolwiek, tyle frustracji we mnie wywoływał początek.
Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Pomysł był dobry, ale autorka za dużo chciała zawrzeć w jednej pozycji i niestety przedobrzyła.

Mam bardzo mieszane odczucia do tej książki - pierwsze 200 stron tragiczne, podjęłam decyzję o dalszym czytaniu tylko dlatego, żeby wyrobić opinię i ponieważ było to moje drugie podejście do tej książki. Nie podobało mi się aż takie rozwlekanie porodu i dzieciństwa oraz wymyślanie najdziwniejszych sposobów na śmierć. Odniosłam wrażenie, że sama autorka w pewnym momencie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
302

Na półkach:

Bez wątpienia pisarka ze swoimi charakterystycznymi formami narracyjnymi (uwagi w nawiasach, cytaty z literatury angielskiej – dobrane do kontekstu).
Dwie uwagi:
1. (ale to moje subiektywne odczucie) nie czytać całości na raz, dochodząc do okresu wojennego zrobić sobie przerwę w lekturze kilkudniową.
2. Wszystko to, co było niedopowiedziane, naszkicowane, wspomniane w tej powieści znalazło swoje uzupełnienie w powieści pisarki "Bóg wśród ruin", będącej nie tyle kontynuacją, co może raczej dopełnieniem.

Bez wątpienia pisarka ze swoimi charakterystycznymi formami narracyjnymi (uwagi w nawiasach, cytaty z literatury angielskiej – dobrane do kontekstu).
Dwie uwagi:
1. (ale to moje subiektywne odczucie) nie czytać całości na raz, dochodząc do okresu wojennego zrobić sobie przerwę w lekturze kilkudniową.
2. Wszystko to, co było niedopowiedziane, naszkicowane, wspomniane w tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
215

Na półkach:

Rewelacyjna powieść - jak dla mnie była wciągająca od początku do końca, po prostu nie mogłam się oderwać. Mimo sporej objętości, połknęłam ją bardzo szybko.
Życie głównej bohaterki toczy się wielokrotnie i za każdym razem, gdy umiera, wraca do momentu swoich narodzin i zaczyna wszystko od nowa. W sumie motyw trochę już eksploatowany w popkulturze, trochę się kojarzy z "Dniem Świstaka", tyle że tu chodzi o całe życie, a nie jeden tylko dzień. Ja osobiście akurat bardzo lubię motyw "pętli czasowej" w książkach (i filmach),choć może się wydawać komuś oklepany - dla mnie to jeden z ulubionych motywów literackich, który mi się nie nudzi nigdy.

Rewelacyjna powieść - jak dla mnie była wciągająca od początku do końca, po prostu nie mogłam się oderwać. Mimo sporej objętości, połknęłam ją bardzo szybko.
Życie głównej bohaterki toczy się wielokrotnie i za każdym razem, gdy umiera, wraca do momentu swoich narodzin i zaczyna wszystko od nowa. W sumie motyw trochę już eksploatowany w popkulturze, trochę się kojarzy z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
755
556

Na półkach:

Ciekawie napisana książka, początkowo wydawało mi się, że bohaterów jest za dużo, ale po przeczytaniu uważam, je każdy z nich był potrzebny. Nie warto czytać ją szybko. To książka do dawkowania po małym kawałku.

Ciekawie napisana książka, początkowo wydawało mi się, że bohaterów jest za dużo, ale po przeczytaniu uważam, je każdy z nich był potrzebny. Nie warto czytać ją szybko. To książka do dawkowania po małym kawałku.

Pokaż mimo to

avatar
19
10

Na półkach: , ,

Opis był bardzo obiecujący, początek czytało się całkiem przyjemnie. Byłam ciekawa „kolejnych żyć” Ursuli. Kolejne rozdziały, były jednak zbyt rozwlekłe. Ich tematyka odchodziła od zapowiadanego opisu. Czytając tę książkę, pomyślałam, że autorka miała w głowie bardzo dużo pomysłów na różne książki, nie była jednak w stanie dopisać do nich całej historii, skleiła je więc w jedną powieść o dziewczynie, która ciągle się odradza 😉
Nie mogę nic zarzucić językowi, którym jest napisana ta powieść, czyta się ją przyjemnie. Denerwujące są jednak ciągłe wtrącenia w języku francuskim bądź niemieckim
Zakończenie, równie mdłe jak większość książki.

