Nick Primeon

Okładka książki Nick Primeon Marek Szymański
Okładka książki Nick Primeon
Marek Szymański Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
290 str. 4 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-07-09
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-09
Liczba stron:
290
Czas czytania
4 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381479073
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
103
53

Na półkach:

Autor miał dużo pomysłów i wydaje mi się, że zbyt dużo ich pojawiło się w tej książce. Są wątki, które opisane są pobieżnie, chciałoby się rozwinięcia. Irytował mnie główny bohater, który pomimo zaskakujących i szokujących informacji na temat swojego życia poddawał się biegowi wydarzeń bez większego sprzeciwu. Dopiero na koniec widać było próby niezależnego działania. Sam finał opowieści składający się jedynie z 8 stron również pozostawił niedosyt.

Autor miał dużo pomysłów i wydaje mi się, że zbyt dużo ich pojawiło się w tej książce. Są wątki, które opisane są pobieżnie, chciałoby się rozwinięcia. Irytował mnie główny bohater, który pomimo zaskakujących i szokujących informacji na temat swojego życia poddawał się biegowi wydarzeń bez większego sprzeciwu. Dopiero na koniec widać było próby niezależnego działania. Sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: ,

Gdyby kiedyś ktoś powiedział mi, że spodoba mi się jakaś powieść science fiction – nie uwierzyłabym. To nie jest gatunek, który lubię. Wręcz omijam go szerokim łukiem. Od przypadku do przypadku zdarza się, że tego typu książki trafiają w moje ręce i z reguły wynik tego nie jest oszałamiający. Z powieścią Marka Szymańskiego było jednak inaczej.

Nick Primeon nie rzuca się w oczy. Wydawać się może, że ginie gdzieś w tłumie innych książek, w jego wypadku, z niebieską okładką i tylko ci, którzy zabłądzą gdzieś wzrokiem, mogą na ten tytuł trafić. I właśnie gdy takiemu ktosiowi już ta książka wpadnie w ręce i przeczyta opis, nie będzie w stanie odłożyć jej na półkę. Będzie chciał sprawdzić, co skrywa ta niepozorna, cienka książeczka. Skarb czy coś, czemu nie warto poświęcić ani chwili?

Ja bawiłam się z tą powieścią przednio. Historia Nicka Primeona mnie zaskoczyła, ale przede wszystkim ubawiła. I chyba tego właśnie szukałam w tym konkretnym tytule. Czegoś lekkiego, niezobowiązującego. Czegoś, co pozwoli mi miło spędzić wieczór i się zrelaksować. Nick Primeon nie jest też jakoś specjalnie skomplikowany pod względem fabularnym. Historia Marka Szymańskiego jest dość przewidywalna, jednak ma w sobie coś takiego, co sprawia, że ciężko się od tej książki oderwać. Otula ona bowiem czytelnika czymś na kształt przyjemnego w dotyku koca i grzechem jest, nie dać się ponieść i nie zatopić w tej miękkości. Do tego fabuła w tej historii pędzi niczym francuskie TGV – i być może część z Was uznałaby to za mankament – to według mnie dodaje to tej historii uroku. Nie sposób bowiem się nudzić, a że autor bardzo fajnie ciągnie fabułę, która jest płynna i logiczna w całej swojej rozciągłości, to czy może być coś lepszego?

Zaletą Nicka Primeona jest również pióro Marka Szymańskiego. Autor bowiem mimo iż nie naszpikował tej historii mnogością opisów, bo patrząc na ilość stron, nie jest dziwne, potrafi pobudzić wyobraźnię czytelnika, zupełnie jakby rzucał jakieś zaklęcia – obrazy w głowie pojawiają się w mgnieniu oka. Nawet to, że poszczególne wątki wyjaśniane są dość pobieżnie (znowu kłania się ilość stron),to czyni to tak, że czytelnik mimo wszystko wie, o co w tej opowieści chodzi i akceptuje ją taką, jaka jest.

