Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Kamińska
5
7,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
248 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kamienie na szaniec. Krzyżacy. Świętoszek. Opracowania lektur
Małgorzata Kamińska, Biernacka Julia
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Weź się Małgorzata Kamińska
6,2
"To nie był czas na miłość. Najwidoczniej jeszcze sama się nie poskładałam. Czasami mi się wydawało, że już jestem taka silna, ale na razie to były początkowe zmiany. Cały czas musiałam wkładać wiele wysiłku w to, żeby się nie rozkleić, żeby nerwy, kompleksy i demony, z którymi walczyłam, nie wzięły góry."
Zosia nie lubi siebie. Od dziecka zmaga się z bielactwem, które wpędziło ją w kompleksy, tkwi w związku, w którym nie chce być, praca nie przynosi jej żadnej satysfakcji. Jako trzydziestolatka zaczyna zdawać sobie sprawę, że to ostani czas na poważne zmiany w życiu. Za namową przyjaciółki postanawia wyjechać na miesięczne wakacje do Hiszpanii. Dociera do Terify, małego miasteczka nad oceanem, gdzie korzysta z życia w sposób jakiego wcześniej nie znała. Podczas pobytu podejmuje decyzje, które mogą zmienić jej życie
"Weź się" to bardzo przyjemna i lekka obyczajówka. Małgorzata Kamińska w swojej narracji bardzo fajnie pokazała punkt widzenia głównej bohaterki. Podzieliła książkę na trzy główne części, zawierając w swoim tekście opisy wspaniałych hiszpańskich krajobrazów. Wśród nich zawarła fabułę odrobinę zabawną, odrobinę romantyczną, z pewnością bardzo życiową. Stworzyła powieść, w której odnosząc się do własnych doświadczeń, sprawiła, że jest ona bardzo autentyczna. Mimo, że były w tej ksiażce momenty, które odrobinkę mi się dłużyły, to jestem zadowolona z tej lektury. Bardzo podobały mi się bilanse dni sporządzane przez Zosię. Ona sama jest postacią bardzo złożoną. Mimo nabytego doświadczenia życiowego, wciąż sprawia wrażenie niedojrzałej. Podobała mi się jednak jej spontaniczność i odwaga do podejmowania się nowych wyzwań. Myślę, że "Weź się" to książka przede wszystkim o poszukiwaniu i akceptacji siebie, dążeniu do samozadowolenia i podejmowaniu ryzyka wbrew opinii innych. Całkiem przyjemnie spędziłam czas z tą powieścią i ze swojej strony Wam ją polecam
Weź się Małgorzata Kamińska
6,2
Niestety pandemia wciąż trwa, więc większość wakacyjnych wyjazdów stoi pod dużym znakiem zapytania. Jednakże od czego ma się książki? Tym razem wraz z bohaterką debiutu Małgorzaty Kamińskiej pt.: “Weź się” polecimy do Hiszpanii.
Zosia postanawia wyjechać na krótki urlop. Praca w mediach bardzo ją wykańcza, a dodatkowo nie potrafi ona uwolnić się od swojego byłego-nie-byłego. Pakuje więc walizki i wyjeżdża do mieszkającej w małym miasteczku położonym nad oceanem przyjaciółki. Czy aby na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem? Czy to rozwiąże wszystkie jej problemy?
Łatwo było mi się utożsamić z bohaterką - chociażby dlatego, że tak jak i ona również i ja skończyłam dziennikarstwo. Potrafiłam zrozumieć jej “wypalenie” zawodowe. Warto wspomnieć, że dziewczyna choruje na bielactwo, co w efekcie powoduje u niej brak pewności siebie i niechęć do swojego wyglądu. Podczas wyjazdu można było zobaczyć jej metamorfozę.
Bardzo też polubiłam przyjaciółki Zosi - Anetę i Kasię, które zawsze chętne do pomocy wspierały główną bohaterkę jak tylko mogły.
Nie udało mi się za to poczuć sympatii do jej rodziców pomimo tego, iż rozumiem, że patrzą na świat inaczej niż córka. Podobnie jak były-nie-były dziewczyny, który za wszelką cenę próbował nakłonić ją do powrotu do niego co w efekcie bardzo mnie od niego odpychało.
Książkę czytało mi się przyjemnie do tego stopnia, że nawet nie wiedziałam, kiedy dotarłam do połowy historii. Warto zaznaczyć, że dzięki lekturze dostałam lekkiego “kopa” motywacyjnego.
Samo zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Kompletnie nie spodziewałam się takiego zwieńczenia historii. Mam też wrażenie, że niektóre wątki można by było jeszcze trochę rozszerzyć.
Polecam wszystkim, którzy lubią czytać literaturę obyczajową.