Nadciągająca fala

Okładka książki Nadciągająca fala Karolina Macios
Okładka książki Nadciągająca fala
Karolina Macios Wydawnictwo: Wielka Litera kryminał, sensacja, thriller
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2021-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-10
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380325791
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
773
335

Na półkach:

Dziwna książka. Opis na okładce w ogóle nie dotyczy jej treści i wprowadza w błąd czytelnika.

Dziwna książka. Opis na okładce w ogóle nie dotyczy jej treści i wprowadza w błąd czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
37
37

Na półkach: , ,

Należy zacząć od tego, że nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń. Anka ma za sobą trudną przeszłość, ale mimo to żyje dalej. Teraz życie albo fatum rzuca jej pod nogi kolejny problem. Nie wszystko wydaje się takie, jak jest w rzeczywistości - a tym bardziej ludzie.

Należy zacząć od tego, że nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń. Anka ma za sobą trudną przeszłość, ale mimo to żyje dalej. Teraz życie albo fatum rzuca jej pod nogi kolejny problem. Nie wszystko wydaje się takie, jak jest w rzeczywistości - a tym bardziej ludzie.

Pokaż mimo to

avatar
473
469

Na półkach:

Anka przeżywa kolejne rozstanie. Lekiem na jej cierpienie okazuje się Emil. Jedno spotkanie, drugie, trzecie i miłość po grób, ale na jaw wychodzi tajemnica. I zapewne sekret nie byłby z gatunku tych najgorszych, gdyby nie pewna mała drobnostka.
Nie chce pisać więcej, żeby za dużo nie zdradzić. Z kolei blurb nie wyjaśnia nic, więc spodziewałam się niemal postapo 🙈
Klimat przypominał mi trochę ten w ,,Przypadku Alicji" Aleksandry Zielińskiej. Martwe ptaki, wszędobylskie szczury, wieczne uczucie niepokoju i lęku na granicy paniki. Sny, sny na jawie. I to co mnie trochę irytowało, wytrącało z toru. Płynne przejścia z akcji tu i teraz do przeszłości, z jawy do snu i odwrotnie. Większą część lektury zajęło mi przyzwyczajenie się do tego. Fani wartkiej akcji mogą być nieco zawiedzeni. Coś się dzieje, ale powoli. Co nie znaczy, że nie ma emocji. Lekturze towarzyszy nieustanne, dziwne napięcie. Przeświadczenie, że oto, już za chwilę, jeszcze akapit, jeszcze strona, jeszcze rozdział i dojdzie do nieuniknionej katastrofy. Główna bohaterka wydaje się mieć trochę paranoiczną osobowość. Nie do końca rozumiem działania, w pewnym sensie nadprzyrodzone. Uważam, że lektura by na tym nie straciła, a wprowadzając taki dziwny element, na granicy fantastyki, do thrilera to nie do końca dobry pomysł. To mnie, gdzieś tam w trzewiach, trochę uwiera, ale podekscytowanie jakie można odczuć w czasie czytania, zdecydowanie wynagradza ten jeden minus. Panuje klaustrofobiiczna, gęsta atmosfera, wręcz osaczająca.
Finalnie lektura przypadła mi do gustu, właśnie za sprawą tajemniczego i mrocznego klimatu zwiastującego nachodzące nieszczęście.

Anka przeżywa kolejne rozstanie. Lekiem na jej cierpienie okazuje się Emil. Jedno spotkanie, drugie, trzecie i miłość po grób, ale na jaw wychodzi tajemnica. I zapewne sekret nie byłby z gatunku tych najgorszych, gdyby nie pewna mała drobnostka.
Nie chce pisać więcej, żeby za dużo nie zdradzić. Z kolei blurb nie wyjaśnia nic, więc spodziewałam się niemal postapo 🙈
Klimat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
250

Na półkach: ,

“Czarne morze” tej autorki było zdecydowanie lepsze. Tutaj momentami sytuacje były nie do końca realistyczne a wręcz głupie. Wiele sytuacji bezsensownych. Miało być strasznie a wyszło niesmacznie. Niektóre sytuacje niedopracowane. Wątek lesbijek totalnie bez sensu i dodany tylko bo jest to modne. Dało się do końca słuchać (audiobook) tylko dlatego, że lektorka dobrze czyta.

“Czarne morze” tej autorki było zdecydowanie lepsze. Tutaj momentami sytuacje były nie do końca realistyczne a wręcz głupie. Wiele sytuacji bezsensownych. Miało być strasznie a wyszło niesmacznie. Niektóre sytuacje niedopracowane. Wątek lesbijek totalnie bez sensu i dodany tylko bo jest to modne. Dało się do końca słuchać (audiobook) tylko dlatego, że lektorka dobrze czyta.