Również bohaterowie potrafią przykuć uwagę czytelnika. A szczególnie tytułowy bohater. Autor nie szczędził mu zakrętów w życiu i niespodzianek, które sukcesywnie popychają fabułę i głównego bohatera do przodu. Ten zabieg sprawia, że chce się poznać historię Nicka Primeona. Nie tylko dlatego, że jest ciekawa, ale też ze względu na sympatię, jaką ta postać wzbudza.

Za jedyny mankament można więc uznać objętość Nicka Primeona. Gdyby autor dodał tej historii więcej, dużo więcej, stron, gdyby dodał więcej detali, rozbudował część scen i wątków, byłby z tego majstersztyk. Tymczasem pozostaje nam pogodzić się z tym, że powieść ta ma niespełna trzysta stron i jest po prostu fajną lekturą na wieczór.
Szczególnie jeśli lubi się międzygalaktyczne podróże, spiski, tajemnice i knowania oraz nie gardzi się romantycznymi wątkami w wydaniu sci-fi.

Gdyby kiedyś ktoś powiedział mi, że spodoba mi się jakaś powieść science fiction – nie uwierzyłabym. To nie jest gatunek, który lubię. Wręcz omijam go szerokim łukiem. Od przypadku do przypadku zdarza się, że tego typu książki trafiają w moje ręce i z reguły wynik tego nie jest oszałamiający. Z powieścią Marka Szymańskiego było jednak inaczej.

Nick Primeon nie rzuca się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
3

Na półkach:

Gwiezdne Wojny to nie są. O nie są. Tej książeczce daleko do nich, a widać mocne nawiązania.
Na początek trzeba powiedzieć że to nie jest fantastyka naukowa. Ta książka to czyste fantasy, z dodatkiem blasterów, statków kosmicznych i kolejnych planet. Cała reszta to fantasy spod znaku płaszcza i miecza. Jest księżniczka, jest "magiczny" miecz, a co gorsza... bardzo płytko przedstawiony świat.

Żeby mnie wszyscy dobrze zrozumieli - to nie jest zła książka. Można ją przeczytać i się przy tym bawić. Ona nie jest zła, ale jest słaba. Słabo napisana i poprowadzona. Jak na debiut pewnie nie jest źle. Takie gwiezdnowojenne dywagacje, ale bez mocy Jedi.

I na koniec dodam jeszcze tylko jedno. To nie jest science fiction!

Gwiezdne Wojny to nie są. O nie są. Tej książeczce daleko do nich, a widać mocne nawiązania.
Na początek trzeba powiedzieć że to nie jest fantastyka naukowa. Ta książka to czyste fantasy, z dodatkiem blasterów, statków kosmicznych i kolejnych planet. Cała reszta to fantasy spod znaku płaszcza i miecza. Jest księżniczka, jest "magiczny" miecz, a co gorsza... bardzo płytko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1486
2

Na półkach:

Szkoda, bo zmarnowany potencjał. Bohater to chyba skrzyżowanie Riddicka i Skywalkera. Akcja owszem wartka, ale płytka. Świat wielki, ale nijak nie opisany w sposób zachęcający do szerszego poznania. Widać, że debiut... ale może być lepiej... jestem skłonny sięgnąć po drugi tom... ale jak nie będzie znaczącej poprawy to porzucę.

Szkoda, bo zmarnowany potencjał. Bohater to chyba skrzyżowanie Riddicka i Skywalkera. Akcja owszem wartka, ale płytka. Świat wielki, ale nijak nie opisany w sposób zachęcający do szerszego poznania. Widać, że debiut... ale może być lepiej... jestem skłonny sięgnąć po drugi tom... ale jak nie będzie znaczącej poprawy to porzucę.

Pokaż mimo to

avatar
429
70

Na półkach: ,

Wciągająca akcja szybko posuwająca się naprzód, nie pozwala oderwać się od tej książki. Autor zabrał mnie w niezwykłą międzygalaktyczną podróż, pełną nieoczekiwanych obrotów wydarzeń. W jej trakcie poznałam wyrzutka, najemnika Nicka Primeona, który został uwikłany w sieć sekretów zakłamujących prawdę o jego prawdziwej tożsamości i przeznaczeniu. Czy uda się mu ją odnaleźć i obrać właściwy kierunek?
Czy może zostanie marionetką w rękach wrogiej galaktyki, manipulującej jego losem?

