Jak umieramy
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- So sterben wir
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2020-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-21
- Data 1. wydania:
- 2018-10-15
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328707498
- Tłumacz:
- Viktor Grotowicz
- Tagi:
- umieranie śmierć odczucia dokumentacja procedury pochówek trumna krematorium
"Oczy na wpół otwarte, ale wzrok pusty. Usta rozchylone, ale z tych warg nie popłynie już żaden dźwięk. Twarz zatraciła podobieństwo z obliczem człowieka, który nosił ją za życia. Nawet ludzie, którzy nigdy w życiu nie widzieli trupa, dostrzegają, że umarłeś."
Fragment książki „Jak umieramy”
Co dzieje się z twoim ciałem, kiedy umierasz? Co czujesz – smutek, ból? A potem, kiedy twoje serce przestanie bić? Jak wygląda śmierć? Co nastąpi potem, zanim zostaniesz pochowany? Co pozostaje po człowieku? Jak znika ze świata w sensie fizycznym i duchowym – w pamięci potomnych? Jakich potrzeba warunków, ile czasu, aby wszyscy o nim zapomnieli? Aby zniknął bez śladu. Na te pytania odpowiada, i to bardzo szczegółowo, „Jak umieramy” Rolanda Schulza.
„Kilka dni przed śmiercią, kiedy nikt jeszcze nie zna godziny twojego zgonu, serce przestaje pompować ci krew do koniuszków palców dłoni. Potrzebna jest bowiem gdzie indziej: w głowie i w centrum ciała, tam, gdzie znajdują się płuca, serce, wątroba. Krew przestaje dopływać również do palców nóg. Stopy robią się zimne a oddech płytki. Zmysły przestają działać. Twoje ciało zaczyna żegnać się z życiem” – tak brzmią pierwsze zdania niezwykłego przewodnika po ostatniej podróży każdego z nas. Roland Schulz szczegółowo opisuje to, co przeżywamy podczas naszych ostatnich dni i godzin.
Tę podróż ciała śledzimy wraz z nim od sekcji zwłok aż do pogrzebu, aby na końcu zadać pytanie – co umieranie i śmierć oznaczają dla tych, którzy pozostają wśród żywych: jak przebiega nasza żałoba i jak udaje nam się żyć dalej?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 404
- 291
- 57
- 19
- 14
- 12
- 10
- 7
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytaj póki nie będzie za późno,mądra ksiażka do zmierzenia się ze swoim jestestwem,-przeczytasz inaczej spojżysz na swoje życie i być może bardziej zrozumiesz siebie,(i to co jest świadomoscia czlowieczeństwa)nie dla wszystkich jest to jednak pozycja na czasie ,sądzę po wpisach,stąd polecam rozwagę,czy jestem gotów na taki temat
Przeczytaj póki nie będzie za późno,mądra ksiażka do zmierzenia się ze swoim jestestwem,-przeczytasz inaczej spojżysz na swoje życie i być może bardziej zrozumiesz siebie,(i to co jest świadomoscia czlowieczeństwa)nie dla wszystkich jest to jednak pozycja na czasie ,sądzę po wpisach,stąd polecam rozwagę,czy jestem gotów na taki temat
Pokaż mimo toInstargam @reasons_toread
Spodziewałam się czegoś innego. Myślałam, że będzie więcej informacji n.t. procesów chemicznych, biologicznych etc. Spoko, że autor wytłumaczył sprawy administracyjne, które czekają rodzinę zmarłego, w jaki sposób przedsiębiorstwo pogrzebowe obchodzi się z ciałem oraz co można podać w "Ostatniej Woli".
Książka jest sztucznie napompowana poprzez ciągłe powtórzenia, tylko że innymi słowami - serio, mielibyśmy aż kilka stron mniej...
Instargam @reasons_toread
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś innego. Myślałam, że będzie więcej informacji n.t. procesów chemicznych, biologicznych etc. Spoko, że autor wytłumaczył sprawy administracyjne, które czekają rodzinę zmarłego, w jaki sposób przedsiębiorstwo pogrzebowe obchodzi się z ciałem oraz co można podać w "Ostatniej Woli".
Książka jest sztucznie napompowana poprzez...
Mam wrażenie, że listopad to jest jedyny czas w roku, kiedy choć na chwilę zatrzymujemy się w pędzie życia. Zanim ulice rozbłysną milionami lampek, a w sklepie zaroi się od radosnych dekoracji, nastaje ten krótki moment zadumy. Kolorowe liście opadają na groby naszych bliskich, odmierzając kolejny rok rozłąki. Czy w tym wszystkim dopuszczamy do siebie fakt, że to święto kiedyś będzie także naszym dniem?