Opis był bardzo obiecujący, początek czytało się całkiem przyjemnie. Byłam ciekawa „kolejnych żyć” Ursuli. Kolejne rozdziały, były jednak zbyt rozwlekłe. Ich tematyka odchodziła od zapowiadanego opisu. Czytając tę książkę, pomyślałam, że autorka miała w głowie bardzo dużo pomysłów na różne książki, nie była jednak w stanie dopisać do nich całej historii, skleiła je więc w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
11

Na półkach: ,

Do tej książki podchodziłam dwa razy. Po odłożeniu jej po pierwszych 100 stronach obiecałam sobie, że kiedyś do niej wrócę i dowiem się, jak zakończyła się historia Ursuli - dziewczynki, a później kobiety o wielu życiach, ale... czy na pewno ? No właśnie, i tu jest największy minus tej obszernej powieści. Wydaje mi się, że autorka skupiła się za bardzo na warstwie obyczajowej, a nie na owej wyjątkowości czy też daru głównej bohaterki do przeżywania swojego życia na nowo, a przecież to właśnie w tym zawiera się cały potencjał książki. Niestety, według mnie, absolutnie niewykorzystany. Jeśli chodzi o samo przesłanie, można wywnioskować, że każdy nawet najmniejszy szczegół ma wpływ na życie nie tylko nasze, ale i nawet obcych nam ludzi. To się autorce udało, jednak książka jest po prostu nijaka, nic się w niej i w życiach bohaterów specjalnie nie dzieje. Aczkolwiek nie można odmówić pani Atkinson stworzenia wyrazistych postaci, poza wyjątkiem Ursuli właśnie, ale może jest to spowodowane tym, że autorka nie wiedziała do końca jak poprowadzić jej historię. Miałam nadzieję na zakończenie, które wynagrodzi mi powiewy nudy i związane z nią przerzucanie kartek, jednakże jeszcze bardziej się przez nie rozczarowałam tą powieścią. Na pewno na plus język jakim pisana jest książka, ale pod warunkiem, że lubi się staroświeckość i kurtuazyjność dawnych lat. Natomiast bardzo przeszkadzał mi chaotyczny styl autorki: jeśli nie wtrącenia z przeszłości, to z kolei cytaty z innych lektur, co znacznie wpływało na płynność czytania, a często też na samo zrozumienie wątków, które swoją drogą często kończyły się nagle, zupełnie nic nie wnosząc do fabuły. Drażniące były też wtrącenia słów w innych językach, zdarzały się za często i było ich za dużo. Niemal odniosłam wrażenie, że czytelnik dostaje za darmo naukę języka francuskiego i niemieckiego. W drugiej połowie książki pojawiło się sporo nowych bohaterów, pytanie tylko po co, skoro znowu nie odegrały one żadnej roli, były jedynie postaciami przewijajacymi się w różnych wersjach życia Ursuli. Niemniej jednak nieliczne zalety powieści nie wystarczyły, aby zmniejszyć niesmak i wynagrodzić stracony czas, jaki pozostał po przebrnięciu przez niemal 600 stron.

Do tej książki podchodziłam dwa razy. Po odłożeniu jej po pierwszych 100 stronach obiecałam sobie, że kiedyś do niej wrócę i dowiem się, jak zakończyła się historia Ursuli - dziewczynki, a później kobiety o wielu życiach, ale... czy na pewno ? No właśnie, i tu jest największy minus tej obszernej powieści. Wydaje mi się, że autorka skupiła się za bardzo na warstwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
233

