Bazyliszki Tom 1
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Bazyliszki Tom 1
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska, Muzeum Powstania Warszawskiego
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-19
- Język:
- polski
W przedwojennej Warszawie grasowały prawdziwe Bazyliszki… Nowa seria ze świata „Bradla”!
Na eleganckim przyjęciu w podwarszawskiej willi pojawia się przystojny nieznajomy przedstawiający się jako… Stefan Starzyński. Oszustwo szybko zostaje zdemaskowane przez piękną przyjaciółkę gospodarzy, ale czy i ona jest tą, za którą się podaje? Wkrótce wydarzenia nabiorą tempa i rzucą bohaterów wprost w szpony Bazyliszków – nieuchwytnego gangu terroryzującego stolicę. Bazyliszki to historia o mieście na progu nowoczesności i o ludziach, którzy tworzyli barwną mozaikę największej metropolii II Rzeczypospolitej. Jak w przedwojennych filmach zaludniają ją rozrzutni arystokraci, zjawiskowe kobiety i tajemniczy awanturnicy. Ale w mrocznych zaułkach Powiśla i Woli kryją się też bezwzględni bandyci, skorumpowani policjanci oraz zdesperowani biedacy walczący o przetrwanie. Komiksowa opowieść zabierze czytelników do eleganckich gabinetów ministrów i na zaniedbane osiedla dla bezrobotnych. Zapraszamy na wyprawę tropami Bazyliszków!
Autorami serii są scenarzysta Tobiasz Piątkowski („Bradl”, „Status 7”, „48 stron”, „Rezydent”, „Koszmary zebrane”, „Pierwsza brygada”) oraz rysownik Wiesław Skupniewicz („Lucija to piękna kobieta”, „Central Park. Kraina Koe”).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 26
- 10
- 7
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zbyt chaotyczne, żeby czerpać przyjemność z lektury, ale całkiem nieźle narysowany.
Zbyt chaotyczne, żeby czerpać przyjemność z lektury, ale całkiem nieźle narysowany.
Pokaż mimo toDobry wstęp do historii, chociaż momentami dość chaotyczny. Ale sama fabuła + warstwa graficzna dla mnie bardziej atrakcyjna niż w serii "Bradl". Jest tutaj bardzo przyjemny klimat kryminalnej/gangsterskiej historii w stylu noir.
Dobry wstęp do historii, chociaż momentami dość chaotyczny. Ale sama fabuła + warstwa graficzna dla mnie bardziej atrakcyjna niż w serii "Bradl". Jest tutaj bardzo przyjemny klimat kryminalnej/gangsterskiej historii w stylu noir.
Pokaż mimo toKomiks z klimatem.
Akcja umiejscowiona jest w Warszawie lat 30-tych, XX wieku.
Na początku zaznajomieni zostajemy z realiami tamtych czasów - poprzez bardzo ciekawy wstęp pana Jerzego S. Majewskiego. To bardzo pomaga i pozwala wczuć się w klimat.
Po zapoznaniu się z kontekstem historycznym czas na opowieść właściwą.
Pierwsze co od razu rzuca się w oczy, to strona wizualna, która jest naprawdę dopracowana i atrakcyjna dla oka. To, że plansze przedstawione są w odcieniach czerni, bieli i szarości wcale nie jest wadą lecz zaletą całości. To historia, do której kolor nie pasuje, to opowieść która wyłania się powoli z półmroku.
Fabularnie jest bardzo poprawnie. Być może nie porwało mnie tak, że trudno było się oderwać, ale akcja toczyła się w swoim niespiesznym rytmie, dając mi szansę na sycenie się z każdym kadrem i pozwalając, żeby ta historia niejako sama się opowiedziała.
Całość oceniam bardzo pozytywnie.
Przyjemnie spędziłam kilka chwil w dawnej Warszawie, poznając jej tajemnice.
Komiks z klimatem.
więcej Pokaż mimo toAkcja umiejscowiona jest w Warszawie lat 30-tych, XX wieku.
Na początku zaznajomieni zostajemy z realiami tamtych czasów - poprzez bardzo ciekawy wstęp pana Jerzego S. Majewskiego. To bardzo pomaga i pozwala wczuć się w klimat.
Po zapoznaniu się z kontekstem historycznym czas na opowieść właściwą.
Pierwsze co od razu rzuca się w oczy, to strona...
Świat przedstawiony w Bazyliszkach mnie zaintrygował. Podoba mi się mroczna kolorystyka i kreska - będę czytał dalej, mimo tego, że fabułę poprowadzono moim zdaniem zbyt chaotycznie. Komiks ten nie angażuje czytelnika tak jak powinien. Liczę na poprawę w przyszłych tomach.
Świat przedstawiony w Bazyliszkach mnie zaintrygował. Podoba mi się mroczna kolorystyka i kreska - będę czytał dalej, mimo tego, że fabułę poprowadzono moim zdaniem zbyt chaotycznie. Komiks ten nie angażuje czytelnika tak jak powinien. Liczę na poprawę w przyszłych tomach.
