Weź się

Okładka książki Weź się Małgorzata Kamińska
Okładka książki Weź się
Małgorzata Kamińska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
438 str. 7 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Weź się
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-10
Liczba stron:
438
Czas czytania
7 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382192407
Tagi:
bielactwo hiszpania
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kamienie na szaniec. Krzyżacy. Świętoszek. Opracowania lektur Konarska Barbara, Biernacka Julia, Małgorzata Kamińska
Ocena 0,0
Kamienie na sz... Konarska Barbara, B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
20
6

Na półkach:

W bohaterce tej historii zdecydowanie można zobaczyć siebie. Lektura z rodzaju tych lżejszych ale jednak poruszających problemy życia w dzisiejszym szybkim i schematycznym świecie. Książka prosta i niby nie zaskakująca ale jednak bardzo mnie do siebie przyciągnęła.

W bohaterce tej historii zdecydowanie można zobaczyć siebie. Lektura z rodzaju tych lżejszych ale jednak poruszających problemy życia w dzisiejszym szybkim i schematycznym świecie. Książka prosta i niby nie zaskakująca ale jednak bardzo mnie do siebie przyciągnęła.

Pokaż mimo to

avatar
659
411

Na półkach:

Zosia wybrała Hiszpanię. Kobieta ma już dosyć swojego życia - praca w plotkarskiej prasie nie sprawia jej satysfakcji, były chłopak nie do końca jest byłym, jednak Zosia nie umie definitywnie zakończyć znajomości, a na dodatek ma ogromne kompleksy związane z bielactwem. Pakuje walizki i jedzie do małego, hiszpańskiego miasteczka, w którym mieszka jej przyjaciółka. Plan jest prosty - przez miesiąc odpocznie, nabierze dystansu, naładuje akumulatory i przemyśli wszystko. Potem wróci do Warszawy. Ale czy na pewno?

Książkę dostałam w ramach świątecznej wymiany książkowej na jednej z grup na facebooku. Wcześniej nigdy o niej nie słyszałam. Teraz mam ochotę wyściskać osobę, dzięki której mam tę pozycję na swojej półce.

Bawiłam się po prostu fenomenalnie! To lekka, przyjemna i wyjątkowa książka pełna hiszpańskiego klimatu i słońca. Myślę, że każdy z nas choć raz poczuł ochotę na spakowanie walizek i rzucenie wszystkiego w cholerę. Ja osobiście często odczuwam taką potrzebę. Po tej książce jeszcze mocniej. A jeśli dodać do tego moją miłość do wszystkiego, co hiszpańskie... Po prostu pragnę znaleźć się teraz w Hiszpanii. Z dala od trudności, z którymi aktualnie się mierzę, z dala od szarej rzeczywistości.

W wielu sytuacjach utożsamiałam się z główną bohaterką. Polubiłam tę szaloną Zosię, bardzo jej kibicowałam. Z zaciekawieniem śledziłam jej losy, ale również losy pozostałych bohaterów. Hiszpanie to tacy żywi i energiczni ludzie, jednocześnie żyjący tak... spokojnie. Myślę, że moglibyśmy brać z nich przykład. Ja sama mogłabym się z nimi wszystkimi zaprzyjaźnić.

Jeśli szukacie książki lekkiej i przyjemnej, ale jednocześnie ciekawej, pełnej humoru i intrygującej, to koniecznie sięgnijcie po ten świetny debiut! Ja już zacieram rączki na kontynuację.

Bilans dnia: cudowna książka przeczytana, jeszcze większa miłość do Hiszpanii rozbudzona, smutek, że w najbliższej przyszłości nie rzucę wszystkiego i nie wyjadę do tego kraju.
(Kto czytał, ten wie, o co chodzi z bilansem dnia).

¡Viva España!

