rozwińzwiń

Siedem wykładów z psychologii sztuki

Okładka książki Siedem wykładów z psychologii sztuki Stanisław Kowalik
Okładka książki Siedem wykładów z psychologii sztuki
Stanisław Kowalik Wydawnictwo: Zysk i S-ka nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
444 str. 7 godz. 24 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2020-11-17
Data 1. wyd. pol.:
2020-11-17
Liczba stron:
444
Czas czytania
7 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381169707
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2594
795

Na półkach: , , , , , , ,

W jaki sposób zapełniasz swoją „pustkę poznawczą”?
Dzięki @LetMeRead przełamałam swoją niechęć czytelniczą i mogłam zapełnić swoją „pustkę poznawczą”. Wprowadzone przez autora pojęcie „pustki poznawczej” przemówiło do mojej wyobraźni. Interesowało mnie od dawna, dlaczego i w jaki sposób potrafię odnaleźć cząstkę siebie w jakimś dziele sztuki, że jakbym dzięki jakiemuś dziełu mogła prowadzić dialog z samą sobą. Książka jest napisana w formie systematycznej pracy naukowej, ale jej język pozwala na swobodne i przyjemne zapoznanie się z tym dziełem, a także na własne refleksje. Autor na wstępie określa, czym jest poznanie naukowe i artystyczna, czym się różnią, ale też jak się uzupełniają. Z psychologicznego punktu widzenia najbardziej interesujący jest moment kontaktu ze sztuką. Tłumaczy psychologizm, który pozwala „objąć” naszym życiem wewnętrznym obiekt zewnętrzny, uczynić go bliskim, osobistym, odnaleźć w niej cząstkę siebie. Pragnie dociec interakcji między twórcą, jego dziełem, a odbiorcą dzieła sztuki. Omawia to na podstawie malarstwa, muzyki i literatury. Przedstawia z jednej strony twórców, ich determinizm w tworzeniu i przekazaniu nam części siebie, przełożeniu siebie na język sztuki. Jak w jakiś minimalny sposób potrafię pojąć malarstwo, czy literaturę, tak przełożenie świata na świat uporządkowanych dźwięków, czyli muzyki, jest mi zupełnie obcy. Dla mnie „szarego zjadacza chleba” bardziej interesująca jest interakcja między dziełem sztuki a odbiorcą. W oddziaływaniu literatury skupia się na poezji, gdyż ona zostawia nam jakby więcej miejsca dla własnych odczuć, wypełniania własnymi przeżyciami w odróżnieniu od prozy. Każdy z tych kierunków sztuki inaczej oddziałuje na nas i różną nam zostawia przestrzeń na odpowiedź. Największą przestrzeń zostawia nam muzyka. Autor porównuje muzykę do zbioru zagadek i problemów, dzięki którym uczymy się rozwiązywać problemy i zagadki w życiu codziennym.
Profesor dr hab. Stanisław Kowalik przez lata zajmował się osobami niepełnosprawnymi i ostatni rozdział poświęcił wykorzystaniu w sztuki w leczeniu i adaptacji ludzi chorych. „Sztuka pełni też funkcję buforową między postępem cywilizacji, a kształtowaniem się osobowości ludzi (nie tylko dzieci, ale też młodzież i dorośli). Ułatwia likwidowanie napięć psychicznych wynikających ze zderzenia się procesów industrializacji z indywidualnymi ideałami życiowymi.” Omawia jak ważne w rozwoju psychiki i osobowości ma kontakt ze sztuką od najmłodszych lat. Mnie zainteresował fragment dotyczący psychodramy i jej oddziaływania na uczestników.
Nie zgadzam się, że tylko kontakt z oryginałami dzieł malarskich, czy z muzyką na salach koncertowych pozwala nam odczuć ich wpływ na nas, pochłonąć nas. Uważa, że kontakt jak nazywa z surogatami, czyli zdjęciami obrazów, nagraniami muzyki nie mogą na nas oddziaływać. Byłoby to doświadczenie dostępne tylko dla wąskiego grona ludzi. Na pewno łatwiej tego doświadczyć w galerii lub na Sali koncertowej. Natomiast z własnego doświadczenia wiem, że nie dane mi było zobaczyć bezpośrednio niektórych obrazów czy usłyszeć niektórych utworów na sali koncertowej, a jednak wpłynęły w jakiś sposób na mnie, odnalazłam w nich cząstkę siebie. Natomiast zgadzam się, że im więcej obcujemy z różnymi rodzajami sztuki, tym bardziej poszerza się nas horyzont i tym łatwiej wchodzimy z nią w bezpośredni kontakt, można powiedzieć, że uczymy się języka sztuki.
Ciekawa jest jego opinia na temat sztuki współczesnej. Z punktu widzenia psychologii jej wartość ulega zmniejszeniu, nie proponuje niczego, aby wypełnić pustkę poznawczą. „Zajmując się analizą wpływu kultury globalnej na ludzki umysł, stwierdziłem, że współczesna sztuka sprawia, iż ludzie w coraz większym stopniu podlegają procesowi infantylizacji psychicznej.”
„Sztuka jest im potrzebna, aby czerpać z niej przyjemność tu i teraz, ma wypełnić nam teraźniejszość, ułatwić niemyślenie o trudnych problemach życiowych, dostarczyć zabawy w czasie wolnym, pomagać w roztopieniu się w tłumie innych ludzi mających podobne doświadczenie w oglądaniu takich samych seriali w telewizji, fascynujących się życiem (mniej śpiewem) kolejnych gwiazd piosenki rozrywkowej, czytających opisy kolejnych przygód detektywów w „pisanych na kolanie” powieściach kryminalnych. Chcąc za nią nadążać, jesteśmy zmuszeni coraz szybciej oglądać, słuchać i czytać, a potem szybko zapomnieć o tym, co przemknęło przez nas umysł. To jest istota infantylnego spotkania człowieka ze współczesną sztuką.”
A co Wy o tym myślicie?
Dla mnie była to fascynująca przygoda, dzięki której mogłam poznać odpowiedzi na niektóre nurtujące mnie pytania.