Pokaż mimo toJest tu wszystko co potrzebne by zrobić wystrzałowy komiksowy koktajl. Klimatyczne miasto, bohater z przeszłością, piękne kobiety... Wszystko to podane precyzyjną kreską w mrocznej (może zbyt mrocznej?) kolorystyce. I tylko... Mam wrażenie, że to nie zadziałało. Rwana narracja, brak skupienia na głównym bohaterze sprawiły że nie poczułem się w żaden sposób związany z opowiadaną historią. Przeczytałem i czekam na więcej, wierzę w potencjał autorów i ich świata. Jednak na razie apetyt po Bradlu nie został zaspokojony.
Jest tu wszystko co potrzebne by zrobić wystrzałowy komiksowy koktajl. Klimatyczne miasto, bohater z przeszłością, piękne kobiety... Wszystko to podane precyzyjną kreską w mrocznej (może zbyt mrocznej?) kolorystyce. I tylko... Mam wrażenie, że to nie zadziałało. Rwana narracja, brak skupienia na głównym bohaterze sprawiły że nie poczułem się w żaden sposób związany...
więcej Pokaż mimo toWszystko zaczyna dość nietypowe zdarzenie. Oto na eleganckim przyjęciu w jednej z podwarszawskich willi pojawia się dobrze prezentujący się nieznajomy, za którym odwracają się wszystkie kobiece oczy. Najdziwniejsze jest to, że przedstawia się jako… Stefan Starzyński, ostatni prezydent wolnego przedwojennego miasta stołecznego Warszawy. Jednak na sali znajdzie się kobieta, której urok nieznajomego nie przysłoni oczu i zdemaskuje mężczyznę. Jednak okazuje się, że ona sama jest osobą, o której niewiele się wie, choć jest ona na ustach wszystkich zebranych. Okazuje się, że jest ona jedną z członkiń siatki Bazyliszków, gangu warszawskiego.
Bazyliszki w pierwszym tomie niezwykle subtelnie malują przedwojenną Warszawę. To miasto całkiem nowoczesne, największe w kraju, pełne pięknych kobiet, bogatych mężczyzn, różnorodne kulturowo i etnicznie. Takie zbiorowisko przyciąga nie tylko drobnych złodziejaszków, ale i piękne kobiety spragnione miłości pieniędzy czy grube ryby podziemnego świata. Komiksowa opowieść pokaże nie tylko blichtr i bankiety, ale też przemoc czy biedę w zaniedbanych i zapomnianych przez Boga zaułkach Warszawy.
Więcej na: https://www.monime.pl/bazyliszki-tom-1/
Wszystko zaczyna dość nietypowe zdarzenie. Oto na eleganckim przyjęciu w jednej z podwarszawskich willi pojawia się dobrze prezentujący się nieznajomy, za którym odwracają się wszystkie kobiece oczy. Najdziwniejsze jest to, że przedstawia się jako… Stefan Starzyński, ostatni prezydent wolnego przedwojennego miasta stołecznego Warszawy. Jednak na sali znajdzie się kobieta,...
więcej Pokaż mimo toBazyliszki to historia nie tylko konkretnych osób. Jest to także opowieść o stolicy lat trzydziestych ubiegłego wieku. Mozaika jaką tworzyło to miasto jest niesamowita i pełna kontrastów. Biedni i bogaci. Nowoczesność i zacofanie. Policjanci i bandyci. Arystokratki i kobiety lekkich obyczajów. Na tym całym warszawskim koktajlu kładzie się cień bazyliszka, wymownego symbolu warszawskiego gangu.
Sama fabuła tej historii nie jest skomplikowana, a Piątkowski na pewno nie odkrywa od razu wszystkich kart. Czytając pierwszy tom trzeba go analizować przez pryzmat tajemnic i niedopowiedzeń. Liczę, że autor w kolejnych tomach mocniej rozbuduje swoich bohaterów, bo tak naprawdę poza samym miastem, to oni powinni być najmocniejszą stroną tej historii.
Sam układ komiksu jest taki sam jak w przypadku serii Bradl. Zaczyna się od historycznego wprowadzenia. W tym przypadku jest to tekst Jerzego Majewskiego, który w skrócie przybliża nam realia i kontrasty przedwojennej Warszawy. Sama historia narysowana została przez Wiesława Skupniewicza, ilustratora i absolwenta Schola Posnaniensis. Twórca stawia na klasyczną, może lekko przerysowaną kreskę, przez co obrazy są bardzo realistyczne. Zawierają mnóstwo szczegółów, a ich zaletą są monochromatyczne barwy kadrów opierających się głównie na czerni i delikatnych odcieniach niebieskiego i zielonego. Album kończy się dodatkami w postaci dodatkowych rysunków i galerii zdjęć z przedwojennej Warszawy oraz posłowiem autora, Tobiasza Piątkowskiego.