Zosia wybrała Hiszpanię. Kobieta ma już dosyć swojego życia - praca w plotkarskiej prasie nie sprawia jej satysfakcji, były chłopak nie do końca jest byłym, jednak Zosia nie umie definitywnie zakończyć znajomości, a na dodatek ma ogromne kompleksy związane z bielactwem. Pakuje walizki i jedzie do małego, hiszpańskiego miasteczka, w którym mieszka jej przyjaciółka. Plan jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
661

Na półkach:

"To nie był czas na miłość. Najwidoczniej jeszcze sama się nie poskładałam. Czasami mi się wydawało, że już jestem taka silna, ale na razie to były początkowe zmiany. Cały czas musiałam wkładać wiele wysiłku w to, żeby się nie rozkleić, żeby nerwy, kompleksy i demony, z którymi walczyłam, nie wzięły góry."

Zosia nie lubi siebie. Od dziecka zmaga się z bielactwem, które wpędziło ją w kompleksy, tkwi w związku, w którym nie chce być, praca nie przynosi jej żadnej satysfakcji. Jako trzydziestolatka zaczyna zdawać sobie sprawę, że to ostani czas na poważne zmiany w życiu. Za namową przyjaciółki postanawia wyjechać na miesięczne wakacje do Hiszpanii. Dociera do Terify, małego miasteczka nad oceanem, gdzie korzysta z życia w sposób jakiego wcześniej nie znała. Podczas pobytu podejmuje decyzje, które mogą zmienić jej życie

"Weź się" to bardzo przyjemna i lekka obyczajówka. Małgorzata Kamińska w swojej narracji bardzo fajnie pokazała punkt widzenia głównej bohaterki. Podzieliła książkę na trzy główne części, zawierając w swoim tekście opisy wspaniałych hiszpańskich krajobrazów. Wśród nich zawarła fabułę odrobinę zabawną, odrobinę romantyczną, z pewnością bardzo życiową. Stworzyła powieść, w której odnosząc się do własnych doświadczeń, sprawiła, że jest ona bardzo autentyczna. Mimo, że były w tej ksiażce momenty, które odrobinkę mi się dłużyły, to jestem zadowolona z tej lektury. Bardzo podobały mi się bilanse dni sporządzane przez Zosię. Ona sama jest postacią bardzo złożoną. Mimo nabytego doświadczenia życiowego, wciąż sprawia wrażenie niedojrzałej. Podobała mi się jednak jej spontaniczność i odwaga do podejmowania się nowych wyzwań. Myślę, że "Weź się" to książka przede wszystkim o poszukiwaniu i akceptacji siebie, dążeniu do samozadowolenia i podejmowaniu ryzyka wbrew opinii innych. Całkiem przyjemnie spędziłam czas z tą powieścią i ze swojej strony Wam ją polecam

"To nie był czas na miłość. Najwidoczniej jeszcze sama się nie poskładałam. Czasami mi się wydawało, że już jestem taka silna, ale na razie to były początkowe zmiany. Cały czas musiałam wkładać wiele wysiłku w to, żeby się nie rozkleić, żeby nerwy, kompleksy i demony, z którymi walczyłam, nie wzięły góry."

Zosia nie lubi siebie. Od dziecka zmaga się z bielactwem, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
184

Na półkach: , ,

W życiu głównej bohaterki nic nie idzie zgodnie z planem, nic nie sprawia jej radości, praca nie daje jej satysfakcji, a na domiar złego dziewczyna cierpi na bielactwo. Zosia próbując odnaleźć ścieżkę życiową, którą chce podążać, postanawia pozostawić swoje dotychczasowe życie i przeprowadzić się na jakiś czas do Hiszpanii. Zosia ma tam przyjaciółkę, która namówiła ją na wyjazd, więc na pewno nie będzie czuła się samotna.
Autorka przeniosła do książki swoje własne przeżycia na postać Zosi. Jednak tego bielactwa jest tutaj mało, nie jest to na pewno wątek przewodni tej powieści.
Dużym plusem rozgrywających się wydarzeń jest to, że możemy się sporo dowiedzieć o Hiszpanii, m.in. o tamtejszych zwyczajach i pogodzie oraz o pięknych krajobrazach i plażach. Dowiadujemy się również sporo o sporcie wodnym, w którym swoich sił próbuje Zosia.
Jest to lekka powieść obyczajowa z elementami romansu, przy której można miło spędzić czas. Idealna dla osób, które nie szukają błyskawicznie toczącej się akcji, ponieważ tutaj mamy do czynienia z dość wolno rozgrywającymi się wydarzeniami. Ponadto, w tej książce doświadczamy trudów życia codziennego, z którymi zmaga się zwykły szary człowiek. Dlatego też, niejedna z nas może utożsamiać się z Zosią, która robi wszystko, aby wyzbyć się kompleksów i odnaleźć swoje "ja".