Na półkach: ,

Książka, w której głównym konceptem na fabułę jest życie jednej kobiety, które ta może przeżywać wielokrotnie. Najbardziej filmowym byłoby ograć przewodni motyw, ukazując liczne rozgałęzienia i liczne zaułki rozrastającej linii czasu. Ukazać bogate, szerokie spektrum scenariuszy jakie może napisać życie po najmniejszych nawet zmianach oraz doprowadzając do przewidywalnej puenty, że możliwość kolejnych prób przeżycia życia nie doprowadzi do idealnego życia oraz wcale nie musi doprowadzić nawet do szczęścia. Kate Atkinson napisała książkę mniej nadającą się do ekranizacji, a bardziej taką, która skutecznie wykorzystuje medium jakim jest książka. Na licznych stronicach uzyskała na tyle sporo przestrzeni, aby w detalach ubogacić „Jej wszystkie życia” i nadać książce duszy. Jeśli ocenić powieść Atkinson jako zabawę motywem rodem z „Efektu Motyla” czy „Dnia Świstaka” to nie ma rewelacji, ale sama jest ona bardzo kompetentną książką, mimo sporadycznych dłużyzn i oczywistych dla bardziej wyrobionego człowieka refleksji.

Przyznać trzeba, że kolejne życia Ursuli Todd ukazują nie tylko zupełnie nowy bieg wydarzeń, ale i stwarzają przestrzeń do ukazania niepoznanych dotąd niuansów z historii rodziny, tworząc finalnie rozbudowaną i konsekwentną mozaikę. Sercem jednak nie są detale scenariusza, ale bohaterowie i liczne niuanse. Rodzina bohaterki jest świetne zaprojektowana, bo bardzo archetypiczna, a jednocześnie zarysowana umiejętnym piórem autorki, tak że łatwo wyczuć relacje w niej panujące, bo bardzo są one nam bliskie i znane. Atkins zaprojektowała obraz uniwersalnej, wielodzietnej rodziny, jej domu oraz okolic. Wszystko to dodatkowo przyprawia bardzo kobiecą perspektywą, ukazując przede wszystkim rozwój Ursuli przez różne wcielenia jako kobiety w niesprawiedliwym dla niej świecie jakim była I połowa XX wieku. II wojny światowe i ich bezsens przeplatają się z okrucieństwem, sentymentalizmem i próbą podołania tym trudnym warunkom zwykłej-niezwykłej kobiety. Ostatecznie autorka zdaje się nie wykrzesać zbyt wiele różnorodności w tym najważniejszych głównym motywie, ale dwie linie czasu bardzo wyraźnie odstają na ogromny plus. Jest to linia czasu ofiary przemocy domowej w toksycznym związku, po aborcji w młodym wieku, jakby tego było mało po gwałcie, którego sama oczywiście dla rodziny jest Ursula winna. Kolejna warta uwagi - linia czasu egzystencji w nazistowskich Niemczech. Pierwsza z nich jest jak obuchem w łeb, emocjonalną i bolesną „przygodą”, wynikiem tak naprawdę tylko jednej, „małej” niesprawiedliwości, która posunęła za sobą lawinę zdarzeń w życiu Ursuli. Druga, choć pretensjonalna, ma nośny dla czytelnika motyw.

Największy plus to kreacja Izzie, typowej ciotki wprost proporcjonalnie liberalnej do jej problematyczności dla całej familii, uzupełnianej przez Sylvie, matkę protagonistki, z wyraźną między nimi niechęcią. Postać nakreślona z doskonale ukazanym temperamentem.

Ostateczna konkluzja jest dla mnie podana w sposób bardzo wygodnicki, pozostawiając bezpieczny dla czytelnika bezpieczny wentyl, który pozwoli mu zanegować najbardziej oczywistą interpretację. Takie aserukaństwo ze strony autorki to jedna z największych wad. Samo uniknięcie macierzyństwa przez Ursulę jest na tyle konsekwentne, że przestaje być walorem i wyrazem jej kobiecej niezależności, a staje się wygodnictwem autorki. Posiadanie przez protagonistkę potomstwa mogłoby zmienić absolutnie wszystko, nadając również dodatkowe emocje. Atkinson poza pewne ramy nie ma niestety odwagi wyjść, co poza sporadyczną nudą stanowi największy zarzut „Jej wszystkich żyć”. Na szczęście dobre pióro i rodzina Toddów czynią książkę wartą lektury.

PS Dla ścisłości - jednokrotne pojawienie się dziecka Ursuli traktuję jako wyjątek od reguły, który problem tylko uwypukla.

