Zaskakująca książka Sci Fi. Spodziewałem się klasycznej przygody w kosmosie, gdzie silny bohater walczy z coraz mocniejszymi przeciwnikami, a dostałem coś bliżej serii "Genesis" Jacka Cambella.

Marko Kloos poświęca bardzo dużo czasu na konstrukcję swojego świata. Poznajemy jego historię, kilka lokacji, dynamikę relacji pomiędzy różnymi społeczeństwami oraz główne bolączki niektórych cywilizacji. Dodatkowo zarysowana zostaje polityka, ekonomia i poziom rozwoju technicznego. Jest to naprawdę pokaźna ilość konstrukcji świata. Jednak takie zagłębienie się w świat przedstawiony sprawia, że nie zmieściła się tutaj fabuła oraz akcja. Mamy zarysowanych kilka wątków, ale żaden z nich nie jest nawet poważnie rozpoczęty.

Naprawdę ciężko powiedzieć, czy zbudowany tutaj świat zaowocuje ciekawą historią w następnych tomach. Mam nadzieję, że tak i planuję to sprawdzić. Nie zmienia to jednak faktu, że samodzielnie ta książka nie wydaje się satysfakcjonująca i jest po prostu długim wstępem do właściwej historii.

Zaskakująca książka Sci Fi. Spodziewałem się klasycznej przygody w kosmosie, gdzie silny bohater walczy z coraz mocniejszymi przeciwnikami, a dostałem coś bliżej serii "Genesis" Jacka Cambella.

Marko Kloos poświęca bardzo dużo czasu na konstrukcję swojego świata. Poznajemy jego historię, kilka lokacji, dynamikę relacji pomiędzy różnymi społeczeństwami oraz główne bolączki...

Na wstępnie powiem tylko, że bardzo brakowało mi jakiegoś typowego SF z motywem wojny i „Wstrząsy Wtórne” nawet trochę uspokoiły mój głód.

Pierwsza połowa książki była dla mnie z leksza ociężała i stąd ocena 4, a nie 5. Za to druga połowa bardzo mnie wciągnęła i bawiłem się wybornie.
W całej opowieści mamy 4 różne perspektywy, które z biegiem czasu przecinają swoje losy. (Od razu wspomnę, iż nie lubię historii z kilku perspektyw).

Najbardziej wciągnęła mnie historia Adena, który tutaj (odnoszę takie wrażenie) jest kreowany na głównego bohatera, ale kolejne trzy postacie są równie ciekawe i intrygujące.
Na plus jest to, iż każda z tych perspektyw odnosi się do całkowicie innego stanowiska, środowiska i sytuacji. W ten sposób poznajemy większa część wykreowanego świata i jesteśmy w stanie więcej zrozumieć.

W pierwszym tomie nie działo się dużo, raczej zostaliśmy wprowadzeni w historię i poznaliśmy naszych bohaterów z którymi spędzimy resztę tej przygody. Akcja rozkręcała się bardziej dopiero od połowy, ale czuć, że jest to tylko przedsmak.

Koniec zachęcił mnie do sięgnięcia po kolejny tom, wiec od razu biorę się za lekturę.
Jeśli ktoś szuka solidnego SF z bardziej „realnym” podejściem i wojna w tle, to gorąco polecam!

~ Dawid

Po więcej recenzji zapraszamy na: www.instagram.com/shaggy.books/

Na wstępnie powiem tylko, że bardzo brakowało mi jakiegoś typowego SF z motywem wojny i „Wstrząsy Wtórne” nawet trochę uspokoiły mój głód.

Pierwsza połowa książki była dla mnie z leksza ociężała i stąd ocena 4, a nie 5. Za to druga połowa bardzo mnie wciągnęła i bawiłem się wybornie.
W całej opowieści mamy 4 różne perspektywy, które z biegiem czasu przecinają swoje losy....