W życiu głównej bohaterki nic nie idzie zgodnie z planem, nic nie sprawia jej radości, praca nie daje jej satysfakcji, a na domiar złego dziewczyna cierpi na bielactwo. Zosia próbując odnaleźć ścieżkę życiową, którą chce podążać, postanawia pozostawić swoje dotychczasowe życie i przeprowadzić się na jakiś czas do Hiszpanii. Zosia ma tam przyjaciółkę, która namówiła ją na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

W życiu każdego z nas przychodzi taka chwila, że ma się ochotę rzucić wszystko i wyjechać gdzieś daleko, poza zasięg przytłaczających problemów, przytłaczającej codzienności. Niestety wyrwanie się często pozostaje tylko w strefie marzeń, bo zakasujemy rękawy i dalej bierzemy się do nielubianej pracy, w której bardzo się męczymy, przez co coraz bardziej znikamy w codziennym kieracie. I tak pewnie byłoby w przypadku Zośki, bohaterki książki Małgorzaty Kamińskiej „Weź się”, gdyby nie to, że pracę straciła, a nowej znaleźć nie umiała. Do tego rozstała się z chłopakiem i już nic nie trzymało ją w Warszawie. Sama by tego nie dostrzegła tylko tkwiła w męczącym otoczeniu, ale od czego ma się przyjaciół? Oni zawsze znajdą proste rozwiązania. I tak jest właśnie w przypadku mieszkającej w Hiszpanii koleżanki, która wychodzi z propozycją: „Pakuj się i przyjeżdżaj do mnie”.
Zmiany nie są łatwe i właśnie to sprawiło, że Zośka przetrawia planowany wyjazd wielokrotnie. Do tego tuż za rogiem pojawia się propozycja pracy. A co jeśli można pogodzić i to i to? Zwłaszcza, kiedy do wylotu ma się jeszcze sporo czasu. Pozostaje jej w tym czasie przemeblować dotychczasowe życie, na ile tylko się da i okaże się to niesamowicie trudne ze względu na wpojone wartości. To ona zapędzają bohaterkę w ślepy zaułek, w którym męczy się swoim dążeniem do perfekcjonizmu, nadmierną grzecznością i dbałością, aby nie zranić innych. A co z jej uczuciami? Zosia dostrzega, że wiele rad i wartości, które dostała od rodziców wcale nie są dobre, bo można żyć bardziej na luzie. Żeby się tego nauczyć musi wyjechać na hiszpańską prowincję, gdzie odkryje, że ludzie całkiem inaczej podchodzą do pracy i czasu, ale za to dbają o relacje z innymi ludźmi, bliskość i życzliwość.
„Weź się” to opowieść o szoku kulturowym, ale też o szukaniu siebie, przyglądaniu się swojej codzienności z boku, poszukiwaniu innych dróg, próbowaniu nowych rzeczy, odzyskiwaniu wiary w siebie i nauce dystansu do cudzych rad, pomysłów na jej życie.
Książka dzieli się na trzy etapy. Pierwszy to przygotowanie do wyjazdu, niespodzianki, które spotykają ją przed wyruszeniem na wymarzone wiosenne wakacje. Później akcja przyspiesza, staje się ciekawsza przez przybliżanie innego podejścia, uczestniczenia w ciekawych wydarzeniach. Oczywiście nie wszystko Zosię w Terifie zachwyci, ale i tak będzie to odmiana od znanego jej warszawskiego życia. Na ile nowe otoczenie przewróci dotychczasową egzystencję bohaterki?
W tle podróży autorka porusza wiele ważnych tematów: od znaczenia przyjaźni, przez próbę wyrwania się z toksycznej relacji, urabiające kobiety wychowanie (grzeczna i miła, aby innym nie było przykro),po wypalenie zawodowe, podkradanie tematów, odpowiedzialność. A wszystko to w otoczce realnych opisów przyrody, otoczenia, klimatu, relacji, że ma się wrażenie podróżowania razem z bohaterką. Rozdarta między swoimi skrajnymi emocjami bohaterka wprowadza nas w świat, który ją zaskakuje, pozwala nauczyć się innego podejścia do życia, zaakceptowania siebie i odkrycia, że codzienność nie polega na zaliczaniu kolejnych etapów, gonitwie za pieniędzmi, szukania na siłę partnera, aby mieć dzieci. Hiszpania jest miejscem, w którym zrozumie, że warto dać sobie czas na wszystko. Do tego w jej otoczeniu pojawi się przystojniak, który umili jej czas.
"To nie był czas na miłość. Najwidoczniej jeszcze sama się nie poskładałam. Czasami mi się wydawało, że już jestem taka silna, ale na razie to były początkowe zmiany. Cały czas musiałam wkładać wiele wysiłku w to, żeby się nie rozkleić, żeby nerwy, kompleksy i demony, z którymi walczyłam, nie wzięły góry”.
Małgorzata Kamińska zabiera nas do świata bohaterki, z którą większość kobiet może się utożsamić. Nie ma tu oderwanej od życia akcji. Jest prosta codzienność z jej urokami i wyzwaniami. Na tym tle odkrywamy jak bardzo nasze wychowanie zamyka nas w określonych skorupach, utrudnia życie, sprawia, że zamiast cieszyć się życiem zamartwiamy się, wyszukujemy tego, co może nam się nie udać, a przez to niepewnie stawiać kroku. Przyglądając się Zosi zaczynamy zastanawiać się nad naszymi przekonaniami, zaprogramowaniem do działania w określony sposób oraz sposobom rozwiązywania ciążących nam relacji.
Dzięki autorce wczoraj spędziłam bardzo miło czas na podróży do Hiszpanii. Co prawda była to tylko książkowa wyprawa, ale bardzo przyjemna, wakacyjna.