W jaki sposób zapełniasz swoją „pustkę poznawczą”?
Dzięki @LetMeRead przełamałam swoją niechęć czytelniczą i mogłam zapełnić swoją „pustkę poznawczą”. Wprowadzone przez autora pojęcie „pustki poznawczej” przemówiło do mojej wyobraźni. Interesowało mnie od dawna, dlaczego i w jaki sposób potrafię odnaleźć cząstkę siebie w jakimś dziele sztuki, że jakbym dzięki jakiemuś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Jestem dość wymagającą czytelniczką, w związku z tym sięgam po nieco ambitniejsze prace. W związku z tym ucieszyłam się, mając możliwość przeczytania tych arcyciekawych rozważań. Na początku pozwolę sobie zaznaczyć, że dywagacje profesora można czytać w dowolnej kombinacji, bez żadnego uszczerbku dla wiedzy. Ja zaczęłam od początku, ponieważ postępuję wg zasady od ogółu do szczegółu. Każdy z tekstów obudowany jest solidną bibliografią.

Czym jest sztuka a czym być powinna?
Myślę, że odpowiedzi na to pytanie winien udzielić każdy z nas, szczególnie przystępujący do lektury. Autor przedstawia interesujące spojrzenie na całą twórczość. Podkreśla doniosłe znaczenie psychologiczne wielu dzieł, utworów muzycznych, literackich, na życie jednostki ludzkiej. Naukowiec pobudza nas do własnych poszukiwań w powyższym aspekcie, zachęca też do namysłów, w jaki sposób najwięksi klasycy wpływają na nas samych.