Bardzo przyjemnie się czyta, dobrze napisany świat, w który wrzuca nas autor, ciekawe wątki tarć między różnymi planetami, aczkolwiek cały czas mam z tyłu głowy pytanie, jak aż 5 planet zdolnych do zamieszkania mogłoby orbitować wokół jednej gwiazdy.

Akcja rozkręca się dość szybko i nie zwalnia tempa do końca, ale jest jedno "ale". Mam wrażenie, że zamiast jednej książki przeczytałem dopiero kilka rozdziałów, a tom drugi powinien pełnić z pierwszym rolę całości.

Bardzo przyjemnie się czyta, dobrze napisany świat, w który wrzuca nas autor, ciekawe wątki tarć między różnymi planetami, aczkolwiek cały czas mam z tyłu głowy pytanie, jak aż 5 planet zdolnych do zamieszkania mogłoby orbitować wokół jednej gwiazdy.

Akcja rozkręca się dość szybko i nie zwalnia tempa do końca, ale jest jedno "ale". Mam wrażenie, że zamiast jednej książki...

Nie mogę powiedzieć żeby mnie porwała. W zasadzie nic się w tej książce nie dzieje. Bohaterowie zostali przedstawieni, poza tym nie zawiązała się żadna akcja. Określenie tom 1 jest mocno na wyrost. Bardziej pasowałoby odcinek pierwszy. Seriale zaczynają się wkradać nawet do literatury? A może są w niej od dawna, tylko ja na żaden do tej pory nie trafiłem. Książka powinna mieć swoją dramaturgię i fabułę. Zaczynać się i kończyć, nawet jeśli jest częścią większej całości. A tu dostałem kawałek opowiastki, do tego na tyle słaby, że w sumie guzik mnie obchodzi co będzie dalej.

Nie mogę powiedzieć żeby mnie porwała. W zasadzie nic się w tej książce nie dzieje. Bohaterowie zostali przedstawieni, poza tym nie zawiązała się żadna akcja. Określenie tom 1 jest mocno na wyrost. Bardziej pasowałoby odcinek pierwszy. Seriale zaczynają się wkradać nawet do literatury? A może są w niej od dawna, tylko ja na żaden do tej pory nie trafiłem. Książka powinna...

Ciekawy świat. Dobre dialogi. Różni bohaterowie i historia opowiadana z kilku perspektyw. Trzyma w napięciu. Ale po przeczytaniu pozostaje mi jedynie jedno do powiedzenia ... MAŁO!

Ciekawy świat. Dobre dialogi. Różni bohaterowie i historia opowiadana z kilku perspektyw. Trzyma w napięciu. Ale po przeczytaniu pozostaje mi jedynie jedno do powiedzenia ... MAŁO!

Ot, taka space opera nawiązująca fabułą do I Wojny Światowej i poczuciu klęski, więc można się domyślać, dokąd to ewoluuje. Na minus - tom pierwszy jest raczej prologiem i nie opowiada żadnej konkretnej historii. Dam szansę I drugiemu tomowi, bo czyta się szybko.

Ot, taka space opera nawiązująca fabułą do I Wojny Światowej i poczuciu klęski, więc można się domyślać, dokąd to ewoluuje. Na minus - tom pierwszy jest raczej prologiem i nie opowiada żadnej konkretnej historii. Dam szansę I drugiemu tomowi, bo czyta się szybko.