W życiu każdego z nas przychodzi taka chwila, że ma się ochotę rzucić wszystko i wyjechać gdzieś daleko, poza zasięg przytłaczających problemów, przytłaczającej codzienności. Niestety wyrwanie się często pozostaje tylko w strefie marzeń, bo zakasujemy rękawy i dalej bierzemy się do nielubianej pracy, w której bardzo się męczymy, przez co coraz bardziej znikamy w codziennym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
435

Na półkach:

Czy powiedzieliście kiedyś sobie - mam dość, I'm out - spakowaliście się i wyjechaliście? Pewnie nigdy, ale właśnie tak zrobiła bohaterka książki, odważyła się na ten krok by za namową koleżanki kupić bilet do Hiszpanii i po prostu wyjechać.

Zosia, cierpiąca na bielactwo młoda kobieta miała dość swojego życia. Była z mężczyzną, z którym w sumie nie chciała być, wypaliła się zawodowo, a kompleks który jest z nią od dawna nie pomaga. Dlatego Zosia postanawia uciec od tego wszystkiego i zacząć nowe życie w Hiszpanii.

"Weź się" to debiut @wezsie.ksiazka, w którym autorka utożsamiła swoje przeżycia przypisując je bohaterce. Znajdziemy tutaj lekką obyczajówkę z dobrym humorem, nutą romansu i piękną Hiszpanią w tle co czyni książkę idealną na wakacje i by chociaż trochę odskoczyć od aktualnych czasów w jakich żyjemy. Jedyny minus jest taki iż myślałam, że będzie tutaj więcej odniesień do bielactwa, którego relatywnie jest mało. Teoretycznie książka nie jest o chorobie samej w sobie a o ukojeniu i odnalezieniu wewnętrzego szczęścia, ale jednak trochę tego brakuje skoro to największy kompleks autorki/bohaterki. Niemniej polecam na leniwy dzień, bo czyta się szybko.