Kontemplacja często ma charakter niemal intymny, zależnie od indywidualnych uwarunkowań psychologicznych. Wrażliwość na piękno generuje prawidłowy rozwój, sprzyja integracji społecznej. Szeroki zakres wiedzy pozwala na wysuwanie odpowiednich wniosków.
Stanisław Kowalik zaznajamia nas z determinantami relacji: artysta-odbiorca. Przekonuje, że obcowanie, np. z literaturą od najmłodszych lat pozostawia ślad i wpływa na wyrabianie pewnych nawyków i postaw.

Z tego wytrwanego opracowania w formie przystępnych wykładów dowiadujemy się czym jest pustka poznawcza. Wytłumaczono inne, równie ważne pojęcia, scjentyzm, antyscjentyzm, mentalizacja... Wiemy, iż sztuki nie da się umieścić w sztywne ramy nauki, wytwory nie poddają się jej rygorowi.

Publikacja ta przeznaczona jest nie tylko dla studentów, ale też dla wszystkich z nas, którzy miłują kulturę wysoką i lubią prowadzić ożywioną dyskusję w tym temacie.
Książkę Siedem wykładów z psychologii sztuki(Zysk i S-ka) otrzymałam dzięki współpracy z serwisem nakanapie.pl.

Jestem dość wymagającą czytelniczką, w związku z tym sięgam po nieco ambitniejsze prace. W związku z tym ucieszyłam się, mając możliwość przeczytania tych arcyciekawych rozważań. Na początku pozwolę sobie zaznaczyć, że dywagacje profesora można czytać w dowolnej kombinacji, bez żadnego uszczerbku dla wiedzy. Ja zaczęłam od początku, ponieważ postępuję wg zasady od ogółu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1169
1006

Na półkach:

Sięgając po konkretną książkę w formie wykładów, pomyślałem sobie, że wrócę na kilka chwil do czasów studenckich i wyobrażę sobie sale wykładowe, które opuściłem wiele lat wstecz. I tak się stało, tylko zamiast nudnych wykładów, zostałem bogatszy o wiedzę, będącą dla mnie świeżym spojrzeniem na sztukę, na jej odbiór przez różne zmysły. Autor posiada bogatą wiedzę w kwestii tematu i potrafi żywo zainteresować czytelnika. Autor łączy wartości poznania sztuki z naszym odbiorem wewnętrznym, z naszą wrażliwością i tym, co się obywa poza zmysłami. Autor poddaje rozważaniom malarstwo, muzykę czyli dźwięki oraz literaturę. Doskonale opisuje to, co towarzyszy w trakcie odbioru (mechanizmy).

Książka jest wydana w formie pracy naukowej, ale warto pokusić się o jej przeczytanie z kilku względów. Pierwszy to wiedza, która jest tutaj usystematyzowana i daje czytelnikowi podgląd prowadzący do zrozumienia tego, co się dzieje wokoło nas i z nami, kiedy obcujemy ze sztuką. Druga sprawa dotyczy wiadomości, które znajdują się w tym dziele. Mimo, że przyswojenie treści może się okazać dla niektórych problemem, jednak warto pokusić się o studiowanie "Siedmiu wykładów...". Pop trzecie autor przenosi nas na obszary, z których istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy.

Profesor dr hab. Stanisław Kowalik jest z zawodu psychologiem oraz socjologiem. Co ciekawe, od początku pracy zawodowej zajmował się rehabilitacją osób niepełnosprawnych. Pracował na kilku uczelniach wyższych w Polsce. Ta książka powstała na podstawie zainteresowań naukowych związanych z psychologią sztuki.

"Siedem wykładów z psychologii sztuki" jest jedną z nielicznych publikacji dostępnych na rynku, traktujących o tym zagadnieniu. Jest to kopalnia wiedzy i może być traktowana jako coś w rodzaju samorozwoju. Pomaga usystematyzować wiedzę i zrozumieć to, co się z nami dzieje w czasie obcowania ze sztuką. Jest to pozycja godna polecenia.