Walka o władzę we wszechświecie i towarzyszące temu potyczki, oraz miłość rodząca się w niesprzyjających okolicznościach, ale zdolna do poświęceń. To wszystko w powieści Marka Szymańskiego pt. "Nick Primeon".

Jeśli lubicie dynamiczną akcję i lekkie pióro, pozostawiające nieco do życzenia, to na pewno wam się spodoba. Ja bardzo chciałabym przeczytać kiedyś kontynuację, bo dla mnie historia ta nie jest jeszcze skończona. Wyobrażam sobie dalsze losy bohaterów, a w mojej ocenie fajnie byłoby rozwinąć to kosmiczne uniwersum, wycisnąć z niego więcej i w zupełności wykorzystać jego potencjał. Kto wie, może kiedyś autor się na to zdecyduje?

"Moralność szybko zanikała w świecie, w którym ludzkie życie nie miało żadnej wartości."

Wciągająca akcja szybko posuwająca się naprzód, nie pozwala oderwać się od tej książki. Autor zabrał mnie w niezwykłą międzygalaktyczną podróż, pełną nieoczekiwanych obrotów wydarzeń. W jej trakcie poznałam wyrzutka, najemnika Nicka Primeona, który został uwikłany w sieć sekretów zakłamujących prawdę o jego prawdziwej tożsamości i przeznaczeniu. Czy uda się mu ją odnaleźć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
99

Na półkach: ,

https://www.sajfaj.pl/nick-primeon/recenzja/

„Nick Primeon” jest kolejną książką objętą patronatem medialnym przez portal SajFaj.pl i jednocześnie jest to kolejny debiut SF polskiego autora. W ostatnim czasie mam okazję czytać ich trochę więcej, dzięki czemu jestem w stanie wyrobić sobie pewien ogląd na warsztat początkujących autorów. A z tym bywa różnie. Trafiają się perełki, które pochłania się w jeden dzień, ale pojawiają się też książki angażujące w dużo mniejszym stopniu. „Nick Primeon” znajduje się gdzieś pomiędzy.

Lipcowa premiera od wydawnictwa Novae Res to opowieść o kosmicznym najemniku, młodym, lecz bezdomnym wyrzutku, zbiegu z armii kosmicznych Uzupartorów. Po ucieczce od rozkazów, które nie godziły się z jego sumieniem, zaczął walczyć po tej stronie konfliktu, po której może akurat więcej zarobić. Wolny czas spędza w spelunie na zapomnianej planecie, pijąc i czekając na kolejne zlecenia. Gdy pojawia się nowe zadanie, okazuje się być niczym pierwsza kostka domina, która porusza życie Nicka i stawia go w coraz ciekawszych sytuacjach.

„Nick Primeon” to poprawnie napisana książka i, mimo że od pierwszych stron widać, iż jest to debiut autora, okazuje się zaskakująco mocno utrzymywać naszą uwagę. Od pewnego momentu zacząłem się zastanawiać co jest tego przyczyną? Ponieważ im dalej brnąłem przez historię, tym zauważałem coraz więcej niedoskonałości. Kosmiczna opowieść jest zdecydowanie z typu soft science-fiction – wszelkie prawa fizyki nie mają tu znaczenia. Podróże międzygwiezdne są nierealne i szyte grubymi nićmi. Czas i odległości nie mają tu najmniejszego znaczenia. Bohaterowie są mało skomplikowani, głównie przez poświęcenie małej ilości uwagi na budowanie profilu postaci. Główna postać prawie nieśmiertelna. Wątek miłosny wrzucony na siłę, pojawił się znikąd i nie można go nawet logicznie uargumentować.

