rozwińzwiń

Wirus. Jak przewidziano pandemię

Okładka książki Wirus. Jak przewidziano pandemię Mark Olshaker, Michael T. Osterholm
Okładka książki Wirus. Jak przewidziano pandemię
Mark OlshakerMichael T. Osterholm Wydawnictwo: NieZwykłe reportaż
410 str. 6 godz. 50 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Deadliest Enemy: Our War Against Killer Germs
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2020-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-16
Liczba stron:
410
Czas czytania
6 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381783866
Tagi:
wirus pandemia covid
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
198
198

Na półkach:

ześć!

Dziś przychodzimy do Was z reportażem, który obaj niedawno czytaliśmy.
Michael T. Osterholm - "Wirus"
Reportaże medyczne są dla nas bardzo interesujące, a ten, musimy przyznać, jest bardzo dobrze napisany.

Podtytuł "Jak przewidziano pandemię" sugeruje nawiązanie do niedawnej pandemii koronawirusa, został on dodany w dodruku, a sam reportaż został wydany zaledwie trzy lata przed COVID-19, co czyni tę pozycję jeszcze bardziej fascynującą. Okazuje się, że dla wirusologów i epidemiologów wybuch ostatniej pandemii nie był żadnym zaskoczeniem. Według wszelkiej wiedzy niebezpieczeństwo ze strony wirusów i bakterii plasuje się na pierwszym miejscu największych zagrożeń dla ludzkości.

Jeśli chcesz wiedzieć:
- jak przenoszone są choroby wirusowe i bakteryjne;
- dlaczego nadużywanie antybiotyków niechybnie prowadzi do lekooporności bakterii i kryzysu odpornościowego u ludzi, i dlatego jest dla nas ogromnym zagrożeniem;
- jak działają szczepionki i dlaczego są naszą najlepszą bronią przed wirusami;
- czym różnią się infekcje wirusowe od bakteryjnych i dlaczego ludzie je mylą;
- jak ważne jest zaangażowanie krajów wysoko rozwiniętych, przede wszystkim USA i Unii Europejskiej, w finansowanie i nadzorowanie badań, a także jak ważna jest rola tych krajów w wyrabianiu dobrych praktyk;
- co należy zmienić w finansowaniu badań nad lekami na najgroźniejsze współczesne choroby zakaźne, żeby ich przeprowadzanie było bardziej efektywne;
...to ta książka jest dla Ciebie!
Choć temat brzmi bardzo poważnie, reportaż jest napisany niezwykle lekkim językiem, przez co książkę czyta się jak prawdziwą, wciągającą powieść, jednocześnie przyswajając wiedzę.

Polecamy z całą stanowczością!

ześć!

Dziś przychodzimy do Was z reportażem, który obaj niedawno czytaliśmy.
Michael T. Osterholm - "Wirus"
Reportaże medyczne są dla nas bardzo interesujące, a ten, musimy przyznać, jest bardzo dobrze napisany.

Podtytuł "Jak przewidziano pandemię" sugeruje nawiązanie do niedawnej pandemii koronawirusa, został on dodany w dodruku, a sam reportaż został wydany zaledwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
381

Na półkach: , ,

Troszeczkę clickbaitowy opis znowu, bo: "Trzy lata temu jeden z najlepszych epidemiologów na świecie przewidział pandemię koronawirusa." - no, nie do końca ;) Autor przewidział, a raczej logicznie wydedukował, że jakaś pandemia nastąpi na pewno, ale obstawiał kilka możliwych czynników - cztery najbardziej prawdopodobne, na pierwszym miejscu obstawiał wirusy grypy, koronawirusy były na drugim miejscu (choć trzeba przyznać, że to i tak wysoko i trafił niemal idealnie). Inny fragment zadziwiający swą trafnością:

"Jeśli mówimy o potencjale pandemicznym, to najgroźniejszymi miejscami na Ziemi są te, gdzie ptaki, świnie i ludzie żyją blisko siebie w wielkich skupiskach, na przykład na targowiskach z żywnością w Chinach i Azji Południowo-Wschodniej albo na farmach przemysłowych amerykańskiego Środkowego Zachodu."