Sięgając po konkretną książkę w formie wykładów, pomyślałem sobie, że wrócę na kilka chwil do czasów studenckich i wyobrażę sobie sale wykładowe, które opuściłem wiele lat wstecz. I tak się stało, tylko zamiast nudnych wykładów, zostałem bogatszy o wiedzę, będącą dla mnie świeżym spojrzeniem na sztukę, na jej odbiór przez różne zmysły. Autor posiada bogatą wiedzę w kwestii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1125
1067

Na półkach:

„… Obrazy zatrzymywały niejako czas przeszły, pozwalając na powiązanie go z czasem teraźniejszym, utrwalając ciągłość życia artysty, a także obserwatorów jego twórczości. Z kolei malarstwo prymitywne ukazuje nam zupełnie inne podejście do obrazowania. Koncentruje się ono na odtwarzaniu tego, co powstaje wyłącznie w umysłach ludzi …”

Kiedy patrzymy na artystę zazwyczaj wyobrażamy sobie kogoś całkowicie oderwanego od rzeczywistości. Mówi o tym strój, fryzura, ale z całą pewnością nurt w jakim tworzy. Spacerując np. po Krakowie widać taką różnorodność i wcale nie jest to dziwnym obrazkiem, kiedy w tramwaju widzimy studentów malarstwa z wielkimi teczkami, w których znajdują się ich prace. Podobnie jest przy Bramie Floriańskiej, gdzie zawsze robię niesamowite zdjęcia, ale i wybieram sobie obrazy, które przykuwają moją uwagę. To kolor, uchwycona chwila, ale też i ciało są najczęstszym motywem przewodnim lokalnych artystów.

Profesor Stanisław Kowalik – autor „Siedmiu wykładów z psychologii sztuki” nawiązuje do nurtu rzadkich prac dociekających istoty interakcji między twórcą, a odbiorcą dzieła sztuki. W swojej pracy traktuje sztukę jako rezultat poznania artystycznego, które umożliwia zdobycie pełniejszej wiedzy o własnym życiu wewnętrznym. Profesor Kowalik ukończył studia psychologiczne i socjologiczne na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Od początku pracy zawodowej zajmował się praktycznie rehabilitacją osób niepełnosprawnych. Z tego zakresu prowadził też badania naukowe. Ostatnia książka jest uwieńczeniem jego zainteresowań naukowych związanych z psychologią sztuki.

To, że stajemy się swoistymi odbiorcami sztuki wiążę się nierozerwalnie z naszą teraźniejszością, przeszłością, ale i przyszłością. Moim zdaniem dana praca może do Nas przemówić, gdy mamy jakieś nawiązania w naszej głowie np. literackie. Przeżyliśmy jakąś traumę np. śmierć kogoś bliskiego albo wręcz przeciwnie np. w kwiecie wieku, ktoś przeżywa drugą młodość 😉 Panowie nazywają, to kryzysem wieku średniego, kiedy np. zakochują się w dużo młodszej kobiecie.

Sama psychologia jako nauka, bada powstawanie i przebieg procesów psychicznych oraz motywy określonych ludzkich zachowań. Te u każdego z Nas są różne.

Wprowadzone pojęcie pustki poznawczej jako centralne narzędzie myślenia teoretycznego o sztuce ma na celu umożliwić – przynajmniej częściową – integrację dotychczasowych kierunków badań psychologicznych nad sztuką. Wykłady skupione są na naukowym pojmowaniu sztuki, poznawaniu działalności artystycznej, ale i dylematach. To swoiste mechanizmy psychologiczne kształtujące przeżycia artystyczne, czyli emocje, autentyczność i wyobraźnię. Z kolei malarstwo wiąże się z tworzeniem nieistniejącego świata. Muzyka zaś, to zapełnianie ciszy dźwiękami, ale i usytuowanie psychologii w krainie uporządkowanych dźwięków muzycznych.