Roland Schulz przełamuje ten trudny temat i opowiada Jak umieramy. I to dosłownie, ponieważ jako bohatera tej historii wybiera mnie, ciebie… każdego, kto sięgnie po tę książę. Forma ta przyprawia o ciarki, bo mówi wprost, co stanie się z nami w kolejnych etapach, kiedy śmierć stanie się faktem. Jedyne co nas poróżni, to szybkość, z jaką zorientujemy się, że właśnie mamy za sobą ostatni raz. Ostatni oddech, ostatnie westchnienie nad ulubionymi lodami lub ostatni letni wieczór zepsuty przez wszechobecne komary.
Czytaj więcej: https://ladydot.pl/blog/tylko-sztuczne-kwiaty-nie-umierają
Mam wrażenie, że listopad to jest jedyny czas w roku, kiedy choć na chwilę zatrzymujemy się w pędzie życia. Zanim ulice rozbłysną milionami lampek, a w sklepie zaroi się od radosnych dekoracji, nastaje ten krótki moment zadumy. Kolorowe liście opadają na groby naszych bliskich, odmierzając kolejny rok rozłąki. Czy w tym wszystkim dopuszczamy do siebie fakt, że to święto...
więcej Pokaż mimo toTrudny temat, trudne przemyślenia. Czytanie tej książki rozłożyłam w czasie, wracając do niej i odkładając ją. Temat śmierci, pomimo, że dotyczy każdego, jest ciężki do przyswojenia. Starałam się nie ulegać emocjom ale...oczywiście nasuwały się wspomnienia o tych, których już nie ma obok mnie. Pomimo tego wszystkiego myślę, że warto zapoznać się z tym reportażem, przemyśleć jak możemy naszym bliskim ułatwić nasze odejście, które przecież nastąpi, zamknąć sprawy, które powinny być zakończone, nie zostawiać nic "na ostatnią chwilę". Musimy się po prostu oswoić z tą myślą, nie jesteśmy wieczni...
Trudny temat, trudne przemyślenia. Czytanie tej książki rozłożyłam w czasie, wracając do niej i odkładając ją. Temat śmierci, pomimo, że dotyczy każdego, jest ciężki do przyswojenia. Starałam się nie ulegać emocjom ale...oczywiście nasuwały się wspomnienia o tych, których już nie ma obok mnie. Pomimo tego wszystkiego myślę, że warto zapoznać się z tym reportażem, przemyśleć...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam już kilka książek na temat śmierci i umierania i stwierdzam, że ta należy raczej do średnich. Owszem, kilka ciekawych faktów się dowiedziałam, ale ogólne wrażenie jest właśnie takie - przeciętna.
Przeczytałam już kilka książek na temat śmierci i umierania i stwierdzam, że ta należy raczej do średnich. Owszem, kilka ciekawych faktów się dowiedziałam, ale ogólne wrażenie jest właśnie takie - przeciętna.
Pokaż mimo to„...cztery ćwierci do śmierci, trzy ćwierci do śmierci, dwie ćwierci, jedna ćwierć, punkt zerowy, czyli śmierć!”
Chwila, moment! Nie tak od razu! Nie żyjesz, ale jeszcze nie umarłeś. Ktoś musi zgon stwierdzić, ktoś inny potwierdzić, jeszcze inny powagą swojego urzędu, potwierdzone stwierdzenie zatwierdzić.
Umieranie zaczyna się za życia, ale bynajmniej/przynajmniej (co kto woli) nie kończy się na rzeźbionej trumnie z palisandru czy ręcznie malowanej w secesyjne irysy urnie z porcelany. Umieranie to proces, który trwa i trwa, a kończy się wiele (czasem wiele, wiele) lat po śmierci.
Jeśli w ogóle...
Dlaczego? Tego dowiesz się z książki. Przy czym Roland Schultz opowie Ci to w taki sposób, jakby mówił właśnie o Tobie. Robi wrażenie.
Szczerze? Mnie ona nieco znudziła, bo dotyczy realiów w jakich umierają obywatele RFN. Oraz rozczarowała mnie także nieco, gdyż nie wytrzymała porównania z rewelacyjną (i uniwersalną) „Jak umieramy” Sherwina Nulana. Którą czytałam jakieś 20 lat temu.
GAME OVER
(ale póki co: Wszystkim słodkiego miłego życia!)
PS
Cytat na wstępie - "Cyberiada” S. Lem
„...cztery ćwierci do śmierci, trzy ćwierci do śmierci, dwie ćwierci, jedna ćwierć, punkt zerowy, czyli śmierć!”
więcej Pokaż mimo toChwila, moment! Nie tak od razu! Nie żyjesz, ale jeszcze nie umarłeś. Ktoś musi zgon stwierdzić, ktoś inny potwierdzić, jeszcze inny powagą swojego urzędu, potwierdzone stwierdzenie zatwierdzić.
Umieranie zaczyna się za życia, ale bynajmniej/przynajmniej (co...