No w każdym razie książka bardzo dobra - dużo zagadnień naukowych, podanych jednak w przystępny sposób, łatwo się skupić, łatwo się czyta, wciąga. Dużo mógłbym cytować - np. opis obecnego kształtu hodowli i jakie to stanowi zagrożenie zwłaszcza biorąc pod uwagę szybkość z jaką ludzie, zwierzęta i dobra przemieszczają się w dzisiejszych czasach po planecie (btw. niezły argument za przejściem na wegetarianizm/weganizm),ale bez sensu byłoby przepisywać książkę ;) warto to przeczytać, warto każdemu, kto choć odrobinę jest zainteresowany światem.
Inne zagadnienie - antybiotykoodporność bakterii, która też nam zagraża (i też ma związek nie tylko ze zbyt częstym przyjmowaniem przez ludzi antybiotyków ale też przemysłem i hodowlą, która... używa antybiotyków na tony - ekhm, kolejny argument za wege (ale nie, akurat to nie argument/wniosek autora tylko mój prywatny ;) ),swoją drogą to zagadnienie też jakby nie jest dla mnie nowe, ale w tej książce zostało opisane w taki sposób, że tylko przeraziło mnie jeszcze bardziej - jak by wyglądał świat w którym każda, najdrobniejsza ingerencja chirurgiczna na powrót stwarzałaby śmiertelne zagrożenie? Chyba nie chcę sobie nawet wyobrażać...
I jeszcze jedna kwestia została poruszona - z jakimi stratami w 2003 roku pozostały firmy farmaceutyczne wyprodukowując szczepionki na SARS, który wygasł i popyt na szczepionki ustał. Tak tak, wbrew temu co twierdzą zwolennicy teorii spiskowych, produkcja szczepionek to zwykle nie jest wcale dochodowy biznes ;)
I jeszcze może to:

"Nigdy nie zapomnę, jak Harness patrzył na ludzi z SAG, pytając: „Czy jutro mogę powiedzieć kobietom pracującym w Procter & Gamble, że używanie tamponów marki Rely jest bezpieczne, a mężczyznom, że mogą być spokojni, gdy tego produktu używają ich żony i córki?".
Spojrzałem na niego i odpowiedziałem po prostu: „Nie".
Pamiętam, jak tamtego popołudnia siedziałem w samolocie podczas krótkiego lotu powrotnego do Minneapolis, świadom, że Rely niemal na pewno następnego dnia zniknie z półek sklepowych. Przyswoiłem sobie kolejną spośród lekcji, które zdefiniowały moją karierę: w większości korporacji pracują dobrzy ludzie i zrobią co tylko mogą, żeby rozwiązać problem, jeśli mają dowody na to, że ich produkt jest jego przyczyną. P&G wprowadził produkt na rynek, nie mając żadnych powodów, by sądzić,że kogoś w ten sposób skrzywdzi. Nie miałem wątpliwości, że decyzja Eda Harnessa będzie się opierała nie na jakiejś kalkulacji finansowej, ale na odpowiedzi na pytanie, czy najbliższe mu kobiety będą mogły bezpiecznie używać tamponów Rely."

(czytana/słuchana: 31.08-5.09.2023, Legimi)
5/5 [9/10]

Troszeczkę clickbaitowy opis znowu, bo: "Trzy lata temu jeden z najlepszych epidemiologów na świecie przewidział pandemię koronawirusa." - no, nie do końca ;) Autor przewidział, a raczej logicznie wydedukował, że jakaś pandemia nastąpi na pewno, ale obstawiał kilka możliwych czynników - cztery najbardziej prawdopodobne, na pierwszym miejscu obstawiał wirusy grypy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
130

Na półkach:

Już po pierwszych stronach książki można poznać, że autorem jest człowiek będący zarówno teoretykiem jak i praktykiem chorób zakaznych. Wplecione wspomnienia z licznych akcji terenowych dot. pojawiających się tu i ówdzie ognisk chorób mających potencjał pandemiczny szalenie wzbogacają lekturę.

Autor zabiera nas w podróż przez tematykę nie tylko jednostek chorobowych (rzecz jasna skupia się jedynie na tych, które niosą największe zagrożenie dla ludzkości) ale także farmaceutyki, błędów współczesnej medycyny, braku orientacji rządzących w kwestiach dot. zagrożeń biologicznych oraz konsekwencji postępu naukowego, który to postęp nie zawsze przynosi jedynie pożądane skutki, także w obszarze nauk biologicznych.