Książka, w której głównym konceptem na fabułę jest życie jednej kobiety, które ta może przeżywać wielokrotnie. Najbardziej filmowym byłoby ograć przewodni motyw, ukazując liczne rozgałęzienia i liczne zaułki rozrastającej linii czasu. Ukazać bogate, szerokie spektrum scenariuszy jakie może napisać życie po najmniejszych nawet zmianach oraz doprowadzając do przewidywalnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
69

Na półkach:

Podobała mi się ta książka. Jest wymagająca poprzez swój wolumen, wiele 'żyć', dygresji, historyjek i miniaturowych opowiastek z malowniczymi opisami. Erudycja i elegancja stylu. Przyroda i sielankowe życie na angielskiej wsi miesza się z opowieściami o wojnie i przygodami skrupulatnie opisanych postaci...To książka o wielu warstwach, tak jak i wielu życiach...Studium charakterów. Czy każde następne życie jest lepsze, łatwiejsze? Czy da się uniknąć fatum? Polecam.

Podobała mi się ta książka. Jest wymagająca poprzez swój wolumen, wiele 'żyć', dygresji, historyjek i miniaturowych opowiastek z malowniczymi opisami. Erudycja i elegancja stylu. Przyroda i sielankowe życie na angielskiej wsi miesza się z opowieściami o wojnie i przygodami skrupulatnie opisanych postaci...To książka o wielu warstwach, tak jak i wielu życiach...Studium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
259

Na półkach: ,

Ludzkie życie nie jest linią ciągłą. Pełne jest rozgałęzień, labiryntów i ślepych uliczek. Wszystko zależne jest od tego, jakich dokonujemy wyborów, w którym kierunku podążymy stając na rozstaju dróg. Podejmowane przez nas decyzje pociągają za sobą odpowiednie konsekwencje. Mogą być one dobre, dzięki czemu nasze życie będzie spokojne i szczęśliwe, albo też złe i wówczas na naszej drodze piętrzyć się będą kolejne przeszkody.
Pomysł na książkę jest oryginalny i skłania do przemyśleń. Na początku podobało mi się ciągłe rozpoczynanie życia od nowa by je poprawić. Ale po kilku powrotach zaczęło mnie to jednak nużyć, bo przecież główna bohaterka i tak zaraz umrze i wszystko się zmieni. Także zbyt dużo możliwości mnie przytłoczyło. Bo świadomość, że jeden malutki szczegół może diametralnie zmienić nasze życie jest dość przerażająca. Ale mimo to, książka wzbudza jakąś nieokreśloną tęsknotę za ponownym przeżywaniem swojego życia, wiążącego się z możliwością poprawy niektórych sytuacji, tak by żyło się nam lepiej. Z drugiej jednak strony, takie ponowne przeżywanie musi być strasznie męczące i obciążające psychikę, więc może lepiej mieć tylko jedną szansę i starać się przeżyć swój żywot najlepiej, jak się potrafi…

Ludzkie życie nie jest linią ciągłą. Pełne jest rozgałęzień, labiryntów i ślepych uliczek. Wszystko zależne jest od tego, jakich dokonujemy wyborów, w którym kierunku podążymy stając na rozstaju dróg. Podejmowane przez nas decyzje pociągają za sobą odpowiednie konsekwencje. Mogą być one dobre, dzięki czemu nasze życie będzie spokojne i szczęśliwe, albo też złe i wówczas na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
472

Na półkach:

Wciągająca, wartka, szybko i łatwo się czytająca, a nie banalna czy obrażająca inteligencję czytelnika. Można? Da się? Szczytowa forma rzemiosła

Wciągająca, wartka, szybko i łatwo się czytająca, a nie banalna czy obrażająca inteligencję czytelnika. Można? Da się? Szczytowa forma rzemiosła

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 748
  • Przeczytane
    1 640
  • Posiadam
    576
  • Ulubione
    75
  • Teraz czytam
    70
  • 2014
    58
  • Chcę w prezencie
    34
  • 2015
    17
  • 2018
    17
  • E-book
    16

Cytaty

Więcej
Kate Atkinson Jej wszystkie życia Zobacz więcej
Kate Atkinson Jej wszystkie życia Zobacz więcej
Kate Atkinson Jej wszystkie życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także