Po książce spodziewałam się więcej szczegółów fizjologicznych umierania, sądziłam, że będzie bardziej opisywać ten etap od strony medycznej. Niemniej jednak pewne „objawy” umierania są wyszczególnione. Poza tym książka napisana jest w formie instrukcji - jak przebiega proces od śmierci po pochówek w aspekcie przepisów niemieckich. Nie wiem czy można byłoby napisać inaczej, czy lepiej. Faktem jest, że nie spotkałam książki o takiej tematyce - o czym zresztą sam autor pisze. Za poruszenie tego tematu, za badania i poszukiwania należy się jednak wyższa ocena. Podsumowując polecam lekturę.
Po książce spodziewałam się więcej szczegółów fizjologicznych umierania, sądziłam, że będzie bardziej opisywać ten etap od strony medycznej. Niemniej jednak pewne „objawy” umierania są wyszczególnione. Poza tym książka napisana jest w formie instrukcji - jak przebiega proces od śmierci po pochówek w aspekcie przepisów niemieckich. Nie wiem czy można byłoby napisać inaczej,...
więcej Pokaż mimo toFajna książka, przeczytałem całą za jednym posiedzeniem, nie mogłem się oderwać. Niby smutny temat, ale momentami się śmiałem.
Polecam, po przeczytaniu tej książki śmierć nie wydaje mi się już taka straszna.
Fajna książka, przeczytałem całą za jednym posiedzeniem, nie mogłem się oderwać. Niby smutny temat, ale momentami się śmiałem.
Pokaż mimo toPolecam, po przeczytaniu tej książki śmierć nie wydaje mi się już taka straszna.
"Może chorujesz na serce, ale umierasz na zakażenie krwi, które pojawiło się po perforacji jelita, a ta z kolei była skutkiem raka jelita. Być może masz raka, ale umierasz na zakrzep w płucach, który przywędrował tam z nogi, kiedy złamałeś sobie szyjkę kości udowej i długo leżałeś w łóżku. Albo masz coś z płucami, ale umierasz, ponieważ wymiotujesz krwią wypływającą z pękniętych żylaków... Dobrze tylko wiedzieć, czyje palce zamkną Ci powieki"
☠️
Ta książka zwraca się do Ciebie. Mówi Ci prawdę. Umrzesz. I to fakt. Niepodważalny. Dowiesz się z niej co przeżywa Twoje ciało przed śmiercią. Jak walczy z nieuniknionym. Możesz wybrać czy walczyć w bólu o każdy oddech a możesz poddać się medykamentom, odpłynąć podłączony jak robot do miliarda rurek. Co czują Twoi bliscy. Jak przeżywają żałobę. I umierasz. To koniec. Składają Cię do grobu. I co? Rozkładasz się. Zjadają Cię robaki. Czas płynie dalej.
O tym wszystkim dowiesz się z pozycji "Jak umieramy" Rolanda Schulza. To na prawdę genialna pozycja. Dla każdego. Bo każdy umrze!
☠️
"Może chorujesz na serce, ale umierasz na zakażenie krwi, które pojawiło się po perforacji jelita, a ta z kolei była skutkiem raka jelita. Być może masz raka, ale umierasz na zakrzep w płucach, który przywędrował tam z nogi, kiedy złamałeś sobie szyjkę kości udowej i długo leżałeś w łóżku. Albo masz coś z płucami, ale umierasz, ponieważ wymiotujesz krwią wypływającą z...
więcej Pokaż mimo toMialem raczej inne oczekiwania co do tej pozycji.
Autor opisuje bardzo wazna sprawe, ktora ewentualnie dotknie kazdego z nas.
Masa informacji, a raczej procedur w Niemczech, ktorych nalezy dopelnic. Na pewno cenne informacje dla kogos, kto nigdy nie mial doczynienia z formalnosciami i pogrzebem.
Z drugiej strony w bardzo stonowany sposob Schulz wyjasnia co sie dzieje z naszymi uczuciami, naszych bliskich na kazdym etapie "odchodzenia". Podpowiada rowniez jak przezyc zalobe.
TO jest bardzo inwidualna sprawa, dla mnie taka oczywista oczywistosc. W zasadzie czyta sie jednym tchem. Trudno mi doradzic, w jakim momencie zycia czytac te ksiazke.
Mialem raczej inne oczekiwania co do tej pozycji.
więcej Pokaż mimo toAutor opisuje bardzo wazna sprawe, ktora ewentualnie dotknie kazdego z nas.
Masa informacji, a raczej procedur w Niemczech, ktorych nalezy dopelnic. Na pewno cenne informacje dla kogos, kto nigdy nie mial doczynienia z formalnosciami i pogrzebem.
Z drugiej strony w bardzo stonowany sposob Schulz wyjasnia co sie dzieje z...