Mamy tu wiele ogromnie szerokich tematów więc siłą rzeczy potraktowane są one skrótowo. Niemniej dla laika (takiego jak ja) dawka wiedzy jest aż nadto wystarczająca jak na jedną lekturę.

Jako, że książka powstała PRZED obecnie dogasającą już epidemią nie znajdziemy tutaj niczego co dotyczy wydarzeń minionych (już ponad) 2 lat. Zaskakująco wiele jednak znajomych akcentów znajdziemy tutaj potwierdzając, że wiele z uwag i spostrzeżeń autora ma charakter uniwersalny.

To co utrudnia lekturę to pewien chaos wielowątkowości, który daje o sobie znać pomimo podzielenia pracy na wiele podrozdziałów. Zbyt wiele chciano upchać wiedzy na zbyt niewielu stronach. Inna rzecz, drobna - ciągłe przywoływanie wspaniałości i wielkości Fundacji Gatesów. Gdzieś po wspomnieniu o niej po raz 70-ty zacząłem się zastanawiać czy całość nie miała być przy okazji jakąś laurką dla małżeństwa Gatesów. No ale nie jest to coś co odziera "Jak przewidziano pandemię" z jej zawartości merytorycznej. A ta jest wielka.

Już po pierwszych stronach książki można poznać, że autorem jest człowiek będący zarówno teoretykiem jak i praktykiem chorób zakaznych. Wplecione wspomnienia z licznych akcji terenowych dot. pojawiających się tu i ówdzie ognisk chorób mających potencjał pandemiczny szalenie wzbogacają lekturę.

Autor zabiera nas w podróż przez tematykę nie tylko jednostek chorobowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
280

Na półkach:

W moim odczuciu książka szkodliwa. Napisana przez specjalistów prezentuje zagadnienie zdrowia publicznego. Jednak obraz zagadnienia jest jak opis pokoju widzianego przez dziurkę od klucza. W pewnej części tłumaczy to jej tytuł – Wirus – i to na wirusach koncentrują się autorzy. Jednak pochwała DDT w walce z wirusem, a pomijanie szkodliwości tego związku dla zdrowia ludzi, w moim mniemaniu jest wycinkowym, by nie rzec szkodliwym, traktowaniem zdrowia publicznego. Ktoś powie o cierpieniu chorych na malarię, BLM, rachunku kosztów? No, więc zdrowie publiczne, czy nie? No chyba, że ta „publica” jest relatywna. W moim mieście rada miasta debatowała, czy przeprowadzić odkomarzanie. Tylu andronów po obu stronach sporu, dawno nie słyszałem. Dlaczego brakuje nam całościowego spojrzenia? Miałem kiedyś wystąpienie na UW odnośnie GMO, w rozmowie studenci opowiedzieli jak musieli się tłumaczyć przed Dziekanem, że zorganizowali spotkanie nt. medycyny holistycznej. Zapytałem, co w tym złego? W odpowiedzi usłyszałem: „... no wie pan, medycyna holistyczna na Uniwersytecie Warszawskim?”. No i mamy wolność debaty oraz kształcenia w rozumieniu złożoności świata. Kończąc dygresję. Książka zawiera mnóstwo ciekawych spostrzeżeń, ale często są one pisane pod tezę, jakim zbawcą świata jest Bill Gates.

W moim odczuciu książka szkodliwa. Napisana przez specjalistów prezentuje zagadnienie zdrowia publicznego. Jednak obraz zagadnienia jest jak opis pokoju widzianego przez dziurkę od klucza. W pewnej części tłumaczy to jej tytuł – Wirus – i to na wirusach koncentrują się autorzy. Jednak pochwała DDT w walce z wirusem, a pomijanie szkodliwości tego związku dla zdrowia ludzi, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
403

Na półkach:

Książka napisana m.in. przez fachowca, którzy przewidział, że prędzej czy później dojdzie do pandemii. Książka jest nie tylko o koronawirusie, ale także o innych chorobach o potencjale pandemicznym. Pomimo tego, że jest w tym dużo fachowych informacji, to książkę bardzo dobrze się czyta, gdyż jest napisana przystępnym językiem.

Książka napisana m.in. przez fachowca, którzy przewidział, że prędzej czy później dojdzie do pandemii. Książka jest nie tylko o koronawirusie, ale także o innych chorobach o potencjale pandemicznym. Pomimo tego, że jest w tym dużo fachowych informacji, to książkę bardzo dobrze się czyta, gdyż jest napisana przystępnym językiem.