Bazyliszki to komiks bardzo intrygujący, chociaż fabularnie pozostawia nieco do życzenia. Jednak w perspektywie kolejnych tomów jest nadzieja, że rozwinie się to w pożądanym kierunku, szczególnie, że twórca ma dużo większe pole manewru niż w przypadku samego Bradla. Historia ma ogromny potencjał i na pewno zostanie wykorzystany. Jak na razie największą zaletą jest klimat ówczesnej Warszawy i niebanalne rysunki, które tylko potęgują aurę tajemnicy.
https://kulturacja.pl/2021/07/bazyliszki-tom-1-recenzja/
Bazyliszki to historia nie tylko konkretnych osób. Jest to także opowieść o stolicy lat trzydziestych ubiegłego wieku. Mozaika jaką tworzyło to miasto jest niesamowita i pełna kontrastów. Biedni i bogaci. Nowoczesność i zacofanie. Policjanci i bandyci. Arystokratki i kobiety lekkich obyczajów. Na tym całym warszawskim koktajlu kładzie się cień bazyliszka, wymownego symbolu...
więcej Pokaż mimo tohttps://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-bazyliszki-tom-1/
Akcja komiksu rzuca czytelnika w realia naszej stolicy lat 30-tych. Warszawa tego okresu stanowiła prawdziwy tygiel osobowości i różności. Jednym z mieszkańców miasta jest weteran wojny polsko-bolszewickiej Zygmunt, który na nadmiar środków do życia na pewno nie mógł narzekać. Nigdy jednak nie miał się on zamiaru nad sobą rozczulać i zawsze coś wykombinował, żeby nie chodzić głodnym. Potencjalnie lepsza przyszłość maluje się przed nim w momencie otrzymania propozycji pewnej „pracy”. Zarówno robocie, jak i samym pracodawcom daleko jednak do uczciwości. Nie stanowi to dla bohatera większego problemu. Przynajmniej do momentu, kiedy zleceniodawca nie uznaje go za zbędnego. Najwyraźniej jednak toś nie docenił mężczyzny i nie spodziewał się, że będzie on stanowił naprawdę poważny problem.
Tom pierwszy stanowi jedynie krótki wstęp do większej historii, gdzie autor stara się odpowiednio zarysować fabułę i przedstawić ważnych bohaterów. Całość ma być dla czytelnika na tyle intrygująca, żeby zachęcić go do sięgnięcia po kolejną część. Na pewno wychodzi mu to w przypadku tytułowych Bazyliszków. Organizacja ta wydaje się posiadać w swoich rękach sporą władzę, która u wielu osób wywołuje strach. Nie zostają tutaj odkryte jednak wszystkie przysłowiowe karty i w kolejnych odsłonach serii, powinno na odbiorcę czekać jeszcze kilka zaskoczeń. Całkiem nieźle autorowi idzie również historyczna prezentacja Warszawy tamtego okresu. Za sukcesem tego elementu albumu stoi wspominana już współpraca z Muzeum Powstania Warszawskiego, dzięki czemu scenarzysta mógł wspomagać się specjalistami w tym temacie.
Cała recenzja na stronie.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-bazyliszki-tom-1/
więcej Pokaż mimo toAkcja komiksu rzuca czytelnika w realia naszej stolicy lat 30-tych. Warszawa tego okresu stanowiła prawdziwy tygiel osobowości i różności. Jednym z mieszkańców miasta jest weteran wojny polsko-bolszewickiej Zygmunt, który na nadmiar środków do życia na pewno nie mógł narzekać. Nigdy jednak nie miał się on...
W przypadku "Bradla" wyszło świetnie, "Bazyliszki" jednak zawodzą. Niestety. Spodziewałem się po tym komiksie dużo więcej. Główną wadą pierwszego tomu nowej serii Tobiasza Piątkowskiego jest to, że jest on zwyczajnie nieangażujący. Akcja jest mocno chaotyczna, trudno też złapać jakąkolwiek więź emocjonalną z którymkolwiek z bohaterów. Charaktery kolejnych postaci nie są dobrze zarysowane, co sprawiło, że nie czuć, że ma się do czynienia z postaciami z krwi i kości.
Nie trafiły też do mnie ilustracje Wiesława Skupniewicza. Przede wszystkim przez kolorystykę. Cały album utrzymany jest w bardzo ciemnej tonacji, co mocno męczy oczy. Wolałbym w tej materii większą różnorodność. Sama kreska jest dobra, ale zdecydowanie nie z tymi kolorami.
A propos kreski - na pewno jeszcze jej na tym tytule nie stawiam, licząc, że w kolejnych tomach będzie lepiej, a wiem, że jest to możliwe.
W przypadku "Bradla" wyszło świetnie, "Bazyliszki" jednak zawodzą. Niestety. Spodziewałem się po tym komiksie dużo więcej. Główną wadą pierwszego tomu nowej serii Tobiasza Piątkowskiego jest to, że jest on zwyczajnie nieangażujący. Akcja jest mocno chaotyczna, trudno też złapać jakąkolwiek więź emocjonalną z którymkolwiek z bohaterów. Charaktery kolejnych postaci nie są...
więcej Pokaż mimo to