Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Kowalik
10
6,4/10
Urodzony: 1947 (data przybliżona)
Profesor dr hab., pracuje w Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu i na SWPS Uniwersytecie Humanistycznospołecznym (II Wydział Psychologii we Wrocławiu). Ukończył studia psychologiczne i socjologiczne na Wydziale Nauk Społecznych UAM w Poznaniu, a następnie pracował w różnych instytucjach i organizacjach zajmujących się rehabilitacją osób niepełnosprawnych. Jednocześnie prowadził badania naukowe i zajęcia dydaktyczne w Instytucie Psychologii UAM w Poznaniu, Instytucie Pedagogiki UMK w Toruniu, Instytucie Psychologii UKW w Bydgoszczy. Poza psychologią rehabilitacji zajmował się stosowaną psychologią społeczną. Opublikował około 250 artykułów oraz 6 książek, w tym: Uśpione społeczeństwo. Szkice z psychologii globalizacji (2015),Mentalne wspomaganie niepełnosprawnych sportowców (2013, współautor Ryszard Botwina) oraz Psychologia rehabilitacji (2007).
6,4/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
118 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Oto Moje Ciało. Studia nad Psychologią Cielesności
Stanisław Kowalik
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Uśpione społeczeństwo. Szkice z psychologii globalizacji
Stanisław Kowalik
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2015
Psychologia ucznia i nauczyciela
praca zbiorowa, Stanisław Kowalik
0,0 z ocen
8 czytelników 0 opinii
2011
Kultura fizyczna osób z niepełnosprawnością. Dostosowana aktywność ruchowa
Stanisław Kowalik
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2006
Psychospołeczne Podstawy Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
Stanisław Kowalik
6,7 z 3 ocen
8 czytelników 2 opinie
1999
Z zagadnień psychologii społecznej
Waldemar Domachowski, Stanisław Kowalik
5,3 z 3 ocen
5 czytelników 0 opinii
1984
Najnowsze opinie o książkach autora
Siedem wykładów z psychologii sztuki Stanisław Kowalik
7,3
Jestem dość wymagającą czytelniczką, w związku z tym sięgam po nieco ambitniejsze prace. W związku z tym ucieszyłam się, mając możliwość przeczytania tych arcyciekawych rozważań. Na początku pozwolę sobie zaznaczyć, że dywagacje profesora można czytać w dowolnej kombinacji, bez żadnego uszczerbku dla wiedzy. Ja zaczęłam od początku, ponieważ postępuję wg zasady od ogółu do szczegółu. Każdy z tekstów obudowany jest solidną bibliografią.
Czym jest sztuka a czym być powinna?
Myślę, że odpowiedzi na to pytanie winien udzielić każdy z nas, szczególnie przystępujący do lektury. Autor przedstawia interesujące spojrzenie na całą twórczość. Podkreśla doniosłe znaczenie psychologiczne wielu dzieł, utworów muzycznych, literackich, na życie jednostki ludzkiej. Naukowiec pobudza nas do własnych poszukiwań w powyższym aspekcie, zachęca też do namysłów, w jaki sposób najwięksi klasycy wpływają na nas samych.
Kontemplacja często ma charakter niemal intymny, zależnie od indywidualnych uwarunkowań psychologicznych. Wrażliwość na piękno generuje prawidłowy rozwój, sprzyja integracji społecznej. Szeroki zakres wiedzy pozwala na wysuwanie odpowiednich wniosków.
Stanisław Kowalik zaznajamia nas z determinantami relacji: artysta-odbiorca. Przekonuje, że obcowanie, np. z literaturą od najmłodszych lat pozostawia ślad i wpływa na wyrabianie pewnych nawyków i postaw.
Z tego wytrwanego opracowania w formie przystępnych wykładów dowiadujemy się czym jest pustka poznawcza. Wytłumaczono inne, równie ważne pojęcia, scjentyzm, antyscjentyzm, mentalizacja... Wiemy, iż sztuki nie da się umieścić w sztywne ramy nauki, wytwory nie poddają się jej rygorowi.
Publikacja ta przeznaczona jest nie tylko dla studentów, ale też dla wszystkich z nas, którzy miłują kulturę wysoką i lubią prowadzić ożywioną dyskusję w tym temacie.
Książkę Siedem wykładów z psychologii sztuki(Zysk i S-ka) otrzymałam dzięki współpracy z serwisem nakanapie.pl.
Siedem wykładów z psychologii sztuki Stanisław Kowalik
7,3
W jaki sposób zapełniasz swoją „pustkę poznawczą”?