Pokaż mimo to

avatar
436
211

Na półkach: , ,

W dobie pandemii literatury na jej temat nie brakuje. Bez ustanku można przebierać we wszelakich pozycjach czy to stricte naukowych, czy też z zakresu literatury popularnonaukowej.

Książka pt. „Wirus. Jak przewidziano pandemię” to pozycja, która oprócz szerokiej wiedzy z zakresu epidemiologii oferuje czytelnikowi masę ciekawostek na temat wielu chorób, ich historii oraz opisuje nieustanne próby ich ugaszenia w zarodku.

Na kartach tej ciekawej książki dowiadujemy się między innymi jak wygląda praca epidemiologia. Dr Michael Osterholm, który temu zawodowi poświęcił całe swoje życie, jawi się czytelnikowi jako detektyw, którego misją jest wykryć złoczyńcę w postaci wirusa, który przewidzieć musi jego następne kroki dzięki czemu nie pozwoli to niebezpiecznemu zbrodniarzowi poczynić większej szkody. Jest to zawód o tyle fascynujący i ciekawy, co niesamowicie odpowiedzialny, ale też często niewdzięczny. Dlaczego?

Jak sam autor napisał, epidemiologa często traktuje się jak złego wujka, który straszy dzieci opowieściami na dobranoc. Idealnym przykładem jest fakt, iż przewidział on pandemię na trzy lata przed jej wybuchem, ale jego nawoływania do poczynienia przygotowań spełzły na niczym.

Przez kolejne strony czytelnik ma okazję dowiedzieć się w jaki sposób walczono z różnego typu epidemiami, jak na przykład z epidemią Eboli, HIV/Aids, Zika itp.

Choć jestem laikiem w kwestii wszelkich wirusów i chorób przez nie wywoływanych, cieszę się, że trafiłam na tę konkretną pozycję. Z jej treści czytelnik może bowiem wynieść oprócz dodatkowej wiedzy ważną naukę. „Wirus. Jak przewidziano pandemię” nie ma charakteru luźnej i wesołej książeczki o epidemiach i niewidocznych gołym okiem drobnoustrojach mogących je wywołać. To całkiem realna zapowiedź wielu czekających nas jeszcze wyzwań.

Smutnym wydaje się być fakt, iż w swym głębokim przekonaniu o ludzkiej nieomylności i pewności, iż posiadamy technologie chroniące nas przed wszelkimi kataklizmami, zapomnieliśmy, że nasza walka jest nierówna. Bakterie i wirusy nieustannie ewoluują, mutują i jeśli mamy je pokonać, należy podjąć wszelkie działania jeszcze na etapie przewidywań i prognoz.

Na końcową uwagę zasługuje cytat zamieszczony na okładce książki: „Jeżeli tę książkę przeczyta odpowiednia liczba osób, zwłaszcza tych mających wpływ na podejmowanie ważnych decyzji, to będzie ona miała moc ratowania ludzkiego życia.” ( John M. Barry)

W dobie pandemii literatury na jej temat nie brakuje. Bez ustanku można przebierać we wszelakich pozycjach czy to stricte naukowych, czy też z zakresu literatury popularnonaukowej.

Książka pt. „Wirus. Jak przewidziano pandemię” to pozycja, która oprócz szerokiej wiedzy z zakresu epidemiologii oferuje czytelnikowi masę ciekawostek na temat wielu chorób, ich historii oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2020/12/wirus-jak-przewidziano-pandemie-michael.html

Przewidziana i olana?

Pandemia koronawirusa trwa w najlepsze nie tylko na świecie, ale i w Polsce. Dzisiaj nikogo już nie dziwi chyba fakt kolejnych sześciuset ofiar wirusa, który zabił organizmy nie tylko sam, ale też z chorobami współistniejącymi. Kolejne lockdowny, zamykanie galerii i restauracji pogrąża małych przedsiębiorców, a gospodarka chyli się ku upadkowi.
A przecież można się było na to przygotować.