Dzisiaj wyruszamy na wycieczkę do układu planetarnego Gaja do roku 3319. Przed Wam „Wstrząsy Wtórne” Marko Klossa.
Układ Gaja składa się z pięciu planet: Gretii, Rhodii, Pallas, Oceany i Hadesu. Mieszkańcy poszczególnych planet nadal nie doszli do siebie po wyniszczającej wojnie zakończonej pięć lat temu. Gretia jako okupant zostaje pokonana i zmuszona do podporządkowania się sojuszowi pozostałych planet. Musi płacić reparacje wojenne, a wszyscy gretyjscy żołnierze trafiają do więzienia na Rhodii. W tych realiach poznajemy czterech głównych bohaterów książki: Adena, Dunstana, Idinę i Solveig.
Aden jest to czterdziestodwuletni były żołnierz gretyjskiej Czarnej Gwardii, który trafia wraz z innymi żołnierzami do więzienia na Rhodii na pięć lat. Jego historia rozpoczyna się w momencie, kiedy wychodzi on na wolność i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której nikt już nie szanuje Gretyjczyków i im nie ufa.
Dunstan jest komandorem podporucznikiem rodyjskiej marynarki wojennej, dowodzi „Minotaurem”. Podczas jednej z rutynowych akcji staje się wraz ze swoją załogą świadkiem zdetonowania ładunków wybuchowych na zarekwirowanej marynarce Gretii, której mieli pilnować. Komandor podporucznik postanawia za wszelką cenę dopaść tego, kto jest za to odpowiedzialny.
Idina jest wyszkolonym palladzkim żołnierzem, członkiem Sił Sojuszniczych stacjonujących na pokonanej Gretii. Wskutek zasadzki traci wszystkich żołnierzy swojej brygady. Jako jedyna uchodzi z życiem. Zostaje, więc wysłana do stolicy Gretii i dostaje zadanie patrolowania miasta.
Ostatnią bohaterką jest młodziutka Solveig, która zostaje wiceprezesem rodzinnej firmy i musi ją podnieść z kolan po wojnie.
Jednak spokój na pokonanej planecie nie trwa długo. Komuś bardzo zależy na wywołaniu powstania i zburzenia względnej harmonii.
Przyznam szczerze, iż jest to moja pierwsza książka typowo science fiction. Autor zawarł tutaj wiele zagadnień fizycznych oraz mechanicznych, wskutek czego wielu opisów kompletnie nie rozumiałam i wydawały mi się nudne. Tym bardziej, że fizyka, matematyka i mechanika to nie jest mój konik :) Jednak poza tymi opisami, których na szczęście nie było tak wiele czytało mi się całkiem dobrze. Akcja powieści znacznie falowała – były momenty naprawdę ciekawe oraz momenty dla mnie nudne. Mimo wszystko autor świetnie opisał świat wykreowany przez siebie i z łatwością widziałam go oczami wyobraźni. Podejrzewam, że „Wstrząsy Wtórne” są jedynie wprowadzeniem do dalszych wydarzeń, ponieważ na końcu książki zdarzenia zdecydowanie przyspieszają, co jest dobrym prognostykiem przed kolejną częścią.
Zalety:
- wykreowany świat;
- opisy.
Wady:
- zbyt trudne pojęcia dla laika.
Ocena: ❤❤❤❤❤❤❤💔7,5/10
IG: adelinaczyta Fb: Adelina Czyta

Dzisiaj wyruszamy na wycieczkę do układu planetarnego Gaja do roku 3319. Przed Wam „Wstrząsy Wtórne” Marko Klossa.
Układ Gaja składa się z pięciu planet: Gretii, Rhodii, Pallas, Oceany i Hadesu. Mieszkańcy poszczególnych planet nadal nie doszli do siebie po wyniszczającej wojnie zakończonej pięć lat temu. Gretia jako okupant zostaje pokonana i zmuszona do...

Po Frontlines, które mnie strasznie zmęczyło, byłem troche sceptycznie nastawiony do kolejnych książek Kloosa. Na szczęście nic bardziej mylnego. Wstrząsy to bardzo dobre wprowadzenie do nowego cyklu i przedstawienie jak się domyślam głównych postaci. Akcja może trochę rwana, ale za to klimat zbliżającego się "czegoś" czuć w każdym rozdziale znakomicie.
Generalnie biorę się za kolejny tom...