Ale…

Historia płynie. Mimo wielu niedoskonałości w pewnym momencie stwierdziłem cholera! olać to, po prostu będę towarzyszem Nicka w jego dalszych przygodach. I okazuje się, że gdy przymknie się oko na to co zostało wymienione, Nick prowadzi nas od jednej akcji, do kolejnej i następnej. Od pierwszych stron książki nie ma tu miejsca na nudę. Główny bohater łapie czytelnika za rękę i wrzuca w rwący potok swojego życia, które raz za razem wywraca się do góry nogami. Dostajemy pewnego rodzaju skumulowany wgląd w przyspieszonym tempie nie mając nawet czasu na zastanowienie się co właśnie się stało.

W tym wszystkim po drodze uwidacznia się flow Marka Szymańskiego. W prosty sposób przez wartko prowadzoną historię potrafi utrzymać uwagę czytelnika. „Nick Primeon” nie ma w sobie nic głębokiego, nie znajdziecie tu żadnych przemyśleń ani nic odkrywczego dla fantastyki naukowej, zwroty akcji Was nie zaskoczą, ale kurde! czyta się to naprawdę dobrze! Przed autorem jeszcze sporo pracy aby dopracować fabułę, wątki, postaci i uatrakcyjnić swoje uniwersum, lecz najważniejsze już jest – lekkie pióro.

Ocena jaka jest, sami widzicie, więc czy polecam tę książkę? Szczerze – tak. Historię Nicka Primeona pochłoniecie w jeden, góra dwa dni. Ta lekka lektura może okazać się bardzo dobrym przerywnikiem i chwilą wytchnienia przed bardziej angażującymi tytułami.

https://www.sajfaj.pl/nick-primeon/recenzja/

„Nick Primeon” jest kolejną książką objętą patronatem medialnym przez portal SajFaj.pl i jednocześnie jest to kolejny debiut SF polskiego autora. W ostatnim czasie mam okazję czytać ich trochę więcej, dzięki czemu jestem w stanie wyrobić sobie pewien ogląd na warsztat początkujących autorów. A z tym bywa różnie. Trafiają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
26

Na półkach:

Czytacie książki dziejące się w kosmosie?
§
Ja kiedyś za nimi przepadałem, ale w ciągu ostatnich kilku lat sięgam po nie dość rzadko. Ale dzięki uprzejmości wydawnictwa Nowae Res miałem okazje poznać debiutancką książkę Marka Szymańskiego „Nick Primeon”.
§
Tytułowy Nick jest młodym, żądnym przygód wyrzutkiem z armii galaktycznych Uzurpatorów i najemnikiem, który walczy po tej stronie konfliktu u której może zarobić najwiecej. Wszystko się zmienia, gdy dostaje nowe zlecenie. Ma uratować jednego z najlepiej strzeżonych więźniów w jednym z najgorszym galaktycznych więzień, Tribullakorze. Od tego czasu jego spokojne życie wędrownego poszukiwacza przygód się zdecydowanie zmieni i już nic nie będzie takie samo. Nick zabierze nas w podróż po galaktykach w poszukiwaniu swojej przeszłości i sekretów wszechświata. 😃
§
Trochę nie wiem co myśleć o tej książce. Z jednej strony jest to typowa opowieść o przygodzie w odległej galaktyce, która niestety nie zaskakuje niczym szczególnym. Brak jest w niej czegoś wywołującego efekt WOW. Ale z drugiej strony niezwykle dobrze i szybko mi się ją czytało. Fabuła brnęła zaskakująco szybko i bez zbędnych przestojów i chociaż znalazło się w tej opowieści kilka momentów, w których wolałbym żeby troszeczkę zwolniła i pozwoliła zostać w niektórych miejscach dłużej z bohaterami, to zdecydowanie nie żałuje, że przeczytałem tą opowieść. Mając również w pamięci, że to debiut autora, to już nie mogę się doczekać następnych jego książek w tym świecie, bo z ogromną chęcią chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o Kallidach, czy życiu na Verseptis😃
§
Ogromnym plusem tej książki jest jej okładka. Jak dla mnie wyglada ona fenomenalnie.
§
Jeśli chcecie przeczytać lekką książkę science fiction to mogę wam polecić Nicka Primeona. Jak dla mnie mocne 6/10 ☺️

