Świetna książka, genialnie oddany klimat blichtru i szaleństwa lat 20. Świetny research i nieźle zbudowane postacie. Naprawdę wciągnęła mnie, nawet poruszyła (głównie historia Fredy) ale koniec to jakaś porażka... Jakby autorce znudzilo się pisanie i chciała bylejak , szybko zakończyć powieść. Albo zorientowała się, że zostały jej 3 strony do końca i musiała na nich zmiescić zakończenie. Rozwiązanie wątku Frobishera była wręcz idiotyczne. Końcówka w ogóle brzmi jak zlepek biografii lub, co gorsza, zlepek fragmentów z wikipedii w stylu "co się stało z każdą z postaci". Podsumowując, koniec pozostawia wiele do życzenia, ale 90% książki jest warte przeczytania ;) Pełnokrwista gangsterska powieść i okno do czasów lat 20. I może tylko przeszkadzał mi nadmiar wtrętów w nawiasach, mnożących się jak komary latem. Było ich tak dużo, że zaczynały irytować, ale po kilkudziesięciu stronach na szczęście zaczęły się pojawiać już tylko sporadycznie, a nie w co trzecim zdaniu (dziwna moda...)

Świetna książka, genialnie oddany klimat blichtru i szaleństwa lat 20. Świetny research i nieźle zbudowane postacie. Naprawdę wciągnęła mnie, nawet poruszyła (głównie historia Fredy) ale koniec to jakaś porażka... Jakby autorce znudzilo się pisanie i chciała bylejak , szybko zakończyć powieść. Albo zorientowała się, że zostały jej 3 strony do końca i musiała na nich...