Dzięki @LetMeRead przełamałam swoją niechęć czytelniczą i mogłam zapełnić swoją „pustkę poznawczą”. Wprowadzone przez autora pojęcie „pustki poznawczej” przemówiło do mojej wyobraźni. Interesowało mnie od dawna, dlaczego i w jaki sposób potrafię odnaleźć cząstkę siebie w jakimś dziele sztuki, że jakbym dzięki jakiemuś dziełu mogła prowadzić dialog z samą sobą. Książka jest napisana w formie systematycznej pracy naukowej, ale jej język pozwala na swobodne i przyjemne zapoznanie się z tym dziełem, a także na własne refleksje. Autor na wstępie określa, czym jest poznanie naukowe i artystyczna, czym się różnią, ale też jak się uzupełniają. Z psychologicznego punktu widzenia najbardziej interesujący jest moment kontaktu ze sztuką. Tłumaczy psychologizm, który pozwala „objąć” naszym życiem wewnętrznym obiekt zewnętrzny, uczynić go bliskim, osobistym, odnaleźć w niej cząstkę siebie. Pragnie dociec interakcji między twórcą, jego dziełem, a odbiorcą dzieła sztuki. Omawia to na podstawie malarstwa, muzyki i literatury. Przedstawia z jednej strony twórców, ich determinizm w tworzeniu i przekazaniu nam części siebie, przełożeniu siebie na język sztuki. Jak w jakiś minimalny sposób potrafię pojąć malarstwo, czy literaturę, tak przełożenie świata na świat uporządkowanych dźwięków, czyli muzyki, jest mi zupełnie obcy. Dla mnie „szarego zjadacza chleba” bardziej interesująca jest interakcja między dziełem sztuki a odbiorcą. W oddziaływaniu literatury skupia się na poezji, gdyż ona zostawia nam jakby więcej miejsca dla własnych odczuć, wypełniania własnymi przeżyciami w odróżnieniu od prozy. Każdy z tych kierunków sztuki inaczej oddziałuje na nas i różną nam zostawia przestrzeń na odpowiedź. Największą przestrzeń zostawia nam muzyka. Autor porównuje muzykę do zbioru zagadek i problemów, dzięki którym uczymy się rozwiązywać problemy i zagadki w życiu codziennym.
Profesor dr hab. Stanisław Kowalik przez lata zajmował się osobami niepełnosprawnymi i ostatni rozdział poświęcił wykorzystaniu w sztuki w leczeniu i adaptacji ludzi chorych. „Sztuka pełni też funkcję buforową między postępem cywilizacji, a kształtowaniem się osobowości ludzi (nie tylko dzieci, ale też młodzież i dorośli). Ułatwia likwidowanie napięć psychicznych wynikających ze zderzenia się procesów industrializacji z indywidualnymi ideałami życiowymi.” Omawia jak ważne w rozwoju psychiki i osobowości ma kontakt ze sztuką od najmłodszych lat. Mnie zainteresował fragment dotyczący psychodramy i jej oddziaływania na uczestników.
Nie zgadzam się, że tylko kontakt z oryginałami dzieł malarskich, czy z muzyką na salach koncertowych pozwala nam odczuć ich wpływ na nas, pochłonąć nas. Uważa, że kontakt jak nazywa z surogatami, czyli zdjęciami obrazów, nagraniami muzyki nie mogą na nas oddziaływać. Byłoby to doświadczenie dostępne tylko dla wąskiego grona ludzi. Na pewno łatwiej tego doświadczyć w galerii lub na Sali koncertowej. Natomiast z własnego doświadczenia wiem, że nie dane mi było zobaczyć bezpośrednio niektórych obrazów czy usłyszeć niektórych utworów na sali koncertowej, a jednak wpłynęły w jakiś sposób na mnie, odnalazłam w nich cząstkę siebie. Natomiast zgadzam się, że im więcej obcujemy z różnymi rodzajami sztuki, tym bardziej poszerza się nas horyzont i tym łatwiej wchodzimy z nią w bezpośredni kontakt, można powiedzieć, że uczymy się języka sztuki.
Ciekawa jest jego opinia na temat sztuki współczesnej. Z punktu widzenia psychologii jej wartość ulega zmniejszeniu, nie proponuje niczego, aby wypełnić pustkę poznawczą. „Zajmując się analizą wpływu kultury globalnej na ludzki umysł, stwierdziłem, że współczesna sztuka sprawia, iż ludzie w coraz większym stopniu podlegają procesowi infantylizacji psychicznej.”
„Sztuka jest im potrzebna, aby czerpać z niej przyjemność tu i teraz, ma wypełnić nam teraźniejszość, ułatwić niemyślenie o trudnych problemach życiowych, dostarczyć zabawy w czasie wolnym, pomagać w roztopieniu się w tłumie innych ludzi mających podobne doświadczenie w oglądaniu takich samych seriali w telewizji, fascynujących się życiem (mniej śpiewem) kolejnych gwiazd piosenki rozrywkowej, czytających opisy kolejnych przygód detektywów w „pisanych na kolanie” powieściach kryminalnych. Chcąc za nią nadążać, jesteśmy zmuszeni coraz szybciej oglądać, słuchać i czytać, a potem szybko zapomnieć o tym, co przemknęło przez nas umysł. To jest istota infantylnego spotkania człowieka ze współczesną sztuką.”
A co Wy o tym myślicie?
Dla mnie była to fascynująca przygoda, dzięki której mogłam poznać odpowiedzi na niektóre nurtujące mnie pytania.