Pokaż mimo to

avatar
90
68

Na półkach:

Totalnie nie moje klimaty. Super opis z tył książki i tyle. W treści książki nic nie ma o przepełnionych szpitalach czy brakujących miejsc na cmentarzu... Jakaś ściema!!!!
Jak dla mnie za dużo fantastyki, oderwania od rzeczywistości. Co nie oznacza, że wcale tak nie mogło być. Oczywiście każda osoba może coś innego a nawet dobrego wynieść z tej powieści.

Totalnie nie moje klimaty. Super opis z tył książki i tyle. W treści książki nic nie ma o przepełnionych szpitalach czy brakujących miejsc na cmentarzu... Jakaś ściema!!!!
Jak dla mnie za dużo fantastyki, oderwania od rzeczywistości. Co nie oznacza, że wcale tak nie mogło być. Oczywiście każda osoba może coś innego a nawet dobrego wynieść z tej powieści.

Pokaż mimo to

avatar
127
107

Na półkach:

Takiego zakończenia się nie spodziewałam. Książka trzyma mega w napięciu. Nie da się jej odłożyć i na już chce się wiedzieć, co wydarzy się dalej. Zaskakująca historia, po którą każdy musi sięgnąć.

Takiego zakończenia się nie spodziewałam. Książka trzyma mega w napięciu. Nie da się jej odłożyć i na już chce się wiedzieć, co wydarzy się dalej. Zaskakująca historia, po którą każdy musi sięgnąć.

Pokaż mimo to

avatar
1088
722

Na półkach:

Książka ze zdjęcia to druga pozycja od Karoliny Macios, po jaką sięgnęłam. Pierwszą było "Czarne morze", która podobała mi się i mi się nie podobała. Miałam z nią ogromny problem, bo sama nie wiedziałam co o niej myśleć. Ostatecznie dlatego sięgnęłam z chęcią po "Nadciągającą falę". W końcu trzeba się przekonać, czy polecę w stronę wyższej oceny, czy jednak niższej i czy tym razem również będę miała tak wielki kłopot z jednoznacznym określeniem czy polecam, czy też nie.

Zacznę od tego, o czym ta książka jest. Macios wciąga od razu w klimat katastroficzny i szczerze mówiąc, oczekiwałam, że będzie właśnie bardzo ciężko, trudno, smutno, ale także, że będzie trzymać w napięciu, bo przecież nadciąga fala... akcja dzieje się w Gdyni i od razu zaznaczę, że tego również się nie spodziewałam. Z reguły tego typu thrillery nawet polscy pisarze wolą lokować raczej w USA. Ale to na plus.

Poznajemy główną bohaterkę, Ankę, która ma wizje. Ogólnie dziewczyna ma dość sporo problemów, bo po śmierci matki nie może się pozbierać i chodzi na terapię. Już się zapala Wam czerwona lampka, że to może właśnie psychoza? O tym musicie sami zdecydować podczas czytania, ale wyobraźcie sobie, że mama Ani umiera poprzez utonięcie i dziewczyna zaczyna się panicznie bać wody. Męczą ją koszmary z tym związane i w zasadzie ciężko stwierdzić czy to dzieje się w jej głowie, czy w rzeczywistości. Do tego poznaje Emila, który wydaje się być wspaniałym partnerem i opcją na przyszłość, ale Anka ma wrażenie, że wszystko sprowadza się do tego, żeby przed nim zwiewać gdzie pieprz rośnie i to czym prędzej, ale czy to nie tylko jej urojenia? W końcu pomaga jej uporać się z traumą...

No powiem szczerze, że faktycznie razem z główną bohaterką czytelnik miota się pomiędzy rzeczywistością, a czymś na kształt halucynacji i nie wiadomo co jest prawdą, a co nie. Gdy się tak zastanowić, to okropnie niepokojące i gdyby przydarzyło się człowiekowi w prawdziwym życiu, to można oszaleć na samą myśl.

Tytułowa fala ma w tym przypadku kilka znaczeń i myślę, że autorka chciała nam przekazać, że tak, jak świat może nas zbombardować ilościom wydarzeń, tak nasz umysł może nas zalać ilością emocji, myśli, leków, fobii. Kiedyś mur puści i to jest książka, po której trzeba usiąść i się zastanowić właśnie nad tym ile sami sobie nakładamy na głowy, ile dźwigamy i że w końcu może pęknąć mur, fala go po prostu pokonać.