Czy powiedzieliście kiedyś sobie - mam dość, I'm out - spakowaliście się i wyjechaliście? Pewnie nigdy, ale właśnie tak zrobiła bohaterka książki, odważyła się na ten krok by za namową koleżanki kupić bilet do Hiszpanii i po prostu wyjechać.

Zosia, cierpiąca na bielactwo młoda kobieta miała dość swojego życia. Była z mężczyzną, z którym w sumie nie chciała być, wypaliła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
163

Na półkach:

A gdyby tak przestać przejmować się wszystkim dookoła, rzucić w kąt to, co wywołuje w nas smutek i wyjechać do Hiszpanii?

Brzmi obiecująco, prawda? Z drugiej strony ­ – w dobie obecnych czasów – trochę nierealnie. I to chyba właśnie dlatego przygoda z powieścią o intrygującym tytule „Weź się” Małgorzaty Kamińskiej jest tak cenna.

Zosia nie należy do osób, których wybitnie satysfakcjonowałoby swoje życie. Kobieta już dawno wypaliła się zawodowo, choć jak podkreśla i jak sami możemy się przekonać, jest dobra w tym, co robi. Kolejnym obszarem, z którego kobieta nie jest zadowolona jest jej związek. Zosia czuje, że powinna się rozstać ze swoim mężczyzną, jednak o wiele łatwiej jest w kółko o tym myśleć, niż po prostu to uczynić. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze rodzice, przez których kobieta nie czuje się do końca rozumiana.

Jej życie ma szansę odmienić się za sprawą jednej decyzji, którą bohaterka podejmuje za namową przyjaciółki – kupuje bilet do Hiszpanii! Podczas miesiąca wakacji kobieta ma nadzieję nie tylko odpocząć, zrestartować umysł i nabrać na nowo energii do życia i do pracy, ale także ma to dać jej czas na przemyślenie pewnych spraw.

Co czeka ją podczas wyjazdu?

Jakie decyzje podejmie?

Czy postanowi coś zmienić, a może przeciwnie – wróci do swojego dawnego życia?

Książka podzielona jest na trzy części i muszę przyznać, że przez pierwszą ledwo przebrnęłam. Zwykłe życie, zwykłe dialogi, zupełnie nic się jak dla mnie nie działo. Jednak dalsza zawartość książki wszystko mi wynagrodziła. Uśmiechałam się do siebie w duchu i nawet sobie trochę popłakałam, mając przed sobą perspektywę Hiszpanii, która jest chyba moją największą miłością zaraz obok samego języka hiszpańskiego. Ci, którzy mnie znają, doskonale wiedzą jaka „głupia” jestem za tą Hiszpanią :). I pewnie gdyby nie wątek skupiający się na tym pięknym kraju, książka byłaby dla mnie nieco mniej interesująca. Jednak te wszystkie opisy krajobrazów, kultury, ludzi… autorka oddała to w swojej powieści tak realnie, iż niemalże czułam jakbym naprawdę tam była. Osobiście była to dla mnie niesamowita przygoda! Czytało się to bardzo przyjemnie i z prawdziwą lekkością.

Podsumowując, „Weź się” to historia o kobiecie, która pomimo wieku wciąż poszukuje tej właściwej ścieżki w swoim życiu. Autorka pokazuje nam zarówno te lepsze, jak i gorsze momenty. Radości, nadzieje, sukcesy i porażki. Polecam tą książkę wszystkim tym, którzy nie poszukują wartkich akcji, chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej o Hiszpanii i lubią historie o trudach życia z jakimi zwykły, szary człowiek może się zmagać.

A gdyby tak przestać przejmować się wszystkim dookoła, rzucić w kąt to, co wywołuje w nas smutek i wyjechać do Hiszpanii?

Brzmi obiecująco, prawda? Z drugiej strony ­ – w dobie obecnych czasów – trochę nierealnie. I to chyba właśnie dlatego przygoda z powieścią o intrygującym tytule „Weź się” Małgorzaty Kamińskiej jest tak cenna.