Dla mnie bliska jest literatura. Musicie mi wybaczyć 😉 To już pasja i uzależnienie 😉 Literatura w każdej książce stanowi zaproszenie wyobraźni do korzystania z języka. Tworzenie tekstów literackich, kontury poezji, ale i psychologiczne dobrodziejstwa wynikające z czytania prozy literackiej. Nie chodzi tu też o to, że kiedy nauczycielka w szkole pyta o to, co widzicie w wierszu – dzieci odpowiadają zgodnie – że rymy 😉 Oprócz tych rymów, jest jeszcze pewien kontekst 😉

Ostatni rozdział książki skupiony jest na syntezie psychologicznej wiedzy o sztuce i możliwości jej wykorzystania. Sztuka potraktowana zostaje jako proces wypełniania pustki poznawczej. To rozwój człowieka. Odczucie, że czegoś mu brak. Np. dobrego filmu, spektaklu w teatrze, książki. Rolą sztuki jest też przywracanie utraconej sprawności adaptacyjnej osób przewlekle chorych i niepełnosprawnych. Kazimierz Przerwa – Tetmajer mawiał, że „… Do wszystkiego nie można się przyzwyczaić, a od wszystkiego nie można odwyknąć …”.

Autor podejmuje próbę pokazania, w jaki sposób działa świadomość twórczego artysty, ale także twórczego odbiorcy sztuki w kontakcie z dziełem, aby jedni i drudzy mogli doświadczyć przeżycia artystycznego. I chociaż w swoich wykładach wykorzystuje przykłady wybitnych dzieł muzycznych, literackich i malarskich, formułowane stwierdzenia odnoszą się do wszelkich innych wytworów artystycznych, jeśli spełniają one wymogi psychologiczne pozwalające uznać je za sztukę.

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – KA
Premiera: 17.11.2020 r.
Wydanie I
Projekt okładki i stron tytułowych: Agnieszka Herman
Oprawa: miękka
Liczba stron: 452
(nowość wydawnicza)

„… Obrazy zatrzymywały niejako czas przeszły, pozwalając na powiązanie go z czasem teraźniejszym, utrwalając ciągłość życia artysty, a także obserwatorów jego twórczości. Z kolei malarstwo prymitywne ukazuje nam zupełnie inne podejście do obrazowania. Koncentruje się ono na odtwarzaniu tego, co powstaje wyłącznie w umysłach ludzi …”

Kiedy patrzymy na artystę zazwyczaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