Po Frontlines, które mnie strasznie zmęczyło, byłem troche sceptycznie nastawiony do kolejnych książek Kloosa. Na szczęście nic bardziej mylnego. Wstrząsy to bardzo dobre wprowadzenie do nowego cyklu i przedstawienie jak się domyślam głównych postaci. Akcja może trochę rwana, ale za to klimat zbliżającego się "czegoś" czuć w każdym rozdziale znakomicie.
Generalnie biorę...

Wojny palladowe to kolejna seria Marko Kloosa, która podbiła moje czytelnicze serduszko! A więcej wrażeń i spostrzeżeń w gadaninie na YouTube ;)

Wojny palladowe to kolejna seria Marko Kloosa, która podbiła moje czytelnicze serduszko! A więcej wrażeń i spostrzeżeń w gadaninie na YouTube ;)

„Wstrząsy Wtórne” Marko Kloosa, to pierwszy tom cyklu Wojen Palladowych i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pana. Minęło już kilka dni odkąd przeczytałam tę książkę i wciąż ciężko mi stwierdzić, czy spotkanie to było udane czy niekoniecznie.

Akcja rozpoczyna się na Rhodii, jednej z sześciu planet systemu Gaja, gdzie jako jeniec wojenny przetrzymywany jest Aden, czterdziestodwuletni były czarnogwardzista, obywatel Gretii, za której przyczyną możemy mówić o Wojnach Palladowych. Gretia, to planeta przypominająca Ziemię – z najlepszymi warunkami do życia i zasobami, a jednak to jej mieszkańcy przed dekadą wypowiedzieli wojnę pozostałym. Choć minęło pięć lat odkąd panuje względny spokój, okazuje się, że nie każdemu się on podoba.

Powieść prowadzona jest z perspektywy czwórki bohaterów, którzy wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. Samo w sobie nie jest to złym zabiegiem, jednak mam wrażenie, że te postacie po prostu są. Poza Adenem i Solveig dowiedziałam się o tych ludziach niewiele, choć nawet obraz tej dwójki nie był szczególnie rozbudowany i zupełnie nie potrafię odnieść się do kreacji bohaterów w tej książce. Ich losy śledziłam, z co najwyżej, obojętnością. Co innego ma się jednak z kreacją przedstawionego świata.

Początek zbombardował mnie masą technicznych rewelacji, nie do końca dla mnie jasnych. Wiele nazw stworzonych przez autora nie zostało wyjaśnionych, a przewijały się co chwilę i tutaj mogłam liczyć jedynie na swoją wyobraźnię, która na szczęście jest bujna, jednak mimo wszystko bardzo mnie to drażniło. Kloos stworzył świat w odległej przyszłości i ja, jako zupełny laik tematu nowinek technologicznych chciałabym mieć działanie pewnych narzędzi czy urządzeń wyjaśnione od podstaw.

Niemniej jednak kreacja świata osadzonego w przestrzeni międzyplanetarnej wyszła autorowi bardzo dobrze. Z rosnącym zainteresowaniem śledziłam podróże pomiędzy ekosystemami Gai, czytałam o bogactwach naturalnych poszczególnych planet, a w końcu zagłębiałam się w różnice kulturowe i choć nie będzie to moje ulubione uniwersum, to dzięki tym aspektom książkę odbieram bardziej na plus.

Kloos miał tu lepsze bądź gorsze momenty, jednak pomysł i fabuła wydają się bardzo ciekawe, więc z nadzieją na więcej w przyszłości sięgnę po tom drugi.

„Wstrząsy Wtórne” Marko Kloosa, to pierwszy tom cyklu Wojen Palladowych i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pana. Minęło już kilka dni odkąd przeczytałam tę książkę i wciąż ciężko mi stwierdzić, czy spotkanie to było udane czy niekoniecznie.

Akcja rozpoczyna się na Rhodii, jednej z sześciu planet systemu Gaja, gdzie jako jeniec wojenny przetrzymywany jest...