Zosia nie należy do osób, których wybitnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
393

Na półkach:

Niestety pandemia wciąż trwa, więc większość wakacyjnych wyjazdów stoi pod dużym znakiem zapytania. Jednakże od czego ma się książki? Tym razem wraz z bohaterką debiutu Małgorzaty Kamińskiej pt.: “Weź się” polecimy do Hiszpanii.

Zosia postanawia wyjechać na krótki urlop. Praca w mediach bardzo ją wykańcza, a dodatkowo nie potrafi ona uwolnić się od swojego byłego-nie-byłego. Pakuje więc walizki i wyjeżdża do mieszkającej w małym miasteczku położonym nad oceanem przyjaciółki. Czy aby na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem? Czy to rozwiąże wszystkie jej problemy?

Łatwo było mi się utożsamić z bohaterką - chociażby dlatego, że tak jak i ona również i ja skończyłam dziennikarstwo. Potrafiłam zrozumieć jej “wypalenie” zawodowe. Warto wspomnieć, że dziewczyna choruje na bielactwo, co w efekcie powoduje u niej brak pewności siebie i niechęć do swojego wyglądu. Podczas wyjazdu można było zobaczyć jej metamorfozę.

Bardzo też polubiłam przyjaciółki Zosi - Anetę i Kasię, które zawsze chętne do pomocy wspierały główną bohaterkę jak tylko mogły.

Nie udało mi się za to poczuć sympatii do jej rodziców pomimo tego, iż rozumiem, że patrzą na świat inaczej niż córka. Podobnie jak były-nie-były dziewczyny, który za wszelką cenę próbował nakłonić ją do powrotu do niego co w efekcie bardzo mnie od niego odpychało.

Książkę czytało mi się przyjemnie do tego stopnia, że nawet nie wiedziałam, kiedy dotarłam do połowy historii. Warto zaznaczyć, że dzięki lekturze dostałam lekkiego “kopa” motywacyjnego.

Samo zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Kompletnie nie spodziewałam się takiego zwieńczenia historii. Mam też wrażenie, że niektóre wątki można by było jeszcze trochę rozszerzyć.

Polecam wszystkim, którzy lubią czytać literaturę obyczajową.

Niestety pandemia wciąż trwa, więc większość wakacyjnych wyjazdów stoi pod dużym znakiem zapytania. Jednakże od czego ma się książki? Tym razem wraz z bohaterką debiutu Małgorzaty Kamińskiej pt.: “Weź się” polecimy do Hiszpanii.

Zosia postanawia wyjechać na krótki urlop. Praca w mediach bardzo ją wykańcza, a dodatkowo nie potrafi ona uwolnić się od swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
436

Na półkach:

Zosia jest zwyczajnie niezadowolona ze swojego życia. Wypaliła się zawodowo, przez co praca w gazecie jej nie cieszy, ma faceta z którym tak naprawdę nie chce być, ale nie tak łatwo jest się rozstać. Rodzice, którzy nie do końca ją rozumieją, bądź zwyczajnie nie chcą jej zrozumieć. Co prawda trzydziestka na karku, jednak nic jej nie wychodzi. Za namową przyjaciółki kupuje bilet do Hiszpanii i pakuje walizki. W planach ma miesiąc odpoczynku. Wakacje, które mają pomóc jej nieco się odstresować i nabrać energii do działania. Plany planami, ale życie czasem pisze inne scenariusze. Co czeka na Zosie w Tarifie?