Trzy lata temu jeden z najwybitniejszych epidemiologów przewidział pandemię koronawirusa. Kiedy jednak nawoływał do przygotowań i mówił o sposobach uniknięcia jej, nikt nie chciał go słuchać.
Wszystkie epidemie zaczynają się tak samo i na każdą jedną można się zawczasu przygotować. Problem w tym, że poza epidemiologami, którzy doskonale wiedzą jak rozprzestrzeniają się wirusy i co za tym idzie, cały świat ma to głęboko gdzieś, dopóki sprawa nie robi się naprawdę poważna.
Wtedy zaczyna się panika i kolejne, coraz to bardziej idiotyczne restrykcje, które szybko znoszone bardziej szkodzą, niż pomagają.
Opierając się na własnych doświadczeniach i wielu badaniach Michael T. Osterholm oraz Mark Olshaker opisali plany i programy, które warto przygotować, aby choroby zakaźne, a co za tym idzie pandemia nie była zaskoczeniem.
Choć autorzy tej książki bardzo chcieliby się mylić, fakty widzimy na własne oczy. Świat z maseczkami na twarzach, limitem osób w sklepach i płynami dezynfekującymi w każdej kieszeni to w tym roku dla nas normalność.
A wcale nie musiało tak być.

Cóż, mówi się „mądry Polak po szkodzie”. Smutne jest to, że u nas nawet po przysłowiowej „szkodzie” nie jesteśmy mądrzy.
„Wirus. Jak przewidziano pandemię” to pozycja, którą każdy powinien przeczytać, aby dowiedzieć się na wielu przykładach podanych w książce, jak wirusy potrafią przeniknąć do ludzkiego ciała, a potem wędrować sobie z człowieka do człowieka i jeździć po całej kuli ziemskiej.
Jest to książka, którą poleciłabym każdej ważnej osobistości na tym świecie, aby przemyślał swoje decyzje i posłuchał epidemiologów, którzy obcują z wirusami na co dzień.

Z pozycji napisanej przez Michaela T. Osterholma i Marka Olshakera możemy dowiedzieć się o wielu przypadkach, małych i większych epidemii, o których mieliśmy okazję słyszeć w telewizji. Przy okazji autorzy podkreślają fakt, że żyjemy w świecie nieprzygotowanym na pandemię i inne katastrofy, bowiem era magazynowania rzeczy została już dawno zamknięta, kosztem produkowania wszystkiego na bieżąco. Odbiegając od pandemii, kto z Nas jest przygotowany na brak prądu przez miesiąc, bądź pół roku? Kto jest w stanie przeżyć w lesie dłużej niż trzy dni? Od razu przychodzi mi to do głowy książka „Jak przeżyć koniec świata” autorstwa James Wesleya Rawelesa, która choć pisana na rynek amerykański podpowiada wiele trików, które warto zastosować już teraz.

„Wirus. Jak przewidziano pandemię” to pozycja, którą zrozumie nawet wirusowy laik. Autorzy swoją książką chcieli trafić do każdego czytelnika i nie ukrywam, udało im się to. Zapewne teraz, tak lektura nikogo nie zdziwi, ale jeżeli chcielibyście dokształcić się i poznać działanie wirusów od ekspertów w tej dziedzinie to jest to dla Was pozycja idealna.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2020/12/wirus-jak-przewidziano-pandemie-michael.html

Przewidziana i olana?

Pandemia koronawirusa trwa w najlepsze nie tylko na świecie, ale i w Polsce. Dzisiaj nikogo już nie dziwi chyba fakt kolejnych sześciuset ofiar wirusa, który zabił organizmy nie tylko sam, ale też z chorobami współistniejącymi. Kolejne lockdowny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"Wszyscy epidemiolodzy zajmujący się chorobami zakaźnymi wiedzą jedną rzecz: pandemiczna grypa to jedyna choroba zakaźna, która na pewno się pojawi".

Trzy lata temu przewidzieli pandemię koronawirusa, która obecnie zmienia naszą rzeczywistość. Nikt jednak nie słuchał tego głosu. Obecnie przewidują pojawienie się wirusa, którego działanie okaże się znacznie tragiczniejsze w skutkach. Nie jesteśmy na to przygotowani i najprawdopodobniej nie unikniemy milionów śmierci. A powinniśmy.

Dr Michael Osterholm to profesor, którego zasługi w dziedzinie służby zdrowia zaowocowały nagrodą McKnight Presidential Endowed Chair. To cieszący się międzynarodowym uznaniem epidemiolog, doradzający światowym przywódcom w temacie zagrożeń mikrobiologicznych. Mark Olshaker to autor powieści i literatury faktu, laureat nagrody Emmy w kategorii filmy dokumentalne.