Ta książka to mieszanka dreszczowca z obyczajówką i myślę, że gdyby przyszło ją zekranizować, to byłaby to równie trzymająca w napięciu produkcja, przy której czas leciałby bardzo szybko, ale natłok myśli tuż po obejrzeniu byłby ogromny. To jedna z tych książek, po których ma się kaca czytelniczego. Polecam!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Wielka Litera!

Książka ze zdjęcia to druga pozycja od Karoliny Macios, po jaką sięgnęłam. Pierwszą było "Czarne morze", która podobała mi się i mi się nie podobała. Miałam z nią ogromny problem, bo sama nie wiedziałam co o niej myśleć. Ostatecznie dlatego sięgnęłam z chęcią po "Nadciągającą falę". W końcu trzeba się przekonać, czy polecę w stronę wyższej oceny, czy jednak niższej i czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1690
1690

Na półkach: ,

Albo jest to książka katastroficzna albo główna bohaterka jest pacjentką szpitala psychiatrycznego Srebrzysko na przepustce pomyślałam czytając. Albo to jest smutne i trudne życie. Anka jest tłumaczką. Otaczają ją przyjaciele, ma pracę, mieszkanie, psa Bubla i stalkera. Chodzi na terapię, bo dręczą ją koszmarne sny po śmierci mamy. Poznaje Emila, który jest miłym facetem i rokuje na przyszłość. Jest dziwnie, bo Anka ma wizje. Nie wiadomo do końca, czy one są tylko jej czy występują obiektywnie. Może to halucynacje? Hmm. To bardzo dobra książka obyczajowa mocno doprawiona czymś dziwnym, irracjonalnym, chorobliwym? Postaci przekonujące, ich wywody o uczuciach tym bardziej. Jest życiowo w wersji wytrawnej, dzięki wszystkim pisarskim bóstwom składam, nie na słodko. Polecam bardzo.

Albo jest to książka katastroficzna albo główna bohaterka jest pacjentką szpitala psychiatrycznego Srebrzysko na przepustce pomyślałam czytając. Albo to jest smutne i trudne życie. Anka jest tłumaczką. Otaczają ją przyjaciele, ma pracę, mieszkanie, psa Bubla i stalkera. Chodzi na terapię, bo dręczą ją koszmarne sny po śmierci mamy. Poznaje Emila, który jest miłym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
691
638

Na półkach: ,

Po poprzedniej mojej książce "Czarne morze" tej autorki spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Sam opis z okładki "Upał dziesiątkuje ludzi, szpitale są przepełnione, a na cmentarzach zaczyna brakować miejsc. Giną zwierzęta, morze zamienia się w cmentarzysko ryb, wygłodniałe mewy krążą nad Gdynią" zapowiada jak dla mnie mroczną książkę. Poza wzmiankami o tym dosłanie w kilku miejscach to ta książka jest zupełnie o czymś innym.
Główną bohaterką jest Anka, która boi się wody. W wieku szesnastu lat była świadkiem jak jej mama, znakomita pływaczka utonęła. Ojciec pracował w stoczni, gdzie przewróciła się ogromna suwnica. Jako młoda dziewczyna została sama przez co długo uczęszczała na terapię, aby jakoś poukładać sobie życie. W końcu Anka poznaje Emila. Po pewnym czasie okazuje się, że Emila ma córkę, a nawet dwie córki bliźniaczki. Dziewczyny początkowe dobrze się ze sobą dogadują, ale to się bardzo szybko zmienia. Anka zaczyna mieć dziwne wizje i halucynacje. Czy kolejne przerażające wizje to tylko efekt bujnej wyobraźni, czy grozi jej prawdziwe niebezpieczeństwo? I dlaczego osoby próbujące ją ostrzec ulegają dziwnym wypadkom?

Po poprzedniej mojej książce "Czarne morze" tej autorki spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Sam opis z okładki "Upał dziesiątkuje ludzi, szpitale są przepełnione, a na cmentarzach zaczyna brakować miejsc. Giną zwierzęta, morze zamienia się w cmentarzysko ryb, wygłodniałe mewy krążą nad Gdynią" zapowiada jak dla mnie mroczną książkę. Poza wzmiankami o tym dosłanie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
8

Na półkach:

Nie dajcie się zwieść opisowi książki, bo na pewno nie jest to opis tej książki...

Nie dajcie się zwieść opisowi książki, bo na pewno nie jest to opis tej książki...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    120
  • Przeczytane
    97
  • Posiadam
    22
  • 2021
    8
  • Teraz czytam
    6
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2021
    3
  • 2022
    3
  • Przeczytane w 2021
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Więcej
Karolina Macios Nadciągająca fala Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także