Czytacie książki dziejące się w kosmosie?
§
Ja kiedyś za nimi przepadałem, ale w ciągu ostatnich kilku lat sięgam po nie dość rzadko. Ale dzięki uprzejmości wydawnictwa Nowae Res miałem okazje poznać debiutancką książkę Marka Szymańskiego „Nick Primeon”.
§
Tytułowy Nick jest młodym, żądnym przygód wyrzutkiem z armii galaktycznych Uzurpatorów i najemnikiem, który walczy po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
200

Na półkach: , ,

Nie miałam świadomości, że to pierwsza książka Marka Szymańskiego dopóki nie zaczęłam czytać. Autor stosował bardzo proste rozwiązania fabularne; niestety przewidziałam wszystkie zwroty akcji, nieujawnione sekrety i ostateczne zakończenie 😪 Domyślacie się, jak bardzo byłam zawiedziona, skoro dotychczas miałam do czynienia raczej z "pochodnymi si-fi" niż prawdziwą fantastyką naukową 🤔
*
Narracja też niejednokrotnie mi zgrzytała, była bardzo nierówna - długie wywody postaci, opowiadających swoje historie na przemian z krótkimi dialogami. W ten sposób wszystko było podane na tacy, Nick nie musiał szukać odpowiedzi, bo one pojawiały się same, zanim zdążył się nad czymkolwiek zastanowić 🤷‍♀️
*
Miałam wrażenie, że Szymański miejscami wrzuca jakiś tekst, który jest tak popularny, że w kontekście nowego, rozczarowującego utworu staje się groteskowy. "Nie dajcie się zabić" w Igrzyskach Śmierci wywołuje emocje, w NICKU PRIMEONIE tekst "Nie dać się zabić" wywołał na mojej twarzy tylko grymas 😪 Autor czasami dodawał takie patetyczne wstawki, które przy niezniszczalnym bohaterze (wychodzącym z opresji, zanim zdąży cokolwiek zaplanować lub gdy ktoś inny zrobił za niego robotę i tylko przyszedł go poinformować) nie wzbudzają emocji ☹️
*
Każda strona NICKA PRIMEONA wręcz krzyczy, że to debiut. Szymański postanowił urozmaicić fabułę wątkiem romantycznym, który wyrósł z niczego i wydawał mi się nierealny i zbędny 😕 Cieszę się jednak, że autor znajduje swoich zwolenników i mam nadzieję, że kolejne książki będą coraz lepsze.

Nie miałam świadomości, że to pierwsza książka Marka Szymańskiego dopóki nie zaczęłam czytać. Autor stosował bardzo proste rozwiązania fabularne; niestety przewidziałam wszystkie zwroty akcji, nieujawnione sekrety i ostateczne zakończenie 😪 Domyślacie się, jak bardzo byłam zawiedziona, skoro dotychczas miałam do czynienia raczej z "pochodnymi si-fi" niż prawdziwą fantastyką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
482
211

Na półkach:

No cóż jest słabo. Strasznie infantylne, słabo z opisami, fabuła też nie zachwyca. Nie wiem być może to tytuł dla młodszego (zdecydowanie młodszego) odbiorcy. Generalnie nie podeszło i raczej nie polecam zatwardziałym fanom SF.

No cóż jest słabo. Strasznie infantylne, słabo z opisami, fabuła też nie zachwyca. Nie wiem być może to tytuł dla młodszego (zdecydowanie młodszego) odbiorcy. Generalnie nie podeszło i raczej nie polecam zatwardziałym fanom SF.

Pokaż mimo to

avatar
353
226

Na półkach:

Lekka, bardzo ciekawa, wciągająca historia.

Lekka, bardzo ciekawa, wciągająca historia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    51
  • Chcę przeczytać
    29
  • Posiadam
    14
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Ebook
    3
  • Wyzwanie LC 2021
    1
  • Kwe
    1
  • X2021
    1
  • Literatura
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nick Primeon


Podobne książki

Przeczytaj także