"Wirus. Jak przewidziano pandemię" to publikacja składająca się z dwudziestu jeden rozdziałów poruszających tematykę chorób zakaźnych, jakie dotykają współczesne społeczeństwa. W książce nie brakuje odniesień do malarii, AIDS, wirusa Eboli, czy też związanych z nimi szczepień i antybiotyków. Pierwsze wydanie tej książki miało miejsce w 2017 r. Drugie, zawiera Przedmowę ukazującą odniesienie do tematu COVID-19.

Nie da się ukryć, że ta książka szokuje. Szokuje tym, że w 2017 r. tak trafnie przewidziano naszą przyszłość pod postacią pojawienia się groźnego wirusa grypy, jakim jest COVID-19, dziesiątkującego naszą populację. Ale to tylko początek, bowiem jak dowodzą autorzy, wszystko co najgorsze jeszcze przed nami. Uświadomienie sobie tego stanu rzeczy wywołuje wiele emocji, ale także strachu przed niepewną przyszłością. Nie polecam więc nikomu tej lektury celem wzbudzenia nadziei na lepsze jutro, gdyż skutek jej zgłębiania będzie zupełnie odwrotny.

Jako amator specjalistycznej wiedzy dotyczącej chorób zakaźnych, od publikacji tego typu wymagam przystępnego języka i wyjaśniania pewnych kwestii najbardziej zrozumiałymi terminami. Książka ta spełnia moje wymagania, gdyż cała medyczna problematyka zostaje przez autorów w sposób przemyślany wyjaśniona, dzięki czemu zwykły laik zrozumie mechanizmy i analizy, na jakich oparto pewne wnioski. Co więcej, zrozumie także, dlaczego świat nie jest przygotowany na globalną pandemię i co trzeba zrobić w tym temacie, aby uchronić się przed takim kataklizmem.

Muszę przyznać, że szczególnie ciekawym okazał się rozdział dotyczący szczepionek, które wywołują wiele skrajnych opinii. Autorzy w płaszczyźnie tej ukazują mało znany obraz branży medycznej począwszy od kosztów wyprodukowania szczepionki na grypę po jej wielokrotne modyfikacje. Niektóre podane informacje mogą zszokować, jak chociażby ta o budżecie na wynalezienie szczepionki na HIV. Równie interesującym jest rozdział o antybiotykach, uświadamiający, jak ich stosowanie bardziej szkodzi, niż pomaga. Przyznam, że niektóre wnioski autorów bardzo mocno mną wstrząsnęły i uświadomiły pewne tragiczne w skutkach mechanizmy. Intrygującym okazało się także dla mnie poznanie wyrażenia "czarny łabędź".

Michael T. Osterholm i Mark Olshaker dowodzą w swojej jakże ważnej publikacji, że niestety dane, wiedza i logika nie zawsze wystarczają, aby uchronić ludzkość przed globalną katastrofą. Ta książka to przystępne kompendium wiedzy dotyczące chorób zakaźnych, ale przede wszystkim dokument ukazujący wyzwanie, przed jakim obecnie stoi ludzkość.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Wszyscy epidemiolodzy zajmujący się chorobami zakaźnymi wiedzą jedną rzecz: pandemiczna grypa to jedyna choroba zakaźna, która na pewno się pojawi".

Trzy lata temu przewidzieli pandemię koronawirusa, która obecnie zmienia naszą rzeczywistość. Nikt jednak nie słuchał tego głosu. Obecnie przewidują pojawienie się wirusa, którego działanie okaże się znacznie tragiczniejsze w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
644