"Weź się" to książka lekka i bezproblemowa. Można zaliczyć ją do pozycji, ktore można odłożyć na bok, by za chwilę sięgnąć po nią ponownie. Właściwie nie dzieje się tu za wiele, zwyczajne życie zwyczajnego człowieka.
Zosia to kobieta, której nie brakuje odwagi. Spontaniczny wyjazd do Hiszpanii, szalona nauka kitesurfingu czy nowe zawodowe wyzwania. Będąc na wakacjach rozumie również, że bielactwo nie sprawi, że ludzie zaczną patrzeć na nią jak na dziwadło. Inny kraj, inne obyczaje. W tym miejscu życie mogłoby być piękne. Tylko rozstanie z facetem coś jej nie wychodzi.
Poza tym dużo marudzi i czasami zachowuje się jak nastolatka, szczególnie, gdy widzi na horyzoncie jakiegoś przystojniaka. Te momenty były całkiem zabawne. Szalona trzydziestka jak się patrzy.
Książka nie jest specjalnie wciągająca, jednak jest na tyle przyjemna, że fajnie mi się ją czytało. Nie powiem, momentami było ciut nudno, chyba po prostu jestem przyzwyczajona do ciągłej akcji.
Nieco inaczej spojrzałam na książkę po informacji jakie uzyskałam od autorki. Już doskonale rozumiem, skąd tak cudne opisy Tarify, oraz szczegółowe informacje dotyczące nauki sportu wodnego. Tak dobrze można coś opisać, zwłaszcza gdy samemu się to przeżyło.
Jeśli chodzi o zakończenie książki, to prawda jest taka, że pod sam koniec mocno się wkręciłam w podejmowane przez Zosię decyzję i zdecydowanie nie takie zakończenie sobie wyobrażałam! Bardzo chętnie sięgnę po kontynuację, bo to zwyczajnie nie powinno się tak kończyć.

Zosia jest zwyczajnie niezadowolona ze swojego życia. Wypaliła się zawodowo, przez co praca w gazecie jej nie cieszy, ma faceta z którym tak naprawdę nie chce być, ale nie tak łatwo jest się rozstać. Rodzice, którzy nie do końca ją rozumieją, bądź zwyczajnie nie chcą jej zrozumieć. Co prawda trzydziestka na karku, jednak nic jej nie wychodzi. Za namową przyjaciółki kupuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
474
468

Na półkach:

‼️RECENZJA‼️

Tytuł: Weź się
Autor: Małgorzata Kamińska
Wydawnictwo: Novae Res

Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji. To było ciekaw przeżycie. Miła odmiana od tych książek, które do tej pory czytałam.

Książka jest debiutem autorki i musze przyznać, że dość udanym. Czytało mi się bardzo dobrze ❤️. Jak tylko dostałam propozycje zrecenzowania tego tytułu nie wahałam się długo, po przeczytaniu opisu wysłałam prośbę o otrzymanie egzemplarza. Dopiero jak książka do mnie dotarła przeczytałam, że historia jest o autorce. No po części jest to jej historia, dlatego wiedziałam, że musze przeczytać.

Książka opisuje losy dziewczyny, która pracuje w gazecie i czuje się przytłoczona swoją pracą. Można powiedzieć, że jest zmęczona. Chyba każdy z nas ma tak, że wypala się zawodowo. I trzeba przystopować. I nasz bohaterka postanawia wyjechać do sowiej przyjaciółki do Hiszpanii.
I tam mogę wam zagwarantować będzie ciepło i przyjemnie. Dużo słońca, morze i kultura zupełnie inna niż u nas.

Autorka opisuje swoje życie w Hiszpanii. Pokazuje, z czym musiała się zmagać, ale i są dobre i szczęśliwe momenty.

Serdecznie gratuluję autorce tego debiutu. Jest dobrze napisany. Znajdziemy w książce sporą dawkę humoru i nie tylko. Polecam książka idealna na wieczór chodź ja polecam czytać na ławce w parku jak słońca zaczyna świecić.

@Małgorzata Kamińska
Wydawnictwo Novae Res

‼️RECENZJA‼️

Tytuł: Weź się
Autor: Małgorzata Kamińska
Wydawnictwo: Novae Res

Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji. To było ciekaw przeżycie. Miła odmiana od tych książek, które do tej pory czytałam.

Książka jest debiutem autorki i musze przyznać, że dość udanym. Czytało mi się bardzo dobrze ❤️. Jak tylko dostałam propozycje zrecenzowania tego tytułu nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    2
  • Romans
    2
  • Audiobook
    2
  • Legimi
    2
  • Kwiecień 2021
    1
  • 2021 r.
    1
  • Literatura obyczajowa
    1
  • Bez serii
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Weź się


Podobne książki

Przeczytaj także