Na samym początku tej opinii chcę wam dać znać, że to jest praca naukowa, więc nie jest to lekka lektura do porannej kawy. Ja sama miałam nieco inne wyobrażenie tej książki, myślałam, że będzie tylko o malarstwie, a okazało się (co zrozumiałe),że traktuje o SZTUCA w ujęciu szerokim: muzyka, poezja, proza, teatr, malarstwo, nauka a sztuka itp. Jak się to czyta? Zastanawiałam się, do czego porównać ów tytuł i sądzę, że najlepiej do pracy magisterskiej, bo każdy mniej więcej wie, z czym to się je. Oczywiście "Siedem wykładów z psychologii sztuki", to praca na znacznie wyższym poziomie, w końcu napisała ją prof. dr hab. Stanisław Kowalik, ale struktura jest podobna. Mamy rozdziały (wykłady) i podrozdziały, bogatą bibliografię i naukowy, specjalistyczny język - ale nie bójcie się, jest on, pomimo swej fachowości, zrozumiały.
Nie mogę napisać, że czytało mi się to dobrze, bo byłoby to kłamstwo. Tutaj potrzebne jest maksymalne skupienie i pewna wiedza, oraz zainteresowanie tematem. Uważam, że to pozycja idealna dla np. studentów kulturoznawstwa, historii sztuki, a nawet psychologii, czy pedagogiki - wachlarz jest spory. Osoby pracujące w kulturze, lub na co dzień obcujące ze sztuką (malarstwo, teatr, muzyka, literatura),będą z tych wykładów zadowolone i z pewnością skorzystają z badań autora.
Najbardziej zainteresował mnie wykład o literaturze, w którym Stanisław Kowalik bierze na warsztat poezję i prozę. Zawsze wiedziałam, że dzieło jest obrazem autora, jego stanu, że tak się wyrażę "psychicznego", przeżyć artystycznych - to się pokrywa właściwie w każdej gałęzi sztuki, ale słowa do mnie zawsze silniej przemawiały... choć obrazy również są na honorowym miejscu w moim rankingu sztuk wszelkich.
Od dziecka obcowałam ze sztuką i artystami, więc ta pozycja była naturalnym wyborem, choć w konsekwencji dość zaskakującym. Uważam, że dzisiaj należy rozmawiać o sztuce, o pojęciu piękna. Koniecznie trzeba odróżnić kicz od sztuki, bo inaczej nasza cywilizacja upadnie - i to nie jest żart. Teraz napiszę dość dosadnie: gówno na środku pokoju, jest gównem na środku pokoju, a nie dziełem sztuki. Otrząśnijmy się, bo i tak już jesteśmy cywilizacją plastiku, a następni, ci co przyjdą dłuuuuugo po nas, będą odkopywać na swych stanowiskach archeologicznych co? PLASTIK i MADE IN CHINA oczywiście. Ufff to sobie ponarzekałam.
Wróćmy jednak do książki, która obfituje w treść. Więc MUZYKA - czym ona jest i dlaczego ją tak kochamy. Czy to, czego słuchamy wpływa na nas? Co to o nas mówi? Disco polo, pop. a może klasyczna? Psychologia ma na ten temat wiele do powiedzenia, choć nikt nie da wam tu stuprocentowych odpowiedzi - to nie matematyka.
WŁAŚNIE! Pamiętajmy, że to "refleksje". Owszem, naukowe i ważne, ale koniec końców zawsze na sztukę patrzymy swoimi oczami, co oznacza, że nikt inny nie patrzy na nią tak, jak my - nasz obraz jest jedyny, wyjątkowy i niepowtarzalny, tak jak artysta, który go stworzył. Co było w jego głowie? Nie dowiemy się, choć przecież barwy, znaczenie kolorów (również pięknie tutaj opisane) mogłyby nam coś o jego stanie ducha powiedzieć. Dlaczego użył szarości? Dlaczego obraz tonie w zieleni? Możemy dywagować - zawsze.
Jestem bardzo zadowolona z tej książki. Nie jest to łatwa lektura, ale na pewno interesująca i dająca do myślenia. Autor wykonał wielką pracę i widać, że kocha to, co robi. To nie jest lektura dla każdego - ale dla tych, dla których jest, będzie rewelacyjna. Warto, ale pamiętajcie - nie każdy się w tym odnajdzie. Ja sama miałam spory problem, choć sztukę kocham, a psychologią się interesuję (rzecz dość popularna).

ambitna
7/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka

Na samym początku tej opinii chcę wam dać znać, że to jest praca naukowa, więc nie jest to lekka lektura do porannej kawy. Ja sama miałam nieco inne wyobrażenie tej książki, myślałam, że będzie tylko o malarstwie, a okazało się (co zrozumiałe),że traktuje o SZTUCA w ujęciu szerokim: muzyka, poezja, proza, teatr, malarstwo, nauka a sztuka itp. Jak się to czyta?...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    74
  • Przeczytane
    10
  • Sztuka
    2
  • Posiadam
    2
  • Sztuka, sztuczka, sztukateria
    1
  • 2021
    1
  • 21 z mojej półki
    1
  • 0_chcę przeczytać - legimi
    1
  • Psychologia
    1
  • Psychologia-zdrowie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siedem wykładów z psychologii sztuki


Podobne książki

Przeczytaj także