Na półkach: ,

⭐RECENZJA⭐

"Wirus. Jak przewidziano pandemię" to bardzo ciężka tematycznie lektura. Czytałam ją pomiędzy innymi powieściami z uwagi na dużo naukowych treści. Lecz powiem Wam, że jest ogólnie rewalacyjnie napisana. Język naprawdę jest zrozumiały dla takiego zwykłego czytelnika jak ja. W lekturze ukazany jest zawód epidemiologa i czym się dokładnie zajmuje i mierzy w codzienności. Opisane są w tej książce największe zarażenia, ale również antybiotyki, szczepionki etc. Miałam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej odnośnie panującej obecnie pandemii u nas - covid-19, ale niestety, nie do końca była to taka książka. Uważam, że każdy powinien sięgnąć po tę lekturę. Nawet z uwagi na sytuację teraz. Bo mimo dużej analizy, wniosków i tego, co wiadomo o wirusach, świat nie był przygotowany na obecną pandemię. Dlaczego? Może z powodu bagatelizowania wszystkiego. A szkoda. Wydaje mi się, że gdyby ktoś podszedł do tej książki poważnie, teraz walka z covid-19 wyglądałaby totalnie inaczej. Cóż... Więcej nie mam nic do dodania 😉 Ja polecam!
🧫
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwoniezwykle @wydawnictwobezfikcji 🖤
🧫

⭐RECENZJA⭐

"Wirus. Jak przewidziano pandemię" to bardzo ciężka tematycznie lektura. Czytałam ją pomiędzy innymi powieściami z uwagi na dużo naukowych treści. Lecz powiem Wam, że jest ogólnie rewalacyjnie napisana. Język naprawdę jest zrozumiały dla takiego zwykłego czytelnika jak ja. W lekturze ukazany jest zawód epidemiologa i czym się dokładnie zajmuje i mierzy w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
131

Na półkach:

Pewnie gdybym przeczytała „Wirus. Jak przewidziano pandemię” jakiś rok temu nie zrobiłaby na mnie takiego wrażenia jak obecnie. Bardzo prawdopodobne jest nawet, że w ogóle bym po nią nie sięgnęła, ponieważ literatury popularnonaukowej praktycznie nie czytam. Nie da się jednak ukryć, że dziś znajdujemy się w zupełnie innej rzeczywistości niż rok temu. Dlatego z ciekawością przeczytałam tę książkę.
Muszę zaznaczyć, że nie dotyczy ona wirusa, z którym obecnie musimy się mierzyć. Który wywrócił do góry nogami naszą codzienność, który jest przyczyną niestabilności gospodarczej i politycznej.
"Wirus..." okazał się bardzo ciekawą i podpartą solidnymi dowodami naukowymi publikacją na temat chorób zakaźnych występujących we współczesnym świecie, takich jak malaria, AIDS, wirus Zika, Ebola czy wreszcie grypa. Interesujące były również rozdziały dotyczące szczepionek czy antybiotyków.
Autor – Michael T. Osterholm to epidemiolog od wielu lat zajmujący się badaniami nad chorobami zakaźnymi. Uważam więc, że wie o czym pisze. Co ciekawe, w tej wydanej kilka lat temu pozycji, autor na podstawie analizy wcześniejszych epidemii występujących na mniejszą skalę, takich jak SARS czy MERS przewidział pojawienie się grypy pandemicznej, który równocześnie dotknie cały glob. Bo tak naprawdę wszystkie epidemie mają ze sobą wiele wspólnego. Osterholm napisał nawet jak powinniśmy przygotować się na wypadek pandemii. Jak widać dzisiaj nikt go nie posłuchał. Owszem, jesteśmy być może przygotowani na katastrofy jednorazowe – tornado czy zamach terrorystyczny. Żadne państwo nie jest jednak w stanie szybko poradzić sobie z katastrofalną pandemią grypy.

Książka jest napisana przystępnym językiem, zrozumiałym nawet dla takiego laika jak ja. Uważam, że to pozycja godna uwagi. Autor nie straszy czytelnika, nie sieje paniki. Po prostu w przystępny sposób wyjaśnia zagadnienie. Polecam

Pewnie gdybym przeczytała „Wirus. Jak przewidziano pandemię” jakiś rok temu nie zrobiłaby na mnie takiego wrażenia jak obecnie. Bardzo prawdopodobne jest nawet, że w ogóle bym po nią nie sięgnęła, ponieważ literatury popularnonaukowej praktycznie nie czytam. Nie da się jednak ukryć, że dziś znajdujemy się w zupełnie innej rzeczywistości niż rok temu. Dlatego z ciekawością...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    125
  • Przeczytane
    90
  • Posiadam
    28
  • Teraz czytam
    4
  • 2020
    3
  • Reportaż
    3
  • Literatura faktu
    3
  • 2020
    2
  • Medyczne
    2
  • Popularnonaukowe
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wirus. Jak przewidziano pandemię


Podobne książki

Przeczytaj także